Skocz do zawartości

Duża przyczepa, małe dzieci.


maaika

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, bardzo miłe macie to forum :)

(...)

Tak myślę, że gotować, to chyba trzeba na zewnątrz.

 

Dziękujemy . Takie forum, jacy ludzie. Zatem dumnie stwierdzam że jesteśmy fajni :]

.

Urządzisz się bez problemu. Ja schabowe nawet zwykłym młotkiem ubijałem bo o tym narzędziu w kuchni nie pomyślałem.

.

 

(...)w temacie kratki od lodówki - w moim przypadku jest centralnie w przedsionku i nie zauważyłem jej negatywnych skutków

(...)

 

Może też chodziło o wyziewy spalin niż o skuteczność chłodzenia, nie można się z tym nie zgodzić.

.

.

Jeśli chodzi o pieniążki męża, hm... powiem tak:

Nie za wszelką cenę, ale jak się trafi okaz prawdziwego pożądania, to można się zadłużyć.

Trzeba być tylko pewnym że to się opłaca - niekoniecznie finansowo/matematycznie, w końcu kredyty są dla ludzi a ten cel jest wybitnie szczytny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 111
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Moje dzieciaki jeszcze malutkie, ale jak pomyślę sobie, jakie będą miały wspomnienia... :)

Może to właśnie jest metoda na poznanie kawałka świata? W tym roku gdzieś blisko, potem dalej i dalej.

Kredyty i zadłużenia ufff, może już dość. Stąd pomysł przyczepy. Jednorazowy wydatek i potem można już śmigać na wakacje bez większych nakładów pieniężnych. Do tej pory z dziećmi byliśmy na wakacjach tygodniowych nad morzem, pieniędzy poszło mnóstwo, odpocząć za to nie zdążyliśmy, bo już trzeba było wracać. W tym roku jak mieliśmy za co, to maluchy się pochorowały, a jak pozdrowiały, to już nie było za co. Z przyczepką sytuacja zmienia się diametralnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima to raczej nie okres na kupno, niska temperatura może ukryć pewne niedoskonałości, choć na razie dość ciepło. Jeśli była by potrzeba to mogę spróbować podjechać tam porobić więcej zdjęć, co nieco sprawdzić. Pozdrawiam.

Choć chyba bardziej poleciłbym firmę z Ostrowa.

http://moto.allegro.pl/b-zadbany-lmc-siesta-420-4os-lazienka-przedsionek-i2890402411.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoj, Adam szybszy jesteś w pisaniu, to nic, edytowałem. :)

.

.

(...)

Stąd pomysł przyczepy. Jednorazowy wydatek i potem można już śmigać

(...)

Z przyczepką sytuacja zmienia się diametralnie :)

 

Zgadza się. Tym bardziej że Ty lubisz przyrodę, zwierzęta więc sobie nawet w dziczu poradzisz.

W ciepłe weekendy wypad, ogień w ciepłe noce i masz gwarancję, że Twoje pociechy za xx lat, w poszukiwaniu chwil z dzieciństwa

wpadną do nas na forum z tekstem "bo w dzieciństwie jeździliśmy z rodzicami (...) teraz chcemy kupić swoją budkę..."

Bardzo często tak jest.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednorazowy wydatek i potem można już śmigać na wakacje bez większych nakładów pieniężnych.

 

Coś mi się wydaje, że nie do końca jest tak jak piszesz.

 

 

W Polsce nad morzem kwatery za 35 zł / os / dobę są dostępne w wielu miejscach. Kemping nie będzie aż tak wiele tańszy. Jak doliczysz koszt roczny utrzymania przyczepy i zwiększone zużycie paliwa podczas holowania to wyjdzie mniej więcej na jedno. Do tego jakaś utrata wartości przyczepy co rok itd... Podobnie w Chorwacji itp. Wcale nie wychodzi aż tak dużo taniej.

 

W każdym razie wydaje mi się, że nie kwestia finansowa decyduje o tej formie spędzania wolnego czasu. Ja cenię sobie wiele aspektów, a przede wszystkim to, że jestem zawsze "u siebie", nie muszę nic rezerwować i planować, jestem mobilny itd. Ale finansowo to tylko trochę taniej spędzam wakacje w przyczepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inhalt, ale radość dzieci i radość wydania złotówki w: wyznaczonym miejscu, w betonie (cegle), terminie, często zimnym, deszczowym

jest wątpliwa i prowadzi do upokorzenia. Nie chodzi o oszczędności, chodzi o kupione radości za podobne pieniążki.

A jeszcze tam, niedaleko kolonii Giżyckiej , jest gdzie tanio spędzić wolny czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o tym napisałem, że oszczędnosci są raczej niewielkie bądź pozorne. Oczywiście można podać przykłady, że jednak jakieś są, ale też można poszukać w sieci wyjątkowo taniej kwatery w Bieszczadach. Ale nie o to chodzi.

 

Moją intencją nie było zniechęcanie do zakupu przyczepy, ale raczej przeciwnie - zachęcenie do docenienia walorów karawaningu nie z powodu wątpliwych oszczędności, ale raczej z powodu niewątpliwych przyjemności. Niektórzy ludzie mogą sądzić, że jak już kupisz przyczepę to wakacje są za darmo. Oczywiście jest inaczej, ale za to te wakacje są bardzo przyjemne. Gdyby jednak ktoś kupował sprzęt mając na uwadze głównie finansowe oszczędności to może się głęboko zawieść i uznać, że karawaning to lipa, bo nawet mając swoją przyczepę trzeba wydać kasę na wakacje itd. Dlatego lepiej jest być przygotowanym z góry, że nie koniecznie jest dużo taniej, ale za to koniecznie jest przyjemniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak po mojemu oszczędności są i to znaczne, kwatera za 35 zł to będzie gdzieś w jakimś ośrodku wczasowym ale spróbuj

wynająć domek dla czterech osób i to blisko morza, tak jak są pola kempingowe to 250 zł za dobę może być mało.

Byłem tak dwa lata temu w Chłopach (czyli w domku) jak nie udało mi się kupić przyczepki na sezon i powiem tyle NIGDY WIĘCEJ :czerwona:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia przy zakupie angielki mogę powiedzieć że warto wyjechać w okolice Poznania żeby zobaczyć a może i kupić. Jest tam kilka komisów i ceny są lepsze bo większa konkurencja. Jeśli chodzi o czas to sam kupowałem swoją w lutym przy śniegu takim że właściciel swoim 4na4 musiał mi ją wyciągnąć. Nie chciałem czekać na wiosnę bo wtedy większy ruch w interesie i trudniej targować a i ceny większe. P.S. wszystko się przydaje nawet piekarnik żeby np. rybkę wędzoną na szybko podgrzać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no, nie rozmawiajmy o pieniądzach :] bo może jeszcze jakieś ostatnie osoby, wierzą w to, że jest taniej, ale to wcale nie o to chodzi.

 

Dla przykładu w Chorwacji można znaleźć przyzwoity kemping za 70 albo 270zł, to samo w PL (tylko załóżmy od 20 do 150zł).....

 

Na samym południu Cro obok kempingu były apartamenty za 40E ( w czerwcu) czyli jakieś 160zł, a cemping kosztował nas 86zł. Co przy 12 noclegach daje prawie 900zł oszczędności. W moim przypadku sama różnica na paliwie to już prawie 600zł na tym odcinku, a dodajmy jeszcze opłaty drogowe, utrzymanie przyczepy w stanie technicznym ok, oraz zwiększoną amortyzację auta. To nie może się opłacać - tyle, że to przynajmniej dla mnie nie o to chodzi.

 

Chodzi o to, że można się postarać i stać 10m od jeziora, morza, czy też deptaku w kurorcie (jak ktoś lubi oczywiście), można dzieci rano wypuścić o 8 na dwór i są szczęśliwe. Nie robimy rezerwacji, nikt nas nie oszuka ani nie splajtuje, i jedziemy jak dostaniemy urlop a nie jak jest wolny apartament...

 

inaczej jest z weekendami w PL - które przesiedziałoby się w domu, a tym czasem można za 50-100 przespać się i wyżywić od pt do niedzieli.

 

plusów jest tak dużo, że nie mam siły ich wypisywać :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza się jeśli chodzi o ceny to w Polsce rodzina z dzieciakami może jeśli się postara zaoszczędzić kasę ale na zagraniczne wojaże to już tak różowo nie jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inaczej jest z weekendami w PL - które przesiedziałoby się w domu, a tym czasem można za 50-100 przespać się i wyżywić od pt do niedzieli.

 

plusów jest tak dużo, że nie mam siły ich wypisywać :]

W podanych przez maareca pieniądzach można jeszcze rano koleżankom i kolegom jajecznicę zrobić swiety.gif;)

 

Aspekt finansowy nie jest taki różowy jak się na początku wydaje. Wielu forumowiczów inwestuje w swoje przyczepy takie pieniądze, że mieliby dowolne urlopy za nie.

Ale nie to się liczy. Najważniejsze jest poczucie niezależności, swoboda i możliwość spotykania się z naprawdę fajnymi ludźmi.

 

Co do wielkości przyczepki - zawsze można w przedsionku powiesić dodatkową sypialnię i są miejsca do spania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak wydaje mi się, że w naszym przypadku oszczędność zaistnieje.

Po pierwsze, wydawaliśmy więcej niż 35 zł na nocleg (2 dorosłych, dwójka dzieci, czysty, zadbany pokój w pobliżu morza kosztuje sporo więcej), po drugie koszt wyżywienia knajpianego też jest duży (a ja chcę sama gotować dzieciom; odżywiamy się zdrowo, mamy swój ogródek itd.).

Pomijając zaś oszczędzanie, w swojej przyczepce mamy swoją pościel (pachnącą), swoje sztućce, zakładamy, że swój kibelek i prysznic bez obaw o grzybice (fuj) i inne paksudztwa. Swoje żarełko (co oczywiście wiąże się z pewną uciążliwością, nawet na wakacjach nie odetchnę od garnków, ale coś za coś).

 

Najważniejsze jest poczucie niezależności, swoboda i możliwość spotykania się z naprawdę fajnymi ludźmi.

 

Niezależność to jest to, co lubimy. A możliwość spotkania fajnych ludzi nieoceniona. Na to liczę. I na przygodę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuje celować w budki europejskie. W tych pieniążkach będą pewnie z początku lat 90. Wielkość pomiędzy 4,5 a 5m w zupełności starcza.I tak większość czasu spędza się na zewnątrz.

Tu się zgadzam z kolegą. Przyczepki angielskie mają ściany o całkowitej grubości około jednego cala i przez to maja zdecydowanie słabszą konstrukcję od europejskich. Wersje europejskie, szczególnie te starsze są w swojej konstrukcji najmocniejsze (szczególnie gdy wyjazdy są intensywne), późniejsze są odchudzone (oszczędności w produkcji). Tak więc radzę szukać starszej (od 1990 do 1998r) europejskiej przyczepy z odpowiednim wyposażeniem i z w miarę nowym i głębokim przedsionkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.