Ludzie pomocy szukajce osi

[mirekg9]

Jak tak piszecie o malowaniu, to wysuwam wnioski, że to też jest źle i przypuszczenia dla nowego nabywcy, że tutaj coś musiało się dziać.......

Tę fotkę co dawałem wyżej to był mój Dethleffs. Regenerowałem - tzn. wymieniałem gumy. Oś była czarna i gdzie-niegdzie brunatny nalot - rocznik 1987. Przed zamontowaniem, aby ładnie wyglądała, to przeleciałem papierkiem ściernym i pomalowałem srebrzanką, a blachy mocowań minią.

Lecz tu wysuwam wnioski z Waszych wypowiedzi i toku rozumowania, że nie warto nic robić, gdyż jest to już duży znak zapytania dla nowego nabywcy?!?!?!?!?!?

[dawidknaus]

sywa ,możesz podać jakiś namiar na tą firme z gdańska

[AdamH]

Przypominam delikatnie, że oś Delta jest łamana i wahacze pracują w innej płaszczyżnie wzgl. ośi niż w osi prostej.Jeżeli ktoś myśli, że wystarczy przeciąć oś łamaną i pospawać ją na prosto nie ruszając wahaczy to jest idiotą.

Tak powtarzam - IDIOTĄ .

Jeżeli jest firma która to wykonuje to znaczy, że swoich klientów traktuje jak durni.

Bardzo proszę Kolegów niekoniecznie znających się na mechanice aby zasięgnęli wiadomości u rzeczoznawców samochodowych,nawet telefonicznie.

Wszak poruszamy się po tych samych drogach. Głupota jednych wpływa na bezpieczeństwo drugich.

AH

[mirekg9]

dawidknaus - Namiarów Ci nie dam, lecz w internecie szukałem po nazwą >regeneracja osi< i w All... >osie< i wten sposób dotarłem do tego w Gdańsku. Więc musisz szukać, dzwonić i się wszystkiego dowiesz.

 

AdamH - jeśli np. masz uwagi co do mojego tekstu, to ja nie pisałem nic o przecinaniu osi delty i jej spawaniu na prost. Może tam źle się wysłowiłem, ale najważniejsze są blachy do mocowania. Oś jest prosta nowa i do niej dospawywane są blachy do mocowania. W blachach, przy otworach są wypuklenia, natomiast w ramie jest wklęsłe - jedno w drugie musi wejść na styk.

To co jeszcze pamiętam, to wahacze wsadzą nowe, gdyż do delty są pod kątem, lecz od naszych zostają hamulce itp., ale zawsze możesz zgodzić się na wszystko nowe.

Edytowane 14 Lipca 2012 przez mirekg9 (wyświetl historię edycji)

[AdamH]

SYWA! Z Twego postu wynikało, że firma do nowej ,prostej obudowy wciska wahacze od starej DELTY tylko z nowymi wałkami gumowymi.

To jest nic innego jak przecięcie osi DELTA i pospawanie jej na wprost. Przerobienie mocowania to pikuś.

Dopiero w drugim poście piszesz, że wsadzają inne wahacze. To zmienia sytuację.

A tak na marginesie;

- zamiana na nową obudowę z odpowiednimi blachami mocującymi

- wciśnięcie nowych wałków gumowych

- zastosowanie nowych wahaczy

- ewentualnie reszta nowych elementów ( łożyska, szczęki h-ca, itp )

To nie lepiej kupić nową oś??? Masz pewność otrzymania dobrego produktu.

To w takim razie na czym zarabia tamta firma dając Ci prawie nową oś i licząc Ci zdecydowanie taniej???

Daje certyfikat jakości??? Mnie to śmierdzi.

Pozdrawiam serdecznie

AH

[Maras]

Adam, zgadzam się z Tobą o czym napisałeś nt. naprawianej w ten sposób osi IMO dla mnie nie do przyjecia.

Ale zastanawia mnie jeszcze jedna niewiadoma. W każdej przyczepie, podwozie (układ jezdny) przeważnie jest jednego producenta ,oś i urządzenie najazdowe .Pytanie zasadnicze czy zakładając oś np. firmy KNOTT-A bedzie ta oś poprawnie działać (hamować) ,tak jak to przewiduje producent z urządzeniem najazdowym AL-KO ? Czy robiąc taką kombinację te urządzenie + oś są kompatybilne w pełnym słowa znaczeniu.

[Tomii]

Ale zastanawia mnie jeszcze jedna niewiadoma. W każdej przyczepie, podwozie (układ jezdny) przeważnie jest jednego producenta ,oś i urządzenie najazdowe .Pytanie zasadnicze czy zakładając oś np. firmy KNOTT-A bedzie ta oś poprawnie działać (hamować) ,tak jak to przewiduje producent z urządzeniem najazdowym AL-KO ? Czy robiąc taką kombinację te urządzenie + oś są kompatybilne w pełnym słowa znaczeniu.

 

W starszych Adriach jest taka "hybryda" aczkolwiek nie do końca taka. Najazd jest al-ko, oś jest jugosławia, ale bębny razem z tarczkami (więc możliwe że nawet cały wahacz) są również al-kowskie.

[elaola]

Piszcie, piszcie, bardzo mnie to interesuje.

[misiek_uk]

W starszych Adriach jest taka "hybryda" aczkolwiek nie do końca taka. Najazd jest al-ko, oś jest jugosławia, ale bębny razem z tarczkami (więc możliwe że nawet cały wahacz) są również al-kowskie.

 

wczoraj lezac pod moja budą widziałem tabliczke i ja mam oś/ najazd/hamulce alko calutki komplet

[AdamH]

Nowe zaczepy i osie są na pewno kompatibilne. Przechodzą przecież proces certyfikacji. Co do starych to nie byłbym taki pewny. Używamy wszak nawet 25 letnich budek.

[przyczepy-wiola]

Nowe zaczepy i osie są na pewno kompatibilne. Przechodzą przecież proces certyfikacji. Co do starych to nie byłbym taki pewny. Używamy wszak nawet 25 letnich budek.

 

Adam, oś została pospawana ale to zabieg chwilowy (na dojazd do domu) i właścicielka przyczepy o tym wie, dlatego nie zgadzam się że każdy kto tak robi jest idiotą, choć sam bym się tego nie podjął....

 

Zaczep + osie nie mają nic wspólnego z hamowaniem, chodziło Ci pewnie o U.N + Osie. Oczywiście hybryda UN AL-KO + Oś Knott będzie hamowała ale nie tak skutecznie jak przy zastosowaniu jednego układu jezdnego z tej jednej konkretnej marki.

Z tego co pamiętam to nawet nowe homologacje COC nie zezwalają na takie hybrydy.

 

... W/g mnie dużym zagrożeniem dla ramy i osi jest parkowanie w trawie (rosa). ...

 

Mało prawdopodobne, wtedy rosa niszczyłaby nawet nasze samochody

Edytowane 16 Lipca 2012 przez przyczepy-wiola (wyświetl historię edycji)

[AdamH]

Zaraz, zaraz!!!! Napisałem, że ten co łamaną oś pospawa na prosto jest idiotą i to podtrzymuję. Jest to niedopuszczalna zmiana geometrii zawieszenia.

Natomiast sam spawałem osie, drążki kierownicze, przyczepy, wały napędowe, dyszle itp. Trzeba wiedzieć jak i wiele można naprawić.

Przypuszczalnie pospawałbym oś ELAOLI choć uważam, że lepsza będzie nowa.

Moim zdaniem oś pękła, bo ktoś postanowił podnieść p-pkę za oś. Albo się zawieśił.

W tym miejscu nie trzeba dużych sił aby oś złamać.

AH

[kmtaxi]

Kolego przyczepy-wiola jeżeli masz przyczepę na wysokiej trawie, to jak jest mokra weź miernik i zmierz napięcie między ramą a mokrą trawą. To jest jak ogniwo elektryczne, i rdza o wiele szybciej działa.

[oSa]

poniżej pęknięcie osi Eli, foto bardziej zblizone,

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

[przyczepy-wiola]

Zaraz, zaraz!!!! Napisałem, że ten co łamaną oś pospawa na prosto jest idiotą i to podtrzymuję. Jest to niedopuszczalna zmiana geometrii zawieszenia.

Natomiast sam spawałem osie, drążki kierownicze, przyczepy, wały napędowe, dyszle itp. Trzeba wiedzieć jak i wiele można naprawić.

Przypuszczalnie pospawałbym oś ELAOLI choć uważam, że lepsza będzie nowa.

Moim zdaniem oś pękła, bo ktoś postanowił podnieść p-pkę za oś. Albo się zawieśił.

W tym miejscu nie trzeba dużych sił aby oś złamać.

AH

 

W takim razie źle Cię zrozumiałem

 

Kolego przyczepy-wiola jeżeli masz przyczepę na wysokiej trawie, to jak jest mokra weź miernik i zmierz napięcie między ramą a mokrą trawą. To jest jak ogniwo elektryczne, i rdza o wiele szybciej działa.

 

Mam wiele przyczep i wiele stoi w trawie, jakoś nie mam problemów z rosą więc wybacz ale się z Tobą nie zgodzę