Skocz do zawartości

Używanie lodówki w czasie jazdy na gazie


Kajetan

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, chris_66 napisał:

Fabryczne rurki w budkach są stalowe emoji106.png. Miedziane są jak coś jest rzeźbione.

A widzisz nie wiedziałem. To tylko coraz bardziej mnie utwierdza w tym że nic w mojej nie było rzeźbione. W sumie przez dwa lata użytkowania już bym coś znalazł jeśli byłoby nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 265
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dla tych co tak krzyczą w kwestii jazdy z lodówką na gazie: fragment instrukcji Dometica:

If the refrigerator is operated during travel using gas, the precautions
stipulated by the legislation in the respective country must be taken (in
conformity with the European standard EN 732).

 

Więc można ,przy dostosowaniu instalacji oraz ( co wynika z innych kwestii) wyłączaniu lodówki podczas tankowania.

Lodówka jest przystosowana do jazdy z zapalonym palnikiem...i koniec tematu zagrożeń itp. Wymogi zabezpieczeń w postaci Mono/DuoControl CS dotyczą zabezpieczenia instalacji całościowo w razie wypadku ( bez względy czy i jakie urządzenia będą używane na gaz podczas jazdy).

Nowe Controle CS są akceptowane także w DE ( w całej Eu tak naprawdę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak lodówkę odpaliłem na gazie w Sieradzu to zrobiłem 710km ani razu nie zgasła.

W poprzednim Wilku przy mijaniu z innym autem potrafiła zgasnąć ale gaz odcinało.

Temperatura w załadowanej na full lodówce cały czas wynosi 6/7st.

Po przejściu na 230v i włączeniu wentylatorów spada do 4/5st

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak lodówkę odpaliłem na gazie w Sieradzu to zrobiłem 710km ani razu nie zgasła.
W poprzednim Wilku przy mijaniu z innym autem potrafiła zgasnąć ale gaz odcinało.
Temperatura w załadowanej na full lodówce cały czas wynosi 6/7st.
Po przejściu na 230v i włączeniu wentylatorów spada do 4/5st
 


Ja tylko nie wpadłem na to, że wypadałoby gasić ją wjeżdżając na tankowanie.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Ja tylko nie wpadłem na to, że wypadałoby gasić ją wjeżdżając na tankowanie.


Tak naprawdę to stężenie czegokolwiek na stacjach jest tak małe że nie ma szans na jakikolwiek zapłon. Niemniej warto zgasić świeczkę na tą chwilę tankowania.

Tylko w rafinerii spotkać można na codzień stężenia zagrażające wybuchem i zapłonem. I tylko tam są wymogi wyposażania silników w system "anty samo zapłonowy"


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Tak naprawdę to stężenie czegokolwiek na stacjach jest tak małe że nie ma szans na jakikolwiek zapłon. Niemniej warto zgasić świeczkę na tą chwilę tankowania.

Tylko w rafinerii spotkać można na codzień stężenia zagrażające wybuchem i zapłonem. I tylko tam są wymogi wyposażania silników w system "anty samo zapłonowy"




Nie bardzo widzę to gaszenie. Musiałbym zakorkować ruch przy dojeździe do stacji, nie zawsze jest taka możliwość.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie bardzo widzę to gaszenie. Musiałbym zakorkować ruch przy dojeździe do stacji, nie zawsze jest taka możliwość.

 

To takie rozważania czysto teoretycznie podobnie jak z prędkością jazdy z budą

Nie gasiłem nigdy i nie będę gasić. Mam węża i te urządzonko iw razie wybuchu odetnie mój gaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, witus napisał:

 


Nie bardzo widzę to gaszenie. Musiałbym zakorkować ruch przy dojeździe do stacji, nie zawsze jest taka możliwość.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

 

Bez przesady... ja gasze, po wjechaniu na stację zatrzymuje się na kilka sekund przy krawężniku. Wyskoczenie do bakisty i przekręcenie języczka to może z 5-10sek. Jak zatankuje to zjeżdżam gdzieś na bok i odpalam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady... ja gasze, po wjechaniu na stację zatrzymuje się na kilka sekund przy krawężniku. Wyskoczenie do bakisty i przekręcenie języczka to może z 5-10sek. Jak zatankuje to zjeżdżam gdzieś na bok i odpalam


Za dużo zachodu. Ja mam manualny iskrownik, musiałbym wyładować coś z lodówki zobaczyć płomień. Nie będę gasił, szybciej wróciłbym do zasialania 12V.

Gaz przetestowałem po raz pierwszy w tym roku, spodobało mi się to, że zapaliłem raz i zgasiłem po urlopie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, witus napisał:

mam manualny iskrownik, musiałbym wyładować coś z lodówki zobaczyć płomień.

Ja też, jest upierdliwe ale wole to niż rozmrożoną zamrażarke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek

9 minut temu, maarec napisał:

Ja wracam do 12v a gaz będzie na postoje czy solidne zmrozenie. 

Problem jest taki, że na postoju zanim z 12v gaz zrobi swoje to w upały lodówka zaczyna się rozgrzewać.

Marek ale jak w Fordzie zmodyfikowałeś zasielanie to jak działała? Na 13.x V powinna juz dobrze chłodzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.