Gdzie na Mazury...?

[pietrek]

A może coś nie w środku WJM?

Proponuje  to:http://www.stanicawodna.mazury.pl/

Jeździmy tam z psem, cisza, spokój, sanitariaty sterylnie  "wylizane"  tanio i smacznie w miejscowym barze. Jak dla mnie bomba.

Miła obsługa, właścicielka też.

[Azzi]

Stanicę zapisałam.

Witus podaj, proszę, jakieś bliższe namiary, brzmi ciekawie.

[witus]

Stanicę zapisałam.

Witus podaj, proszę, jakieś bliższe namiary, brzmi ciekawie.

Szeklę w Strzelcach wziąłem z forum, Czernica w Borach Tucholskich jest na liście bezpłatnych miejsc do biwakowania i w aplikacji na telefon. Nie wiem, o którą miejscówkę pytałeś.

[Cytrus]

A może coś nie w środku WJM?

Proponuje  to:http://www.stanicawodna.mazury.pl/

Jeździmy tam z psem, cisza, spokój, sanitariaty sterylnie  "wylizane"  tanio i smacznie w miejscowym barze. Jak dla mnie bomba.

Miła obsługa, właścicielka też.

 

my na 99% odwiedzimy stanicę jakoś 5-10 sierpnia

 

wiesz może jak tam z wędkowaniem ?

[Gitner]

Witam

 

Wczoraj wróciłem ze stanicy wodnej w Cierzpiętach. Byłem tam 5 dni. Byliśmy 2 przyczepami. 55zł za 2 osoby, auto, prąd i cepkę. Nie było dodatków za przedsionki, jest dopłata za psa, biegało ich tam sporo, a że lubię zwierzęta to te mi nie przeszkadzały. Miejsca dużo, blisko do pryszniców / łazienek. Z minusów to brak plaży (tzn jest ale o tym niżej) i często chłodna woda pod natryskami. Drogie posiłki w ichnej stołówce. Ja zajadałem z kuchni przyczepkowej, albo w Ukcie na placu (polecam pierogi). Spłynąłem Krutynią z Krutynia do Ukty (czas ok. 5h) 50zł za kajak dwójkę i transport, polecam, tak mnie to wciągnęło, że planuję co roku jeździć na spływy, płynąłem w tygodniu, mniejszy ruch kajaków na rzece. Płynąłem statkiem z Rucianego do Mikołajek i z powrotem, w Mikołajkach jest postój ok 1,5h 50zł/os (polecam Żeglugę, nie Fareje), poza tym rower, pływanie i obijanie się między przyczepami.

Ogólnie w stanicy jest spokój i cisza. Pierwszego wieczoru pijany koleś z sąsiedniej przyczepy nadawał głośną muzykę z auta, nic nie dały reakcje właścicielki obiektu więc sprowadziliśmy go do parteru i od tej pory był spokój, od właścicielki dowiedzielismy się, że wcześniejszej nocy robił też trzodę na stołówce podczas finału MŚ. Przejechałem się też rowerem z Cierzpięt do Kosewa (w obie 43km w 2,5h, nie polecam, droga tragedia), ale nie mogłem trafić na tamten camping. Żadnych oznaczeń w Kosewie, za to do stanicy tablice kierują.

Podjechałem też do Zgonu obejrzeć camping u Haliny, bardzo ładny teren i plaża o długości z 500m z płytką wodą, czego brakowało właśnie w stanicy wodnej. Minusem to słabe sanitariaty, a za prysznice właścicielka żądała 8zł za jedno wejście osoby.

Co do wędkowania to drogie opłaty, ponad 60zł za 3 dni, ja odpuściłem pomimo zabrania całego sprzętu z sobą. Wędkować w stanicy da się tylko z pomostów lub z łódki, poza nimi brzegi porośnięte trzciną lub drzewami. Woda głęboka. za pasem trzcin kończy się grunt. Stanica dysponuje sprzętem pływającym.

Podsumowując jestem bardzo zadowolony.

[Prusiak]

Witam

Jestem świeżo po objazdówce motocyklem po polecanych tu kempingach - kto widział 2 motorki w piątek po południu to byłem ja z małżonką. Szukamy czegoś na wypad weekendowy dla rodzinki z 2 dzieciaków 7 i 11 lat.Co prawda byłem krótko na każdym, ale takie oto pierwsze moje wrażenia z kempingów:

 

1. Kemping Stanica Wodna

 Kemping w lesie, na którym obiekty pamietają czasy późnego Gierka. To co rzuciło mi się to po pierwsze przyczepy stały pomiedzy drzewami, na górce, przy płocie, wzdłóż którego biegnie droga dojazdowa do kempingu. Tak naprawde na końcu kempingu, skąd daleko do jeziora. Przyczepy mają swobodę ustawiania pomiędzy drzewami. Bliżej jeziora znajdują się również domki. Zejście do jeziora jedno, małe, brak plaży (piasku), jeden pomost. Restauracja na miejscu, gdzie można sobie zjeść, obok kawałek boiska do siatki. Cisza, spokój, z dala od cywilizacji. Toalety przy bramie wjazdowej - blisko do przyczep i przy restaruacji, ale nie zagladałem jaki stan. Z wcześniejszych opisów wynika że wylizane, więc uznaję że prawda. Ze względu odrzucenia kempingu na tym etapie nie pytaliśmy o ceny i nie robiłem fotek.

 

Nasza ocena - 3+

 

2. Kemping Wejsunek

Mały kemping, gdzie zmieści sie niewiele przyczep, ale teren ładnie przygotowany, równiutko, trawka przystrzyżona. Dwie skrzynki elektryczne wydają się być wystarczające. Blisko do wody, plaża z piaskiem, pomostem i placem zabaw dla dzieci. Na terenie kempingu są również domki oraz pensjonat. Sanitariaty dla kempingu znadują się w piwnicy pensjonatu, nowe czyściutkie. W pensjonacie restauracja w której można też się pożywiać. W okolicy znajduje się wiele ścieżek i szlaków rowerowych. Więcej nie opisuje bo są fotki. Niestety ceny wysokie, stąd też brak obłożenia. ponad 70 zl za zestaw.

 

Nasza ocena 4+

 

3. Kemping w Jaśkowie

Sam dojazd do kempingu z przyczepą może być trochę kiepski, ze względu na wyboisty kawałek od drogi 58. Sam kemping umiejscowiony na górce pomiędzy drzewami, troche surowy. Dostęp do jeziora stanowi lekkie zbocze z piaskiem i pomostem. Prąd od latarni rozmieszczonych po kempingu. Kto chce może stawac bliżej jeziora na niższym poziomie. Oblożenie na 80 %. Sanitariaty stanowią mały budyneczek (zdjecie) - nie zaglądałem do środka bo drzwi pozamykane na klucz.

Minusem może być bezpiośrednie sąsiedztwo obozu harcerskiego, skad dochodzą odgłosy dobrze bawiącej się młodzieży. Cena niska... ok. 35 zl za zestaw.

 

Nasza ocena 4

 

 

Zrobiłem taką krótką relację może komuś się przyda do wyboru. Każdy ma inny klimat i tak naprawde każdy ma w sobie to coś co każdy musi dopasowć do swoich wymagań.

[Kocer]

Naprawdę dobra robota. Dzięki!

[Pawel1o]

^{Koledzy a wiecie może jak  tam obłożenie w Szekli w Strzelcach? Wybieram się tam w piątek na kilka dni, o ile znajdzie się trochę wolnego miejsca. Będzie tam ktoś w tym czesie?} 

Edytowane 22 Lipca 2014 przez Pawel1o (wyświetl historię edycji)

[witus]

^{Koledzy a wiecie może jak tam obłożenie w Szekli w Strzelcach? Wybieram się tam w piątek na kilka dni, o ile znajdzie się trochę wolnego miejsca. Będzie tam ktoś w tym czesie?}

Tydzień temu było bardzo lużno obłożenie ok 20% przyczepy w większości puste, turyści weekendowi.

[Pawel1o]

Dzięki Witus

[Cytrus]

dzięki Prusiak dobra robota

 w jaskowie jak dobrze doczytałem 7 pln za prysznic od osoby

[Azzi]

Byliśmy i wróciliśmy.

Pierwsze miejsce, gdzie stacjonowaliśmy to Pelnik, ok.30 km od Olsztyna. Camping prowadzony przez małżeństwo polsko-niemieckie. Bardzo mili ludzie, miejsce spokojne, ciche. Oprócz nas były załogi z Niemiec, w porywach do 3. Za płotkiem jest nieduże, strzeżone kąpielisko, fajnie zagospodarowane, z wiatami, budynkiem sanitarnym, pomostem.

Cena 30 zł za komplet, w tym łazienka z prysznicem w domu gospodarzy ale z oddzielnym wejściem( czyściutka), woda i opróżnianie toalety. Prąd mamy własny ale na terenie są przyłącza. Wypożyczenie łódki/kajaka 8zł/h.

 

[Azzi]

Wykasowało mi resztę tekstu. Trzy ostatnie zdjęcia dotyczą pola namiotowego za Wydminami. Pole jest takie bardziej na dziko, z udogodnień- wiaty i sławojki w lesie. Woda na najbliższej stacji lub w OW Bocian w Wydminach. Są to polany w lesie, przy jednej- pomost. Podobało nam się bardzo, na polanie bez zejścia byliśmy całkiem sami. Na drugiej ludzie z Krakowa, którzy okupują to miejsce od 30 lat, jak nas poinformował właściciel pola. Płaciliśmy 12 zł za dobę.

[Tomii]

Wykasowało mi resztę tekstu. Trzy ostatnie zdjęcia dotyczą pola namiotowego za Wydminami. Pole jest takie bardziej na dziko, z udogodnień- wiaty i sławojki w lesie. Woda na najbliższej stacji lub w OW Bocian w Wydminach. Są to polany w lesie, przy jednej- pomost. Podobało nam się bardzo, na polanie bez zejścia byliśmy całkiem sami. Na drugiej ludzie z Krakowa, którzy okupują to miejsce od 30 lat, jak nas poinformował właściciel pola. Płaciliśmy 12 zł za dobę.

 

Możesz podać jakieś współrzędne, dokładniejsze adresy ect. do opisanych 2 miejsc? 

[Pawlusiak]

Podaję namiary na odwiedzone miejsca:

 

Pelnik 57 14-105 Łukta 53 47 11.25   20 08 43.30

tel. do właścicieli: 604 050 422

 

Wydminy 54 00 03.38  22 00 28.35

tel. do właściciela: 510 651 820

 

Jak napisała Azzi podobało nam się bardzo, a pomysł z zamontowaniem własnego zasilania (panel solarny) sprawdził się rewelacyjnie i ułatwił nam życie "na dziko".