Holowanie przyczepy automatem.

[maarec]

Powiem Wam, że znajomy 2 lata temu zajechał skrzynię w jakiś amerykańcu ok 2006 rocznik z przebiegiem 60.000km. Dziwił się strasznie, naprawił i sprzedał. Później jadę z nim na szkolenie a on co większa górka to skrzynię automat na N i jedziemy.... jak w maluchu 30 lat temu. Na każdych światłach też daje na N a ten automat to mu w sumie przeszkadza.

nie neguję, Skoro Jarosław czytał instrukcję to pewnie coś tam z niej zapamiętał ja miałem przyjemność jechać tiguanem z autohold czy też sorento i powiem tak - nie ma mowy na automat bez tej funkcji. Jest to prawdziwa wygoda i moje lenistwo nie pozwoliłoby mi kombinować i ruszać ręką w stronę wajchy... skoro wystarczy nogę pedału / geja podnieść.

[infer]

Jak masz Auto Hold to zatrzymujesz się i możesz puścić hamulec. Do momentu muśnięcia gazu auto się nie ruszy i nie będzie "pełzać". Jak nie masz to noga na hamulcu. ABSOLUTNIE żadnego przełączania na N czy P. Chyba że to naprawdę długi postój a nie w korku.

Automat ZF 8 biegow z funkcją auto hold zachowuje się następująco:

Po pełnym zatrzymaniu auto hołd załącza hamulce a skrzynia pozostaje na D. Noga wolna

Przy wylaczonej funkcji auto hold zaciągnięcie hamulca ręcznego automatem przestawia skrzynie w pozycję P.

Które rozwiązanie jest "zdrowsze" z mechanicznego punktu widzenia niestety nie wiem

[dudek_t]

Infer, u Zulosa jest klasyczna dzwignia skrzyni. Żeby wrzucić P musi najpier przestawić na R. Nie wierzę że taka czynność wykonywana kilkanaście/kilkadziesiąt razy dziennie pozostanie bez wpływu na skrzynie. Co innego "nowe" skrzynie gdzie wszystko odbywa się za pomocą "joysticka" czy przycisków a co innego "stary" wybierak.

[Zulos]

Powiedzcie mi jeszcze jak to wszystko wygląda z tym nieszczęsnym StartStop.

Zapewne lepiej to cholerstwo w ogóle wyłączać, tak? Tylko że nie da się tego permanentnie...

No chyba, że korzystać z tego dobrodziejstwa, licząc, że pozostanie to bez wpływu na silnik/turbinę czy właśnie automatyczną skrzynię...

[Jarosław69]

20 minut temu, maarec napisał:

Powiem Wam, że znajomy 2 lata temu zajechał skrzynię w jakiś amerykańcu ok 2006 rocznik z przebiegiem 60.000km. Dziwił się strasznie, naprawił i sprzedał. Później jadę z nim na szkolenie a on co większa górka to skrzynię automat na N i jedziemy.... jak w maluchu 30 lat temu. Na każdych światłach też daje na N a ten automat to mu w sumie przeszkadza.

nie neguję, Skoro Jarosław czytał instrukcję to pewnie coś tam z niej zapamiętał ja miałem przyjemność jechać tiguanem z autohold czy też sorento i powiem tak - nie ma mowy na automat bez tej funkcji. Jest to prawdziwa wygoda i moje lenistwo nie pozwoliłoby mi kombinować i ruszać ręką w stronę wajchy... skoro wystarczy nogę pedału / geja podnieść.

Przepraszam ale ten twój znajomy to klasyczny przykład głupoty. Nie wiem jak można jechać z górki i wrzucić na N ? GŁUPOTA . Efekty jak w twoim opisie.

Podobnie robią "kierowcy z mentalnością z PGRów" wsiadających na ciężarówkę z manualną skrzynią. Ale to inny temat....

[dudek_t]

5 minut temu, Zulos napisał:

Powiedzcie mi jeszcze jak to wszystko wygląda z tym nieszczęsnym StartStop.

Zapewne lepiej to cholerstwo w ogóle wyłączać, tak? Tylko że nie da się tego permanentnie...

No chyba, że korzystać z tego dobrodziejstwa, licząc, że pozostanie to bez wpływu na silnik/turbinę czy właśnie automatyczną skrzynię...

W każdym aucie wyłączam (oprócz Lexa). Masz przycisk na wierzchu od tego dziadostwa?

[Jarosław69]

Teraz, Zulos napisał:

Powiedzcie mi jeszcze jak to wszystko wygląda z tym nieszczęsnym StartStop.

Zapewne lepiej to cholerstwo w ogóle wyłączać, tak? Tylko że nie da się tego permanentnie...

No chyba, że korzystać z tego dobrodziejstwa, licząc, że pozostanie to bez wpływu na silnik/turbinę czy właśnie automatyczną skrzynię...

Też mam tą kuupę.

Na szczęście guzik dezaktywujący jest w dobrym miejscu. Nawet sobie nie zdajesz sprawy jak szybko wejdzie ci to w nawyk. Coś jak włączenie radia albo świateł albo intuicyjne zapinanie pasów...jedna czynność więcej.

Co do "nieszkodliwości"  działania gaszenia/załączania -nie czytaj bełkotu propagandowego producentów . A co mają napisać - prawdę ?

Po gwarancji mam zamiar odłączyć to dziadostwo na stałe -  nie wiem tylko czy w każdym aucie da się to wykastrować.

Zulos - kiedy odbiór ???

[maarec]

7 minut temu, Jarosław69 napisał:

Przepraszam ale ten twój znajomy to klasyczny przykład głupoty. Nie wiem jak można jechać z górki i wrzucić na N ? GŁUPOTA . Efekty jak w twoim opisie.

Podobnie robią "kierowcy z mentalnością z PGRów" wsiadających na ciężarówkę z manualną skrzynią. Ale to inny temat....

Takie miałem odczucia i wiedziałem, że u niego automat nie ma lekko.

Odnośnie S/S - czasem wystarczy w odpowiednim momencie wcisnąć guzik na stałe - i np zaklinować go zapałką / papierem. Domyślnie wtedy s/s nie działa - oczywiście zależy od samochodu.

[Jarosław69]

1 minutę temu, maarec napisał:

Takie miałem odczucia i wiedziałem, że u niego automat nie ma lekko.

Sknerus...... w automacie   ...?

[Zulos]

5 minut temu, Jarosław69 napisał:

Też mam tą kuupę.

Na szczęście guzik dezaktywujący jest w dobrym miejscu. Nawet sobie nie zdajesz sprawy jak szybko wejdzie ci to w nawyk. Coś jak włączenie radia albo świateł albo intuicyjne zapinanie pasów...jedna czynność więcej.

Co do "nieszkodliwości"  działania gaszenia/załączania -nie czytaj bełkotu propagandowego producentów . A co mają napisać - prawdę ?

Po gwarancji mam zamiar odłączyć to dziadostwo na stałe -  nie wiem tylko czy w każdym aucie da się to wykastrować.

Zulos - kiedy odbiór ???

Odbiór dopiero 16 listopada, bo samochód produkować się będzie w październiku...:-(

Kumpel odebrał niedawno Vitarę w fuul opcji - 4x4, automat, adaptacyjny tempomat i radar brake support (w moim nie będzie tych dwóch ostatnich systemów niestety) i jest wyłącznik SS, oczywiście nie permanentny tylko za każdym razem i jeszcze póki co czasem zapomina, ale pewnie zaraz wejdzie mu to w krew;-)

[Zulos]

45 minut temu, maarec napisał:

Takie miałem odczucia i wiedziałem, że u niego automat nie ma lekko.

Odnośnie S/S - czasem wystarczy w odpowiednim momencie wcisnąć guzik na stałe - i np zaklinować go zapałką / papierem. Domyślnie wtedy s/s nie działa - oczywiście zależy od samochodu.

Hehe - patent na zapałkę dobry! Trzeba będzie wypróbować, czy stare harcerskie sposoby sprawdzają się w dobie nowoczesnych technologii;-)

[Mandrol]

Wybaczcie koledzy, że się wtrącę w Waszą dyskusję ale nie chciałbym tworzyć nowego tematu a mój przykład jest powiązany z automatem...

Niedawno zmieniłem holownik- 6-biegowy automat Orlando zamieniłem na 9-biegowy automat Disco Sport. 2 tygodnie temu pojechaliśmy na weekend i poprzez aplikację Piston sprawdzałem parametry samochodu podczas holowania naszej Hobby DMC1350kg. Skrzynia w trybie S(port) działała idealnie ale niepokoiła mnie temperatura cieczy chłodzącej w ok. 110-125C przy temperaturze zewnętrznej powietrza 27C. Prędkość w okolicach 60km/h, czasem 90-100km/h.

Po powrocie sprawdziłem temperaturę podczas jazdy solo- cały czas ok. 100C a raz doszło nawet do 115C. Temperatura na wyświetlaczu w przypadku 100C czy 125C dokładnie na środku skali- niestety nie pokazuje wartości liczbowych.

Nie wiem co o tym myśleć. Zapodałem temat na nie-forum LR to mnie zbesztali, że- cytuję: "używam jakiegoś gównianego programiku i szukam problemu w całym i uważam, że odczyty przez chiński kabelek są dokładniejsze od tych na kokpicie". Ostatnio użyłem Pistona w Mitsubishi L200 podczas holowania towarówki DMC2000kg i wtedy temperatura silnika oscylowała w okolicach 95-97C a holownik nie miał lekko bo cały zestaw ważył coś koło 5,5T. Orlando solo też temperatura w okolicach 90-93C (niestety nie zdążyłem sprawdzić z cepką).

Przyznam szczerze, że te 110C prawie cały czas i to 125C od czasu do czasu mocno mnie zastanowiło. Wiem, że koledzy @AdamH i @vrs ujeżdżali/ujeżdżają LR i z opowieści wiem, że bardzo zadowoleni z tych holowników. Ja jednak wolę dmuchać na zimne mając w pamięci wymianę chłodnicy w Chevrolecie po ubiegłorocznej Grecji więc gdyby ktoś coś to piszcie proszę. Temat zapodałem już do handlowca, który sprzedał nam Sporta ale znając życie to pewnie mnie oleje bo to już nie jego broszka...

[maarec]

Ogółem Ford też do 110 pokazuje poziom normalny aby ciemny lud nie przeszkadzał serwisowi. Jednak u mnie 115 to poziom max odczytany a 95-100 to poziom przy holowaniu i dużej prędkości. 

Przy jeździe solo mam 78-85C

[mac28]

W moim mondeo poziom normalny solo to 76-78 C, przy równej drodze i prędkości 85-95 km/h z przyczepą ok. 90C. Na długich podjazdach autostradą w Słowenii i Chorwacji przy prędkości 90-95km/h temperatura dochodzi do 115C i wtedy wyłączam już klimę i jeśli nie spada to dalej jazda z ogrzewaniem. Po puszczeniu ciepłego nadmuchu temperatura szybko spada. Nie wiem czy tak powinno być ale moja Fordzina tak ma.

Wskazówka rusza się dopiero przy ok. 112C!

[Cezarr]

5 minut temu, mac28 napisał:

W moim mondeo poziom normalny solo to 76-78 C, przy równej drodze i prędkości 85-95 km/h z przyczepą ok. 90C. Na długich podjazdach autostradą w Słowenii i Chorwacji przy prędkości 90-95km/h temperatura dochodzi do 115C i wtedy wyłączam już klimę i jeśli nie spada to dalej jazda z ogrzewaniem. Po puszczeniu ciepłego nadmuchu temperatura szybko spada. Nie wiem czy tak powinno być ale moja Fordzina tak ma.

Wskazówka rusza się dopiero przy ok. 112C!

a jakie DMC przyczepy?