Waga domowa

[ufolz]

ja mam najlepszą wagę w rekach, jak unoszę bez wielkiego wysiłku to mam jakies 40kg, a jak nie mogę podnieść to mam za ciężko

[Kajman]

To tak jak z ciśnieniem w oponach. Powinno się sprawdzać przed każdym wyjazdem, Tak mnie uczono w tysiąc dziewięćset.......... roku na kursie prawa jazdy.

 

Sprawdzam rozłożenie ciężaru patrząc na ugięcie auta. Jak siądzie do cm to jest OK i w żadne wężykowanie nie wpadnę

 

Stosowanie wagi nie przyszło mi jeszcze do głowy. Duży wpływ na obciążenie haka ma ilość gazu w butli. Co mam zrobić jak mi się gaz kończy, walnąć worek ziemniorów na kanapę?

[szantymen]

jak by ktoś jeszcze szukał wagi to daję linka waga

[ptaku]

jak by ktoś jeszcze szukał wagi to daję linka waga

 

na pw podałem koledze Twoją ofertę

[konrad_b]

ja mam najlepszą wagę w rekach, jak unoszę bez wielkiego wysiłku to mam jakies 40kg, a jak nie mogę podnieść to mam za ciężko

 

mam to samo, praktyka z workami cementu się przydaje

50kg jest już ciężko dźwignąć z ziemi ... dlatego dzisiaj worki są już 30kg

[Gregorio]

mam to samo, praktyka z workami cementu się przydaje

50kg jest już ciężko dźwignąć z ziemi ... dlatego dzisiaj worki są już 30kg

 

po 25 kg po 25

[konrad_b]

po 25 kg po 25

 

faktycznie ... w każdym razie są lekkie

[GregorY]

na pw podałem koledze Twoją ofertę

 

 

fajna waga, lekka i poręczna. I oczywiście przydatna - jakoś zawsze tak ładuję przyczepę, że mam pomiędzy 50 - 75 kg.

[ptaku]

fajna waga, lekka i poręczna. I oczywiście przydatna - jakoś zawsze tak ładuję przyczepę, że mam pomiędzy 50 - 75 kg.

 

dla tego taką posiadam i stosuję

[ADAMiEWA]

http://karawaning.re...20pakowania.htm

Ja staram się stosować do tych zasad, nieco obciążyć samochód a przyczepę obciążyć tak aby nacisk na kulę mieścił się w granicach 30-50 kg..

[Kajman]

Takie działanie to typowa socjotechnika niskich lotów. Dziwi mnie tylko, że wielu poważnych i doświadczonych forumowiczów dało się na to nabrać

 

Pomyślcie sami, czy ktoś kiedyś widział na campingu kogoś z wagą? Ja nie widziałem a moja reakcja na taki cyrk byłaby jedna, atak śmiechu:)

 

Raz na Słowacji Niemiaszka miał przygodę, chciał zapiąć przyczepę, ale pokręcił nie tą wajchę, kręcił mocno i odkręcił. Kółko odpadło i przyczepa zaryła zaczepem w glebę. Gość płakał rzewnymi łzami, pożyczona przyczepa a tu taka katastrofa, trzeba będzie wezwać dźwig! Podniosłem zaczep a sąsiad przykręcił koło. Mina gościa bezcenna. Powiedział, że Polacy to złote rączki i niesamowici siłacze:)

[piotrekbb]

Pomyślcie sami, czy ktoś kiedyś widział na campingu kogoś z wagą?

 

Moge policzyć w przyszłym roku ale pewnie z 50 przyczep miało wage w kółku a pewnie z 200 miało schowaną w luku , gdyby to było nieistotne to po co haki z homologacją 50 ,75 ,100kg itd ?

[ptaku]

Pomyślcie sami, czy ktoś kiedyś widział na campingu kogoś z wagą? Ja nie widziałem a moja reakcja na taki cyrk byłaby jedna, atak śmiechu:)

 

napisałem w poście # 54

 

dla tego taką posiadam i stosuję

Edytowane 5 Listopada 2011 przez ptaku (wyświetl historię edycji)

[tomekk]

Witam !

 

Moge policzyć w przyszłym roku ale pewnie z 50 przyczep miało wage w kółku a pewnie z 200 miało schowaną w luku , gdyby to było nieistotne to po co haki z homologacją 50 ,75 ,100kg itd ?

 

Zapomniałeś o nacisku na zaczep, który jest podawany w homologacji przyczepy, a który może być baaardzo ważny podczas odzyskiwania odszkodowania.

Co do wagi, to kiedyś woziłem taką właśnie łazienkową i nie było to dla mnie żadnego obciachu, teraz mam taką małą na hak i jestem zadowolony. Co do socjotechniki, to mam nieodparte wrażenie, że właśnie Ty Kajman je stosujesz. Myślę, że właśnie doświadczony turysta będzie ważył przyczepę przed wyjazdem.

 

Pozdrawiam

[Michalc3]

Rzeczywiście, nie często widziałem wagi u innych kampingowiczów. Natomiast faktem też jest, że raczej nie przyglądam się innym jak się pakują. Ale kilku z wagami jednak widziałem. Nie było ataku śmiechu ani żadnego zdziwienia. Co do różnicy w zachowaniu przyczepy w sytuacji, kiedy nacisk na hak był ok. 50 kg, a ok 70 zauważyłem sporą różnicę. A w wyważeniu ręką miałbym spory problem z określeniem bliżej której granicy jest w danym momencie nacisk. Zdecydowanie obecność wagi jest sporym ułatwieniem. Ułożenie bagażu w przyczepie jest bardzo ważne, ale nacisk na hak ma również znaczenie. Może jeszcze kolega Kajman nie miał okazji zaobserwować różnicy w prowadzeniu zestawu z różnymi naciskami na hak? Niedawno miałem okazję dyskutować ze sprzedawcą przyczep, który twierdził, że stabilizacja haka jest bez znaczenia i przyczepa jedzie identycznie ze stabilizacją i bez. Może ludzie po prostu nie mają doświadczenia w określonych sytuacjach? Tylko dlaczego wówczas wypowiadają tak kategoryczne sądy?