Skocz do zawartości

Waga domowa


RULAK

Rekomendowane odpowiedzi

To nałóż sobie do bagażnika ile wlezie i podepnij przyczepę z odpowiednim naciskiem na hak a będziesz walił kółkiem o asfalt. To samo będzie jeżeli obciążysz zbytnio przód przyczepy.

Jeżeli zbytnio obciążysz tył przyczepy będzie Cię podrywało do góry i w skrajnym przypadku wierzgniesz kołami auta w powietrzu. Jeżeli auto i przyczepa trzymają poziom nie będzie żadnych problemów a do tego waga nie jest potrzebna:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś robił porównanie wagi pod zaczep z zwykłą wagą łazienkową podłożoną pod kółko podporowe?

Jestem ciekawy który pomiar jest dokładniejszy. Tak sobie główkuję, że waga łazienkowa ma pełną skalę,

koszt ok. 30 zł, nie zajmuje dużo miejsca i można zważyć ile kalorii dołożyliśmy w wypitym piwie na urlopie.

Pomysł mi przyszedł po obejżeniu wagi w kole podporowym, kiedyś ważyłem wkładając taką wagę

między kulę, a zaczep. nie było to wygodne, ale pod koło to jest prostsze. Tylko mam pytanie do kolegów

którzy mają obydwie wagi aby zrobili test, która jest dokładniejsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kajman nie chodzi o poziom auta tylko o odpowiedni nacisk, co za sobą ciągnie odpowiednią trakcje a to znów bezpośrednio sie przekłada na komfort i bezpieczeństwo podrózowania Nacisk musi mieć odpowiednia wartość a wtedy większość osobówek troche przysiada tyłem I zdecydowanie wolałbym zahaczyć o próg spowalniający kółkiem niż złapać wężykowanie A owe wężykowanie powodowane jest międzi innymi nie odpowiednim naciskiem i złym rozkładem mas Oczywiście przegięcie w drugą strone też jest nie dobre tzn za duży nacisk na hak nie tylko dodusi zbytnio tył auta ale także pogorszy jego sterowność Więc nie upieraj sie tak przy poziomie zestawu a poprostu ustaw odpowiedni nacisk

 

 

 

podam tu mały przykład na moim poprzednim zestawie Audi A4 Avant (mógł ciagać 1,5T) + przyczepa Knaus 1,2T

 

gdy był zedstaw w poziomie to na haku miałem ok 15kg i jechało się kiepsko bo bujało autem było czuć że przyczepa normalnie rusza tyłem auta Nie było to też bez naczenia gdzyż dwukrotnie przy tych ustawieniach złapałem wężykowanie

 

potem zmiana nacisku na 45kg Tył auta przysiadł ok 3-4cm ale odczuwanie przyczepy podczas jazdy było znacznie mniejsze Nie bujało tyłem, nie było czuć podrywania na nierównościach i na szczęście już wężykowanie się nie zdarzyło

 

 

Od tamtego czasu gdy swoje przeżyłem i wybadałem zmieniłem całkowicie podejście do przygotowania sprzętu do podróży Teraz nie tylko lepiej bardziej komfortowo się jedzie ale przedewszystkim bezpieczniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - "na oko" to chłop w szpitalu umarł.

Opcją sprawdzenia nacisku na hak jest uniesienie zaczepu jedną ręką. Fakt - trzeba trochę wprawy. Jeżeli zaczep "sam" idzie do góry, alebo nie jest potrzebna zbyt duża siła, to znaczy, że zbytnio dociążyliśmy tył. Jeżeli nie możemy zaczepu poderwać, znaczy, że waży ponad 100kg i powinniśmy pozmieniać ustawienia bagaży.

Oczywiście - jest to bardzo niedokładne, ale przy odrobinie wprawy (ja jej jeszcze nie mam) - na pewno skuteczne.

Co do napakowania bagażnika - Kajman - sytuacja wygląda tak, że wszystkie dane podawane są dla pewnych określonych obciążeń pojazdu.

Zapewniam Cię, że jeżeli zapakujesz bagażnik obciążeniem zgodnym z instrukcją (nie piszę o 30 akumulatroach), i zapniesz budkę o odpowiednim nacisku na hak - szorować po drodze nie będziesz. Oczywiście - tył ugnie się, ale w granicach przewidzianych przez producenta.

Co do wypoziomowania przyczepy - nie jest to jednoznaczne, że nacisk będzie odpowiedni. Brać pod uwagę należy poziom drogi oraz ograniczenia w ugięciu zawieszenia pojazdu. Więc różnica 25-30 kg w niewielkim stopniu wpłynie na poiom budki, a w znacznym stopniu przyczyni się do bezpieczeństwa.

 

Swoją drogą - wagę warto mieć. Na początku ważymy, potem dochodzimy do wprawy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy

Tak ja pisałem na razie poradzę sobie z wagą domową, a potem coś na będę

Myśle że skoro mam taki sam holownik jak kiedyś miał kol. KIT to zastosuje sie do jego uwag ok 45kg i będzie dobrze :) Na szczęście na zlot nie bierze się tak dużo rzeczy jak na urlop ,co prawda znając moją kochaną Żonę to i na weekend potrafi zabrać większość dobytku :)

Mam nadzieje ,że z nie którymi kolegami spotkam się na zlocie w Sandomierzu to po męczę :) was pytaniami ?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie ważenie nacisku na hak bardzo ważna i bezdyskusyjna sprawa. Niekoniecznie wagą dedykowaną, może ręką, bardzo często korzystam z wagi łazienkowej, ale musi być zważony. Natomiast nie bardzo rozumiem, kiedy któryś z kolegów zwrócił uwagę, że do ważenia przyczepa powinna być wypoziomowana ??? A czemu ma to służyć? Przecież nacisk na hak wynika z mimośrodowego rozłożenia masy w stosunku do osi przyczepy i czy zaczep będzie nisko przy ziemi czy będzie "patrzył w niebo", to nacisk na hak powinien być jednakowy. Mylę się? Osobiście nie przymierzam się do kupowania wagi nacisku, chyba że gdzieś podejdzie mi pod ręke, ale waga łazienkowa dla mnie jest wystarczająco dobra. Kiedy zaś zobaczyłem, że są wagi zintegrowane z kołem, to mam już 100% pewności, że ważenie wagą łazienkową jest wystarczająco dokładne. Jeśli różnica między naciskiem na koło, a bezpośrednio na hak nie będzie przekraczała 5 kg (a nie będzie), to nie ma czym się w ogóle zajmować. Proszę tylko, wyjaśnijcie o co chodzi z wypoziomowaniem przyczepki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem na swoim haku i mam 85kg rozumiem że to maxymalne obciążenie ?

 

No to może być hak, pytanie jeszcze jak zaczep w przyczepie ma zlosnik.gif. Najpewniej trzymać się 50 kg waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taką wagę, gfizyk też ma grinser006.gif

Nie jest to jakaś super dokładna waga, ale zdaje egzamin przy wyważaniu cepki. Z dokładnością jest tak, że opuszczając zaczep na wagę wskaże nam jakąś wartość i gdy dociśniemy dyszel np wchodząc na niego i odciążymy to waga nie wróci już do poprzedniego wskazania. No ale to nie apteka grinser006.gif

 

Ja tez mam taką. Jeśli chodzi o dokładność to ja po obciążeniu wagi zaczepem naciskam lekko na zaczep i puszczam.

 

Wtedy waga stabilizuje się na określonym poziomie i praktycznie przy każdym takim zabiegu jest taki sam pomiar ( +/- kilka kilo ).

 

Ja swoją wagę dodatkowo " legalizowałem" zgrzewkami cukru ( po 10 kg ) :miga: od 20 do 60 kg. i porobiłem sobie dodatkowe znaki

 

żeby było dokładniej. Tak dla informacji zainteresowanych obciążenie np 50 kg jest w połowie liczby nie pod nią czy nad !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę tylko, wyjaśnijcie o co chodzi z wypoziomowaniem przyczepki.

 

Praktycznie nie ma większego znaczenia przy niedużym odchyleniu . Ale teoretycznie zmienia się kierunek działania wektora

 

 

nacisku środka ciężkości względem punktu podparcia ( czyli osi i kół ) i wartość obciążenia na dźwigni ( czyli zaczepie )

 

będzie się zmieniać. :thank::]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to masz racje :) moja waga niestety tylko do 30 kg pokazuje :)

To co takie małe ryby łowisz ;) Gdzies widzialem taką wage do 100kg , chyba była to bagażowa.Można przy okazji butlę zważyć i inne pierdołki.

Edytowane przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

snapback.pngUżytkownik GEMIX dnia 03 listopad 2011 - 21:53 napisał</p>Mam taką wagę, gfizyk też ma grinser006.gif

Nie jest to jakaś super dokładna waga, ale zdaje egzamin przy wyważaniu cepki. Z dokładnością jest tak, że opuszczając zaczep na wagę wskaże nam jakąś wartość i gdy dociśniemy dyszel np wchodząc na niego i odciążymy to waga nie wróci już do poprzedniego wskazania. No ale to nie apteka grinser006.gif

Ja tez mam taką. Jeśli chodzi o dokładność to ja po obciążeniu wagi zaczepem naciskam lekko na zaczep i puszczam.

 

Wtedy waga stabilizuje się na określonym poziomie i praktycznie przy każdym takim zabiegu jest taki sam pomiar ( +/- kilka kilo ).

 

Ja swoją wagę dodatkowo " legalizowałem" zgrzewkami cukru ( po 10 kg ) :miga: od 20 do 60 kg. i porobiłem sobie dodatkowe znaki

 

żeby było dokładniej. Tak dla informacji zainteresowanych obciążenie np 50 kg jest w połowie liczby nie pod nią czy nad !

 

właśnie o to +/- kilka kilo mi chodziło skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.