Skocz do zawartości

Wakacje 2011 Chorwacja


Rekomendowane odpowiedzi

Ok. To zaczynamy relacje z naszego pobytu w tym pięknym kraju jakim jest Chorwacja.

Nie znalazłem zakładki z relacjami więc pozwoliłem sobie napisać na zakończenie mojego tematu.

 

Prosimy o wyrozumiałość ze względu że to moja pierwsza relacja i poetą nie jestem.

 

Otóż po wieczornym spakowaniu ciuszków, picia (w optymalnych ilościach, ponieważ podobno miało być drogo), paliwa, sprawdzeniu oleju, czynnika chłodzącego poszliśmy spać.

Pobudka 08-07-2001 o godzinie 5:00 co by na godzinę 6:00 spotkać się na stacji paliw Shell na trasie katowickiej (pierwszej od strony Łodzi)

Wyjechaliśmy z Łodzi 6:04 takie wskazania miałem na wyświetlaczu. Radio CB ustawione, ostatnie oględziny po 20km pierwszej drogi i już okazało się że nie zamknąłem lodówki.. hihih (oczywiście moja wina bo jak by kogo innego) no dobra zapakowanie pstryczek w dół i dalej w drogę.

Trasa opiewała przez nasz piękny ale kapryśny kraj co było już widać w okolicach Kamieńska gdzie lało jak z cebra.

po 10km przejechanych z optymalną prędkością 80km/h wyjechaliśmy z deszczu aby cieszyć się pięknym słońcem.

Mijając znaki Fotoradarów i ograniczeń prędkości na drogach ekspresowych i miejskich docieramy na BP w Cieszynie o godzinie 10:08 (hihi - planowaliśmy być 10:00 punkt) widocznie deszcz nas spowolnił.

Nakarmienie naszych kucyków ropką (i tu nawet miłe zaskoczenie średnie 7,1l /100km), oczywiście oglądnięcie zestawu i dalej w drogę.

Mijamy granicę bezboleśnie podążamy bezpłatną autostradą czeską przechodzącą później w podrzędną w kierunku Żyliny.

Załapaliśmy się na jedno wahadełko i to jeszcze pod górkę. (hamulec elektryczny z samowyzwalaczem okazał się pięknym rozwiązaniem w Reni)

Potem Słowacka granica i zakup Winiet na Słowacje i Austrie (polecam słowacką miesięczną i austriacką tygodniową - stwierdziliśmy że może wrócimy przez Węgry i tak się stało ale to w dalszej części relacji)

W kiosku (butiku) zaskoczyła nas piękna "Blondi" oferująca winiety. (ceny winiet identyczne jak na stronach PZM bez marży).

Po przebyciu miejscowości Słowackich docieramy do Żyliny (ekspresówka) potem wskakujemy na Autostradę w kierunku Bratysławy.

Zniecierpliwieni pasażerowie z tyłu oczekujących widoku morza. :) :) :)

 

post-5064-0-26036500-1312367136_thumb.jpg

 

Podróż po ichniejszych autostradach to czysta przyjemność wiadomo za co się płaci. po kilku godzinach jazdy około 13:00 zjazd na MOPik w celu skonsumowania obiadku.

Po skonsumaniu i delikatnym odpoczynku (opróżnieniu zbiornika z żółtym płynem) ruszamy w dalszą drogę.

Po paru km i rozmowie z znajomymi który jechał za nami odzywa się znajomy głos Jerego (cyt. Ufolz, Ufolz, ), a za nim głos Luxusowej_budy. (Czasa nie usłyszałem) wymiana pozdrowień i warunków atmosferycznych i zanik. (to był moment i straciliśmy łączność)

To był czysty fahrt ponieważ przy prędkości 107-114km/h ciężko się rozgadać (czas rozmowy znikomy.)

No nic jedziemy dalej mijamy Bratysławę i co chwilę wyskakujące z pobocza VW Goffy z napisem policja stop aby zatrzymywać pojazdy które najprawdopodobniej łamią przepisy.. Nas omijali.. :)

Lecimy dalej przez obwodnicę Wiednia - Eisenstadt aby wskoczyć na drogę na Gratz. Mieliśmy na celu osiągnięcie parkingu który wskazywali admini

 

Mój odnośnik

 

 

no cóż ale to była godzina dopiero 17:38 wiec pozwoliliśmy sobie popędzić dalej wymieniając doświadczenia dotyczących zmęczenia.

Pierwszym zamiarem naszego wyjazdu była Istria ale w między czasie nasze żony wpadły na pomysł a może by tak na dół?

po rzutach monetą padło jedziemy na Dalmacje.

Stwierdziliśmy ok. lecimy. ale jak na Dalmację to Słowenie DARMO. 67km to jakoś się "przemęczymy." Wariant przez Lenart i na Ptuj.

Nic mylnego nie trzeba było się męczyć piękne widoki, piękne drogi, Tiry na torach (oj to było piękne) przleciały te km przepięknie.

Ostatnia stacja na Słowenii i tankowanie i tu zaskoczenie już nie było tak pięknie średnia 8,3l/100km prędkość powyżej 110km/h robi swoje, opory i góreczki austriackie dały po kieszeni.

Niekórzy stwierdzą 110km/h wariaci nienienienie jak jechaliśmy 90-95km/h to mrygali światłami i trąbili aby nie zawalać drogi. A że stabilizatar spełniał swoją rolę to pomykaliśmy swobodnie.

 

Po tankowaniu taniego paliwa pomykamy na granicę Chorwacką była to godzina okolice 19:15, przekąszenie coś na sucho i co będziemy się zbierać aby szukać noclegu na MOPie gdyż nauczeni innymi wyjazdami później jest problem z zestawem pojazdów aby coś znaleźć i zmieścić się.

No i tu niespodzianka na granicy zażądali paszporty. haaa na próbę dałem nasze dowody osobiste a dzieciaków paszporty no i nic czeka na coś i po 30secundach ciszy woła PASPORTEN hahah no to szukamy (były ale próba się udała)

To co piszą na MSZ to bzdura wołają paszporty bo wstęplowują wjazd, czyli zanim będą w UNI to chcą się wykazać.

ok. po wklepaniu pieczątek lecimy dalej.

W okolicach Zadaru znaleźliśmy MOPik i po rozłożeniu przyczepki (naszej, ale znajomi pożyczyli) idziemy w kimkę godzina okolice 21:00.

post-5064-0-23658100-1312366527_thumb.jpg

 

post-5064-0-53077800-1312366713_thumb.jpg

 

Na dzień dzisiejszy dość, następnie poopisujemy co i jak i gdzie byliśmy co warto zwiedzać i gdzie czego szukać (za free).

Edytowane przez ufolz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ok. to piszemy.. :)

noc dla nas przebiegła superowo (ciepło, spokojnie, i prawie cicho), tego nie mogą powiedzieć nasi znajomi co spali w przyczepce namiotowej. (ciepło, niezbyt spokojnie i głośno)

wzbudzała dość duże zainteresowanie wielkością i pomieszczeniami. (ciekawość ludzka nie zna granic)

ok. pobudka około 7:00 rano śniadanko - delikatna kawusia i heya na południe.

pierwsze 10km spokojnie nie przekraczaliśmy 80 co by turbinki się nagrzały a potem tempomacik i 115km/h znowu pokojnie pomykamy.

Mijamy piękne tunele (bezpłatne) i przed naszymi oczami rozpościerają się góry... oj nie zapomnę ich.. i tu niespodzianka musiałem zredukować do 90km/h i wbić 5bieg. no cóż 107KM i 1050kg na haku 5osób w aucie musiało odczuć ale dzielnie wskrabał się na góreczkę podrywając temperaturę silnika tylko o jedną kreskę.

Pamiętajmy że temperatura otoczenia na wyświetlaczu (rano 27st) 38st.

Po mijaniu gór rozpostarł się piękny widok jezior gdzie zrobiliśmy sobię przerwę na drugie śniadanie przed rajdem po kempingach :)

 

http://maps.google.p...92&z=10&vpsrc=6

 

Pędzimy jakieś 20km autostradą aby zjechać na Zadar i Sukasan. I tu się zaczął szał w samochodzie u nas i znajomych jak zobaczyli błękit morza. Turkus na jaki czekaliśmy.

ojej, Wow, o qrcze słyszałem z tyłu. Naprawdę zapierał dech w piersiach.

ok. zaglądamy na pierwszy kemping Sv Piotr na More - malutki przydomowy, z bezpośrednim dostępem do morza, cennik wzięty sanitariaty kobitki oblukały, my zaliczyliśmy moczonko nóżek i dalej w dół. mijamy Śv Filipa i Jakov gdzie znaleźliśmy miejsce aby przycumować swoje krążowniki. (a tam wcale nie tak łatwo zaparkować zgodnie z przepisami) idziemy do pobliskich kempingów, szał ciał, piwo leje się beczkami, prawie jak na karawaningowych zlotach.

Kemping Darlin - tłok nikt nie pilnuje kto wchodzi, ale dostajemy gratis starter do komórki (10min na start) i mapkę do znalezienia sobie miejsca.

Z miejscem kiepsko. nie podobało nam się. Potem kemping Filip - ciasny, mały kiepskie sanitariaty. 10xNIE

Kemping RIO - uuu to o mało co bym nie wyrąbał właścicielowi w r...j :boks: - jak się dowiedział że Polak to NEEEE, OUT KEMP dobrze że znajomy mnie przytrzymał i odprowadził pod pretekstem piwa bo bym mu walnął. nawet Karty CCI nie chciał oglądać. NEE i koniec. NIE POLECAM TEGO KEMPA.

 

Idziemy do samochodu z nadzieją że pojedziemy dalej a tu niespodzianka..

Jaka dokończę jutro.. :)

 

obiecuję jutro cd. :) naprawdę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ufolz daruj sobie wypisywanie prędkości z jakimi się poruszasz z przyczepą zlosnik.gif. Mi osobiście to nie przeszkadza, ale po co potem zadymy na forum waytogo.gif, a i początkującym przykład dajesz nie najlepszy oslabiony.gif ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra prędkości pomijam.. - to wracając do tematu. Zjawiamy się przy holownikach i co widzimy piękny kemping u którego bram zaparkowaliśmy ADRIA (właściciel pół niemiec pół chorwat) bardzo miły człowiek (w naszym wieku) Kobitki poszły do sanitariatów a my oblukać parcele.

Kemping na 22 przyczepy czyli malutki przydomowy z prywatną plażą i prywatnym zejściem po schodkach.

post-5064-0-69943500-1314299386_thumb.jpg

post-5064-0-78277300-1314299458_thumb.jpg

na pomoście i plaży pustki sami goście z kempingu. Możliwość przycumowania pontonu bądź łodzi.

Ściemniliśmy Denisa (właściciela) że ponton to nie łódź i nie pobrał opłaty za cumowanie i nie musieliśmy targać go na parcele.

 

Po rozbiciu się naprzeciw parcela w parcele czas na kąpiel w morzu i wieczorny grilik.

post-5064-0-40783800-1314299516_thumb.jpg

 

ufolz

 

z tymi paszportami to zaszalałeś do wjazdu do cro nie potrzeba paszportów wystarczą dowody osobiste chyba że miałeś jeszcze

papierowy dowód

wjeżdżaliśmy 23 lipca do cro na dwie załogi bez paszportów

żadnych kłopotów

 

ja zaszalałem czy Croatia. piszę jak było. i to że wpuścili Was bez to ichniejsza grzeczność.

 

Dajcie żyć. - jestem w trakcie zmiany domku na kółkach i jutro do pracy od świtu. reszta jutro. :) A&A szkoda że Wasz wyjazd nie wypalił.. :(

Edytowane przez ufolz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać postępy widać ale wciąż mało ... Wstaw jeszcze kilka zdjęć parceli i samego kampu - no i ceny. Dodatkowo napisz czy dało się żyć bez klimy bo parcele dość odsłonięte jak widzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściemniliśmy Denisa (właściciela) że ponton to nie łódź i nie pobrał opłaty za cumowanie i nie musieliśmy targać go na parcele.

Kurna no na prawdę nie chcę się czepiać ale czytając powyższe już wiem dlaczego Nas Polaków nie na każdym kempingu miło witają pad.gifpassed_out.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna no na prawdę nie chcę się czepiać ale czytając powyższe już wiem dlaczego Nas Polaków nie na każdym kempingu miło witają pad.gifpassed_out.gif.

 

trzeba być cwanym i sprytnym a nie "pierdołą" - nie chce być tutaj dociekliwy ale czy dla kogoś ponton jest łodzią?? bo to zasadznicza różnica.. hahaha

to tak jak rowerem i motorowerem. łódź posiada silnik, a ponton mój nie.

oj chyba nie będę kontynuował bo widzę że nie warto się dzielić wspomnieniami i chwytami dla zaoszczędzenia 7E na dobę.

Może jak bym zarabiał jeszcze raz tyle i miał 1 dziecko na stanie myślał bym kategoriami jak niemiec. A że los dał mi tę szansę być potrójnym ojcem (nie mężem matki) wiec trzeba w życiu kombinować.

Jak sądzicie dlaczego tak mało relacji jest na forum bo zawsze jest coś komu się nie spodoba. :(

Nic więcej nie piszę brak mi słów. i coraz częściej uważam że nie warto się dzielić wspomnieniami, przemyśleniami i uwagami.

A słowo "ściemniać" w naszym regionie oznacza - usiąść przy piwku w doborowym towarzystwie spędzając mile czas rozpalając grila i pić tak długo aż się ściemni przed oczami.

 

KONIEC..

Asia Adam Toa - reszta jak będziecie zainteresowani w Warce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A że los dał mi tę szansę być potrójnym ojcem (nie mężem matki) wiec trzeba w życiu kombinować.

 

To akurat głupie wytłumaczenie. To nie los Ci dał troje dzieci, a Twoje własne chęci. :palacz:

 

Co do pisania relacji. Nie wiem po co się obrażasz. Koledzy słusznie zauważyli, że niepotrzebnie przechwalasz się przekraczaniem prędkości. Potem cieszysz się cwaniakowaniem z płaceniem. Czego oczekujesz, że wszyscy będą się cieszyć? Każdy z nas ma jakieś grzeszki na sumieniu, ale niekoniecznie warto się tym chwalić.

 

Ufolz, pisz dalej, bo fajnie się czyta Twoją relację. Nie ma się co obrażać, że nie wszyscy podzielają Twój styl bycia.:-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat głupie wytłumaczenie. To nie los Ci dał troje dzieci, a Twoje własne chęci. :palacz:

 

Ufolz, pisz dalej, bo fajnie się czyta Twoją relację. Nie ma się co obrażać, że nie wszyscy podzielają Twój styl bycia.:-]

 

 

oj Petek akurat los bo one są z jednego dnia (trojaczki) wiec chęci żadne.. hahahaha

będę pisał... ale co mam pisać że najlepiej wszystko płacić kartą ponieważ przelicznik był lepszy niż kupowałem kunki w kantorze u nas. :) to zaraz ktoś powie że bzdura, ale tak było, No dobra prędkości przekraczaliśmy, ale kosztem zużycia paliwa.

Co do parceli - to ustawione jak na ortofotomapie. wąziutko ale przytulnie nikt nie zagląda w talerz. a jak już kontakt wzrokowy nawiązany to serdecznie i miło. tak mało ludzi to się codziennie wita i co wieczór spotyka i pozdrawiam.

 

http://maps.google.pl/?ll=43.954846,15.435217&spn=0.001375,0.004292&t=h&z=18&vpsrc=6

 

dość zacienione z jednej strony cykady z drugiej winorośla i drzewa owocowe, kemping umiejscowiony na końcu wsi.

 

post-5064-0-18462100-1314345537_thumb.jpg

post-5064-0-47582000-1314345424_thumb.jpg

 

Co można było zarzucić temu kempingowi to brak basenów, placu zabaw dla dzieci i miejsca gdzie można było pograć w piłkę i inne gry.

post-5064-0-38325600-1314345699_thumb.jpg

a teraz piękny widok a plażę z pontonu którym sobie można było spokojnie popływać bardzo daleko ponieważ morze było spokojne.

post-5064-0-07570700-1314345569_thumb.jpg

 

Po południu napiszę co jest do zwiedzania w okolicy i informacje jakie dostaliśmy od Informacji Turystycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.