lodówka źle chłodzi na gazie a na 220 idealnie

[kartrait]

W RM270 moc grzałek jest porównywalna, 100 i 105W dla 12 i 220V

[mymlon]

jakby "zwiało" płomyk palnika, następuje automatyczne samoodpalenie.

Mógłbyś bardziej rozwinąć ten wątek? Pierwszy raz się spotykam z czymś takim, żeby w przyczepach lodówka odpalała się sama. A jak się nie odpali to co? Gaz się cały czas ulatnia? A bimetal jest?

Zaciekawiony

[Bluesmen]

kartrait, w RM 200B ma tyle samo.

[roger]

Są lodówki absorpcyjne z elektryczną (automatyczną) zapalarką piezzo ale nie ma tam wiecznego płomienia. Płomień palnika podtrzymuje po odpaleniu termopara we wszystkich znanych mi rozwiązaniach przyczepowo - kamperowych lodówek absorpcyjnych ....

Widziałem jedną przystosowaną do zasilania gazem podczas jazdy czerpnia powietrza była charakterystyczna bo pionowo i kratką wlotową "tyłem do kierunku jazdy" co minimalizowało mozliwosć zdmuchniecia płomienia. Ale też rozłaczenie przez termoparę (zgasnięcie palnika) wymagało ręcznego ponownego odpalenia ustrojstwa ...

[maar79]

Czy chłodzenie lodówki gazem podczas jazdy jest ok, bo czytając posty widzę ze większość korzysta z zasilania z haka i już sam zaczynam wątpić czy powinno się używać gazu podczas jazdy.

[roger]

Każdy ma swoje sposoby i patenty ..... zawsze przed wyjazdem chłodziłem lodówkę pod 230V wkładałem do środka schłodzone produkty a podczas jazdy podtrzymywałem chłodzenie z 12V ...... nie jeździłem z odpaloną na gazie niemieckie i austryjackie kontrole potrafią sprawdzać czy butla w przyczepie czy kamperze jest zakręcona i zabezpieczona podczas jazdy .... i jak nie jest jest kuku

[Socale]

jakby "zwiało" płomyk palnika, następuje automatyczne samoodpalenie.

Mógłbyś bardziej rozwinąć ten wątek? Pierwszy raz się spotykam z czymś takim, żeby w przyczepach lodówka odpalała się sama. A jak się nie odpali to co? Gaz się cały czas ulatnia? A bimetal jest?

Zaciekawiony

W mojej lodówce jest taki czerwony klawisz do odpalania. W poz 1 (zał.) iskrownik co sekundę generuje iskrę a przestaje ją generować w chwili jak płomyczek odpali, mimo że nadal pozostaje na poz 1 (zał) . Dlatego taki wniosek mi się nasunął ale nie miałem okazji tego sprawdzić.

Gaz się nie ulotni bo zabezpiecza go termopara lub bimetal.

(Chyba.)

Na najbliższym wyjazdowym weekendzie z p-pką sprawdzę czy tak jest jak pisałem. Po prostu jakoś zdmuchnę płomień i zobaczę co się stanie.

[Karlik]

Pierwszy raz się spotykam z czymś takim, żeby w przyczepach lodówka odpalała się sama.

 

Вот это техника

[Lepciak]

Roger

Płomień palnika podtrzymuje po odpaleniu termopara we wszystkich znanych mi rozwiązaniach przyczepowo - kamperowych lodówek absorpcyjnych ....

Bzdura. Termopara nie służy do podtrzymania płomienia w żadnym urządzeniu gazowym we wszystkich rozwiązaniach. Termopara blokuje niekontrolowany wypływ gazu z palnika od chwili kiedy samoistnie zgaśnie płomień na tym palniku.

[wolnycaravaning]

najważniejsza jest zawartość lodówki

[Tomii]

najważniejsza jest zawartość lodówki

 

... i dobre wejście na forum

 

A tak poważnie to powróćmy do technicznej strony użytkowania lodówek.

 

Pozdrawiam!

[Furman]

Z moją lodówką Elektrolux (rocznik 1992) w tym roku miałem horror.

Podczas małego remontu w Kenie we Wrocławiu zamontowali mi wentylator z termostatem na radiatorze lodówki. Miał zwiększać sprawność chłodzenia.

Jak przed wyjazdem stała w upale, zasilana gazem wszystko było OK.

Ok. 6 stopni w lodówce i ok. -10 w zamrażalniku. Na prądzie tak samo.

Radiator lodówki się nagrzewał dość mocno. Co jakiś czas włączał się ten wentylator od Keny i go schładzał.

Cacy.

 

I jak tylko kuźwa ruszyliśmy w trasę, a byliśmy ponad miesiąc: Węgry-Rumunia-Bułgaria to WIELKA LIPA (na gazie).

Na polach kempingowych, podłączona do prądu chłodziła prawidłowo. Ale na gazie, mimo maks. płomienia prawie wcale.

Zauważyłem że Kenowy wentylator się nigdy nie włączał. Później potwierdziłem empirycznie, że radiator lodówki jest tylko letni.

Dzwoniłem do Keny ale jedyne co mi doradzili to żebym przyjechał, a tak poza tym to usłyszałem, że lodówki absorbcyjne to mogą maks. kilkanaście stopni obniżyć temperaturę, taki ich urok. No ale moja obniżała (na gazie) o 2-4 stopnie! Doszło nawet do tego, że na Węgrzech z żoną się zatruliśmy jedzeniem (prawdopodobnie zepsuta od temperatury margaryna Rama) i wylądowaliśmy w szpitalu.

 

Pierwsze o tym słyszę i bardzo mnie zainteresowało to wypoziomowanie i jego wpływ na chłodzenie. My byliśmy prawie cały wyjazd na dziko, i stało się czasami bardzo, bardzo różnie. Lodówka na maks. gazie chodziła non-stop, także podczas przejazdów.

Może wypoziomowanie to jest odpowiedź.

Podejrzanym jest też gaz. Przed wyjazdem miałem ze Shella a na wyjazd dwie butle z innej stacji.

[GAJOWY]

To poziomowanie lodówki to mit (jak nie wierzysz to oprzyj przyczepkę na dyszlu, nic się nie zmieni).

 

Sprawdż, czy ciśnienie gazu jest ok, może jakiś paproch .

[kubryk1]

Zgadzam się z Gajowym! Poziomowanie lodówki to mit - na jachcie mamy taka sama lodówke jak w przyczepie. Płyniemy kilkanaście godzin, np. z Gdańska do Kłajpedy, raz lewym raz prawym halzsem (dla niewodniaków - jacht wtedy przechylony jest mocno na burtę) do tego kołysze bo wieje 6 - 7 a lodóweczka pracuje na gazie az miło! Czasem odpali sie motorek i wtedy pracuje na 12 V i tez OK! Zatem poziom jest bez wiekszego znaczenia. Nawet jadąc przyczepą i lodówecxzke majż włączoną na 12 V też ona działa mimo, że nasze drogi poziome nie są!

[brankiniol]

Hej,zostawiłem ten temat w tym sezonie ,ale może zajme się teraz.Nie odpala mi na gazie.Powiedzcie mi jak sprawnie wyjąć lodówke?Musze rozbebeszyć cały zestaw szafek i palników?

Edytowane 28 Grudnia 2010 przez mymlon
korekta (wyświetl historię edycji)