Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Postanowiłem się podzielić z Wami tym, co mnie spotkało podczas rejestracji przyczepy w naszym kochanym kreju ściągniętaj z Holamdii (950 DMC).

Sprawa niby prosta, ale ... :hmm:

Przywieziona, postawiona pod domem, komplet dokumentów i teraz ... na urzędy w celu załatwienia formalności. Zaznaczam, ze robiłem to pierwszy raz i prosze sie ze mnie nie smiac, bo nie jest mi do śmiechu ... czytajcie dalej :-] .

 

Krok 1

Papiery w kieszeń, przyczepkę na hak i do stacji diagnostycznej na pierwszy przegląd rejestracyjny. Diagnosta posprawdzał, pooglądał, pomierzył i bez jakiegokolwiek problemu wystawił dokument stwierdzający jej sprawność techniczną i uzupełnił dane wynikające z ORYGINALNEGO holenderskiego dowodu rejestracyjnego ... czy znał holenderski ... wątpię, ale poradził sobie bez problemowo.

Koszt - 170 zł.

 

Następnie założyłem, że w ciągu dnia załatwię wszystkie formalności z rejestracją i na tę okoliczność wziąłem dzień urlopu. Miałem świadomość, że mogę za jakiś czas dostać dopiero dowód rejestracyjny i tablicę, ale wszelkie formalności załatwie.

 

Krok 2

Zgodnie z tym, co do tej pory czyniłem przy rejestracji samochodu zakupionego w kraju ... udałem sie do Urzędu skarbowego by zapłacić podatek od nabytego dobra.

Podszedłem do właściwego jak mi sie wydawało okienka, przedstawiłem sprawę, lecz miła Pani przekierowała mnie do innego okienka, właściwego do załatwienia sprawy. Dobrnołem po 30 min. oczekiwania w kolejce do jeszcze milszej Pani, która dała mi do wypełnienia druk "Vat 24", poleciła dokonac opłaty skarbowej w wysokości 150 zł w Urzędzie miejskim (jakiś 1 km od US) i z tymi dokumentami zgłosic sie ponownie.

Papiery wypełniłem, w zeby i do kasy UM wpłacić 150 złociszy. Tam odbębniłem w kolejce kolejne 40 min i uradowany, że gładko poszło ... do skarbówki. Znowu odczekałem swoje w kolejce, w końcu doszedłem do okienka. Pani jeszcze raz przejrzała UWAŻNIE wszystkie dokumenty, w końcu cos tam nabazgroliła na wypełnianym przeze mnie druki i obwieściła ... do kasy, kupić znaczek skarbowy za 5 zł, nakleić na druk i proszę komplet dokumentów złożyć w kancelarii :bzik:

Odbębniłem kolejne 40-50 min, w kolejce, Kolejnej miłej Pani okazałem dokumenty mówiąc, że mnie tu z nimi przysłano. Miła Pani uśmiechnęła się, sprawdziła UWAŻNIE zawartość merytoryczną i kompletność dokumentów, przywaliła pieczątki wpływu i powiedziała ... proszę się zgłosić za 7 dni po odbiór :zly: Krew mnie zalała, ale skoro mus, to mus, tym bardziej, że urzędnik państwowy tak kazał :ok:

Odczekałem dla pewności 8 dni i ... bieg do mojegi kochanego urzędu :hop1: Wchodze na kancelarię, oczywiście kolejeczka, ale nie minęło tym razem 10 min i już byłem u celu wyprawy :slina: Przedstawiam się, mówie o co chodzi tej samej miłej Pani, Pani nurkuje w regałach i po chwili oświadcza mi, że nie ma moich papierów :ok: No i zacząłem przeczuwać kłopoty :hmm:

To co mam robić, pytam? Miałem być za 7 dni, jestem po 8 dniach i co? Może za późno, może sprawa się już przedawniła :admin: NIe odpowiedziała Pani, musi byc coś nie tak i papiery gdzieś utkwiły. Zapytałem co mam dalej robić, kto udzieli mi jakichkolwiek informacji w mojej sprawie?

Miła Pani skierowała mnie na 3-cie piętro (po schodach) do pokoju nr xxx. Dotarłem, chcę wejść ... a tu nie ma lekko ... zamkniete. Pytam w pokoju obok i kolejna miła Pani kieruje mnie do okienka nr x. Bieg 3 piętra w dół i ... okienko puste żywego ducha. Czekam jakieś 10-15 min. i nic. Sąsiadka z okienka obok bardzo znudzonym głosem kieruje mnie ponwnie do pokoju xxx na 3 piętrze. I to samo ... jajca sobie ze mnie robią ... okienko ne x. :ok:

Schodze ponownie i ... oczom nie wierzę siedzi Pani i nawet nie ma do niej kolejki :look:

Uradowany przedwcześnie podchodzę, przedstawiam sprwe, a Miła Pani mówi ... tak, wiem o co chodzi, u mnie sa Pana dokumenty. Yessssssss :jump: W końcu :hop1:

I teraz Miła Pani zadaje mi pytanie ... czy w tej przyczepie jest silnik? :look::look::look:

Odpowiadam zgodnie z prawdą, że w przyczepach przeważnie nie ma silników :-]

W tej samech chwili dowiaqduję się od niej, ze niepotrzebnie tutaj (US) przyszedłem i niepotrzebnie dokonałem wpłaty 150 zł + 5 zł. znaczek skarbowy :hmm:

Tego już nie wytrzymałem ... 2 dniu urlopu stracone po to, bym sie dowiedział, że niepotrzebnie latałem po kasach, stałem po kolejkach i wpłacałem pieniążki :ok::ok::ok::zly::zly::zly::ok::ok::ok:

Zapytałem ... a co z pieniędzi, którw wpłciłem? Odp. ... proszę zgłosić sie do kasy w której je pan wpłacał i sobie odebrać.

A co z tym znaczkiem skarbowym za 5 zł? Odp. ... Ja Panu nie oddam 5 zł. :ok:

Nooooo, teraz sie we mnie zagotowało. :zly::zly::zly:

Skierowałem sie do kierowniczki tych miłych Pań. Przedstawiłem sprawę i mniej miła Pani Kierownik oświadczyła mi, że ... po prostu sie pracownik pomylił, przecież może się pomylić, co pan taki .... :ok:

Myślałem, że zastrzelę kobietę ... ona sie pomyliła i jest wszystko OK, ja jak sie pomylę, to zgina dziesiątki, setki ludzi i tez jest OK ... proste :wrrr::wrrr::wrrr:

Odebrałem papiery ... aaa, jasze mi kazano napisac podanie, że to niby ja się pomyliłem :ok: I napisałem, że maja bałagan i że prosze o zwrot 155 zł itd. itp.

Wniosek ... Krok 2 był zbędny, ale dowiedziałem sie o tym po 8 dniach :ok::brawo:

 

Krok 3

Wydział komunikacji ... komplet papierów i Pani w informacji informuję mnie, że musze wypełnić druk, że umowa kupna jest dwujęzyczna, a to ponoc dobrze :ok: i że .... ale, ale ... ma pan dowód rejestracyjny nie przetłumaczonyna polski :miga::hmm: Przełknąłem ślinę :zly::ok: Ponadto kazano mi wpłacić do kasy ... chyba 117 zł + 10 zł. opłaty skarbowej

 

Krok 4

Dowód rejestracyjny w zęby i szukac tłumacza przysięgłego z halenderskiego na polski. Nie było łatwo, ale udało się ... znalazłem :jump: W środe (po nowym roku) mam sie zgłosić po tłumaczenie i w zabkach przynieść 98,50 zł ... za przetłumaczenie dwóch stron :look::look::look:

Ciekaw jestem, jak ten gości se stacji diagnostycznej sobie poradził bez tłumaczenia :bzik:

 

C.d. nastąpi :ok:

Myślę, że to chyba juz wszystko, co mogło mnie spotkać przy załatwieniu tej sprawy, ale nigdy nic nie wiadomo ... jak będę miał tablice rejestracyjną w dłoniach .. opije się ze szczęścia i się z Wami podziele ta radością :bzik::hop1:

  • Odpowiedzi 83
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Witam !

 

Sądzę, że zostawienie OPICIA SIĘ po załatwieniu sprawy było Twoim niedopatrzeniem, trzeba było to zrobić przed tym wszystkim. A tak w ogóle poprostu T R A G E D I A w Naszych Urzędach. Jak ty się pomylisz i za mało zabulisz podatku, to będę Cie windykować całe życie, nawet za durne 5 zł. Wytrwaj proszę, bo jednak chyba warto.

Trzymam kciuki.

 

 

Pozdrawiam

Opublikowano

No to pocieszę Cię, że za tłumaczenie przynajmniej mało zapłacisz - mi kazali przetłumaczyć dowód rejestracyjny i RWD czy jakiś taki inny papier stwierdzający fakt wyrejestrowania przyczepy w Holandii :ok: - kosztowało mnie to jakieś 170 zł :ok:.

Opublikowano

Witam Shogun-zag . Po przeczytaniu twojego postu , powiem :brawo: MAJTKI I NÓŻ W KIESZENI .... :ok: to dla urzędów :ok: a dla ciebie :ok: wyrazy współczucia ale dasz radę do końca i szybko zapomnij . Teraz doceniam że sprowadzenie przyczepy powierzyłem firmie. W cenie miałem wszystkie tłumaczone dokumenty , przegląd zerowy, fakturę od firmy i mogłem bez zbędnych ceregieli rejestrować swoją nową pociechę . A powiem że też miałem chęć jechać samemu , lecz po setkach wizyt przeważnie na holenderskich serwerach , doszedłem do wniosku iż za taką cenę plus podróż to nie mam szans na wyrwanie przyczepy. TERAZ DOCENIAM ( żałuję :admin: ) JAKIEJ POZBAWIŁEM SIĘ ADRENALINY UFF :ok: . Pozdrawiam i życzę dalekich wyjazdów .

 

Ps. Czekamy na pozytywne zakończenie sprawy :look:

 

 

A potem to tylko :look::ok::slina::look:

Opublikowano

:ok: Dzięki za słowa otuchy. Zapewniam Was, że kochanemu Urzędowi Skarbowego, gdzie pracują niedouczeni i niekompetentni urzędasy nie odpuszczę. NIe chodzi tu bynajmniej o jakieś tam 5 zł, ale o zasadę!!! I właśnie dla takiej zasady będę się domagał zwrotu każdego grosika :ok:

Wiecie co mnie wpieniło najbardziej? Stwierdzenie Pani Kierownik, że ... no pomyliła się ... i ten głupawy uśmieszek :slina: I ... luzik.

Traci się cały dzień a Ona ... pomyliła się ... ot tak :brawo:

Uffff, OK, mam nadzieję, że niebawem będę szczęśliwym posiadaczem pięknej tablicy rejestracyjnej :admin:

Do dzis nie wiem, co mnie podkusiło iść do tego złodziejskiego urzędu ... chciałem dobrze a wyszło jak wyszło :ok: Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu ... i się o tym przekonałem :ok:

 

Toooo moi mili ... do siego roku, by Wam się kółka kręciły :ok:

Opublikowano

Hehehe, ciekawe co mnie czeka. Na wiosnę będę rejestrował swoją przyczepę. Co prawda nie jest z holandii a z niemiec ale już czuję że będzie zadyma. :ok::ok:

Opublikowano

Powiem tak ja w Sosnowieckiej skarbówce zaczynam wszystko od informacji,bo tam czasami stoi mądry gość i idzie dobrze.Ale wykazales sie niesamowitą cierpliwością :ok:

Opublikowano

Shogun_zag, faktycznie roboty masz po uszy z nimi... moja przyczepa też pochodziła z Holandii ale miałem tu takie szczęście, że komis w którym ją kupowałem pozałatwiał wszystkie sprawy celno-skarbowe i przygotował papiery tak, że tylko w urzędzie miejskim musiałem się zgłosić po dowód i tablice. Sama rejestracja trwała 15 minut.

Miałem też jedną przyczepę na oku ściągniętą (chyba niemiecka, nie pamiętam dokładnie) ale zrezygnowałem z kupna ze względu na ganianie w urzedach - z czego baaardzo się ciesze :ok:

 

 

Maciej, może powoli juz przybieraj sie do rejestracji... zostało 4 miesiące do zlotu! :ok:

 

 

Powodzenia w załatwianiu spraw! :ok:

Opublikowano

Witam

No to skutecznie odwiodłeś mnie od rejestrowania "holenderskiej" przyczepy. Już sobie wyobrażam jak to się załatwia w "moim" urzędzie... Niedawno miałem z nimi do czynienia, na szczęście kwestia podpisu i okazania dokumentów ale 3 wizyty na darmo... Nie ma bata - kupując "domek" będę chciał aby sprzedający go zarejestrował - bo sam załatwiając się wykończę.... A skąd moja alergia? W ostatnich 4 latach przeprowadzałem się 3 razy - 3 razy wymiana dowodu, 3 razy wymiana prawa jazdy i dow rej, zmiana nazwy banku (kredyt na samochód - 2 razy) zniesienie współwłasności małżonki i banku....MASAKRA... Chociaż przyczepy niech mi oszczędzą.... :ok:

Pozdrawiam

pabloo

Opublikowano

:ok: Słuchajcie Koledzy, nie ma się co zniechęcać, bo jak się okazuje nie jest to takie skąplikowane do chwili, kiedu niekompwtentny urzędnik tego nie skomplikuje. Napisałem to celowo, by oszczędzić Wam analogicznych doświadczeń ... zniechęcających.

Typówka ... umowa kupna, dowód rejestracyjny tłumaczony na ojczysty, przegląd rejestracyjny, opłata, wypełnienie jakiegoś druczku i .... i już :ok:

Proste, prawda? :ok:

Gdyby nie skarbówka pewnie dawno bym o tym zapomniał. A tak, to będę miał co wnukom opowiadać ... jak to było kiedyś :slina::ok:

 

 

 

 

P.s.

:ok: Do Adminów - przeczytać i wykasować proszę :brawo: ... ad. mojego wczorajszego postu ... napisałem, wrzuciłem link do fotosika i ... amen ... linia prosta. Ani nie mogę usunąc ani zmodyfikować. Dzieje mi się tak już chyba ... trzeci raz przy bardzo cieniutkim transferku :admin:

Opublikowano

Wina lezy po stronie serwera :ok: - niestety to piotrek będzie musiał pogrzebać w bazie bo ja za cienki bolek jestem w tych sprawach :ok:

Opublikowano

OK, nie ważne ... posprzątaj troszkę i powywalej zbędne rzeczy.

 

 

A wracając do tematu ... dziś miał miejsce c.d. historyjki. Na podstawie dzisiejszego dnia śmiem twierdzić, że ta przyczepa jest jakaś nawiedzona ... wszystko idzie pod górę :look:

Dziś byłem jedynie po odbiór tłumaczenia dowodu. Sprawa niby prosta, ale ... :hop1::bzik::bzik: nawet już mi się nie chce denerwować :wrrr::wrrr::jump: Wyobraźcie sobie ... wchodzę po odbiór przetłumaczonego dowodu rejestracyjnego, przedstawiam się, pani wręcza mi cel mej wyprawy i zaczynam czytać począwszy od pieczątki:

 

- tłumacz przesięgły jeżyka szwedzkiego :jump::zly::ok: Hhhh, przyczepa była wleczona z Holandii, Szwecja to prawie jak Holandia :look::bzik:

 

Ale nic, czytam dalej. Czytam i czytam i dowiaduje się, że ... jestem 4-tym właścicielem :ok:

Następnie dowiaduje się, że ... kupiłem nie jakąś tam przyczepę kampingową, a Mercedesa C 220 :ok::ok::ok::admin::slina::brawo:

Ręce mi opadły ... oczywiście pomyłka ... mała zamiana dokumentów, ale z tego powodu jutro znowu muszę szusować w to samo miejsce bo ... znowu się ktoś pomylił ... ot tak, przecie mu wolno :wrrr::miga::look:

 

Polska, to dziwny kraj ... kupujesz przyczepę a dostajesz papiery z merola :look::look::look:

To tak samo jak w "Miś"-u ... ukradną furę z węglem, a musza oddać ... smolot, taka :hop1: (eks)tradycja :hop1::look:

Opublikowano

Witam

Wcześniej napisałeś "Słuchajcie Koledzy, nie ma się co zniechęcać, bo jak się okazuje nie jest to takie skomplikowane" hihihihihi

Znając moje szczęście to ja bym dostał tłumaczenie nie od merca ale od roztrząsacza obornika.... Nie ma bata - sam nic nie załatwiam... :ok:

Czekam na dalszy ciąg opowieści - nie powiem - wciąga... :ok:

Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego załatwienia

Opublikowano

Witam; no to moje gratulacje.(shogun_zag) Moje tłumaczenie papierów samochodu było sprawne,ale mała ciekawostka!Papiery złożyłem w m. Gryfino woj.zachodniopomorskie a tłumaczyła mi pani z Tarnowskich Gór woj. Śląskie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.