Skocz do zawartości

Ile świątecznych karpi pływa pod dachem?


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym Szarego11 zainteresować zimową odzieżą, choć może już to wypraktykował na swoim biegunie zimna

 

Dzięki za radę :piwko: Potwierdzam to co piszesz. Jako "emerytowany" narciarz biegowy a później lekkoatleta również trenowałem w syntetykach. Komfort na treningach był znacznie większy niż w bawełnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Szary11, im dłużej tu jestem, tym bardziej opada mi kopara :piwko:

Okazuje się, że właściwie to my sobie gawędzimy, o sprawach nam znanych, czyli moglibyśmy nie gadać, bo zasadniczo wszystko wiemy :bzik:

Przy okazji okazuje się, że jesteście zakamuflowanymi : sportowcami, wynalazcami, znawcami tematów komputerowych, mechanikami, oczywiście podróżnikami, prawnikami, przedsiębiorcami itd.

Co jakiś czas odzywają się zwykle niewidzialni prawdziwi znawcy kolejnych tematów w dyskusji, co świadczy, o "głębokości" zasobów fanów caravaningu.

Podsumowując: siedzi tu sporo nietuzinkowych osobistości, o dużej wiedzy, pasjonatów, potrafiących odbudować, czy zbudować przyczepę, inteligentnych, zapewne prezentujących się nieźle także w życiu poza forumowym.

No nakadziłem Wam nieco, to teraz dla równowagi przywalę ale delikatnie :bukiet:

Skoro jest jak wyżej, to zwykle ludzie świadomi swojej wartości przejawiają pewien luz, taki dystyngowany dystans do rzeczywistości.

Więc czemu kurde walnęliście jakiejś lasce z camperem, udającej wampira czerwoną krechę?!

Nie znam szczegółów, może nie doczytałem czegoś ale nie pasuje mi taka cnotliwość do tak dobranego towarzystwa!

Pewnie, że można wyznawać zasadę, że jest to forum profesjonalne i tylko na tematy konkretnie caravaningowe ale czasami dobrze jest pogadać, dla wyluzowania, dla samej przyjemności pogawędki z miłymi osobami.

Kiedyś na forum pewnej uczelni, jeden doktorek, obrzucił mnie krowimi plackami, a ja nieco ośmieszyłem taką etykietę.

Po jakimś czasie wzywał mnie do pomocy, bo nie mógł sobie dać rady z adwersarzem z Ameryki, bo nabrał zaufania.

Czasem ktoś w pierwszym kontakcie wzbudza agresję, a może to ktoś całkiem fajny, choć wampir?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc czemu kurde walnęliście jakiejś lasce z camperem, udającej wampira czerwoną krechę?!
Dokładnie to chodziło o teksty z zabarwieniem erotycznym i rozbierane zdjęcia

Dokładnie tak, a poza tym koleżanka ma tylko ten jeden temat i zawsze do niego nawiązuje, bez względu na to o czym akuratnie toczy się dyskusja, co na początku może było zabawne, ale teraz zaczyna już nudzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby to ująć? Głodny zawsze o chlebie? Albo krowa, która dużo ryczy - mało mleka daje?

:bzik: Żarty oczywiście :piwko:

Ale fakt, że nasza koleżanka przekroczyła granicę dobrego smaku w TYM miejscu. Tu rzeczywiście sporo młodzieży pisze. Część z nich ma nawet poniżej 18 lat. Akurat ja reprezentuję młodzież pomiędzy 30 a 40 lat :bukiet:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jest taka "ostra", to cusik mi się widzi, że to pewnikiem niestety chłopina :piwko:

Ja też mam takie podejrzenie :bzik:.

 

Więc czemu kurde walnęliście jakiejś lasce z camperem, udającej wampira czerwoną krechę?!

Nie znam szczegółów, może nie doczytałem czegoś ale nie pasuje mi taka cnotliwość do tak dobranego towarzystwa!

Trochę to nie na temat w tym miejscu, ale się wypowiem bo to ja tą czerwień dla przyhamowania koleżanki tudzież koleżki :bzik: zafundowałem w poświątecznej promocji :bukiet:. Generalnie chodzi o post który owa niewiasta już zdążyła edytować. Post ten niestety w bardzo prostacki sposób obrażał innego użytkownika forum.

 

Wróćmy jednak do tematu zimy. Adam opisywałeś kiedyś że używałeś w karawaningu zimowym Fiata Doblo. Co powiesz o zachowaniu zestawu przy aucie z napędem na przednią oś i stosunkowo niewielkiej masie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co powiesz o zachowaniu zestawu przy aucie z napędem na przednią oś i stosunkowo niewielkiej masie.

 

Ja ci powiem na podstawie busa.

Jazda taka sama jak w lecie.

Tylko ,że w zimie trzeba ostrożniej i powolniej.

Przedni napęd jest zawsze dociążony (silnik z przodu) , tylni napęd też ma zalety , ale jak jest nie dociążony to podjazdy pod górę na śliskim bywają ciekawe.

Zapinając przyczepę , tył dociążamy i w tedy niema problemu ( tylni napęd).

Zaś z przyczepą przedni napęd nie jest za fajny , a jak za bardzo obciążymy tył to przód nie ma już takiej przyczepności.

Myślę ,że bus czy osobowe mają podobnie.

Generalnie uważam ,że w zimie ciągnik jako solo jest lepszy z przednim napędem , a zaś z przyczepą z tylnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, bo jakby pare razy widzialem jak sie Tir z tylnym i dociazonym napedem skladal... :bzik:

 

J.

W lecie jest fajowo i lepiej z tylnym, ale zima sie nie zamierzam przekonywac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek - dynamika ruchu TIR-a z naczepą jest trochę inna niż klasycznego zestawu. Dodatkowo pamiętaj, że ciągnik siodłowy jest lżejszy niż załadowana naczepa. Rozkład sił jest zupełnie inny.

Zupełnie nieadekwatne porównanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak kupowałem przyczepke to w drodze do domu ok 50 km sypnęło poważnie śniegiem zrobiło się lekko slisko niemniej jednak autkoz tylnym napędem dawało sobie świetnie radę potem wracając podobna drogą musiałem już przód dołączać bo tańczył wiec w zimie przyczepką da sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szymon 79( dzięki :jump:) podesłał mi zdjęcie :bzik: , no właściwie, tego, tam :bzik: , może krecha czerwona powinna być w pionie? :bukiet:

 

Tomii , pytasz, o Fiata Doblo i budę więc ja Ci powiem, że to kaszana w mojej wersji 1,9 D bez turbiny, bo na lekkich podjazdach jechałem na II biegu na tych 70 kM.

Faktem jest, że w mojej wersji "ciężarowej" z kratką i na 5 osób, tył praktycznie nie uginał się pod przyczepą, a pojemność bagażnika umożliwiała takie dociążenie, że jechałem bardzo pewnie ale na asfalcie latem.

Jeżdżąc wczoraj i dzisiaj po Warszawie, chyba odszczekam mój optymizm w sprawie zimowego caravaningu na drogach z koleinami śniegowymi do 1/2 łydki.

Trochę zapomniałem, jak jest ciężko w takich warunkach jechać z napędem na 1 oś i właśnie sobie pobrałem "korepetycje".

Niestety, w takich warunkach nie powinniśmy zabierać przyczepy, a na dodatek rodziny.

Stanowczo odradzam, nawet na Mazowszu są podjazdy pod górę i jak staniemy w korku, to już nie ruszymy!

Jak kto ma ciężki holownik, miejsce na balast, zimowe opony i napęd na obie osie, założy łańcuchy w odpowiednim momencie, to może zaryzykować.

 

Przypomniałem sobie o pewnym paskudnym zjawisku podczas jazdy jakimkolwiek samochodem po lodzie : zatrzymaniu silnika lekkim hamowaniem, owocującym niespodziewanym zablokowaniem kół napędowych :bzik: .

 

Zamiast hamować silnikiem, ja w takich sytuacjach wciskam sprzęgło i hamuję ale zachowuję czujność, przy puszczaniu sprzęgła, bo mogę niespodziewanie hamować nadal i to ostro, zgaszonym silnikiem.

Takie zjawisko nie zaskoczy nas na asfalcie ale na lodzie może.

 

Rozważania nad wyższością napędzanego przodu, czy tyłu podsumował bym : bezpieczniejszym i skuteczniejszym dla przeciętnych sytuacji jest chyba przedni napęd.

Trafko już to naświetlił w aspekcie dociążenia osi napędzanej.

 

Pogodzę z własnego doświadczenia wszystkich przednio, tylno, dołączanych i permanentnych 4x4, że jakby co, to wyciągnie ich na sznurku stary traktor Zetor na letnich oponach i tylnym jedynie napędzie.

 

W Gackach po deszczu poległy oczywiście wszystkie cywilne samochody, następnie Suzuki Samurai, Jeep starszej daty, Navara z łańcuchami+ przyczepą, a wygrał Zetor, co nas wszystkich na sznurku z błota powyciągał.

 

Zamiast szpanować, trza Zetora kupować, będzie taniej i skuteczniej :piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dzisiaj - Warszawa, ulica Dolna pod gore, na gorze swiatla.

Co robi przegubowy autobus - stoi na dole i sobie patrzy blokujac OBA pasy w gore - jak przed nim nic juz nie ma i zapali sie zielone na gorze - wtedy jedzie - ma rozum - MA.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek - wjazd do Lublina od strony W-wy:

Pierwsze światła w Lublinie. Sytuacja podobna jak opisałeś. Co robi TIR na dole górki? Stoi! Bo jego koledzy z innych TIRów nie mieli takiego rozumu jak kierowca przegubowca, tylko myśleli, że wjadą.

Taka sytuacja zdarza się przy każdym większym śniegu. Korek potrafi sięgać kilku kilometrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.