Nowy kamper z miejscem na ekspres do kawy ;)

[Zulos]

28 minut temu, TomekKnaus napisał(a):

Jakiś taki biały !!! .... pewnie będzie się szybko brudził :-) ... nie mniej jednak GRATULUJĘ :-)

TOM

Ale szoferka, która się brudzi najbardziej już biała nie jest...

Dzięki!

[eastnomad]

2 godziny temu, Zulos napisał(a):

nieustannie zapraszam wszystkich, którzy w drodze na południe przejeżdżają przez Nju Soncz City

o patrz przejeżdżałem nawet ostatnio w drodze do Piwnicznej na spontaniczny treking na Radziejową .

2 godziny temu, TomekKnaus napisał(a):

pewnie będzie się szybko brudził :-)

Zrobi samemu detailing i powłokę położy i będzie bardzo fajnie schodziło. Według mnie zwłaszcza na przodzie i tyle warto.

[jacek00]

4 godziny temu, Zulos napisał(a):

No ale trochę pali - całe autostrady i ekspresówki jechałem na tempomacie 115 (109 realne) + te 100 km z hakiem zwykłymi drogami i wyszło średnie 12,5l...

To pali więcej niż mi ten sam silnik z przyczepą. Chociaż u mnie mocy więcej, bo prawie 200 KM. Ty też masz 8 biegowy automat?

[Zulos]

4 minuty temu, jacek00 napisał(a):

To pali więcej niż mi ten sam silnik z przyczepą. Chociaż u mnie mocy więcej, bo prawie 200 KM. Ty też masz 8 biegowy automat?

Cholerą nie jestem pewny, ale to chyba jeszcze ten stary 6-biegowy automat niestety...

Edytowane 7 Marca przez Zulos (wyświetl historię edycji)

[PLopaPL]

1 minutę temu, Zulos napisał(a):

Cholerą nie jestem pewny, ale to chyba jeszcze ten stary 6-biegowy automat niestety...

W swoim kamperze na fordzie też mam 6-biegowy automat. Spala miedzy 10,8 a 12. 

Gratuluję zakupu

Edytowane 7 Marca przez PLopaPL (wyświetl historię edycji)

[Zulos]

No powiedzmy, ze jeszcze minimalnie może spaść, bo to w końcu pierwszy 1k przebiegu i opony zimowe, ale jeśli już to pewnie max. pół litra...

Ale Kuba ma taki sam i w sumie mówił, że pali mu podobnie.

W moim poprzednim blaszaku 2.2 HDI Peugeota palił mi 11,5 ale jeździłem autostradami 120 km/h, więc 10 km/h więcej i litr paliwa mniej.

1 minutę temu, PLopaPL napisał(a):

W swoim kamperze na fordzie też mam 6-biegowy automat. Spala miedzy 10,8 a 12. 

Gratuluję zakupu

Dzięki!

No to jest jednak zupełnie inny już opór powietrza niż w blaszaku, dlatego nie ma się co oszukiwać - tym już 120 km/h (a przy dobrej pogodzie nawet 130 latał bez problemu tamten) nie polecę.

Tzn. polecę, ale jakim kosztem

[PLopaPL]

3 minuty temu, Zulos napisał(a):

No powiedzmy, ze jeszcze minimalnie może spaść, bo to w końcu pierwszy 1k przebiegu i opony zimowe, ale jeśli już to pewnie max. pół litra...

Ale Kuba ma taki sam i w sumie mówił, że pali mu podobnie.

W moim poprzednim blaszaku 2.2 HDI Peugeota palił mi 11,5 ale jeździłem autostradami 120 km/h, więc 10 km/h więcej i litr paliwa mniej.

Dzięki!

No to jest jednak zupełnie inny już opór powietrza niż w blaszaku, dlatego nie ma się co oszukiwać - tym już 120 km/h (a przy dobrej pogodzie nawet 130 latał bez problemu tamten) nie polecę.

Swoim na próbę, jak prowadziłem do serwisu leciałem 140.... Standardowa prędkość podróżna to licznikowe 105-115. Ostatnio wracałem z Budapesztu jadąc 105, średnia prędkość jazdy po przejeździe przez cały Budapeszt i zahaczenie o Pragę wyszła 91 km/h. Osobówką zrobię może 110, ale to kosztem bardzo dynamicznej jazdy.

[Gizbern]

3 godziny temu, Eastnomad napisał(a):

A nie za wcześniej na to jeszcze? Mnie po głowie chodzi cośw stylu blaszaka @Zulos ale dopiero jak bedziemy już jeździć tylko we dwoje i idealnie jakby miał 4x4.

Czasami lepiej coś zrobić wcześniej niż zrobić to za późno:) Trochę mnie zainspirował ostatnio sąsiad który koło mojej przyczepy parkuje kampera w układzie zbliżonym do tego Corado. Ma go już od 7 lat. Kiedy zaczynał jeździć to dzieci w układzie jak u mnie (dziewczyna i chłopak - 3 lata różnicy) miały 10 i 13 lat. Czyli podróżował z nimi w okresie którego się najabrdziej obawiam (nastoletni). Jak twierdził , nie było z tym żadnego problemu. Teraz już jedno dziecko nie jeździ. Do tego ostatnio zauważyłem że zaczynam powoli funkcjonwać w trybie kamperowym, znaczy bez używania auta na kempingu. W wiele miejsc można przecież dojechać rowerem czy jak kto woli hulajnogą. Stąd pojawiły się rozważenia o kamperze.

[Zulos]

16 minut temu, Gizbern napisał(a):

Do tego ostatnio zauważyłem że zaczynam powoli funkcjonwać w trybie kamperowym, znaczy bez używania auta na kempingu. W wiele miejsc można przecież dojechać rowerem czy jak kto woli hulajnogą. Stąd pojawiły się rozważenia o kamperze.

No właśnie ten koronny argument przewagi przyczepy nad camperem (mam nadzieję, że nie otworzę znów puszki Pandory), tj. zostawianie cycepy na kempingu i zwiedzanie samochodem, został ostatnio nieco uszczuplony rozwojem pojazdów elektrycznych - zwłaszcza rowerów. To zawsze będzie przewaga, bo po pierwsze primo nie wszędzie jednak rowerem, po drugie primo wygoda jak leje, ale z kolei znów przewaga rowerów elektrycznych jest taka, że jak się już gdzieś dojedzie, to nie trzeba szukać parkingu i dalej walić z buta, tylko prawie wszędzie można tym rowerem wjechać.

Więc ten argument już nie jest taki jednoznaczny w mojej opinii.

[Misio]

4 godziny temu, Zulos napisał(a):

Dzięki - nieustannie zapraszam wszystkich, którzy w drodze na południe przejeżdżają przez Nju Soncz City, a jak daj Boże zajdzie spotkanie w trasie, czy gdzieś na miejscu to kawy ci u nas zawsze dostatek. A w towarzystwie zawsze smakuje lepiej

Jakoś jadąc na południe niezbyt lecimy na NS ale może warto odwiedzić te rejony Małopolski

Dla mnie jednak przewaga kampera nad dojazdem osobówką jest jeszcze większa niż odwrotnie

Ale my jesteśmy specyficzni i nie burzmy spokoju na forum

[Suzu4x4]

2 godziny temu, Zulos napisał(a):

No powiedzmy, ze jeszcze minimalnie może spaść, bo to w końcu pierwszy 1k przebiegu i opony zimowe, ale jeśli już to pewnie max. pół litra...

Ale Kuba ma taki sam i w sumie mówił, że pali mu podobnie.

W moim poprzednim blaszaku 2.2 HDI Peugeota palił mi 11,5 ale jeździłem autostradami 120 km/h, więc 10 km/h więcej i litr paliwa mniej.

na mniej niż 10,5  nie ma co liczyć chyba że podczas jazdy z prędkościami poniżej 100 km/h . Dużo też zależy od wiatru bo jak będziesz jechać " pod wiatr " to spalanie sporo wzrośnie. Natomiast najczęściej podczas wycieczki  na południe i z powrotem średnia wychodzi mi ok 11-11,5 na dystansie ok 3000 km.

Ostatni trip w Bieszczady gdzie większość trasy jechałem A4 , z kręceniem się po Bieszczadach lokalnymi drogami średnia na dystansie niemal 1300 km wyszła mi 10,4 l/100 na zimowych oponach . Osobiście nie zauważyłem różnic w spalaniu pomiędzy letnimi a zimowymi oponami , jak pisałem największy wpływ na spalanie poza oczywiście prędkością ma wiatr.

[Misio]

Niedawno cieszyłem się, jak się w 13 mieściłem...

Ostatnio nawet i 10 się trafiła

[Suzu4x4]

6 godzin temu, Eastnomad napisał(a):

Oj nie. Dla mnie idealne byłoby posiadanie obu rozwiązań .

też tak myślałem.  zresztą żona nie była  przekonana do kampera i umówiliśmy się że nie sprzedam budy żeby w przypadku jak się kamper nie sprawdzi mieć dalej budę .

Po zakupie kampera z budą nie pojechaliśmy już ani razu aż po pół roku stania została sprzedana

[Misio]

Ja też miałem przez 3 lata budę i kampera...

Ale używając raz w roku, przez 3 tygodnie budy, było niesensowne...

[Prokot]

No proszę, gratulację! Kampery Gorzów? Jak tak to osobiście ustawiałem Twojego kampera na targach  Współpracuje z nimi a na targach się wystawialiśmy razem.

Już wiesz gdzie wpaść i przybić piątke na następnych targach ;]