Chciałbym założyć solar

[Rafał Rak]

Witam instalował ktos pod ten enerblock Akumulator? Mam wszystko kupione i teraz myślę jak to wszystko podłączyć ...

[cezarypl]

Proszę, podpowiedzcie, czy jest sens instalacji panelu PV 200W z możliwością odchylania go w stronę zachodzącego słońca?

Mogę wykonać konstrukcję z możliwością podnoszenia dłuższego boku panela, ale łatwiej zamontować poziomo i sztywno na dachu.

Już zamówione:

200Wp 1480mm X 670mm Solfarm

LiFePo4 100Ah, I max 50A

Victron BT 75/15

Orion-Tr Smart 12/12-18A

Wszystkie odbiorniki będą korzystać tylko z napięcia 12V i zużyją: lodówka 33 Ah/dobę, ogrzewanie Propex HS 33Ah/dobę

reszta na oświetlenie, ładowanie telefonów, ale nie wiem ile to razem będzie.

 

 

 

 

[BuryKocur]

10 godzin temu, cezarypl napisał(a):

Proszę, podpowiedzcie, czy jest sens instalacji panelu PV 200W z możliwością odchylania go w stronę zachodzącego słońca?

Mogę wykonać konstrukcję z możliwością podnoszenia dłuższego boku panela, ale łatwiej zamontować poziomo i sztywno na dachu.

Drogi Czarku

W drugim zdaniu odpowiedziałeś sam sobie na zadane pytanie czemu ludzie montują solary poziomo - bo jest łatwiej i szybciej.

Dla możliwości odchylania musisz skonstruować cały system zawiasów a także blokowania podnoszonego elementu.

Z własnego doświadczenia - akurat nie bezpośrednio z karawaningu, ale z jachtingu - mam na jachcie dwa solary po 115 W zamontowane na na sztywno w poziomie.

Na etapie montażu miałem podobne przemyślenia i wątpliwości jak Ty powyżej - ale stwierdziłem, że, aby tak naprawdę śledzić najbardziej efektywny kąt padania promieni słonecznych na solar to nie wystarczy podnosić go jednym bokiem - bo to jest niejako pół sukcesu - żeby takie śledzenie miało naprawdę sens to - moim oczywiście zdaniem - należałoby całość zamontować na jakimś przegubie kulistym dla możliwości obracania go tak, aby zawsze kąt padania promieni był zbliżony do 90 st.

I tu pada proste pytanie - będzie Ci się chciało to robić ?

Dla przypomnienia słońce przesuwa się co godzinę o ok. 15 stopni kątowych, więc ową korektę ustawienia należałoby robić niemalże na bieżąco.

Więc osobiście stwierdziłem, że na pewno nie będzie mi się chciało aż tak dokładnie śledzić położenia słońca względem paneli bo inaczej na postoju nic innego bym nie robił.

Montaż w poziomie jest swego rodzaju kompromisem, bo nie zmusza Cię do stałego podnoszenia i opuszczania posiadanych paneli bez względu jak staniesz na kempingu względem słońca.

Do tego dochodzi zdecydowanie bardziej skomplikowany system montażu - weź proszę pod uwagę, że poruszasz się drogami z jakąś tam prędkością i w przypadku paneli podnoszonych musisz zadbać o skuteczne blokowanie całości podnoszonej konstrukcji.

Reasumując - ja sobie odpuściłem pomysły wykonania zawiasowego uchwytu paneli i zamontowałem je poziomo na stałe.

Ale jak wiadomo każdy ma inne zdanie, także na pewno za chwilkę napisze ktoś inny udowodniając wyższość śledzenia słońca nad układem poziomym solarów i z punktu widzenia uzyskiwanych efektów będzie miał na pewno rację - tyle, że czy na pewno będzie Ci się chciało stale to słońce śledzić?

Pzdr

Włodek

Edytowane 3 Lutego przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)

[AdamH]

Przemyślenia są, ale kończy się tak jak opisał Włodek.   Nie lepiej kupić 2x większy akumulator??? 

[Suzu4x4]

kolega @marek230482 z tego co pamiętam miał swojego czasu panel solarny zamontowany na regulowanym siłowniku od anteny SAT , gdzieś na forum opisywał zalety i wady tego rozwiązania 

[marek230482]

Tak miałem w poprzednim kamperze zamontowałem to na obrotnicy pod anteny. Na tym elastyk setka. Wadą było to że trzeba było pamiętać o składaniu no i przestawiać bo nie miałem na prowadzenia na słońce. Ale robotę robiło. Jak leżał na płasko to przykładowo ładowanie się kończyło o 17:00. A jak go postawiłem to ładowało dopóki słońce nie schowało się za horyzont. Latem nie było to specjalnie potrzebne. Ale Zimą było widać bardzo dużą przewagę tego rozwiązania.

[Hermogenes]

Na statywie od kolumn mam umieszczone dwa regulacja wertykalna i horyzontalna przestawiam w zasadzie 3 razy. Wieczorem po zachodzie ustawiam na wschód potem południe a po obiedzie zachód. W zimę mam schowane ale jak kogoś interesuje to mogę fotki zrobić.  Pozdrawiam Hermogenes

[Misio]

Ale moim zdaniem nie warto...

[Hermogenes]

Nic mnie nie kosztowało materiał z odzysku a i tak wożę na łóżku to po przyjeździe trzeba zmontować na statywie. Statystyk nie prowadzę może i gra nie jest warta świeczki, jednak wolę mieć przekonanie ze mam więcej energii. Pozdrawiam Hermogenes

[Misio]

Mocniejszy panel będzie lżejszy niż konstrukcja, a wyprodukuje więcej prądu...

Tak samo powiewy wiatru nawet złożonego zestawu ma szansę bardziej obciążać konstrukcję...

[cezarypl]

@BuryKocur @AdamH@Suzu4x4@marek230482@Hermogenes@Misio

 

Pięknie dziękuję za uwagi i podzielenie się doświadczeniami.

Moja przyczepka będzie kanciata z budą o narożnikach z kątownika aluminiowego, więc będę miał możliwość nawieszania  szpei o dziwnych konstrukcjach.

Wczoraj naoglądałem się w internetach różnych rozwiązań mocowania paneli i najbardziej przekonała mnie koncepcja unoszenia tylko w jednej osi, z pomocą sprężyny gazowej. I ku tej się skłaniam.

Pewnie będzie tak jak napisał Włodzimierz, że lenistwo weźmie górę.

Ale w razie głodu energetycznego obróci się panel i przyczepę w stronę słońca.

Pozdrawiam

Cezary

 

 

[marek230482]

Uzysk jest ogromny. Sam fakt, że na płasko panel nie produkował prądu nic. Po podniesieniu jeszcze potrafił 2-3A produkować, nawet o zachodzie słońca. Najwięcej bo lekką ręką 100% więcej produkował w okresie jesienno zimowym. Gdy słońce jest na tyle nisko że nawet w południe nie dawał więcej niż 50% nominalnej mocy. Po postawieniu spokojnie 100%. A obracając co parę godzin można było wydoić słońce od świtu do zmierzchu. Latem różnice były dużo mniejsze bo słońce jest wysoko i promieniowanie też jest znacznie większe. Ale przez resztę roku taki panel na płasko generuje tyle co kot napłakał. I to nie są jakieś moje przypuszczenia. Widać to było ewidentnie bo panel składał się na płasko więc w jednej chwili mogłem sobie na regulatorze sprawdzić wydajność leżącego na dachu a skierowanego na słońce. A ja miałem elastyka setkę podłączonego do taniego chińskiego regulatora pwm.

Oczywiście ktoś może to porównać ten setup do 3, 4x większego panelu z MPPT i napisać że obracany nie ma sensu ale.... jakby jego obracać to uzysk byłby równie druzgocząco większy.

Dlatego jak kogoś stać wrzucić na dach 500W lub więcej z drogim i wydajnym MPPT to spoko. Wtedy nie ma co porównywać 100W z nędznym regulatorem. Szkoda zabawy. Ale jak ktoś ma obrotnicę na zbyciu, do tego nie potrzebuje elektrowni na dachu tylko setka mu starczy to można z niej wydoić duuuuuużo więcej niż z leżącego panelu nawet 2x większego (bo akurat setka elastyk to taki odpowiedni do obracania).

Ja ten panel przykleiłem do ramki z profilu alu 10x10mm. Sztywno i leciutko. A obrotnicę zrobiłem na pilota więc nawet leniwego zadowoli

Później brnąc w coraz większą produkcję prądu zdemontowałem obrotnicę z panelem 100W i się szarpnąłem na duże szkło 600W + mppt victrona. Masa takiego setup`u jak dobrze pamiętam była nieco wyższa od obrotnicy z elastykiem setką. Ale wydajność była duuuuużo większa. Ale budżet też duuuuuuuuuuużo większy  

I jeszcze raz zaznaczę, że takie duże uzyski były poza sezonem i zimą. Latem różnica w dzień między postawionym a leżącym była subtelna. Ale za to fajnie wykorzystywało się wschód i zachód. Latem gdy zachodzące słońce dawało na płaskim panelu już poniżej ampera to postawienie go do słońca jeszcze podbijało kilkukrotnie. 

[cezarypl]

@marek230482

To mnie podniosłeś na duchu

https://i.pinimg.com/564x/bc/8c/6f/bc8c6fcbe15a65cccb5fcfa6a5bd2dc7.jpg

Przychylam się do tak pochylanego panelu

Na forum muratora, ktoś wpadł na pomysł wstępnego ogrzewania wody za pomocą rurek PEX 16mm umieszczonych bezpośrednio pod blachodachówką dachu domu.

Rozwijając tą myśl, przenosząc ją na grunt karawaningu, można by umieścić spiralę gumowego wężyka w przestrzeni pomiędzy panelem, a dachem przyczepki i grzać wodę w obiegu zamkniętym, małą pompką i zbiornikiem n/p 20 l.

 

Jeśli pomysł ogrzewania wody spod paneli spotka się odzewem i dyskusją, pewnie trzeba będzie przenieść do innego tematu.

Pozdrawiam

Cezary

 

 

 

 

 

[Suzu4x4]

2 godziny temu, cezarypl napisał(a):

Rozwijając tą myśl, przenosząc ją na grunt karawaningu, można by umieścić spiralę gumowego wężyka w przestrzeni pomiędzy panelem, a dachem przyczepki i grzać wodę w obiegu zamkniętym, małą pompką i zbiornikiem n/p 20 l.

kolega miał podobny patent i działało to bez problemu . talerz starej anteny SAT i na niej czarny wąż ułożony w kształcie ślimaka poprzypinany trytkami przez przewiercone w antenie dziurki ,  do tego zbiornik z wodą i pompka akwarystyczna .

myślę że  wężownica pod panelem będzie miała dużo gorszą wydajność niż tak na którą bezpośrednio działają promienie słoneczne.

Jest też dużo gotowych rozwiązań stosowanych głównie do podgrzewania wody w basenach.

[cezarypl]

A ja niedawno sprzedałem na złom dwa stare talerze TV sat.

Latem zrobię prowizorkę z grzaniem wody ciepłem spod panela. Bo może się okazać że zużyję więcej EE niż to warte.