Skocz do zawartości

Pierwsza podróż


piorun

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 13.03.2023 o 21:09, Suzu4x4 napisał(a):

też tak robiłem ale pojawiały się plamki korozji.

Potem zastąpiłem smar w spreyu zwykłym smarem litowym , dopiero to dało 100% zabezpieczenia na zimę . nakładałem go grubo przy pomocy łyżki stołowej  :-]

potem na wiosnę wycierałem do zera ręcznikami papierowymi i odtłuszczałem zmywaczem do hamulców lub rozpuszczalnikiem  i kula haka była jak nowa.

Zresztą zmywacz do hamulców i ręczniki papierowe woziłem w budzie i przed każdym wyjazdem odtłuszczałem kulę haka.

U mnie dobrze działa smar do łańcucha który ma dobrą przyczepność. Zawsze po odpięciu przyczepy go używam. A przed zapięciem oczyszczam samą kule. 

20230315_165216.jpg

20230315_165205.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 85
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

11 godzin temu, czyś napisał(a):

zdaje się 3x w rok w jednym samochodzie

Jak masz zgrabny tyłek to masz powodzenie :D

Edytowane przez lbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, lbuster napisał(a):

Jak masz zgrabny tyłek to masz powodzenie :D

Eee, gdyby się trzymać takich kategorii ocen, moja małżonka stwierdziłaby, że jak może być zgrabne coś czego prawie nie ma :) A tak serio, po tygodniu od odbioru auta z blacharni zostawiałem po raz kolejny, znowu z pobitymi "pośladami", jeszcze nie zdążył się lakier dobrze utwardzić, trzy nowe zderzaki plus lakier, pod rząd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Artur1983Jed napisał(a):

Temu co raz uderzył nie wydaje się, on wie że tak jest

Miałem takie zdarzenie.

Nie ja uderzyłem, ale mnie mnie - ja w Fabii ze stałym hakiem - i w mój tyłek wpakował się maluch - na swoje nieszczęście na podwójnym gazie + bez prawa jazdy (zabrane za alkohol) + auto bez ważnych badań tech. + bez OC = znaczy gorzej się nie da.

Ale sprawa nie w tym ile kosztowała całość tego z tyłu - bo jak się nietrudno domyśleć - sporo (policję wezwałem ja).

Rzecz w tym jak z tej kolizji wyszły oba auta - u mnie zdrapywałem z haka lakier przeciwnika - ten z tyłu trafił tak nieszczęśliwie, że hak wszedł klientowi w coś w bagażniku a to coś w akumulator (Maluch).

Więc do całości kosztów sprawca miał doliczone wezwanie straży + mycie jezdni z kwasu.

A u mnie spoko - szmatka wystarczyła - auto bez praktycznie zadraśnięcia.

A teraz niech mnie ktoś przekona do chowania haka...

Pzdr

Wł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, BuryKocur napisał(a):

A teraz niech mnie ktoś przekona do chowania haka...

Ciężko będzie ?

Ja myśle, że przy porządnym walnięciu w hak może powstać więcej szkód od sił działających na elementy konstrukcyjne do których on jest mocowany, niż w przypadku gdy energia uderzenia zostanie zaabsorbowana przez zderzak i inne miejsca pod tym kątem projektowane. Mimo iż wizualnie może to wyglądać lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Artur1983Jed napisał(a):

Pewnie dla niektórych kula haka jest jak obuwie bhp... Albo skarpety w sandałach... Element obowiązkowy stroju i chodzą w tym nawet na urlopie!

Za hak chowany czy wyjmowany chcieli mnie słono skroić więc mam na to wywalone i zamontowałem na stałe , jak ktoś mi przywali w dupę to byle mocno żeby zakwalifikowali na szkodę całkowitą ( za jakieś małe pieniądze mam wykupione AC które bardzo dobrze wycenia odszkodowanie nawet dużo więcej od ceny rynkowej auta ale tylko na szkodę całkowitą ) a skarpety do sandałów też lubię nieraz założyć jak mi w nogi zimno na jachcie albo jadę w długą trasę w cholernym upale i mam wywalone czy się to komuś podoba czy nie ; ot taki to jestem burak , wygoda przede wszystkim . Pozdrawiam wszystkich z hakiem na stałe i tych w skarpetkach do sandałów również .

:lol::hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, janm napisał(a):

Za hak chowany czy wyjmowany chcieli mnie słono skroić więc mam na to wywalone i zamontowałem na stałe , jak ktoś mi przywali w dupę to byle mocno żeby zakwalifikowali na szkodę całkowitą ( za jakieś małe pieniądze mam wykupione AC które bardzo dobrze wycenia odszkodowanie nawet dużo więcej od ceny rynkowej auta ale tylko na szkodę całkowitą ) a skarpety do sandałów też lubię nieraz założyć jak mi w nogi zimno na jachcie albo jadę w długą trasę w cholernym upale i mam wywalone czy się to komuś podoba czy nie ; ot taki to jestem burak , wygoda przede wszystkim . Pozdrawiam wszystkich z hakiem na stałe i tych w skarpetkach do sandałów również .

:lol::hej:

Brawo Ty:brawo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Piotrekm13 napisał(a):

Piszczele...:D

E tam. Hak mam od przeszło dwóch lat i ani razu nie rąbnąłem. Trza się pilnować :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Mars napisał(a):

E tam. Hak mam od przeszło dwóch lat i ani razu nie rąbnąłem. Trza się pilnować :D.

ja po wypięciu Niewiadówki zawsze upier.....łem smarem spodnie albo nogę ; teraz mam spoko bo kula czyściutka aż się świeci :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, G13 napisał(a):

@Mars Pytanie po za konkursem. Jak ci się jedzie lekką fiesta z tą przyczepką? Nie za lekkie auto?

Przyczepę odebrałem od dealera w lutym, kiedy dodatkowo padał śnieg. Do domu miałem 190 km i ani razu nie miałem wrażenia, że coś jest nie tak. Z Chorwacji do domu zrobiłem ok. 1350 km w jedną dobę i też ani razu nie było problemu. Jeździmy we dwójkę i tył auta mam zapakowany na maksa. Jedynym minusem są podjazdy pod góry, ale co kawałek są zatoczki, więc się zatrzymywałem i mieliśmy przymusowy postój.

13 godzin temu, janm napisał(a):

ja po wypięciu Niewiadówki zawsze upier.....łem smarem spodnie albo nogę ; teraz mam spoko bo kula czyściutka aż się świeci :hehe:

Po to jest kapturek, nie? :)

IMG_20220826_172322.jpg

Edytowane przez Mars (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, janm napisał(a):

ja po wypięciu Niewiadówki zawsze upier.....łem smarem spodnie albo nogę ; teraz mam spoko bo kula czyściutka aż się świeci :hehe:

Po to jest kapturek, nie? :) U mnie się sprawdza :yes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.