Skocz do zawartości

Uchwyt koła zapasowego - Adria 360DK, oś AL-KO


piorun

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 20.03.2023 o 19:14, piorun napisał(a):

dzięki za zwrócenie uwagi na chlapacze, faktycznie musiałyby wylecieć w przypadku montażu sanek.

A zobacz poniżej na fotkach - to jest Knaus i ma AL-KO a także chlapacze i sanki wchodzą bez bólu - z tym, że moover przed osią:

Pzdr

Włodek

 

IMG_2644.JPG

IMG_2647.JPG

IMG_2648.JPG

IMG_2646.JPG

Edytowane przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

W dniu 7.03.2023 o 22:21, janm napisał(a):

Zawsze można zrobić taki patent ja ja kiedyś zrobiłem w Niewiadówce ; wybrać miejsce gdzie ma być koło , przewiercić otwór przez podłogę , odpowiednio długą śrubę z płaskim łbem włożyć od środka w otwór , na spodzie dać dużą podkładkę i nakrętkę , do wewnętrznej średnicy felgi dorobić odpowiednio gruby i długi płaskownik w którym wiercimy otwór ; przykładamy koło do podłogi , na śrubę nakładamy płaskownik , podkładka , nakrętka i dociągamy tak żeby opona oparła się o podłogę i gitara :) . Wyjęcie koła bardzo proste : odkręcany nakrętkę i koło samo spada na glebę .Tak moja zapasówka objezdziła tysiące km po całej Europie . :hej:

To jest bardzo ciekawe rozwiązanie, które oszczędza kg. Jedno pytanie czy takie taki obciążenie nie wpływa źle na samą podłogę tzn nie wygnie się czy coś w tym sensie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ed napisał(a):

Ja mam 4 metrowego Beyerlanda, chlapacze  i bez problemu mieszczą się sanki AL-KO na koło. Moover z przodu.

Bo masz Mover z przodu . Nie zawsze jest to możliwe , jeśli jest łączenie ramy to nie da się zamontować . Jest jeszcze opcja adaptera który kosztuje 500zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.03.2023 o 12:20, Robert77 napisał(a):

Zawsze można zrobić taki patent ja ja kiedyś zrobiłem w Niewiadówce ; wybrać miejsce gdzie ma być koło , przewiercić otwór przez podłogę , odpowiednio długą śrubę z płaskim łbem włożyć od środka w otwór , na spodzie dać dużą podkładkę i nakrętkę , do wewnętrznej średnicy felgi dorobić odpowiednio gruby i długi płaskownik w którym wiercimy otwór ; przykładamy koło do podłogi , na śrubę nakładamy płaskownik , podkładka , nakrętka i dociągamy tak żeby opona oparła się o podłogę i gitara :) . Wyjęcie koła bardzo proste : odkręcany nakrętkę i koło samo spada na glebę

OK - wyjęcie jest proste bo opada prawem grawitacji.

Ale powiedz jak włożyć - a konkretnie PODNIEŚĆ - koło z poziomu ziemi do takiego uchwytu?

Pytam bo ostatnio robiłem porządek z przodu w części technicznej - u mnie tam jeździ koło - i powiem szczerze, że ułomek nie jestem. ale miałem potężny problem z włożeniem tam koła - koło ze stalową felgą waży.. oj waży ...

Jakoś włożyłem, ale jak przeczytałem powyższy post o podwieszaniu koła to mnie zastanowiło JAK takie ciężkie kolo podnieść do takiego uchwytu pod podłogą...?

Po to w sumie wymyślono sanki, żeby to się dało zrobić bo bez sanek to ja tego nie widzę...:(

Pzdr

Włodek

IMG_2464.JPG

Edytowane przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BuryKocur napisał(a):

OK - wyjęcie jest proste bo opada prawem grawitacji.

Ale powiedz jak włożyć - a konkretnie PODNIEŚĆ - koło z poziomu ziemi do takiego uchwytu?

Pytam bo ostatnio robiłem porządek z przodu w części technicznej - u mnie tam jeździ koło - i powiem szczerze, że ułomek nie jestem. ale miałem potężny problem z włożeniem tam koła - koło ze stalową felgą waży.. oj waży ...

Jakoś włożyłem, ale jak przeczytałem powyższy post o podwieszaniu koła to mnie zastanowiło JAK takie ciężkie kolo podnieść do takiego uchwytu pod podłogą...?

Po to w sumie wymyślono sanki, żeby to się dało zrobić bo bez sanek to ja tego nie widzę...:(

Pzdr

Włodek

Nie można przykręcić koła do podłogi ? , jest to zbyt duże obciążenie i może doprowadzić do uszkodzenia podłogi nie mówiąc już o bezpieczeństwie , koło może w czasie jazdy odpaść o doprowadzić do wypadku.

Po wystrzale lub przebiciu przyczepa jest bardzo nisko, nie ma mowy o wyjęciu sanek. Przyczepę trzeba naprawdę wysoko podnieść aby było to możliwe .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Dodi napisał(a):

Po wystrzale lub przebiciu przyczepa jest bardzo nisko, nie ma mowy o wyjęciu sanek. Przyczepę trzeba naprawdę wysoko podnieść aby było to możliwe .

Też zrobiłem taki eksperyment o i m.in dlatego przełożyłem koło na przód do bakisty technicznej - w tej budce są niejako dwa miejsca do wożenia koła i w obu są do tego koła uchwyty.

Dlatego zapytałem naszego Kolegi JAK (?) On wyobraża sobie podwieszenie takiego koła pod spód podłogi?

Już nie wspominałem o takim aspekcie, który Ty poruszyłeś.

Pzdr

Włodek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, BuryKocur napisał(a):

Też zrobiłem taki eksperyment o i m.in dlatego przełożyłem koło na przód do bakisty technicznej - w tej budce są niejako dwa miejsca do wożenia koła i w obu są do tego koła uchwyty.

Dlatego zapytałem naszego Kolegi JAK (?) On wyobraża sobie podwieszenie takiego koła pod spód podłogi?

Już nie wspominałem o takim aspekcie, który Ty poruszyłeś.

Pzdr

Włodek

 

 

Ja byłem „zmuszony” do demontażu sanek przez movera i dałem je do bakisty . Osobiście sanek bym nie założył, jedyne w momencie gdzie musiałbym wozić dwie butle gazowe. Niekiedy zapas pasuje do osobówki i wtedy można wozić go w samochodzie osobowym .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Dodi napisał(a):

Po wystrzale lub przebiciu przyczepa jest bardzo nisko, nie ma mowy o wyjęciu sanek. Przyczepę trzeba naprawdę wysoko podnieść aby było to możliwe .

Niekoniecznie. Należy pamiętać, że sanki po wyjęciu zawiesia z otworów można przesunąć w kierunku tyłu przyczepy, gdzie rama jest niższa i dopiero wtedy wyciągać.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Marcin T napisał(a):

Niekoniecznie. Należy pamiętać, że sanki po wyjęciu zawiesia z otworów można przesunąć w kierunku tyłu przyczepy, gdzie rama jest niższa i dopiero wtedy wyciągać.  

Wiem że można, warto spróbować u siebie przy okazji jak będziesz miał zdjęte koło od strony w którą wysuwa się sanki , opuść przyczepę do poziomu spodu felgi. Dla mnie to zbyt kłopotliwe, należy brać pod uwagę ze trzeba stare koło tam umieścić. Ok jak jest możliwość zjechać na parking i robić to na spokojnie , ale wyobraź sobie ruchliwą drogę lub autostradę , na przebitej dotłuczesz się do zjazdu , parkingu etc. ale opona po wystrzale z rozerwaną oponą która uderza po nadkolu to średni pomysł i trzeba ją zmienić na miejscu .Sam miałem sanki i teraz się cieszę że przełożyłem do bakisty .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.