Bałkańska tułaczka

[szwedki]

Zbliża się 15 kiedy cała Grecja griluje proponuje poza koziną spróbować kokoreci i spinadę ale tylko ciepłe. Kali oreksi.

[lbuster]

13 godzin temu, Commander napisał:

To nie był królik to był...kot ?. Skąd królik w Grecji...

Już kiedyś jadłem królika, wyglądał podobnie, smakował podobnie. Koty tutaj jakieś inne, takie "egipskie" no i raczej ich nie jadłem a na pewno nie rozpoznałbym smaku  No i skoro w menu, co mnie właśnie zaintrygowało, jest rabbit with onion, to w tego typu restauracji raczej nie dają w to miejsce psów czy kotów, których jest jak "mrówków" 

Przy poprzednim polu w tawernie jadłem jagnięcinę z cebulą i też było pyszne. Nie wiem, jak oni robią te cebule, może mają inne, ale są super 

 

 

35 minut temu, szwedki napisał:

proponuje poza koziną spróbować kokoreci i spinadę ale tylko ciepłe. 

Dzięki za info, może jeszcze zdążę 

Godzinę temu, szwedki napisał:

Kali oreksi.

Efcharisto

Dzisiaj najgorszy dzień wycieczkowy na tej tułaczce, ale o tym później, pierw integracja z Koczajami 

[chris_66]

Może trzeba będzie spróbować 

W zasadzie jadąc niżej niż Niemcy Czechy i słowacja zapominam o piwie. Mocniejsze to tylko symboliczne na trawienie chociaż po śniadaniu w Bośni już słyszałem od gospodarza że "jedna rakija to nie problem, od tego się nie umiera"


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[lbuster]

@chris_66, ten Twój przepis dobry ... tylko zapomniałem dodać wody 

Czy to się liczy?

[chris_66]

[mention=5596]chris_66[/mention], ten Twój przepis dobry ... tylko zapomniałem dodać wody 
Czy to się liczy?

Możesz popić później


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[lbuster]

Rano, na kaca 

[Benior]

9 godzin temu, chris_66 napisał:

"jedna rakija to nie problem, od tego się nie umiera"

W Czarnogórze na śniadaniu gospodarz winnicy podobnie mi powiedział gdy jak mnie częstował a ja mu mówiłem, że zaraz jedziemy.  

"Jedna rakija nie śmierć"

[Darius]

Ibuster,  chyba dzisiaj wyjeżdżałeś z camping Nissos ?

[lbuster]

Godzinę temu, Darius napisał:

Ibuster,  chyba dzisiaj wyjeżdżałeś z camping Nissos ?

Dokładnie tak, przyjechaliśmy i nie było miejsca. Przenieśliśmy się na kemping obok - Asterias 

Jesteś na Nissos?

[lbuster]

W dniu 3.08.2022 o 17:41, Commander napisał:

Nie wiem jak teraz, ale kiedyś tylko Amstel był pitny....

Nadal jest pitny  Ale gdzie go wcześniej piłem - nie mogę sobie przypomnieć 

[lbuster]

W dniu 6.08.2022 o 02:40, lbuster napisał:

dojeżdżamy do kempingu Ionion.

Apropo pola (Ionion Beach)  to znalazłem jeszcze dwie małe wady. W toaletach nie ma papieru, jest przed nimi i trzeba sobie zaplanować, ile listków zużyjemy i je zabrać ze sobą do kabiny. Nie wiem, czy to było poruszane na forum, ale na większości pół nie można wrzucac papieru toaletowego do muszli tylko do koszy  Dla mnie jakaś abstrakcja 

Drugą wada to brak wieszaków na słuchawkę prysznicową, poza tym kabiny wielkie i jest wszystko, co potrzeba, nawet lustro i umywalka - suuuuper 

Pole nas kosztowało 130E za 3 noce, wiec najwięcej ze wszystkich, ale według mnie warto  Wyjechać można do 13:00 a nie jak na wszystkich poprzednich do 12:00.

Wi-fi najlepiej działało przy recepcji i chyba przy basenie, na parcelach Gxx ledwo dolatywało.

Parcele duże  Zrzut szarówki dla kamperów na dużym placu przed kempingiem, droga dojazdowa, jakieś 200m, trochę wąska ale płasko, jak na Grecję to jest piekny dojazd. Nawigacja GM puszcza dalej, trzeba wcześniej wjechać w prawo jak pokazuje znak informacyjny pola.

Podsumowując, polecam, kemping prawie idealny, ocena 6- 

[Darius]

 Tak, stoimy na Nissos od 28 lipca. Zostajemy tutaj do 13 sierpnia. 

[lbuster]

22 godziny temu, lbuster napisał:

Dzisiaj najgorszy dzień wycieczkowy na tej tułaczce, ale o tym później

No to jedziemy na big waterfall nemouta/ Καταρράκτης Νεμουτας
https://maps.google.com/?cid=5240200059258774811&entry=gps

Po drodze cykamy jakieś fotki

Końcówka to szutrówka.

Zjeżdżamy ku celowi bardziej kamienistą drogą i dojeżdżamy do strumyczka przechodzącego przez drogę

Jako, że nie widzimy celu, jedziemy dalej. W końcu dojeżdżamy do zwalonego drzewa na drogę 

Walczę, by wycofać i zawrócić.

Wracamy do strumyczka i chodzę we wszystkie strony wydeptanymi ścieżkami, by znaleźć cel.

Po długich walkach dochodzę do skraju wąwozu, ale dalej nie da się przejść bez sprzętu wspinaczkowego (nie wiem, czy na tym zdjęciu widać wąwóz/przepaść po prawej)

więc wracam do samochodu.

Zjeżdżamy jeszcze główną szutrówką kilka patelni w dół, być może tam znajdziemy dojście do wodospadu. Niestety, z czasem tylko się od niego oddalamy według GM.

Rezygnujemy więc z tej "atrakcji" i wracamy szutrem i odcinkami betonowymi pod górę. Po drodze jeszcze widzę jedną ścieżkę, ale już ją olewamy - wystarczy, już zmarnowaliśmy z dobrą godzinę jak nie więcej oraz z litr potu.

CDN...

Godzinę temu, Darius napisał:

 Tak, stoimy na Nissos od 28 lipca. Zostajemy tutaj do 13 sierpnia. 

To dawaj na priv, to się może jakoś umówimy. Wiesz, czy jest dojście plażą między naszymi kempingami?

[Tomiy]

W dniu 5.08.2022 o 13:46, lbuster napisał:

Polecam to rozwiązanie z osobówkami. Kamperem czy zestawem chyba najlepiej od razu stanąć na dużym parkingu.

CDN...

My pojechaliśmy przed zachodem słońca. Ta ilość samochodów to luzik, ale po zmroku

[lbuster]

No to lecimy do kolejnego celu.

Φαράγγι των Κενταύρων
https://maps.app.goo.gl/jVPqh3yzwp6Xckki6

Niestety, dojeżdżamy do niego po bardzo wąskiej drodze między polami/sadami, chwasty co chwila rysują nam lakier po obu stronach samochodu (a samochód mam dość wąski).

Na szczęście rany powierzchowne, po umyciu powinno być OK z wyjątkiem jednej rysy, którą zauważyłem, że może pozostać (efekt cofania przed zwalonym drzewem).

Cel to fikcja  i jest to tylko i wyłącznie mój błąd - nie mam czasu się usprawiedliwiać 

Lecimy na kolejny, trzeci cel.

Το προϊστορικό νεκροταφείο στις Πόρτες
https://maps.app.goo.gl/XZAdeYvqhBa5RRtRA

Po drodze kilka fotek

Tutaj ładnie podmyło brzeg i mostek

Nawigacja GM na końcu nieprawidłowo prowadzi nas w stromą szutrówkę z dużymi kamieniami. Niestety, pierwszy raz tym samochodem co chwilę słyszymy jak kamulce przewalają się między podłożem a podwoziem samochodu. Dojeżdżamy do celu, który jest za siatką, ale że jest stromą i wąsko to muszę zjechać na sam dół. Tam przy zawracaniu walę ze dwa razy w hak i ta sama trasa z powrotem pod górę 

Na górze się okazuje, że jest to ogrodzony punkt archeologiczny, który ze względu na wcześniejszy pożar jest zamknięty. Czyli niepotrzebnie GM nas tam puściło 

No to lecimy na nieodległy czwarty cel ΝΕΡΑΙΔΩΝ ΤΡΥΠΑ
https://maps.app.goo.gl/F9zjaHF9LyEXejoAA

Dojeżdżamy do celu (samochodowego), widokowo fajne miejsce.

W lewo

na wprost

w prawo

Cel pieszy jest gdzieś "niedaleko" u góry:

Dochodzę do jakiejś kapliczki i koniec szlaku

Idę dalej jakąś gruntówką, ale cały czas się oddałam od celu.

Wchodzę w inną uliczkę a tam koniec drogi i skały

Powiem Wam po moim krótkim doświadczenu, że w Grecji nie ma czegoś takiego jak oznaczony szlak. A może po prostu trzeba mieć sprzęt wspinaczkowy 

Tak więc odpuszczamy sobie, z czterech punktów żaden nie zaliczony 

CDN...