Korando - diesel czy benzyna?

[lbuster]

Masz rację, z tym 2.0 to wyszedł niezły OT. Sorki Amy.

[Commander]

Klasyka...

[czyś]

Temat jak zwykle trochę "odjechał", kto tam po paru stronach czyta pierwszą

[golob]

W dniu 25.11.2021 o 14:46, czyś napisał:

O ile kojarzę, np. kol. Golob jest raczej zadowolony z kodiaka 1.5 z 4x4 z "mokrym" automatem, 150 km 250Nm w dużym suvie - na papierze wygląda śmiesznie, z cepą to po prostu całkiem przyzwoicie jedzie, wkoło komina bez cepy też, i raczej nie zostaje ostatnie na każdych światłach.

Całościowo bardzo zadowolony i mam do czego porównywać żeby nie było. Nie mam tylko 4x4 a ośkę, generalnie gdybym nie miał i sam nie doświadczył 80tys km na dziś w praktycznie wszelakich warunkach (włącznie z długie trasy solo po europie, czasem załadowany po dach, z przyczepą po polsce i europie) to sam bym nie wierzył że może być tak dobrze, choć i tak jeszcze tylko jeden sezon karawaningowy mi z nim został i będzie zmiana.

Nie chodzi o to że jest to nie wiadomo co, tylko że zwyczajnie daje sobie bez problemu radę i jest fajnie i przyjemnie, ale to tez kwestia akurat tej dobrej konfiguracji tego silnika z tą skrzynią DQ381, która nie jest więcej spotykana. Skrzynia i 7 biegów bardzo mocno wspiera ten nie duży silnik, bez niej przy manualu i 6 biegach (jest wtedy mniejsza rozpiętość z tego co porównywałem przełożenia) byłoby dużo bardziej męcząco - zwłaszcza z przyczepą. Dodatkowo one w serii z tego co pokazują ludzie w necie mają często serie w okolicach 160-165KM i moment okolice 270Nm (na PB98 nawet więcej) więc to tez może stąd wynikać że jest tak przyzwoicie. Innym tematem jest trwałość po latach, mnie to teraz zupełnie nie interesuje i sam ciekawy jestem jak to będą ludzie raportować później.

23 godziny temu, lbuster napisał:

Goloba bardzo lubię, mądrze chłop gada i w życiu nie chciałbym się narazić mu i innym osobom, posiadającym mniej niż 0 (znaczy się 2.0)  A jego 1.5 nawet na papierze nie wygląda źle - 250 niutków to już całkiem rozsądny moment  Sam całe życie ciągam budę 300 niutkami, które uważam za wystarczające. Ale wiesz, w miarę jedzenia apetyt rośnie   

No mam nadzieję