Skocz do zawartości

Korando - diesel czy benzyna?


Amy

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

7 godzin temu, Commander napisał:

Auto waży coś koło 1,5 tony. Nie wierzę w to wskazanie. Moim zdaniem jest niewiarygodne.

Na pusto na trasie to obstawiam 7 litrów.

Trasa ok 25 km. Wynik spalania z komputera pokładowego, nie jestem w stanie stwierdzić czy wiarygodny. Nawet jeśli to będzie o litr mniej bo auto niedotarte, to nie przekonuje mnie takie spalanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.11.2021 o 20:03, Amy napisał:

BENZYNA 1.5 T-Gd, moc maksymalna 163 / 5,000~5,500 (KM/obr), max moment obrotowy 280 / 1,500~4,000 (Nm/obr)

DIESEL 1.6 e-Xdi, moc maksymalna 136 / 4,000 (KM/obr), max moment obrotowy 324 / 1,500~2,500 (Nm/obr)

 

W dniu 16.11.2021 o 20:03, Amy napisał:

Przyczepka lekka 750 kg, stosunkowo niska (1,8m)

Hehe, przy takiej mocy, momencie obrotowym i  z taką przyczepą, można by jeździć w rajdach :D

Pamiętam dawne czasy, widywało się "maluchy" z Niewiadówkami  ( DMC 600-750).

Dla przypomnienia,  126p ważył jakieś 700kg i miał moc 22 KM, o momencie obrotowym nie wspomnę. I jeździli ludzie takimi zestawami po całej Europie. A obecnie, zastanawiają się czy do przyczepki 750 DMC, mając 150KM i 280Nm pod maską brać jeszcze 4x4.

Ot! dobrobyt :)  Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Amy napisał:

Trasa ok 25 km. Wynik spalania z komputera pokładowego, nie jestem w stanie stwierdzić czy wiarygodny. Nawet jeśli to będzie o litr mniej bo auto niedotarte, to nie przekonuje mnie takie spalanie

Jeździłeś wcześniej benzyniakiem z turbiną? Pytam serio, bo wymaga trochę "subtelniejszego" operowania gazem niż wolnossące benzyniaki i turbodiesle, żeby spalanie nie szybowało w kosmos. Potrafi spalić relatywnie umiarkowanie czy wręcz mało (co, niestety, wg opinii o korando, nie oznacza że poniżej 9-9,5 się zejdzie). Przyzwyczajenie z wolnossaka czy diesla - chcę jechać, bach, zdecydowanie w gaz. A w praktyce turbobenzyniak to samochód "lekkiej nogi", co nie oznacza ślamazarności, trzeba go wyczuć. To ustrojstwo lubi jazdę: zdecydowanie rozpędź, potem ujmij gazu, jedź z możliwie stałą prędkością, używaj wybiegu (żeglowania w automacie). Zużycie rośnie nie tylko, kiedy się go ostro depcze, ale też przy "powolnym" dopiłowywaniu np. z 50 na 60. 

Jak się wsiądzie z marszu, na próbę, pokaże b. dużo. 

W praktyce od 1.2 do 1.8, żaden z posiadanych benzyniaków nie okazał się paliwożerny, żona w kompaktowym kombi średnio ok. 8 l (po trasie równo gna, w mieście spokojnie), ja w kombiakach klasy średniej mam 9,3-9,5 l średnie lato/zima/trasa/miasto, ale one jak już wyjeżdżają na trasę (autostrady, ekspresówki), to już się konkretnie jedzie, czasem się coś wozi, średnia byłaby gdyby nie to o prawie 1 l mniejsza. Jak wsiadam do auta małżonki, wykręcę 7,5 nie jeżdżąc wolniej, albo tyle samo, za to w naprawdę w b. dobrym tempie. Jak przesiadam się do skodziny, którą tylko czasem i krótko ujeżdżam, inne zestopniowanie skrzyni (5-ka, nie 6-ka, silnik mniejszy, ale też TB) - przez 10-15 km spalanie potrafi być chore (12), bo trudno mi złapać rytm, inaczej zestopniowana skrzynia, po czym przychodzi refleksja, po co tak nerwowo zapitalam jak na wyścigach. I robi się 7,5-8 średnio, i normalna, płynna jazda, wcale nie powolna. Jak się wyzeruję po tym początku i jeżdżę więcej, to wychodzi 7,3-7,6 po mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, PanSamochodzik napisał:

Pamiętam dawne czasy, widywało się "maluchy" z Niewiadówkami  ( DMC 600-750).

Dla przypomnienia,  126p ważył jakieś 700kg i miał moc 22 KM, o momencie obrotowym nie wspomnę. I jeździli ludzie takimi zestawami po całej Europie.

Jechałem te wakacje autem 200KM, 400Nm, 4x4 ale ze wzgledu na sporą przyczepę, poniżej 90km/h i czyłem się bardzo niekomfortowo kiedy momentami mijały mnie sznury TIRów albo pędzące raz szybciej auta. Na szczęście, bez problemu prędkość utrzymywałem na stromych podjazdach. 

I teraz jak sobie pomyślę, że w tym kotle miałbym piłować kaszlem z niewiadówką, na 2gim biegu pod jakieś wzniesienie to wysiadam. 

Fajnie powspominać, ale patrzmy na całokształt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Commander napisał:

Wtedy Jelcz też jechał na 2 biegu....

Gorzej jak na tej dwójce nie miał siły wyjechać to wtedy po zatrzymaniu się wrzucało jedynkę i rwało do przodu z tą myślą, że na wzniesieniu trzeba wyjść do zakleszczonej skrzyni i ten pierwszy bieg wybić. Pamiętam mój rekord- 31,8 ton żwiru to był niewyobrażalny wyczyn na 220-konnego Jelonka MY78;) Oj, to były czasy kiedy była moc pod maską :lol:

Zdjecie_011.thumb.jpg.6c00a4e85e73e56316ec12f8ca5cce88.jpgZdjecie_010.thumb.jpg.a5ea1520583a3a504c49725c3fd228a8.jpg

Przepraszam za OT ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, filipert napisał:

I teraz jak sobie pomyślę, że w tym kotle miałbym piłować kaszlem z niewiadówką, na 2gim biegu pod jakieś wzniesienie to wysiadam. 

Fajnie powspominać, ale patrzmy na całokształt. 

Oczywiście, to było pół żartem. Zresztą ja wspomniane zestawy znam jedynie z widzenia, nie wiem jak się to prowadziło.

Natomiast pisząc już poważnie, to czasem wydaje mi się że jednak jest obecny wśród nas ten "przerost formy nad treścią" (nie twierdzę, że akurat w tym przypadku). Bo owszem, można dla zupełnego komfortu wyciągnąć armatę,  żeby zabić muchę i nie bawić się w celowanie.  Jednak ten komfort w każdym calu, jakoś troszkę kłóci mi się z ideą karawaningu.

Ale zrobiłem znów wielki OT, za co przepraszam.

23 godziny temu, filipert napisał:

ale ze wzgledu na sporą przyczepę, poniżej  poniżej 90km/h i czyłem się bardzo niekomfortowo kiedy momentami mijały mnie sznury TIRów albo pędzące raz szybciej auta

No ale z przyczepą i tak więcej jak 90km/godz.  w PL nie można.

Pozdrowienia.

 

Edytowane przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PanSamochodzik napisał:

No ale z przyczepą i tak więcej jak 90km/godz.  w PL nie można.

TIRy też grzecznie tego pilnują a najgrzeczniejsze są kampery ?

 

Godzinę temu, PanSamochodzik napisał:

Natomiast pisząc już poważnie, to czasem wydaje mi się że jednak jest obecny wśród nas ten "przerost formy nad treścią" (nie twierdzę, że akurat w tym przypadku). Bo owszem, można dla zupełnego komfortu wyciągnąć armatę,  żeby zabić muchę i nie bawić się w celowanie.  Jednak ten komfort w każdym calu, jakoś troszkę kłóci mi się z ideą karawaningu.

Ale zrobiłem znów wielki OT, za co przepraszam

Nie wydaje mi się to OT, bo mam nadzieję, pozwoli wyrobić sobie zdanie na temat potrzeb. 

Co do armaty, to jeżeli budżet nie ogranicza, to zawsze zalecę jako holownik auto z jak największą masą, jak największym momentem i 4x4. To są wartości poprawiające bezpieczeństwo i komfort podczas holowania. A, że da się mniejszym, słabszym i FWD, to nie podlega dyskusji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu ;)

Dla porównania byliśmy jeszcze na jeździe próbnej vw t-crossem 1.5 150KM, bardziej deptany niż korando, trochę trasy, trochę w mieście i spalanie 6l/100. Nie wiem czy ktoś majstrował przy komputerze pokładowym, ale takie wyniki z naszej trasy wyszły. No ja rozumiem że inne gabaryty, ale żeby aż tak? Mimo świetnej dynamiki jazdy bagażnik dla nas za mały, więc zostajemy przy Korando w dielsu. Mam nadzieję że -mimo wszystko- nie będziemy żałować. Dzięki za wszystkie uwagi i porady ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Amy napisał:

Wracając do tematu ;)

Dla porównania byliśmy jeszcze na jeździe próbnej vw t-crossem 1.5 150KM, bardziej deptany niż korando, trochę trasy, trochę w mieście i spalanie 6l/100. Nie wiem czy ktoś majstrował przy komputerze pokładowym, ale takie wyniki z naszej trasy wyszły. No ja rozumiem że inne gabaryty, ale żeby aż tak? Mimo świetnej dynamiki jazdy bagażnik dla nas za mały, więc zostajemy przy Korando w dielsu. Mam nadzieję że -mimo wszystko- nie będziemy żałować. Dzięki za wszystkie uwagi i porady ?

Nie macie możliwość pożyczenia samochodu na kilka godzin? Wtedy do pełna trasa i do pełna. Może komputer przekłamuje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, ale po co ma być ten samochód ? Do bicia rekordów najniższego spalania ? 
 

Ja tam bym kupił taki który mi się najbardziej podoba. Co z tego ze będzie palił ten litr czy dwa więcej. 
 

Zawsze się znajdzie ktoś kto będzie Wam udowadniał że jego samochód spali mniej.

A z przyczepą to i tak będziecie mieli dwucyfrowe wyniki tym bliższe 20L/100 im szybciej będziecie jechać i jak bardzo pod wiatr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.