Skocz do zawartości

Korando - diesel czy benzyna?


Amy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam doświadczonych forumowiczów :)

W tym roku kupiliśmy wymarzoną przyczepę i planujemy zmienić holownik.

Wybór padł na SsangYong Korando. Gryziemy się z myślami czy diesel, czy benzyna + gaz w autoryzowanym serwisie.

 

BENZYNA 1.5 T-Gd, moc maksymalna 163 / 5,000~5,500 (KM/obr), max moment obrotowy 280 / 1,500~4,000 (Nm/obr)

DIESEL 1.6 e-Xdi, moc maksymalna 136 / 4,000 (KM/obr), max moment obrotowy 324 / 1,500~2,500 (Nm/obr)

Obydwa samochody w automacie (mąż się uparł na adaptacyjny tempomat który można dobrać tylko dla automatu)

Dopłata do diesla +15 tys.

Do benzyny można będzie zamontować gaz w serwisie dealera bez utraty gwarancji za ok. 5-6 tys.

Przyczepka lekka 750 kg, stosunkowo niska (1,8m)

Rocznie będziemy przejeżdżać ok 10 tys, auto typowo na wakacje, w 90% czasu do ciągnięcia przyczepy.

Co byście wybrali?

 

Można dobrać też 4x4 za 9 tys. - warto? Planujemy nocować na campingach, a nie "gdzieś tam na łące", więc najtrudniejsze fragmenty to będzie pewnie dojazdówka do campingu i manewry na miejscu. Dodatkowo wzrasta też spalanie, więc zastanawiamy się czy ta opcja jest sensowna w naszym przypadku.

Będę bardzo wdzięczna za Wasze opinie :)

Edytowane przez Amy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Sprawdźcie masy przyczep, bo zakładam, że 750 to lekka i pewnie bez najazdu. Na Autocentrum podają, że manual może ciągnąć 500 a automat 750, dziwne to, więc sprawdźcie.

Jak do lekkiej przyczepy to benzyna wystarczy ale diesel zawsze będzie miał zapas mocy i mniej będzie piłowany w górach. 

Auto nietypowe i trudno pewnie zorientować się ile spali z przyczepą, może być, że diesel będzie brał 10l a gazu zejdzie 16l a może być, że diesel 9l a gazu 11l, ale to wróżenie z fusów.

19 minut temu, Amy napisał:

Można dobrać też 4x4 za 9 tys. - warto? Planujemy nocować na campingach, a nie "gdzieś tam na łące", więc najtrudniejsze fragmenty to będzie pewnie dojazdówka do campingu i manewry na miejscu. Dodatkowo wzrasta też spalanie, więc zastanawiamy się czy ta opcja jest sensowna w naszym przypadku.

4x4 jest stały, że podnosi spalanie?

Skoro

20 minut temu, Amy napisał:

W tym roku kupiliśmy wymarzoną przyczepę

czy to pierwsza przyczepa? Pytam, bo preferencje się zmieniają i może trzeba brać poprawkę na coś większego.

Ważne jest też na jaki okres czasu kupujecie, inaczej podchodzi się jak na 2-3 lata a inaczej jak na 5-6 lat

Co bym wybrał? Jak kasa nie stanowi problemu, to pewnie, że diesel w automacie i 4x4.

Całkiem fajne auto

image.thumb.png.a2849aa1326d6220b469e9ee0b76c952.png

image.png.f6d7446a899d6a9ff16b524849f2acaa.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani jeden ani drugi nie są zbyt oszczędne, ale za to na klasycznych aktomatach aisina (8 biegowych)

Zakładanie gazu do silnika benzynowego z bezpośrednim wtryskiem,  jest m.zd. mało sensowne, tym bardziej przy takich przebiegach (10 tys. km rocznie). Przy wtrysku bezpośrednim muszą być chłodzone wtryskiwacze, więc co jakiś czas i tak "idzie" dawka paliwa, więc oszczędności nie są wcale takie, jakie kojarzy się z benzyniakiem "w gazie", przy nawet koszcie 5-6 tys. zł za montaż instalki. Zawsze będą potem dodatkowe czynności serwisowe, dodatkowe przeglądy, a silnik i tak będzie wciągał 20% benzyny, 80% gazu, i jeszcze butla (zajmująca miejsce, nawet w miejscu koła), którą dość często trzeba będzie tankować (taką "w koło" z cepą co 250-300 km). Chyba że byłby to wtrysk gazu w fazie ciekłej poprzez wtryskiwacze benzyny (ale coś takiego to nie za 5-6 tys. złotych jeśli chodzi o koszt montażu), wtedy to ujdzie. 

Diesel też wbrew pozorom jak na diesla mało nie pali. Co do 4x4 - do przyczepy 750 kg (jeżeli faktycznie to będzie DMC i rzeczywista masa ciągniętej przyczepy)  bez szaleństw po górach czy zimowego holowania, napęd 4x4 to aż nadto, nie jest to absolutnie "must have" przynajmniej moim zdaniem.

Taką przyczepę i jeden, i drugi dadzą radę pociągnąć, kwestia ile chcecie za niego zapłacić.

Do waszych założeń i przyczepy, jeżeli może taką ciągnąć (waga), przy 10 tys. km rocznie przebiegu, dałbym sobie spokój z gazem za 5-6 koła, i brałbym benzyniaka 2WD.

Przy tym przebiegu i przy takiej cepie, i nawet przy 4x4 - nie wiem czy za 15 tys. pakowałbym się w diesla, różnica w cenie za diesla pokryje różnicę w cenie paliwa na kilka lat, do tego warto pamiętać, że te 15000 (diesel) plus 9000 (4x4)  podbije wam mocno ubezpieczenia (nawet w pakiecie liczonym od wartości, to będzie kilkaset zł w ubezpieczeniu, przykładowo 3-3,5% polisy pakietowej przez pierwsze lata to już ok. przeszło 720-840PLN rocznie przy dieslu 4x4). Jeżeli diesel ma jeszcze dotrysk AbBlue do wydechu, i jeżdżony wakacyjnie, to jak dla mnie  dać sobie spokój z liczeniem ile się oszczędzi na dieslu, za to spać spokojnie.  

Poza tym, turbobenzyniaki nie palą w trasie z cepą aż tak dużo więcej, tym bardziej z taką małą i przy 8-biegowym automacie, starczy je dobrze wyczuć, owszem, diesla spalą mniej, ale nie aż tak dużo mniej.  

 

Wszystko zależy na ile realne są wasze założenia, bo jak przewidujecie że zaczniecie latać 30 tys km rocznie, i z cepą 1200 kg o słusznym gabarycie, to diesel, 4x4 i nie ma gadania.  

Sprawdźcie masy przyczep, słuszna uwaga. 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, filipert napisał:

Sprawdźcie masy przyczep, bo zakładam, że 750 to lekka i pewnie bez najazdu.

 

czy to pierwsza przyczepa? Pytam, bo preferencje się zmieniają i może trzeba brać poprawkę na coś większego.

Ważne jest też na jaki okres czasu kupujecie, inaczej podchodzi się jak na 2-3 lata a inaczej jak na 5-6 lat

 

Przyczepa z najazdem, zrobiona na zamówienie, więc raczej trochę z nami pojeździ ;) samochód też min 10 lat jeśli się sprawdzi

23 minuty temu, czyś napisał:

Ani jeden ani drugi nie są zbyt oszczędne, ale za to na klasycznych aktomatach aisina (8 biegowych)

Zakładanie gazu do silnika benzynowego z bezpośrednim wtryskiem,  jest m.zd. mało sensowne, tym bardziej przy takich przebiegach (10 tys. km rocznie). Przy wtrysku bezpośrednim muszą być chłodzone wtryskiwacze, więc co jakiś czas i tak "idzie" dawka paliwa, więc oszczędności nie są wcale takie, jakie kojarzy się z benzyniakiem "w gazie", przy nawet koszcie 5-6 tys. zł za montaż instalki. Zawsze będą potem dodatkowe czynności serwisowe, dodatkowe przeglądy, a silnik i tak będzie wciągał 20% benzyny, 80% gazu, i jeszcze butla (zajmująca miejsce, nawet w miejscu koła), którą dość często trzeba będzie tankować (taką "w koło" z cepą co 250-300 km).

Diesel też wbrew pozorom jak na diesla mało nie pali. Co do 4x4 - do przyczepy 750 kg (jeżeli faktycznie to będzie DMC i rzeczywista masa ciągniętej przyczepy)  bez szaleństw po górach czy zimowego holowania, napęd 4x4 to aż nadto, nie jest to absolutnie "must have" przynajmniej moim zdaniem.

Taką przyczepę i jeden, i drugi dadzą radę pociągnąć, kwestia ile chcecie za niego zapłacić.

Do waszych założeń i przyczepy, jeżeli może taką ciągnąć (waga), przy 10 tys. km rocznie przebiegu, dałbym sobie spokój z gazem za 5-6 koła, i brałbym benzyniaka 2WD.

Przy tym przebiegu i przy takiej cepie, i nawet przy 4x4 - nie wiem czy za 15 tys. pakowałbym się w diesla, różnica w cenie za diesla pokryje różnicę w cenie paliwa na kilka lat, do tego warto pamiętać, że te 15000 (diesel) plus 9000 (4x4)  podbije wam mocno ubezpieczenia (nawet w pakiecie liczonym od wartości, to będzie kilkaset zł w ubezpieczeniu, przykładowo 3-3,5% polisy pakietowej przez pierwsze lata to już ok. przeszło 720-840PLN rocznie przy dieslu 4x4). Jeżeli diesel ma jeszcze dotrysk AbBlue do wydechu, i jeżdżony wakacyjnie, to jak dla mnie  dać sobie spokój z liczeniem ile się oszczędzi na dieslu, za to spać spokojnie.  

 

 

Skrzynia jest 6-biegowa nawet w automacie, zarówno w dieslu jak i w benzynie.

Zakładamy (może pesymistycznie) że diesel z przyczepą spali 9l, a benzyna z gazem 11 gazu + 2 benzyny, więc kosztowo lepiej i tak wychodzi benzyna z gazem.

4x4 na 90% odrzucimy, nie jesteśmy przekonani przy takiej cenie. 

Cenna uwaga z ubezpieczeniem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 10 lat bezproblemowej eksploatacji, brałbym benzynę. Miałem diesla, nie wróciłem do diesla, w samochodach w codziennym użytku i przy małych przebiegach benzyniaki sprawują się nad zwyczaj dobrze, i "nie bolą" aż tak w paliwie jak wyglądałoby to z analizy samego spalania na setkę, nawet z przyczepą. Jak się policzy różnicę w cenie zakupu, choćby kilkaset złotych rocznie za polisę w pierwszych latach, czy dodatkowy koszt leasingu/kredytu, chuchanie, dmuchanie, żeby nikt nie zarzucił że leje się byle co a nie ropę, a po latach mimo małego przebiegu coś wywali, i koszty naprawy diesla idą w w kosmos, to ja pas. Im bardziej "weekendowy" użytek, tym bardziej benzyna.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześ

Ja wybrałbym samą benzynę jeśli to ma być do 10 kkm rocznie.

Gaz już przestaje się opłacać.... W razie czego zamontujecje gaz po gwarancji, a co parę miesięcy wychodzą nowsze instalacje, więc czas działania tu na waszą korzyść.

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Amy napisał:

samochód też min 10 lat jeśli się sprawdzi

10 lat jazdy i zakładany 100.000km przebieg, to aby wyjść na zero różnica spalania ON musiała by wynosić minimum 3l. Tu faktyczne ekonomia wskazuje benzynę.

9 godzin temu, Amy napisał:

Przyczepa z najazdem, zrobiona na zamówienie, więc raczej trochę z nami pojeździ ;)

Skoro planujecie tym zestawem długo jeździć, to faktycznie benzyna i ewentualny gaz, mogą okazać się w sumarycznych kosztach łatwiejsze w utrzymaniu.

 

Ale samochód samochodem, jednak przyczepa robiona na zamówienie rozbudziła moją ciekawość i poproszę o prezentację :) (najlepiej w dziale "nasze pojazdy")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, filipert napisał:

10 lat jazdy i zakładany 100.000km przebieg, to aby wyjść na zero różnica spalania ON musiała by wynosić minimum 3l. Tu faktyczne ekonomia wskazuje benzynę.

 

Testowe samochody do jazd próbnych miały średnie spalanie 7l diesel i 10l benzyna. Zastanawiam się czy z przyczepą różnica nie zrobi się większa, bo benzyna będzie wymagała większych obrotów żeby uzyskać porównywalny moment obrotowy (chociaż w teorii dla benzyny tak samo jak dla diesla jest on dostępny od 1500 obrotów).

Wiadomo że jazdy próbne nie były w dokładnie takich samych warunkach, ale coś to może mówić o spalaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem stare poczciwe Galaxy 1,9 TDI i 7l/100 było realne a z przyczepą 900kg trzeba było liczyć około 10l, tylko przyczepa standard wysokości a u Was praktycznie schowa się za autem.

Cały czas czekam na prezentację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość jazdy testowej jest w mieście. Nie sugeruj się tym. Po drugie nie wiadomo co będzie z dieslami za 5 lat i jakie zakazy wymyślą w Europie. Bierz benzynę a gaz założysz taniej po gwarancji. Ja bym tak zrobił.

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, filipert napisał:

Cały czas czekam na prezentację :)

Nie mam zdjęć żeby zrobić pełną prezentację, ALE żeby nie zostawić Was z niczym wrzucam fotkę wygrzebaną z wakacyjnego albumu ;) 

Nasz projekt, główne założenia: wysokość max 1,8m żeby weszła do garażu; 2 osobne sypialnie bo króliczka lalunia budzi się na każdy szmer, a nie chcemy kończyć dnia o 19; wysuwana na szynach kuchnia i gotowanie na zewnątrz - awaryjnie można też gotować na siedząco w środku. Tadamm, oto nasz jamnik ?

signal-2021-11-17-08-41-05-823.jpg

I dzięki za wszystkie uwagi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byliśmy wczoraj jeszcze raz przejechać się benzyną i spalanie na naszej trasie wyszło 13l ? fakt, było trochę jazdy po mieście, ale jak na delikatne operowanie gazem ten wynik jest... imponujący. Chyba nazwa nie wzięła się znikąd i pod maską żyją dwa benzynożerne smoki ? dodatkowo brak jest miejsca na dojazdówkę i ew gaz zabierze przestrzeń w bagażniku.  

Zostaje nam diesel korando albo coś zupełnie innego, np t-cross od VW. Trochę różnych samochodów oglądaliśmy, ale może coś przeoczyliśmy, co polecacie? Budżet 100-120 tys, bagażnik min 450l, tempomat adaptacyjny, raczej suv/crossover niż limuzyna. No i w miarę bezawaryjny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekawy ile km miała ta trasa bo przy tej temperaturze i jeździe po mieście to nie jest nic dziwnego. Poza tym samochód może na dotarciu lub wymęczony jazdami próbnymi. Mi AR Stelvio 280KM  średnio pali 12l ( w większości to zasługa syna) a z przyczepą 2m wysoką 1200 kg DMC na trasie do Austrii zużyła 10,4l na 100km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.