Spostrzeżenia i rady początkującego.

[DarekSłupsk]

57 minut temu, PanSamochodzik napisał:

Hm, nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że na zdjęciu mierzysz nacisk na koło podporowe, a pół metra dalej, tj. na zaczepie, może być inny odczyt na wadze. Pozdrawiam, T.

 

 

Tak mierzę na rurce od koła podporowego. Nie mierzyłem ale pół metra to chyba przesada ? Moze z 20cm od zaczepu. 

[Marcin T]

2 godziny temu, PanSamochodzik napisał:

Hm, nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że na zdjęciu mierzysz nacisk na koło podporowe, a pół metra dalej, tj. na zaczepie, może być inny odczyt na wadze. Pozdrawiam, T.

Zgadza się. Wskazany pomiar masz nieco zaniżony. Dodatkowo, aby zrobić to dokładnie (widać, że się starasz  ) powinieneś mieć zaczep przyczepy na wysokości kuli haka swojego holownika. Tutaj już różnice są znaczne.

[Piotrekm13]

8 godzin temu, Marcin T napisał:

Zgadza się. Wskazany pomiar masz nieco zaniżony. Dodatkowo, aby zrobić to dokładnie (widać, że się starasz  ) powinieneś mieć zaczep przyczepy na wysokości kuli haka swojego holownika. Tutaj już różnice są znaczne.

Czy 3 albo 5 kilo to będzie znaczna różnica?

Wiem że kolega DarekSłupsk lekko podchodzi do niektórych spraw, ale w tym przypadku akurat mnie śmieszy ten temat. Wcześniej była dyskusja czy ma być 100kg, czy 40kg na haku, a teraz zwracamy uwagę na błąd pomiaru, który wg. mnie wynosi może z 5kg. Zresztą można to łatwo policzyć dla reprezentatywnego przykładu.

A tak poza tym to taki pomiar jest zawyżony a nie zaniżony. 

 

[Marcin T]

37 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Czy 3 albo 5 kilo to będzie znaczna różnica?

Dla jednego będzie znaczna, dla drugiego nie. Przy nacisku rzędu 70 kg daj sobie zaczep 10 cm powyżej kuli, tyle samo poniżej i zmierz. Różnice są spore. U mnie wyszło 9,5 kg. Mierzone pod zaczepem.

Mnie to nie śmieszy. To zwykła wymiana spostrzeżeń na temat jednego z najważniejszych parametrów przy holowaniu przyczepy.

 

 

[beniamin82]

Kupiłem taką wagę na hak, 40zl na alleg.
Nacisk na hak miałem 90kg.

Zarowno zaczep jak i hak może mieć do 100kg.

I takie pytanie lepiej trzymać się 80kg, czy to 90 - 100moze być?

Przyczepę mam przebudowaną przez poprzedniego właściciela i z przodu mam stałe łóżko a pod nim przestrzeń ładunkową pakowana od boku. I tam oprócz plastikowych zabawek do piasku jechały tylko rurki stelaża przedsionka.
Żeby mieć 90kg to musiałem z tyłu przyczepy wieźć materiał przedsionka (tam mam zamiast tylnego siedzenia przy stole skrzynię). Żeby było 80 to pewnie musiałbym rurki z tyłu wieźć a materiał z przodu. Albo jeszcze tył dociążać.

Właściciel poprzedni przewoził z tyłu rowery, to pewnie mógł coś w ładunkowej przewozić. Ja rowerów nie zabieranłem.


Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Dioblik]

Kiedyś kupiłem wage firmy brunner , raz zważyłem nacisk na hak i od tamtej pory leży w bakiście. Przyczepe pakuje w miarę tak samo i tyle. 

[Commander]

Cóż pisać skoro początkujący mądrzy są już na starcie. 

Szerokości i powodzenia !

[rumpel]

4 godziny temu, Dioblik napisał:

Kiedyś kupiłem wage firmy brunner , raz zważyłem nacisk na hak i od tamtej pory leży w bakiście. Przyczepe pakuje w miarę tak samo i tyle. 

Kiedyś kupiłem wagę ....zważyłem nacisk na hak i od tamtej pory również u mnie leży w bakiście - by mieć ją przy sobie do mierzeniu nacisku przed każdym wyjazdem. Przyczepę pakuję w miarę tak samo i tyle razy miałem różne wskazania ,że hoho....

Pozdrawiam

[jerrylin]

A ja kupiłem wagę sprężynową, którą mierzyłem nacisk na hak i byłem szczęśliwy. Dla mojego holownika dozwolone jest 80 kg, waga pokazywała mniej więcej 70 - 80 kg, zależnie od załadunku. Super! - pomyślałem. Kiedyś postanowiłem porównać z wagą osobową na której śledzę ilość mojej osoby, tzn, czy obywatela przybywa, czy ubywa, w zależności od karmienia. Waga jest dosyć dokładna, bo np waga u lekarza wykazuje bardzo zbliżone wartości obywatela, czyli mnie. Kanister 20 L, także pokazuje 20 kg z hakiem jakim jest waga samej plastikowej bańki, więc chyba dosyć dokładna jest ta waga osobowa. 

Wracając do tematu: porównałem obie wagi, tę sprężynową i tę osobową. 

Wartości odczytane przed jednym z wyjazdów: 
1. Waga sprężynowa ok 80 kg. 

2. Waga osobowa 102 kg. 

Po kilkukrotnym sprawdzeniu wyników i powtórzeniu pomiarów WNIOSEK:

Waga sprężynowa za kilkadziesiąt złotych jest do du.. i tyle samo warta co pomiar "na oko" - do wywalenia. 
Może jakieś wagi sprężynowe są dokładniejsze, ale ja wypróbowałem dwie różne i obie pokazywały błędne wartości. 

Lepiej zainwestować w sensowną wagę osobową i dociąć kawałek patyka, aby dopasować wysokość zaczepu. 

 

 

[Suzu4x4]

wagi sprężynowe są do niczego, przerobiłem dwie i poszły w kubeł.

lepiej zainwestować 130 zł i mieć spokój :

https://www.obelink.pl/tlc-cyfrowa-waga-na-dyszel.html

 

 

[DarekSłupsk]

Pozwolę sobie podsumować moje 1700km  zrobione właśnie po Polsce z naciskiem na hak +/- 40kg. Zostało 400km do domu. Jest to mój pierwszy tak długi wypad z przyczepką. Ale od 7 lat jeżdżę ciężarówką a wcześniej jezdzilem 3 lata busem z długą lawetą (2 auta). 

Chcecie to sobie róbcie nacisk na hak 80kg. Ale nie doradzajcie komuś jak nie wiecie jakim jest kierowcą i czym ciągnie cepke. Dla mnie to bzdura,  mit teoretyków forum i FB. Gdy opróżnilem zbiornik wodny z 70L który mam na samym końcu przyczepki , zaczep zaczął skrzypieć bo nacisk na hak zrobił sie właśnie okolo 80kg. Suv prowadzi sie tak samo , przyczepa nie wężykuje.

Wniosek jest prosty , nie ma sensu walić tyle na hak skoro nie ma różnicy. Przyspiesza sie tylko zużywanie zaczepu , i zawieszenia auta.  Chyba że ktoś ciaga przyczepkę 1500DMC Fiatem punto i chce cisnąć 110km/h 

Dodam że warunki często mialem trudne , nierówna nawierzchnia , silny wiatr , mijanki z "tirami" . W górach podjazdy i zjazdy o nachyleniu nawet 11%. Wystarczy trochę wyobraźni , gdy widać ze będzie z górki puścić wczesniej gaz. Ja przez tydzień ani razu nie przekroczyłem 90km/h , bo urlop to czas relaksu, również podczas jazdy. A nie gonitwy na krawędzi wężykowania z gapieniem sie stale w lusterka , byle jak najszybciej piwo otworzyć na miejscu. 

Nie ważne jaki jest nacisk , ważne zeby był , czyli jeśli wypięta przyczepka nie podnosi sie z przodu tylko opada to jest ok. Nie potrzeba żadnej wagi , wystraczy złapać za zaczep i unieść. Nie trzeba jeździć 20lat żeby wyczuć czy jest obciążony przód przyczepki czy cepka opada z tyłu unosząc przód , co wyklucza bezpieczne jej holowanie.

Pozdro

Edytowane 25 Sierpnia 2021 przez DarekSłupsk (wyświetl historię edycji)

[jacekzoo]

16 minut temu, DarekSłupsk napisał:

Dla mnie to bzdura,  mit teoretyków forum i FB

Dobrze, że Ty jesteś starym karawaningowym wyjadaczem i praktykiem. Po wielu latach i dziesiątkach tysięcy km z budą na haku dobrze wiesz co mówisz. To się ceni i chwali ?

Edytowane 25 Sierpnia 2021 przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)

[danielpoz]

Ja mam około 100kg a to z tego powodu że nie mam fb? No i nie słucham rad od tych co przejechali tylko kawałek z budą w tym sezonie. ???

[steven]

Z własnego doświadczenia (jeszcze niezbyt dużego) mogę powiedzieć tylko, że przy zbyt dużym nacisku, tak powyżej 80kg, strasznie buja autem w osi wzdłużnej, ale to może kwestia holownika. Staram się trzymać pomiędzy 70kg a 80kg i wtedy jedzie się dobrze. Jak jest z mniejszym naciskiem to nie wiem, bo u mnie ciężko to osiągnąć, trzeba by mocno dopakować tył żeby odciążyć zaczep. Ogólnie gratów raczej mało pakuje do budy więc nie mam z tym problemu. Jednak sądząc po filmach z eksperymentami na modelach, które już nieraz pojawiały się na forum, to jednak coś jest na rzeczy z tym naciskiem Jednakże na własnej skórze nie będę próbował czy jak zmniejszę nacisk do 30 czy 40kg to będzie chciała węża robić

[kit]

@DarekSłupsk ja mam nacisk na hak 0kg i dopiero teraz mi się dobrze jeździ ?