Bieszczady Wyprawa I - termin 4-11 lipiec 2009 lista

[Rysiaczek]

Coś mi tu chłopaki na budowie gadają , że jeżeli grupa poruszająca się w górach liczy powyżej 10 osób , konieczny jest przewodnik. Nie wiem ile w tym prawdy , podobno jakiś nowy przepis ???

[leszek]

Coś mi tu chłopaki na budowie gadają , że jeżeli grupa poruszająca się w górach liczy powyżej 10 osób , konieczny jest przewodnik. Nie wiem ile w tym prawdy , podobno jakiś nowy przepis ???

O ile wiem to obowiązuje w Tatrzańskim Parku Narodowym a nie w Bieszczadzkim. Ale tak się zastanawiam skąd 10 osób uzbiera sie na wycieczkę po pętelce Wołosate-Tarnica -Rozsypaniec. To naprawdę ciężka trasa dla kogoś kto nie chodził po Górach.Ale to tylko moje głośne myślenie a jak będzie okaże się po przejściu Połoniny Caryńskiej.Nie zebym straszył ale pobyt w Biesczadach ma być przyjemnością więc każdy musi sam zdecydować co mu najlepiej pasuje. Spacer po szlakach jest tylko jedną z atrakcji Bieszczadów.I to należy mieć na uwadze.

[Th0rn]

to znaczy ze jak w zyciu nie chodzilem po gorach to mam siedziec na tylku i nawet nie sprobowac?? prosze mnie nie zniechecac!

[leszek]

to znaczy ze jak w zyciu nie chodzilem po gorach to mam siedziec na tylku i nawet nie sprobowac?? prosze mnie nie zniechecac!

ThOrn ja cię nie zniechęcam , wręcz odwrotnie ale to nie tak . uraaaa i naprzód .Tylko wyobraź sobie ze ktoś przyjedzie z dziećmi że będzie chciał mieć przyjemność z wycieczki to tak trasa to dla niego będzie męka.. To trzeba napisać jak to naprawdę wygląda .Przejść krótszą a potem się szykować do długiej .Więc chciałem przedstawić sytuację taka jaka jest a nie cukrować .Ja zaczynałem swoje wejścia od Chatki Puchatka na Wetlińskiej i wyobraź sobie ze tam już ratownicy GOPR opatrują nogi niektórym turystom . Trzeba zabrać dobre buty, opatrunki, coś do picia ,czekoladę na regeneracje sił , płaszcze przeciwdeszczowe. Nie piszę to dla kogoś kto po górach chodzi tylko dla ludzi którzy chcą kawałek przejść a ci co chodzą często nie pamiętają żeby o takich przyziemnych rzeczach napisać. A na tyłku to masz potem siedzieć w zimie w domu pić dobre oglądać fotki z Bieszczadów i mile wspominać swoje chodzenie po szlaku

[Serek]

Michał jak wezmiesz "malamuta "to zejdziesz pare godzin wcześniej ze szlaku niż reszta ekspedycji...

 

Ps.

 

Leszku dobrze mówisz... z nami jedzie Julka ...i ja na taką wyprawe sie nie pisze

[grace]

A my chodzimy po naszych Beskidach, zawsze mamy ze soba plaster, termos z ciepłą herbata i tabliczke czekolady i ZAWSZE cos przeciwdeszczowego a także ciepły swetr. I dla nas jest to oczywiste. Ale Leszku-dobrze, że o tym wspomniałeś. Bo np moja kumpela z pracy wybrała sie kolejka na Kasprowy w klapeczkach na obcasie i koszulce na ramiaczkach. Sama mi potem powiedziała, że czuła się głupio stojąc w kolejce do kolejki, wśród "normalnych" turystów ubranych w buty trekkingowe i z przewieszoną "flanelówą"

Dlatego dobrze, że pierwsza trasa będzie łatwa. Wtedy każdy oceni swoje możliwości. Nasz młodszy 15 letni syn miał ostatnio przerwe w chodzeniu po górach. Kto wie-może po tej łatwej trasie tez stwierdzi, ze na tą dłuzszą sie nie pisze? Ale nie uprzedzajmy faktów

Pozdro

Grażka

[dani]

Ja też dużo wędruje i możecie mi wierzyć Leszek ma rację trasa Grega jest super dla tych co już coś podeptali szlaki.Dla Nas z dziećmi czy dla nowicjuszy (nie zniechęcam) wymyślimy na miejscu lżejszą trasę taką na luzie z widoczkami i też będzie super .Kurde nie wiem czy mam rację

[kit]

pewnie dla każdego znajdzie sie coś miłego najważniejsze to rozsądnie podejśc do tematu Wiadomka że jedni chodzili więcej inni mniej a dla jeszcze innych to będzie ten pierwszy raz ale to się wszyscy dogadają na miejscu i się plany odpowiednie zrobi bardziej doświadczeni opowiedzą o doświadczeniach, doradzą początkującym i będzie gitarka My już pochodzilismy troszke po górkach więc jakoś tam sobie radzimy i wiemy mniej więcej o co lotto

[leszek]

Wiadomka że jedni chodzili więcej inni mniej a dla jeszcze innych to będzie ten pierwszy raz ale to się wszyscy dogadają na miejscu i się plany odpowiednie zrobi bardziej doświadczeni opowiedzą o doświadczeniach, doradzą początkującym i będzie gitarka

tak sie pogodzi wszystkich

[100pa]

No włąśnie tak sobie czytam i czytam i myślę ,że wszystko obgadamy na miejscu , przy piwku lub nalewczce .

[b.b tulipan]

No włąśnie tak sobie czytam i czytam i myślę ,że wszystko obgadamy na miejscu , przy piwku lub nalewczce .

 

 

i faworkach.

[Th0rn]

po faworkach i naleweczkach to nie wiem czy bedzie sila na chodzenie a tak na serio nie straszcie mnie...bo ja na wersje hard to moze sie nie bede pisal ale na ta pierwsza to chcialbym pojsc cholender Moja Kasia tymbardziej...

[Rysiaczek]

Michałku ! musisz jeszcze zabrać plecak wypełniony potrzebnymi na wędrówce rzeczami : / taki z dobrym stelażem kupisz juz za dwie stówki /

- dobry plecak , średni raczej

- 2 litry wody mineralnej

- dobry nóż

- mini namiot

- kubek do nabrania wody ze strumyka

- sporo jadła / jagód jeszcze nie będzie jak sie zgubisz /

- kompas lub nawigację

- ciepłe odzienie

- karton zapałek

- pistolet hukowy jak Cię wilcy napadna w głuszy

- latarkę

- czekolady sporo

- i wiele innych rzeczy które zapakujemy Ci do plecaka przed wymarszem !

[Th0rn]

lol )))

 

Rysiu...namiot?? przeciez to ma byc dzienna wycieczka ) nie bede spal w ciagu dnia...pozwolenia na bron niemam mam nadzieje ze z niektorymi punktami zartujesz? ))) hehehe wilkow nie chcialbym spotkac a nawet jak...to bedziemy ekipa przeciez to jak cos to my pogryziemy ich

[Rysiaczek]

Wszystko w Bieszczadach możliwe ! Juz kiedys o tym pisałem . Weszlismy na szlak z drogi koło Zatwarnicy . Było tak gęsto że oznakowania szlaku nam znikły. Po DOBOWYM błądzeniu wyszlismy na tej samej drodze tylko kilometr dalej. Wilki nie są groźne , groźniejsze są Wilkołaki ,, . A tych raczej nie radziłbym podgryzać ! Sporo ludzi ich widziało , ale to chyba tylko bajki ?