Idzie nowe - czyli Knaus SÜDWIND 500 QDK 60Y ;)

[Gość]

Ja pierdu jak czytam o tych Knausach to się odechciewa, a ludzie jechali po Hobby szok, jednak moje oko jest dobre po oglądałem na targach dwa lata temu te przyczepy i jednak miałem nosa że Hobby lepiej wychodzi na tle konkurencji I żeby nie było że jechałam po Hobby wręcz przeciwnie po tym jak naczytałem się na forum o Hobby to nawet nie chciałem wejść na stanowisko ale jak zobaczyłem Adrie i Knausa  to ręce mi opadły i poszedłem na stanowisko Hobby, to był szczał w dziesiątkę.

Drugą Hobbitką jezdze i nic się nie dzieje, tak samo mój kolega swoją drugi rok użytkuje i nic a trochę kilometrów robimy.

Tak samo że Smolicz najgorszy a ja problemu z nim nie mam i żeby nie było że go reklamuję bo miałem okazję na ostatnim wyjezdzeie poznać z Cargo pana Witolda który też jest fajnym człowiekiem i da się z nim porozmawiać na różne tematy i kto wie może u nich też zawitam na servisie.

 

[gekoniasty]

Ja pierdu jak czytam o tych Knausach to się odechciewa, a ludzie jechali po Hobby szok, jednak moje oko jest dobre po oglądałem na targach dwa lata temu te przyczepy i jednak miałem nosa że Hobby lepiej wychodzi na tle konkurencji I żeby nie było że jechałam po Hobby wręcz przeciwnie po tym jak naczytałem się na forum o Hobby to nawet nie chciałem wejść na stanowisko ale jak zobaczyłem Adrie i Knausa  to ręce mi opadły i poszedłem na stanowisko Hobby, to był szczał w dziesiątkę.
Drugą Hobbitką jezdze i nic się nie dzieje, tak samo mój kolega swoją drugi rok użytkuje i nic a trochę kilometrów robimy.
Tak samo że Smolicz najgorszy a ja problemu z nim nie mam i żeby nie było że go reklamuję bo miałem okazję na ostatnim wyjezdzeie poznać z Cargo pana Witolda który też jest fajnym człowiekiem i da się z nim porozmawiać na różne tematy i kto wie może u nich też zawitam na servisie.
 

Każdy kupuje to co mu się podoba i to jest wspaniałe. Moja pierwsza przyczepa to właśnie hobby z 2013 roku wypożyczona 3 lata temu. Na początku było Wow, ale po tygodniu obcowania czar powoli pryskał. Kupiliśmy Knausa sport z 2016 roku i był super, dlatego teraz przesiadka na sudwinda. Zmieniliśmy głównie dlatego, że od początku chcieliśmy sudwinda ale na nowego wtedy nie było pieniędzy. Jakość Knausa naprawdę jest ok. Zgadzam się, że stelaż mogli lepiej zamontować ale jak oglądałem w zeszłym roku nową hobby, która właśnie z lawety zjechała to miała oberwany karnisz i półkę. Pan w Kutnie powiedział, że oni standardowo poprawiają u Siebie przed sprzedażą.
Moje główne żale tyczą się firmy procamp i to wszystko.
Nie mam problemu, że ktoś kupuje nowe hobby, ważne aby sprawiała radość

[jacek00]

 

 

 

 

Tak samo że Smolicz najgorszy a ja problemu z nim nie mam i żeby nie było że go reklamuję bo miałem okazję na ostatnim wyjezdzeie poznać z Cargo pana Witolda który też jest fajnym człowiekiem i da się z nim porozmawiać na różne tematy i kto wie może u nich też zawitam na servisie.

 

 

 

Taki Smolicz ok, a przypomnieć Ci jak jeden forumowicz 3 lata się z nim sądził za to, jak koło zapasowe do przyczepy wpadło?

 

 

 

Ja ale jak zobaczyłem Adrie i Knausa  to ręce mi opadły i poszedłem na stanowisko Hobby, to był szczał w dziesiątkę. 

 

 

To dokładnie jak u mnie na targach w Duseldorfie. Wszedłem do Hobby i ręce mi opadły wystające kable, przybite gwoździami, przykręcony do ściany "przedłużacz" na wkręty do drewna. Może się czepiam ale dla mnie to zwykle dziadostwo i bylejactwo - w Niewiadowce bym się tego spodziewał ale nie w Hobby:

 

 

 

W Knausie jest kilka spartolonych rzeczy. Nie będę ukrywał. Ale to są pierdoły. Ogólnie przyczepa jest bardzo fajna i za każdym razem jak do niej wchodzę to micha mi się cieszy. Jak będzie po kilku latach to czas pokaże

 

 

Ale nie ma się co przepychac co lepsze. Każdy ma inny gust i każdemu odpowiada ci innego. Marek mamy tyle, że jest w czym wybierać i każdy znajdzie coś dla siebie. Ja osobiście uwazam, że o złych rzeczach czy obsłudze należy głośno mówić bez względu na markę.

[Gość]

54 minuty temu, jacek00 napisał:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jacek nie obraz się ale jak gniazdko 230v dyskwalifikuje u ciebie przyczepę a zarywające łóżko lub brak panelu sterowania jest ok to nie mam pytań.

[jacek00]

30 minut temu, peja76 napisał:

Jacek nie obraz się ale jak gniazdko 230v dyskwalifikuje u ciebie przyczepę a zarywające łóżko lub brak panelu sterowania jest ok to nie mam pytań.

To tylko przykład obrazujący bylejactwo o którym pisałem. Takich kwiatków było więcej.  Hobby ma swoje za uszami. Ostartnio ktoś na forum wrzucał wygięte od słońca zakończenia półeczek... Ale dobra, nie ma co się przepychać bo to nawet nie chodzi o ten przedłużacz, ale o coś innego. Bo jednego to nie będzie razić, a innegi już tak.

Po prostu oglądając różne rzeczy, wchodząc do różnych przyczep masz jakieś pierwsze wrażenie i albo coś Ci się podoba albo nie. Pierwsze wrażenie jest najważniejsze. To samo z autami, wsiadasz do danego auta i się w nim dobrze czujesz, wszystko jest na swoim miejscu albo nie. To są często indywidualne preferencje, gusta na które ma wpływ np wystrój wnętrz itp - drobne rzeczy mogą mieć znaczenie. I jednemu dana przyczepa wizualnie z zewnątrz i w środku się spodoba a innemu nie. Ja tak miałem z Knausem. Na targach wszedłem najpierw do Tabberta Da Vinci 500 KD i mi się bardzo spodobała wizualnie - no ale cena to był kosmos, wagowo też nie dla mnie. A potem wszedłem do Sudwinda 500 QDK (który jest niemal klonem Da Vinci)  i już byłem niemal pewny, że to to. Tak po prostu. Żeby było śmieszniej to ja w ogóle Sudwinda nie brałem pod uwagę. Jechałem na targi oglądać zupełnie inne przyczepy, a "wróciłem" z Knausem. No jeszcze na tapecie była kolejna tylko większa Aviva, ale to tylko ze względu na fakt, że z Avivy byłem zadowolony.

Co do Knausa to tak, ten nieszczęsny schodek jest nieporozumieniem i jest zwalony konstrukcyjnie. Nie powinno coś takiego mieć miejsca nawet w przyczepie za 40k zł. No ale o tym pisałem o tym już wielokrotnie - nie mam zamiaru zaklinać rzeczywistości - piszę jak jest, czego ten mój wątek jest najlepszym przykładem, i to że pan Tomasz z Procampu się oburzał, że w ogóle poruszałem trudne tematy na forum  i że jak to. Jest źle to piszę, że jest źle. Jest dobrze to piszę że jest dobrze. Z takiej Adrii byłem zadowolony i nie miałem się do czego przyczepić to pisałem jak było. W Knausie jest kilka niedociągnięć i też o tym piszę - tak nie powinno to mieć miejsca.

Co do panela sterowania to nie jest to dla mnie dyskwalifikująca rzecz. W takiej formie jak w Hobby/Fendt/Knaus/Adria to akurat jest dla mnie zbędna i nic nie wnosząca rzecz. Dlatego tego nie chciałem i cieszę się, że w Knausie tego w standardzie nie ma. Przez chwilę nawet się zastanawiałem czy warto to zamawiać, ale te panele do takiego Simarine nie mają nawet startu. 

Edytowane 8 Czerwca 2021 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Mars]

W dniu 8.06.2021 o 13:12, gekoniasty napisał:

Mi także udało się po przejściach odebrać Knausa z ProCamp. Aczkolwiek ten przedrostek Pro trochę na wyrost... opiszę swoje przygody ale jeszcze nie teraz... Mam pytanie. Orientujecie sie jak jest z przeglądem/sprawdzeniem szczelności instalacji gazowej? Nie dostałem wlepki ani żółtego certyfikatu czy jak to się tam zwie jak było u Was. W Procampie oczywiście nie potrafili mi udzielić rzetelnej odpowiedzi...

Siema, na mojej przyczepie przy rejestracji jest nalepka z informacją, że następny przegląd instalacji gazowej trzeba zrobić do lutego 2023 roku. 

[jacek00]

Siema, na mojej przyczepie przy rejestracji jest nalepka z informacją, że następny przegląd instalacji gazowej trzeba zrobić do lutego 2023 roku. 

Ale to już inwencja twórcza Cargo. Fabrycznie niczego takiego nie ma w Adrii

[denvero]

W dniu 28.04.2021 o 10:06, jacek00 napisał:

No to pora na małe podsumowanie. Wczoraj wyjazd o 7 z Wawy. Droga pusta i około 11 byłem na miejscu w Procampie. Szybkie przywitanie z panem Tomaszem i poszedłem oglądać moją przyczepę - była podłączona, z gazem i wszystko było przygotowane do odbioru. Na początek sprawdzanie czy niczego nie brakuje z pozostałych przeze mnie zamówionych rzeczy. Klimę widać od razu, ale szukam ogrzewanie podłogowego, jakiegoś włącznika, szukam, szukam i nic - nie ma. No tu pierwszy minus dla Knasua - w użyteczność oni nie "umią" - w takiej Adrii wszystkie włączniki mam na jednym słupku zaraz przy wejściu - włącznik wody, świateł itp. W Knausie wszystko musi być gdzie indziej - włącznik od bojlera do ciepłej wody na środku łóżka a włącznik ogrzewania podłogowego znalazłem w szafce nad piecem! To umiejscowienie jest o tyle kuriozalne, że aby włączyć ogrzewanie to trzeba każdorazowo otwierać szafę ?‍♂️

No ale przynajmniej okazało się, że ogrzewanie jest i niczego poza nieszczęsną klapą nie brakuje

Później, oprócz @jacekzoo, dołączył pan Tomasz i co się okazało. Nasze forum ma moc Doszły do pana Tomasza słuchy o tym co pisałem na forum, o braku homologacji czy o braku klapy serwisowej. Doszły od samych klientów, którzy zaniepokojeni do niego dzwonili  Pan Tomasz mi wszystko pokazał, pogadaliśmy, posprawdzaliśmy, kilka mankamentów jakiś drobnych wyszło, które na miejscu zostały naprawione - odpadała listwa zaślepiająca led, a przed odjazdem okazało się, że jedna śruba od mebla jest niedokręcona i wystaje. Generalnie jakieś pierdoły.

Potem już biuro i ogarnięcie formalności. Wszystko przebiegało w miłej atmosferze. W zasadzie można zapytać dlaczego tak nie mogło to wyglądać od początku? Zostałem przeproszony za sprawę z homologacją i za sprawę z klapą, w ramach przeprosin dostałem w prezencie kieliszki Isabella i jakis zestaw poczęstunkowy z cydrem i smakołykami - żona się z tego najbardziej ucieszyła

 

Konkluzja moja jest taka, że w Procampie zawodzi komunikacja i sposób kontaktu z klientem, a spowodowane to jest tym, że oni wszystko ogarniają sami. Przy jakimś natłoku różne błędy się mogą zdarzyć, tak jak w moim przypadku, gdzie okazało się to co podejrzewałem - że moja homologacja poleciała do innego klienta. Kwestia potem komunikacji z klientem, informowania go o sytuacji itp. Tutaj rada do Procampu aby po prostu komunikację z klientem poprawić, zarówno tą drogą mailową jak i telefoniczną

Buda odebrana, zapięta i można ruszać w drogę.  Sama jazda w zasadzie nie różni się od jazdy z Adrią, długość budy nie ma żadnego znaczenia. Większego ciężaru też zupełnie nie czuć - ciągnie się dokładnie tak samo. Jedna rzecz natomiast mnie bardzo zaskoczyła na plus. I być może ma to związek właśnie z oponami albo też z tym, że budka jest jednak cięższa. Generalnie zestaw sprawia wrażenie dużo bardziej stabilnego, mniej podatnego na boczne podmuchy - miałem wrażenie, że przyczepa jest jakby przyklejona do drogi. Tutaj przyznaję, że w porównaniu do Adrii jest duży plus, bo jedzie się dużo przyjemniej i pewniej. W Adrii droga powrotna po odbiorze była męcząca, bo przyczepa często była niestabilna, ale trzeba przyznać że przyczyną był bardzo mały nacisk na hak, przy mocniejszym nacisku było lepiej - tutaj na pusto nacisk na hak był podobny bo około 40 kg, potem zwiększyłem nacisk bo dołożyłem kilka rzeczy do bakisty  Ale tak czy inaczej wyprzedzanie ciężarówek z Knasuem było dużo "stabilniejsze i pewniejsze". Mam też wrażenie, że przyczepa mniej "podskakuje" niż Adria. No ale bądź co bądź różnica w wagach na pusto to jakieś 250 kg.

Z minusów, które wyszły w zasadzie dopiero po przyjęździe do domu, to brak zasilania 12V z auta. Zupełnie nie mam pojęcia z czego to wynika. W energobloku niby wszystko podłączone - słyszałem o polityce Knausa, że 12V z auta jest farbycznie wyłączone, ale myślałem, że dość łatwo to rozwiązać wpinająć jedynie jakieś kabelki w energoblok. A tu się okazuje, że nie. Zastanawiam się czy w innych Sudwindach jest podobnie? Celowo pytam o Sudwindy bo w nich jest zupełnie inny Energoblok niż w Sportach.

No i na koniec fotki, te które wczoraj się w jakiś dziwny sposób załadowały:

 

 

Mam i ja

Edytowane 9 Czerwca 2021 przez denvero (wyświetl historię edycji)

[gekoniasty]

Mam i ja

Gratulacje widzę, że trochę tych jubileuszowych przybyło

Jeszcze chwila i będziemy mogli zrobić samodzielny zlot

[denvero]

Dzięki! No jak tak dalej pójdzie to ciężko będzie znaleźć odpowiednio duży plac na zlot

[jacek00]

10 godzin temu, denvero napisał:

Mam i ja

Gratulacje. Jakieś ekstra wyposażenie wziąłeś czy tylko to co dawali?

A u mnie postęp prac. Do tej pory zrobione:

• Zamontowany mover
• Zamontowany aku
• Podłączona antena
• Zrobiony wyłącznik movera i drugi wyłącznik od zasilania budy z dostępem od włazu serwisowego
• Wzmocnonny nieszczęsny schodek środkowy - teraz można na nim siedzieć - swoją droga konstrukcja tego to jest dramat i projektował to idiota...
• Zamocowane karnisze na zasłonki do łóżek piętrowych

Do zamontowania mam jeszcze tylko Simarine  

Edytowane 10 Czerwca 2021 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Mars]

13 godzin temu, jacek00 napisał:

14 godzin temu, Mars napisał:

Siema, na mojej przyczepie przy rejestracji jest nalepka z informacją, że następny przegląd instalacji gazowej trzeba zrobić do lutego 2023 roku. 

Ale to już inwencja twórcza Cargo. Fabrycznie niczego takiego nie ma w Adrii

Nie ważne czyja (przecież nie takie było pytanie kolegi Gekoniasty), ważne że jest :). 

[Gizbern]

3 minuty temu, Mars napisał:

Nie ważne czyja (przecież nie takie było pytanie kolegi Gekoniasty), ważne że jest :). 

Myślę że taką naklejkę to sobie można samemu wydrukować i przykleić  W ślad za naklejką powinien iść dokument potwierdzający takowy przegląd.

[Dejv]

2 godziny temu, jacek00 napisał:

Gratulacje. Jakieś ekstra wyposażenie wziąłeś czy tylko to co dawali?

A u mnie postęp prac. Do tej pory zrobione:

• Zamontowany mover
• Zamontowany aku
• Podłączona antena
• Zrobiony wyłącznik movera i drugi wyłącznik od zasilania budy z dostępem od włazu serwisowego
• Wzmocnonny nieszczęsny schodek środkowy - teraz można na nim siedzieć - swoją droga konstrukcja tego to jest dramat i projektował to idiota...
• Zamocowane karnisze na zasłonki do łóżek piętrowych

Do zamontowania mam jeszcze tylko Simarine  

Masz zdjęcia jak wzmacniałeś schodek środkowy?

[jacek00]

Masz zdjęcia jak wzmacniałeś schodek środkowy?

Nie robiłem, bo już nie miałem siły. Generalnie całość rozkręciłem. Jest to takie liche że po odkręceniu śrubek na środku całość się sama zapadła! Na tym "parapecie" dałem od spodu wspornikiz które przykrecilem do ścianek od siedzisk tak, że ten "parapet" w całości się opiera na tych wspornikach. Potem całość skręciłem.

Wczoraj nawet na tym usiadłem. Nie ma szans aby puściło