Skocz do zawartości

Zakup przyczepy - lepsza używana "porządna", czy nowa "budżetówka"?


pjetko

Rekomendowane odpowiedzi

Dolozyłabym jeszcze jeden argument- gwarancja. Adria mila 7 lat na szczelność zabudowy - oczywiście do sprawdzenia czy nadal tak jest.

Ale Weinsberg akurat ma dłuższą gwarancję na szczelność bo aż 10 lat. Dethlefs tylko 6

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

1 godzinę temu, jacek00 napisał:

Ale Weinsberg akurat ma dłuższą gwarancję na szczelność emoji6.png bo aż 10 lat. Dethlefs tylko 6

 

Te gwarancje to juz sa jaja? Ciekawe ktora firma jako pierwsza da np 15lat. To ze tyle ktos zaoferuje jest pewne bo ludzie to lubia. Magia liczb?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te gwarancje to juz sa jaja Ciekawe ktora firma jako pierwsza da np 15lat. To ze tyle ktos zaoferuje jest pewne bo ludzie to lubia. Magia liczb
LMC ma 12 lat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, jacek00 napisał:

LMC ma 12 lat emoji1787.png

Do konca sezonu bedzie 15. Ktora firma zaoferuje taka gwarancje? Obstawiamy?

3 minuty temu, Maras napisał:

A co mówi *   jak czytamy  o  6,10 ,12 letniej gwarancji ?

* zawsze z winy uzytkownika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, danielpoz napisał:

Do konca sezonu bedzie 15. Ktora firma zaoferuje taka gwarancje? Obstawiamy?

* zawsze z winy uzytkownika?

:brawo: 

 Obstawiamy?

Można pomyśleć o tym.

Niedawno pomyślałem o czymś innym.

Gdybyśmy tak zamknęli "gęby"- przepraszam za słowo :) - i nic kompletnie nic nie pisali o przyczepach po cyganach to czy powiedzmy za jakiś  czas  nie było by wysypu zapytań p.t. jak wstawić kibelek do Fendt-a :) 

Edytowane przez Maras (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te gwarancje to ok, że są, ale szczerze mówiąc, to też upitolone życie. W "gwiazdkach" zwykle warunek co roku przegląd w autoryzowanym serwisie, i masz, ganiaj do serwisu przez pół Polski. Oczywiście odpłatny, ale to oczywista oczywistość, najgorsza chyba dostępność serwisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te gwarancje to ok, że są, ale szczerze mówiąc, to też upitolone życie. W "gwiazdkach" zwykle warunek co roku przegląd w autoryzowanym serwisie, i masz, ganiaj do serwisu przez pół Polski. Oczywiście odpłatny, ale to oczywista oczywistość, najgorsza chyba dostępność serwisów.
Zgadza się. Właśnie za tydzień będę znowu dymał do Krakowa na przegląd budy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, jacek00 napisał:

W układzie jak Weinsberg 410 LK masz jeszcze Adrię Aviva 400 DK - pewnie lepiej wyposażona i tańsza niż Weinsberg. I ma dużą lodówkę, co jest niezaprzeczalnie dużym plusem:
 

Popatrz na ceny na mobile DE. Pewnie niewiele taniej niż nowe

Dziękuje bardzo za podpowiedź - wiesz może gdzie mogę znaleźć cenę cennikową tej przyczepy ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudny dylemat. Nówka budżetowa z założenia będzie ubogo wyposażona. Przyczepa to nie samochód, tutaj rocznik nie ma takiego znaczenia. Widziałem dwuletnie Hobby, którego właściciel poszalał na dziurach i większość mebli odpadła, a lodówka wyjechała na środek. Nie uznano gwarancji. Problem se starszymi przyczepami polega na tym, że trudno znaleźć coś dobrego, bo nikt tego nie sprzedaje. Tym bardziej, że porządnie i solidnie wykonane przyczepy skończyły się w 2004 roku. Później zaczęto je odchudzać co skończyło się znacznym spadkiem jakość. 

Kolejna sprawa, cena nowej przyczepy to w imię ojca. Po kilku wyjazdach dojdziesz do wniosku, że potrzebujesz movera. Już po pierwszym wyjeździe będzie ci brakowało przedsionka. Z biegiem czasu zapragniesz wyjechać na dzikusa, albo zaczną cię wkurzać ceny prądu na kampingach. Cóż, solar okaże się niezbędny, a jak solar to przetwornica. To taka podstawowa wersja do wyjazdu, ale robi dodatkowe minimum 10 tys. Przecież nie założysz starego przedsionka do nowej przyczepy. W większości dobrych starych przyczep to wszystko już jest.

Ja osobiście wolę swoje dwudziestoletnie LMC niż budżetową nówkę, nie zamieniłbym się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

 

 

 

Trudny dylemat. Nówka budżetowa z założenia będzie ubogo wyposażona. Przyczepa to nie samochód, tutaj rocznik nie ma takiego znaczenia. Widziałem dwuletnie Hobby, którego właściciel poszalał na dziurach i większość mebli odpadła, a lodówka wyjechała na środek. Nie uznano gwarancji. Problem se starszymi przyczepami polega na tym, że trudno znaleźć coś dobrego, bo nikt tego nie sprzedaje. Tym bardziej, że porządnie i solidnie wykonane przyczepy skończyły się w 2004 roku. Później zaczęto je odchudzać co skończyło się znacznym spadkiem jakość.  Kolejna sprawa, cena nowej przyczepy to w imię ojca. Po kilku wyjazdach dojdziesz do wniosku, że potrzebujesz movera. Już po pierwszym wyjeździe będzie ci brakowało przedsionka. Z biegiem czasu zapragniesz wyjechać na dzikusa, albo zaczną cię wkurzać ceny prądu na kampingach. Cóż, solar okaże się niezbędny, a jak solar to przetwornica. To taka podstawowa wersja do wyjazdu, ale robi dodatkowe minimum 10 tys. Przecież nie założysz starego przedsionka do nowej przyczepy. W większości dobrych starych przyczep to wszystko już jest. Ja osobiście wolę swoje dwudziestoletnie LMC niż budżetową nówkę, nie zamieniłbym się.   

 

 

 Co znaczy ubogo wyposażona? U siebie w budżetowej mam wszystko to samo co w wersjach nie budżetowych. Oczywiście że nową przyczepę trzeba doposażyć. Ale przy kupnie używki nikt niczego też za darmo nie daje. Używana przyczepa też najczęściej nie ma solara i niekoniecznie ma przedsionek - ja np nie używam przedsionka więc po co mi on?

 

Wg mnie jeśli kogoś stać na nową to tylko nowa. Mamy pewność że nic się z nią nie działo. Używki to jednak loteria no i też sporo nakładów finansowych bo trzeba wymienić opony, okładziny stabilizatora, amortyzator najazdu, uszczelnienia, reduktor, wąż gazowy itp - to najczęstsze rzeczy które też kosztują. Więc nieprawdą jest, że kupujesz używaną przyczepę i nie czekają Cię żadne wydatki.

 

I nie wiem skąd te teorie że porządne przyczepy skończyły się w 2004 roku. Na podstawie czego takie teorie? To zwykłe Urban legend nie poparte niczym. Dzisiejsze przyczepy są tak samo porządnie wykonane, oczywiście są wyjątki jak np. wspomniane Hobby, ale jednak większość jeździ i ma się dobrze. I zapewniam Cię że przed 2004 rokiem masa ludzi miała problemy z przyczepą i i dziś pewnie też ma. Dokładnie jak w przypadku samochodów. Są lepsze i gorsze modele, mniej i bardziej udane.

 

I najważniejsze w przypadku kupna nowej to ta zaleta, że możesz przebierać w producentach, wielkościach, czy układach. Doposażyć też możesz jak Ci się podoba. Kupując używkę najczęściej liczysz na kompromis, i bierzesz to co akurat Ci się trafi. I nawet jak dokładnie sprawdzisz to istnieje ryzyko, że kupujesz zgniłka i wtopileś całe oszczędności. Ja dlatego wolałem nową budżetową i wyboru nie żałuję. Po 3 sezonach intensywnego użytkowania (teraz leci czwarty tak samo imtensywny) nie mam się do czego przyczepić. Jak tak pancerne są budżetówki to jak muszą być wykonane przyczepy z wyższych półek?

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie czy widział ktoś przyczepkę która ma kabinę prysznicową/kibelkonatrysk wykończoną tak jak w domkach-przyczepach holenderskich czy niektórych kamperach gdzie ściany na całej wysokości są wykończone okładzinami z plastiku? Jak patrzę na te nowe przyczepki takie jak te wyżej to bierze chęć na zakup ale właśnie wykończenie ścian łazienek budzi we mnie niechęć bo ładne to nowoczesny desing ale czy praktyczne i trwałe? No i trzeba doliczyć multum inwestycji jak bojler gazowy i markiza a to już chyba dycha do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, mundek28 napisał:

No i trzeba doliczyć multum inwestycji jak bojler gazowy i markiza a to już chyba dycha do góry.

Ale tu już idziemy w to co by się chciało mieć a nie ma. W używce też często nie ma markizy o bojlerze gazowym nie wspomne. A w nowych też jest to opcja a nie wyposażenie standardowe nawet w tych droższych modelach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jacekzoo napisał:

Ale tu już idziemy w to co by się chciało mieć a nie ma. W używce też często nie ma markizy o bojlerze gazowym nie wspomne. A w nowych też jest to opcja a nie wyposażenie standardowe nawet w tych droższych modelach

Dlatego jest różnica. Trzeba szukać. Można znaleźć używkę w pełni wyposażoną, albo budżetową i wtedy trzeba dokładnie przemyśleć. Nie wyobrażam sobie cepki bez ciepłej wody, to jest klasa namiot +. Wszystko zależy od inwestora, to on powinien wiedzieć ile chce do interesu dołożyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.