Skocz do zawartości

My i przyroda


nomadka

Rekomendowane odpowiedzi

40 minut temu, pawel1966 napisał:

Po wczorajszych i dzisiejszych doniesieniach o ściekach wypływających do Wisły...jakoś tak dziwnie się czuję...chyba nasze starania na niewiele się zdają

Zdają się. Cokolwiek, drobiazg który zrobimy dla środowiska powoduje w efekcie lawinę. Róbcie to, mówcie o tym, i wciągające w to innych. Nie unikniemy katastrof, ale praca u podstaw daje wymierny efekt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

10 godzin temu, pawel1966 napisał:

Po wczorajszych i dzisiejszych doniesieniach o ściekach wypływających do Wisły...jakoś tak dziwnie się czuję...chyba nasze starania na niewiele się zdają.

Zaraz to się znajdzie w morzu, pozdrawiam wszystkich fanów kąpieli morskich  szambonurków ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, pawel1966 napisał:

Po wczorajszych i dzisiejszych doniesieniach o ściekach wypływających do Wisły...jakoś tak dziwnie się czuję...chyba nasze starania na niewiele się zdają.

Nasze starania z pewnością odniosą skutek ;) ale długoterminowo. Kropla drąży skałę !

A w temacie awarii rurociągów transportujących ścieki to dziwi mnie, że nadal nie podano przyczyny awarii rurociągu głównego i za chwilę drugiej awarii rurociągu zapasowego. Gdyby kanały się rozszczelniły to ścieki po cichu wylewałyby się do Wisły i nie byłoby widać zrzutu bezpośrednio do rzeki. Podejrzewam awarię stacji pomp na prawym brzegu ale nie ma nawet żadnych półoficjalnych przypuszczeń na ten temat. Czekamy.

Można jedynie apelować do mieszkańców Śródmieścia, Żoliborza i Bielan żeby ograniczali zużycie wody a co za tym idzie produkowali mniej ścieków. Bo nie jest prawdą, że cała Warszawa zrzuca ścieki do Wisły.

6 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

Zaraz to się znajdzie w morzu, pozdrawiam wszystkich fanów kąpieli morskich  szambonurków ?

Łza, do 2012 roku dokładnie takie same ścieki płynęły do Bałtyku i ludzie jakoś podczas kąpieli w Zatoce Gdańskiej nie rozpuszczali się ;);) 

Co oczywiście nie znaczy, że nie widzę zagrożenia dla środowiska. W wypadku takiej awarii trzeba raczej oczekiwać szybkiej naprawy uszkodzeń i... czekać na duże deszcze, które dadzą więcej wody w rzece.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kocur napisał:
11 godzin temu, Walt napisał:

Zdają się. Cokolwiek, drobiazg który zrobimy dla środowiska powoduje w efekcie lawinę. Róbcie to, mówcie o tym, i wciągające w to innych. Nie unikniemy katastrof, ale praca u podstaw daje wymierny efekt. 

Można jedynie apelować do mieszkańców Śródmieścia, Żoliborza i Bielan żeby ograniczali zużycie wody a co za tym idzie produkowali mniej ścieków. Bo nie jest prawdą, że cała Warszawa zrzuca ścieki do Wisły.

 

Faktycznie najważniejsze jest  oszczędzanie: oszczędne używanie wody, oszczędne używanie opakowań to samo z jedzeniem. Każde działanie jest ważne. A Wisły szkoda. Coś musiało być nie tak z tymi kolektorami już na etapie projektowania, albo wykonawstwa, choć chyba niepotrzebnie się mądrzę. Niech się wypowiedzą fachowcy.

Edytowane przez nomadka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, kocur napisał:

do 2012 roku dokładnie takie same ścieki płynęły do Bałtyku

Z tego co wiem to nie dokładnie takie same bo były wstępnie podczyszczone z osadów. Teraz leca bezpośrednio. Poza tym było ich trochę mniej niż obecnie, i mimo to właśnie to było główna przyczyna zatruwania Wisły i właśnie dlatego było trzeba się szarpnąć na tak gigantyczna inwestycję jak modernizacja "Czajki"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja w planach miałem kilkudniowy wypad rowerowy wzdłuż Wisły. Dobrze, że nie wybrałem tego terminu :lol:

Całkiem niedawno Gdańsk zrobił podobnie, choć na pewno krócej i na mniejszą skalę.

Swego czasu rozmawiałem z rodowitą gdańszczanką, która mi powiedziała, że gdańszczanie jeżdżą nad otwarte morze, by się wykąpać. Nie wiem, ile w tym prawdy :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z 2 klimatyzacji z rurek kapie sobie woda, od przedwczoraj zbieram ją ale nie mam pojęcia czy taka woda nadaje się do spożycia. Na razie mam prymitywną instalację zbierającą żeby się przekonać ile tej wody można zgromadzić. Jasny gwint, można i to całkiem dużo, są to ilości wystarczające do dziennej egzystencji, przyjmując że jako kamperowy dzikus na wieczorny prysznic zużywam 3-5 litrów wody.

W ciągu doby gromadzę około 30l tej wody, na razie nie spożywamy bo to dla mnie nowość i niewiedza. Jak się okaże że da się pić, zrobię sobie w kamperze system odprowadzania i filtrowania wody z klimatyzacji do zbiornika. To będzie akurat proste.

Woda z domowych klimatyzacji w najgorszym przypadku będzie podlewała mi kwiatki, a Ewa ma ich sporo.

.

Teraz jeszcze wspomnę bardzo stary mój temat, jak się wqurviałem że 2 sprawnych typowych skrzynek pozbyć się nie mogłem.

Zerknijcie bo warto jak skrawek papierka winny jest tego, że 2 sprawne skrzynki stały się śmiećmi a nie musiały. Do dzisiaj w PL nic się nie zmieniło.

 

Edytowane przez Socale (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Socale napisał:

Z 2 klimatyzacji z rurek kapie sobie woda, od przedwczoraj zbieram ją ale nie mam pojęcia czy taka woda nadaje się do spożycia. Na razie mam prymitywną instalację zbierającą żeby się przekonać ile tej wody można zgromadzić. Jasny gwint, można i to całkiem dużo, są to ilości wystarczające do dziennej egzystencji, przyjmując że jako kamperowy dzikus na wieczorny prysznic zużywam 3-5 litrów wody.

W ciągu doby gromadzę około 30l tej wody, na razie nie spożywamy bo to dla mnie nowość i niewiedza.

Przecież to woda destylowana - bez żadnych minerałów. Pić to jej nie zalecam, ale jak najbardziej można używać jej do żelazka, prać w niej i myć samochód. Pytanie tylko czy jest wytwarzana w na tyle czystym środowisku, żeby podczas magazynowania nie zakwitnąć. 

No i pamiętaj - problem Legionellozy bardzo często przytrafia się właśnie w klimatyzacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomii napisał:

Przecież to woda destylowana - bez żadnych minerałów. Pić to jej nie zalecam, ale jak najbardziej można używać jej do żelazka, prać w niej i myć samochód. Pytanie tylko czy jest wytwarzana w na tyle czystym środowisku, żeby podczas magazynowania nie zakwitnąć. 

No i pamiętaj - problem Legionellozy bardzo często przytrafia się właśnie w klimatyzacji. 

woda ze skraplacza nie nadaje sie do picia ze względu na nieznane formy życia które się w niej mogą znajdować, chociaż teoretycznie szkodliwa nie powinna być

do długiego przechowania powinna być jakoś utrwalona: gotowanie, UV czy srebro

ale jako gospodarcza jak najbardziej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proszę bardzo - dwudniowy pobyt w okolicach Wilgi n/Wisłą . Las - wywrotka gruzu   po remoncie , jakieś 200 metrów dalej stare meble , być może z domu który jest właśnie remontowany . Prawie każdy okop wypełniony śmieciami po brzegi . Nad Wisłą w paru miejscach zrzucona na poboczach włóknina do hodowli pomidorów . Jedna taka miejscówka to na oko  naczepa od ciągnika .  W innym miejscu komplet opon .  O śmieciach typu butelki , puszki , reklamówki nawet nie wspominam bo to drobnica i właściwie leży wszędzie .
Wieczorem jak się wyjdzie na dwór czuć obrzydliwy smród spalenizny .
Wisła od g...na które się do niej wlewa wcześniej czy później ale się wyleczy , a to co opisałem powyżej wrośnie w ziemię bo nikt nigdy tego nie sprzątnie ...
smutne
ps Znalazłem w lesie też wnyki , a to już wyjątkowe skur....stwo !
 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe syfowe zło wyrządzają nam zwykłe BYDLAKI Polskie pospolite, często nazywane jako ścierwo, szlam ect.

Ludzie najniższego pokroju społecznego.

Brak konsekwencji powoduje skrajne upodlenie bo o inteligentnym, odpowiedzialnym zachowaniu nie ma mowy, bo czym ten szlam ma myśleć?

Otworzyć Wolne Prawo i sprawy załatwiać po swojemu, tak samo bez Prawnej konsekwencji i się wyrówna. Tymczasem jakbym zobaczył gościa co opony wywiózł do lasu i za to dałbym mu w mordę, to nie On poniesie konsekwencje, tylko ja. I tak to działa.

I po coś to pisał? Wqurz mi się włączył ;)

Edytowane przez Socale (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.