Naprawa ścian i podłogi chateau

[kalapan]

Super robota i tak Cie podziwiam, ze Ci sie chce ? Masz podobne ciagoty jak ja   Cieszy, ze sa jeszcze ludziska ratujacy starsze rzeczy ?

[Hultaj i Szelma]

Ładnie podłoga się prezentuje... super...

[Tomii]

13 godzin temu, leszek napisał:

i coś już widać .
 

No widać, że robota idzie   do tego czysto i estetycznie. 

[leszek]

6 godzin temu, Tomii napisał:

No widać, że robota idzie 

Dziś troszkę podgoniłem bo listwy miałem już ucięte . Przód gotowy do wypełnienia styropianem i zostało boki wypełnić sklejką  i styrodurem . Dokończyć prawy i ten kawałeczek lewego co go wyciąłem by podłogę dokładnie zrobić .  potem przyczepę odwrócę bo od tej strony wiaty łatwiej robić bo widno i zakonserwuję narożniki z tyłu . Tam kłopotów nie będzie bo bardzo malutkie ubytki . Ale jak już mam blachy pościągane to tamto tez zrobię . Zapodam fotki . ? jest różnica miedzy tą fotką a tą którą dałem w pierwszym zdjęciu 
 

[leszek]

I przód skończony ,czeka na założenie blachy . Zanim to nastąpi trzeba przykręcić łóżka do podłogi , ścian bocznych i przodu . 
 Wszystko z przodu jest wzmacniane stelażami łóżek a te stelaże są przykręcane od zewnątrz przez ściany przed przykręceniem blachy . Tak więc teraz trzeba wytapetować te nowe kawałki ścian które zrobiłem , łóżka i wtedy dopiero blachy .
Ale najpierw zakonserwuję podłogę z tyłu  i ponaprawiam małe ubytki w narożnikach z tyłu przyczepy .

 

[rumpel]

Profesjonalna robota, brawo ?.

[leszek]

Dziś stanąłem chwileczkę i zrobiłem tapetowanie tych nowych kawałków sklejki  co powstawiałem . Kupiłem kawałek tapety winylowej na fizelinie pod kolor ( oczywiście ile dało się dobrać ) . Wyczytałem w internecie ze jak jest podkład z fizeliny to można smarować klejem ściany a nie tapetę . Jak smarowałem ściany to szło sprawnie . Kleju dałem podwójną proporcję tak jak pisało do krawędzi to powinno trzymać . Tak wiec środek gotowy do zabudowy łóżek . Zrobiłem tez zdjęcie narożnika z tyłu przed naprawą . Planuję wyciąć starą sklejkę i wstawić trójkąty z nowej sklejki  w miejscach łap jest zdrowa sklejka i podłoga więc nie powinno być tragedii . Zobaczymy dokładnie jak to zrobić jak odchylę blachę z tyłu przyczepy .

[leszek]

Pisałem że nie powinno być tragedii z narożnikami z tyłu ...... no właśnie odchyliłem blachę i wyszło .  Ale ten prawy narożnik co jest na zdjęciu wyżej  zostawię na koniec . Muszę przemyśleć jak go naprawić . Porobię fotki i zobaczycie co potrafi zrobić woda przez takie małe otwory . Przyczepa szczelna od góry , drewno jak nowe a przez otwory w rogach szkody duże .  Zresztą z przodu tez było widać . Może po tych moich relacjach z naprawy ktoś kto kupuje przyczepę i tylko w rogach są ubytki się mocno zastanowi .
Ale do tematu . Zająłem się lewym bo tam naprawdę szkody okazały się małe , Zastosowałem technikę uzupełniania ,podobnie jak w meblach . Na pierwszej fotce widać jak wyciąłem zdrową sklejkę narzędziem wieloczynnościowym . Potem docisnąłem kawałek sklejki wodoodpornej windą . Między sklejkę a podłogę dałem mieszankę wiór bukowych zmieszanych z klejem wodoodpornym Rakoll GLX 4 . Powstanie płyta wodoodporna . . Gdy to wyschnie obetnę sklejkę na wymiar i uzupełnię resztę pustej przestrzeni ta mieszanką . Podobnie zrobiłem z ubytkiem w prawym nadkolu . Wióry dawałem drobne by nie było pustych przestrzeni gdzie mogła by się gromadzić woda .

 

[zundapp600]

Leszku, cały czas Ci kibicuję i podziwiam. Rozumie też Twoją postawę  - chyba tak samo przywiązujesz się do rzeczy jak i ja. Myślałem że to ginący gatunek, ale moja córka ma tak samo.

Cytat

Tatuś bo ja ten swój stary samochód będę naprawiała

Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale .............. Super z Ciebie Gość. No i czekam na propozycję wyjazdu w Bieszczady. Bo z kim jak nie z Tobą

[leszek]

? dobra ,dobra już tak Heniek nie cukruj ....... Faktycznie remontuję bo to lubię . Ja mówi Lepciak   " Jak fachowcy nie dają rady to kolej na nas "  .  A co do Bieszczadów to teraz tam można zostać zadreptany , luda coraz więcej . Byłem w sobotę zobaczyć trochę obok :  Kalwaria Pacławska , Rybotycze , Wojtkowa , Leszczyny . Tereny gdzie mało kto zagląda . Marlena pisała że Cezary z Diablej Góry zaprasza , a to tamte okolice . Można tam coś pomyśleć .

[Hultaj i Szelma]

Ładna robota... Narożniki aż tak mocno nie poleciały...  Też muszę kupić tapetę i klej... na co kleiłeś tapetę ? Na klej polimerowy, zwykły do tapet czy jakiś dedykowany na zewnątrz ?

[leszek]

30 minut temu, patriks napisał:

Też muszę kupić tapetę i klej... na co kleiłeś tapetę ?

Tapetę kleiłem zwykłym klejem tylko proporcje dałem tak jak pisało na opakowaniu mocniejsze ( do podklejania krawędzi ) 
Zobaczę dopiero za kilka dni czy mocno trzyma  bo winylowa przyklejona tam gdzie zachodzi  na tą starą zmywalną słabo wysycha ( z dwóch stron słabo przepuszcza powietrze ) . Według mnie lepszy  do podklejania tapet i tkanin z drewnem od polimerowego  jest " tapicer " spray  lub w puszce . 
Można kupić w Castoramie ( nie wiem na pewno bo ja kupuję w hurt u nas ) 

 

30 minut temu, patriks napisał:

Narożniki aż tak mocno nie poleciały... 

Ten co teraz robię nie poleciał , ale ten prawy od drzwi okazuje się że nawet o drzwi zahaczył . Wieczorem zapodam fotki .

 

Edytowane 12 Czerwca 2019 przez leszek (wyświetl historię edycji)

[leszek]

Nie wytrzymałem z ciekawosci , poszedłem sprawdzić jak to wczorajsze klejenia wyglądają . Opuściłem windę , płyty które podtrzymywały wszystko musiałem odbijać młotkiem . Trzyma jak głupie , wyszło równiutko od spodu  . teraz podocinam  krawędzie sklejki , konserwacja i śladu nie będzie .  
 

[leszek]

No i dobra został ostatni narożnik co to niby miał być łatwy . Po odchyleniu blachy okazało się dopiero co jest . Szkoda było myśleć na zapas  . Wyciąłem wszystko do zdrowego i trzeba zacząć odbudowę . Tak to wygląda  ,  kurcze niewiele zostało  , trzeba wzmacniać bo drzwi 


 

[leszek]

I problem z odbudową rogu podłogi rozwiązany . Dziś był upał to schło jak przy klejeniu na gorąco ? Kleiłem wszystko na zakładkę więc będzie wytrzymałe . Przecięcia sklejki i listew nigdzie się nie pokrywają . Tą listwę poprzeczną wsunąłem dość głęboko na kleju a wkręty są tylko po to żeby docisnąć  . Wzdłużną listwę wbiłem dość głęboko dopasowaną na kleju ( 15 cm ) więc liczę że nawet jak ktoś słusznej wagi na progu stanie to wytrzyma śmiało . Zresztą jeszcze górna sklejka przyjdzie i jak klej złapie to wszystko będzie jak jeden kawałek wytrzymałe . Resztę odbudowy tego narożnika to teraz już z góreczki .