Uwaga! - oglądałem osobiście.

[maniacs99]

Prawo prawem ale zawsze na końcu stoi człowiek i to co sobą reprezentuje zarówno jako sprzedawca jak i kupujący. osobiście działam w usługach od lat i niestety to klienci nauczyli mnie wykonywać dokładna dokumentację fotograficzną towaru jaki mi przekazują bo klasycznie przy odbiorze padały stwierdzenia "...a tego nie było...". 
żyjąc z klientów w bardzo wielu przypadkach, tak nawet w 70% w przypadku jakiejkolwiek wątpliwości czy cos było czy nie, czy do czegoś doszło podczas wykonywania obsługi czy nie idę na rękę klientowi. żyję z klienta i mam to w kalkulowane w koszty biznesu.
najgorszy to właśnie sort sprzedawców którzy chcą się nachapać, w przykładzie opisanym powyżej, lepszym było by poinformowanie przy zakupie że należało by wymienić uszczelnienia zgodnie z wytycznymi producenta a już najlepiej zaproponować taka usługę i dodatkowo zarobić. niestety gro sprzedawców staje na głowie i wchodzi przysłowiowo w dupę do momentu kiedy nie dojdzie do finalizacji transakcji. I tyczy się to większości branż. Najważniejsze, że jest internet, fora i jest szansa na wyłapanie takich osób długo jeszcze przed zakupem.
 

Ja też żyję z usług, wiem że sporo można wziąć na klatę żeby zadowolony wrócił, ale są granice
I nie wiem czy sprzedając budę wymieniłbym komuś uszczelnienie gratis, poinformowanie jak najbardziej , ale przy 20-letniej budce o podłodze ok 5m to już całkiem spory procent wartości .....
I zaryzykuję tezę że nawet najbardziej polecani tutaj sprzedawcy nie wymieniają uszczelnień w każdej sprzedawanej budzie,

[seba73r]

13 minut temu, maniacs99 napisał(a):

Ja też żyję z usług, wiem że sporo można wziąć na klatę żeby zadowolony wrócił, ale są granice
I nie wiem czy sprzedając budę wymieniłbym komuś uszczelnienie gratis, poinformowanie jak najbardziej , ale przy 20-letniej budce o podłodze ok 5m to już całkiem spory procent wartości .....
I zaryzykuję tezę że nawet najbardziej polecani tutaj sprzedawcy nie wymieniają uszczelnień w każdej sprzedawanej budzie,

nie doczytałeś mojej wypowiedzi - zaproponować taką usługę i zarobić dodatkowo -  na niej, wielu to kupi aby mieć spokój na parę lat.

ale w jednym zgoda, są granice wypinania dupy a niektórzy nie maja umiaru w swoich roszczeniach

[maniacs99]

[mention=43310]seba73r[/mention] doczytałem,
I specjalnie napisałem odpowiedź w taki sposób,
Chociaż osobiście nie zgodzę się że można na takim zachowaniu (propozycji dodatkowej usługi) zarobić..... W większości wypadków foch kupującego i obrobienie zadu w internecie

[RICAR Remigiusz Bischoff]

Witam wszystkich.

Dawno nie zaglądałem na to forum ale kilku klientów przekazało mi informację, że dużo się tu ostatnio pisze o mojej firmie. Po przeczytaniu kilku wpisów postanowiłem zabrać głos jako ten "handlarz"..... I jako handlarz potwierdzam, że robię to żeby zarabiać i to jak najwięcej a to z kolei nie powinno dziwić nikogo kto prowadzi jakikolwiek biznes. Zgadzam się również z tym, że większość handlarzy (ale nie potrafię określić precyzyjnie w procentach ) ukrywa, maskuje lub niedostatecznie dobrze naprawia wady sprzedawanych przez siebie przyczep. Większość klientów, którzy nas odwiedzają opowiada nam o swoich doświadczeniach z oglądania przyczep czy to u naszej konkurencji czy też u osób prywatnych. Znamy rynek i mamy świadomość jakie przyczepy się na nim znajdują oraz czego oczekują nasi obecni i potencjalni klienci. Dlatego każde ogłoszenie ma film z prezentacją przyczepy, na których staram się pokazać wszystkie najważniejsze miejsca podatne na wilgoć, uszkodzenia itp. Opowiadam również o przeprowadzonych naprawach, nie mówię o mniej istotnych rzeczach jak wymiana baterii w iskrowniku piecyka, wylewek, podgrzewacza wody (najczęściej pękniętego zbiornika od TT2), grzałek w lodówce itp. Jeśli naprawiamy poszycie przyczepy - wymiana jakiejś jego części, naprawy po przeciekach (np Hobby od 2003 i ich wadliwe, mokre przednie ściany głównie parapety), wymiany lub naprawy okien czyli poważniejsze naprawy to o wszystkim informuje pokazując to na filmach. Poniżej link do aktualnego ogłoszenia z filmem dla przykładu ogłoszenie zamieszczone 29.02.2024.

https://www.otomoto.pl/przyczepy/oferta/hobby-610-excelsior-z-klima-napedem-i-przedsionkiem-przyczepa-po-serwisie-gotowa-do-sezonu-ID6GeyDo.html?isPreview=1

Zapraszam również do obejrzenia innych filmów, na których pokazuje szczegółowo przyczepy, jest ich ponad 200.

Kilka słów w sprawie Hymera, który wywołał tą dyskusję. Faktycznie ani w ogłoszeniu ani na filmie nie wspomniałem o pomalowaniu klapy bakisty i jej nowym uszczelnieniu (nie silikonem !!!) oraz o tym że na tylnym lewym boku została częściowo wymieniona listwa i została zrobiona zaprawka zarysowania. Ogłoszenie zostało wycofane a przyczepa wróciła na serwis aby poprawić to na co zwrócił uwagę seba73r . Przyznaję mogłem o tym wspomnieć na filmie, mój błąd. Podeśle po zakończeniu nowy film do oceny. tymczasem załączam zdjęcia naprawy lakierniczej przed jej poprawą.

Co do faktur VATmarża - znamy doskonale temat i różne fortele stosowane aby uniknąć odpowiedzialności za sprzedawany towar. Dlatego my na fakturach wpisujemy przy każdej przyczepie (poza tymi sprzedawanymi handlarzom) informację, że udzielamy gwarancję, ta dotyczy szczelności przyczepy i sprawności wszystkich urządzeń będących na jej wyposażeniu.

Mam do wszystkich gorącą prośbę - to forum jest szeroko znane wśród ludzi lubiących szeroko pojęty karawaning i co za tym idzie BARDZO opiniotwórcze. Generalizowanie na temat handlarzy, że wszyscy są.....  "do bani" szkodzi tym, którzy starają się zapewnić dobry towar i serwis. Macie zastrzeżenia do kogoś to powiedzcie do kogo tak aby dać szansę sprzedającemu na przedstawienie swojego zdania w sprawie. Jestem w branży już blisko 20 lat, sprzedajemy co roku sporo ponad 100 przyczep znamy się na nich, służymy pomocą, serwisem i doradztwem. Nikt z naszych klientów nie został sam z problemem.

Pozdrawiam Was.

 

 

  

[jacek00]

17 minut temu, RICAR Remigiusz Bischoff napisał(a):

Witam wszystkich.

Dawno nie zaglądałem na to forum ale kilku klientów przekazało mi informację, że dużo się tu ostatnio pisze o mojej firmie. Po przeczytaniu kilku wpisów postanowiłem zabrać głos jako ten "handlarz"..... I jako handlarz potwierdzam, że robię to żeby zarabiać i to jak najwięcej a to z kolei nie powinno dziwić nikogo kto prowadzi jakikolwiek biznes. Zgadzam się również z tym, że większość handlarzy (ale nie potrafię określić precyzyjnie w procentach ) ukrywa, maskuje lub niedostatecznie dobrze naprawia wady sprzedawanych przez siebie przyczep. Większość klientów, którzy nas odwiedzają opowiada nam o swoich doświadczeniach z oglądania przyczep czy to u naszej konkurencji czy też u osób prywatnych. Znamy rynek i mamy świadomość jakie przyczepy się na nim znajdują oraz czego oczekują nasi obecni i potencjalni klienci. Dlatego każde ogłoszenie ma film z prezentacją przyczepy, na których staram się pokazać wszystkie najważniejsze miejsca podatne na wilgoć, uszkodzenia itp. Opowiadam również o przeprowadzonych naprawach, nie mówię o mniej istotnych rzeczach jak wymiana baterii w iskrowniku piecyka, wylewek, podgrzewacza wody (najczęściej pękniętego zbiornika od TT2), grzałek w lodówce itp. Jeśli naprawiamy poszycie przyczepy - wymiana jakiejś jego części, naprawy po przeciekach (np Hobby od 2003 i ich wadliwe, mokre przednie ściany głównie parapety), wymiany lub naprawy okien czyli poważniejsze naprawy to o wszystkim informuje pokazując to na filmach. Poniżej link do aktualnego ogłoszenia z filmem dla przykładu ogłoszenie zamieszczone 29.02.2024.

https://www.otomoto.pl/przyczepy/oferta/hobby-610-excelsior-z-klima-napedem-i-przedsionkiem-przyczepa-po-serwisie-gotowa-do-sezonu-ID6GeyDo.html?isPreview=1

Zapraszam również do obejrzenia innych filmów, na których pokazuje szczegółowo przyczepy, jest ich ponad 200.

Kilka słów w sprawie Hymera, który wywołał tą dyskusję. Faktycznie ani w ogłoszeniu ani na filmie nie wspomniałem o pomalowaniu klapy bakisty i jej nowym uszczelnieniu (nie silikonem !!!) oraz o tym że na tylnym lewym boku została częściowo wymieniona listwa i została zrobiona zaprawka zarysowania. Ogłoszenie zostało wycofane a przyczepa wróciła na serwis aby poprawić to na co zwrócił uwagę seba73r . Przyznaję mogłem o tym wspomnieć na filmie, mój błąd. Podeśle po zakończeniu nowy film do oceny. tymczasem załączam zdjęcia naprawy lakierniczej przed jej poprawą.

Co do faktur VATmarża - znamy doskonale temat i różne fortele stosowane aby uniknąć odpowiedzialności za sprzedawany towar. Dlatego my na fakturach wpisujemy przy każdej przyczepie (poza tymi sprzedawanymi handlarzom) informację, że udzielamy gwarancję, ta dotyczy szczelności przyczepy i sprawności wszystkich urządzeń będących na jej wyposażeniu.

Mam do wszystkich gorącą prośbę - to forum jest szeroko znane wśród ludzi lubiących szeroko pojęty karawaning i co za tym idzie BARDZO opiniotwórcze. Generalizowanie na temat handlarzy, że wszyscy są.....  "do bani" szkodzi tym, którzy starają się zapewnić dobry towar i serwis. Macie zastrzeżenia do kogoś to powiedzcie do kogo tak aby dać szansę sprzedającemu na przedstawienie swojego zdania w sprawie. Jestem w branży już blisko 20 lat, sprzedajemy co roku sporo ponad 100 przyczep znamy się na nich, służymy pomocą, serwisem i doradztwem. Nikt z naszych klientów nie został sam z problemem.

Pozdrawiam Was.

 

 

  

Jeśli ten Hymer się tak prezentuje i ma tyle "mankamentów" to raczej jest godny uwagi  

[golob]

23 godziny temu, maniacs99 napisał(a):

Właśnie dzięki temu że wystawiona była marża VAT, czyli ewidentna sprzedaż czegoś używanego......

No ale co innego ma być wystawione na używaną przyczepe kupioną przez sprzedawcę za granicą w 99,9% od osoby prywatnej? Tylko i wyłącznie faktura Vat-marża, nic innego nie może być. Faktura vat może być wystawiona wyłącznie wtedy kiedy przyczepę sprzedawać będzie jakas firma za granicą również na fakturę vat co przy starych przyczepach jest praktycznie nie spotykane, bo żadna firma nie sprzedaje przyczep 10 czy 15 czy 20 letnich.

[Jerzuch]

Jako że to mój pierwszy post na tym forum - dzień dobry wszystkim serdecznie
Przymierzam się do zakupu przyczepy i akurat trafiłem na mój "zawodowy" temat, więc pozwolę sobie napisać kilka słów o fakturze marża.
Po pierwsze - korzystanie z procedury marża jest prawem sprzedawcy, nie obowiązkiem. Tylko że sprzedając coś kupione od osoby fizycznej, musiałby 23% do ceny doliczyć, więc nikt z osób fizycznych nie chciałby z tej opcji korzystać. Chyba że ktoś chciałby kupić sobie używkę na firmę i ten vat odliczyć, wtedy - przydatna ciekawostka - można dogadać się ze sprzedającym żeby wystawił normalną fakturę vat.
Po drugie zaś i co znacznie ważniejsze - fakt wystawienia faktury vat marża lub faktury z pełnym vatem NIE MA jakiegokolwiek znaczenia dla określenia odpowiedzialności sprzedawcy za wady produktu. Oczywiście że wystawienie takowej jest dodatkowym dowodem na to że towar jest używany, natomiast nawet jeśli ktoś wystawia fakturę z pełnym vatem, to też przecież nie sprawia że używana przyczepa staje się nowa - odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową, w szczególności wad ukrytych, wad prawnych - zupełnie się nie zmienia. Oczywiście ona jest inna niż w przypadku towaru nowego, ale w żaden sposób nie wynika to z wystawienia takiej a nie innej faktury. Także nie dramatyzujmy

[golob]

39 minut temu, Jerzuch napisał(a):

Tylko że sprzedając coś kupione od osoby fizycznej, musiałby 23% do ceny doliczyć, więc nikt z osób fizycznych nie chciałby z tej opcji korzystać. Chyba że ktoś chciałby kupić sobie używkę na firmę i ten vat odliczyć, wtedy - przydatna ciekawostka - można dogadać się ze sprzedającym żeby wystawił normalną fakturę vat.

O to ciekawe info, czyli to tylko nieopłacalność faktury vat dla produktu używanego  powoduje, że się tego chyba w ogóle nie praktykuje (wzrost ceny o 23%). Myślałem że to jest jakos prawnie-podatkowo ograniczone również.

[maniacs99]

Ale tu dyskusja jest o konkretnym sprzedawcy Ricar z Pleszewa. Ja jeszcze raz podkreślę, my kupiliśmy 25 letnią budę suchutką w b. dobrym stanie. A gwarancja u nich działa. Dosłali nam klapę na okno dachowe bo oderwało się w trakcie transportu oraz kran do łazienki bo nagle już w domu przestał działać. Dlatego ja z czystym sumieniem polecam tego sprzedawcę. 

Tak wiem, i ja osobiście też polecam tego sprzedawcę,
nie wiem czy właściciel czy pracownik, jak szukałem przyczepki i dzwoniłem do nich to przez telefon dostałem taką masę info o interesującej mnie budzie że byłem w szoku ..... Że komuś się chce to pamiętać i gadać.....

Ja odniosłem się natomiast do ogólnej sytuacji na rynku..... Niestety nie ciekawej sytuacji,
Jak na moje to niestety jest sporo detalicznych zawodowych "ściągaczy" towaru z zachodu wśród których wielu jest nieuczciwych,

[mention=39162]RICAR[/mention] Remigiusz Bischoff fajnie że się odezwałeś i pokazałeś jak to wygląda z twojej perspektywy, cały czas stawiacie wysoko poprzeczkę konkurencji i chwała wam za to,

Odnośnie rękojmi i gwarancji na sprzedawane starocia, nie jestem w tym jakimś ekspertem, i nie chcę źle wróżyć - ale chyba idą czasy gdzie coraz ciężej będzie dochodzić swoich praw nawet przez sąd.....

[jacek00]

2 godziny temu, Jerzuch napisał(a):

Chyba że ktoś chciałby kupić sobie używkę na firmę i ten vat odliczyć, wtedy - przydatna ciekawostka - można dogadać się ze sprzedającym żeby wystawił normalną fakturę vat

Tylko po co? Przecież na czymś takim niczego nie zysujemy, bo przecież do ceny zakupu sprzedawca i tak nam doliczy ekstra 23% VATu. Zresztą tak się dzieje jakbyśmy chcieli kupić auto na FVAT marża i je leasingować. Wtedy firma leasingowa dolicza ekstra 23% VATu co czyni taką ofertę zupełnie nieatrakcyjną. O ile sami sobie ten VAT odliczymy (ale po co go wtedy doliczać), to przy leasingu już nie ma opcji aby zapłacony VAT odzyskać. 

[AdamH]

6 godzin temu, golob napisał(a):

O to ciekawe info, czyli to tylko nieopłacalność faktury vat dla produktu używanego  powoduje, że się tego chyba w ogóle nie praktykuje (wzrost ceny o 23%). Myślałem że to jest jakos prawnie-podatkowo ograniczone również.

No, niezupełnie. Jeżeli firma vatowska sprzedaje używaną cepkę, która była u niej środkiem trwałym to ma możliwość sprzedaży tylko na fakturę vatowską.

Wtedy zakup opłaca się na firmę bo cena leci w dół o 23%.    A cena brutto jest rynkowa więc odliczając VAT kupujemy taniej.

[golob]

11 godzin temu, AdamH napisał(a):

No, niezupełnie. Jeżeli firma vatowska sprzedaje używaną cepkę, która była u niej środkiem trwałym to ma możliwość sprzedaży tylko na fakturę vatowską.

Wtedy zakup opłaca się na firmę bo cena leci w dół o 23%.    A cena brutto jest rynkowa więc odliczając VAT kupujemy taniej.

No to jest jasne, ale tutaj dyskusja była w kontekście relatywnie starych używanych przyczep, czyli 10-15lat - takie przyczepy praktycznie nie są sprzedawane przez firmy tylko przez osoby prywatne, bo używane przyczepy sprzedawane przez firmy bedą co najwyżej kilku letnie np. po wypożyczalniach czy po jakichś leasingach. Pewnie zdarzają się jakies wyjątki że jakas firma miała przyczepę 10 -15 czy więcej lat, ale to bedzie całkowity margines. 

[Suzu4x4]

12 godzin temu, AdamH napisał(a):

(...)

Wtedy zakup opłaca się na firmę bo cena leci w dół o 23%.    A cena brutto jest rynkowa więc odliczając VAT kupujemy taniej.

z tym to nie do końca się zgodzę . czasem   widuje ogłoszenia że cena  rynkowa  a w opisie  " cena + VAT od faktury " 

[AdamH]

7 godzin temu, Suzu4x4 napisał(a):

z tym to nie do końca się zgodzę . czasem   widuje ogłoszenia że cena  rynkowa  a w opisie  " cena + VAT od faktury " 

Bo to i tak jest cena rynkowa.  Tylko albo odliczysz albo nie VAT.  

[Baddreams]

Burstner averso 465 w okolicach Torunia, oglądałam, gdyby ktoś miał zamiar jechać.