Knaus Sudwind 500 FDK - kolejny etap

[byry007]

To ładnie i teraz fala poleci dalej

[danielpoz]

W dniu 18.05.2019 o 08:23, szary11 napisał:

Wrażenia z jazdy po wymianie amortyzatora: jest zdecydowanie lepiej. Stukow nie ma, jedynie przy dynamicznym ruszeniu tuż po hamowaniu lekkie pukniecie. Z pewnością amortyzator "się kończył". 

Przyjrzę się jeszcze gumie odbojowej. 

Jeśli coś puka to sprawdź szczęki hamulcowe. Wymieniony amortyzator może tylko na chwilę uleczył problem choć jak sam piszesz nawet nie do końca. 

[Suzu4x4]

Daniel dobrze mówi, przynajmniej u mnie się sprawdziło i nie było konieczności wymiany amortyzatora , tu opisałem to dokładniej :

 

 

Edytowane 19 Maja 2019 przez Suzu4x4 (wyświetl historię edycji)

[szary11]

W dniu 19.05.2019 o 09:40, danielpoz napisał:

Jeśli coś puka to sprawdź szczęki hamulcowe. Wymieniony amortyzator może tylko na chwilę uleczył problem choć jak sam piszesz nawet nie do końca. 

 

W dniu 19.05.2019 o 12:06, Suzu4x4 napisał:

Daniel dobrze mówi, przynajmniej u mnie się sprawdziło i nie było konieczności wymiany amortyzatora , tu opisałem to dokładniej :

 

 

Szczęki bym wykluczył że względu, że tylko przy ruszaniu jest lekki styk. Hamowanie jest płynne i ciche. I lekkie i te mocniejsze. 

 

W dniu 18.05.2019 o 14:36, Tomii napisał:

Dobra namówiłeś mnie - idę zaraz to rozbierać, tylko robotę przy kompie skończę   

Chyba warto. Porownałem pracę najazdu z kolejną budką, prawie nową i już wiem, że jego praca jest ok. Stary z pewnością już nie tłumił tak sprawnie. 

[szary11]

Jednak w UN jest mały brak. Nie mam gumek tłumiacych na suwadle i amortyzatorze. Braki po urlopie uzupełnię. 

 

Po majówce wynikło gorszy problem. Deszcze ujawniły nieszczelności w oknach pietrusa. 

Prowizorycznie w trasie ratowalem się taśmą

W domu okna i uszczelki zdjąłem, oczyściłem i na czas osuszania zabezpieczyłem folią 

Na szczęście rama nie ucierpiała zbytnio i stelaż mogłem zostawić. 

Przy okazji wymieniłem szczotki w moskiterach 

 

I kliny w uszczelkach. 

Tak mi dobrze szło, że poleciałem tak że wszystkimi oknami w budzie. 

Niektóre z okien musiałem też podkleic po rozwarstwieniu szyb. 

Padła mi też pompka i mikrostyk w spłuczce. Thetford i... Comet okazały się identyczne. 

 

Mikrostyk wywaliłem i wstawiłem przycisk. 

 

[szary11]

Coś takiego tylko sam przycisk. Z zewnątrz wygląda jak dawniej, pod niebieska gumą. 

[szary11]

Korzystając z chwili wolnego i myśli o wyjeździe w chłodniejsze dni zamontowałem na drzwiach szafy 2 kratki wentylacyjne. 

 

Brakowało mi w szafie wentylacji. Nawet przy niewielkim nastawię pieca temperatura skakała powyżej 50 st. C. Dzieki kratkom cyrkulacja w szafie powinna się poprawić. Nie będzie powstawał zaduch, który mnie deko irytował. 

W poprzedniej LMC sprawę rozwiązano lepiej. Tam po prostu dolna i górna listwa nie była zamocowana na styk z drzwiami (ok. 0,5cm szczeliny), wnętrze oddychało. 

Teraz nawet będzie można jakiś ciuch podsuszyć ?

Koszt 2x12.90 za kratki, 60cm listewki na wzmocnienie (wnętrze drzwi puste), klej na gorąco i 40 minut pracy. 

[byry007]

Właśnie sprawdzałem u siebie w LMC i jest tak jak mówisz dół i góra dzwi ma szparę po nawet 1cm u mnie .

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[lbuster]

18 minut temu, szary11 napisał:

zamontowałem na drzwiach szafy 2 kratki wentylacyjne

Ładnie wyszło - jak z fabryki  

Muszę sprawdzić jak jest u mnie.

[szary11]

I jeszcze cyk, nowa bateria ?

[jacekzoo]

2 godziny temu, byry007 napisał:

Właśnie sprawdzałem u siebie w LMC i jest tak jak mówisz dół i góra dzwi ma szparę po nawet 1cm u mnie .

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
 

Człowiek głupi się rodzi i głupi umiera ? nie wpadłem na to że to jest do wentylacji, myślałem że tak kijowo jest szafa spasowana 

[chris_66]

Człowiek głupi się rodzi i głupi umiera nie wpadłem na to że to jest do wentylacji, myślałem że tak kijowo jest szafa spasowana 

Od wilgoci się wypaczyła
Niektóre rozwiązania są fajne tylko człowiek nie ma o tym pojęcia

[maarec]

18 godzin temu, szary11 napisał:

I jeszcze cyk, nowa bateria ?

Widzę, że ciągnie Cię zimą do budki. Ja też mam baterię w prysznicu do wymiany, ale nie mogę się w sobie zebrać nawet do zakupu.

[szary11]

29 minut temu, maarec napisał:

Widzę, że ciągnie Cię zimą do budki. Ja też mam baterię w prysznicu do wymiany, ale nie mogę się w sobie zebrać nawet do zakupu.

Prawda ? Ferie niestety w domu spędzamy (Żonę rozłożyło),!leżeć się nie chce ?

Dziś w planie przeniesienie akumulatora bliżej osi i tym samym pozyskanie kg na wodę, może jeszcze wykładzinę dotnę. 

A w najbliższych planach wymiana rolet i moskitier. Będę kombinował z materiałami używanymi w domach. Jak wypali to się pochwalę. 

Aaaa, tak w ogóle na ferie mieliśmy właśnie z budą się ruszyć. Przed tym oddałem przyczepę na regulację, czyszczenie, smarowanie hamulców i domontowanie odboju na suwadle najazdu. Całość wyszła wyśmienicie, jazda jest cicha i płynna. Koszt może i nie mały, bo wyniósł 700zl, ale nie chciało mi się turlać pod budą zimą. Czasu też nie miałem za wiele na to. Mam z głowy i pewność, że jest ok. 

Jednak wyjazd nie wypalił jak widać ? Może jutro na nockę ze starszym synem wyskoczę. Zobaczymy jak pogoda dopisze. 

[Maras]

Ładnie z tymi mebelkami Ci wyszło