Skocz do zawartości

Ostrzeżenie - tak się kończy wężykowanie przyczepy i wymarzony urlop :(


Kajetan

Rekomendowane odpowiedzi

OT.

w tamtym roku szukałem i nie znalazłem żadnego ubezpieczyciela w PL który ubezpieczył by przyczepę AC  starsza nic 12 letnia

po raz pierwszy (tzn. jak już masz ciągłość ubezpieczania to i 20 letnia można, ale jak po raz pierwszy to max 12 lat)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świru jakbym miał jechać ze świadomością, że nawet kichnąć nie mogę, bo mi przyczepa zacznie wężykować to chyba byłoby po karawaningu...

 

 

A kichnac sobie mozesz tylko zebys gwaltownie kierownica nie szarpnal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym kichaniem to oczywiście przesada ale co do koncentracji i skupienia uwagi to zgadzam się z tym co powiedział kolega swiru. Zgadzam się, bo sam nie dawno taki numer odwaliłem. Jechałem sobie na weekendowy wypad wyluzowany jak to w piątek po pracy i nawet nie pamiętam teraz czy się zagapiłem czy zagadałem ale nagle prawe koła zaczęły hałasować na prawej skrajnej linii. Niestety pobocza zero tylko bariera, przyczepa szersza od auta, błyskawiczna myśl, że zaraz przytrę budą o bariery, automatycznie odbicie kierownicą w lewo i się zaczęło. Dobrze, że z przeciwnej strony nic nie jechało, bo zacząłem tańczyć po dwóch pasach już. Odruchowo zdjąłem nogę z gazu i jakoś się wyprostowałem, sam nie wiem jak. Mając w świadomości co mogło się stać serce miałem w gardle. Od tej pory zdecydowanie bardziej zwracam uwagę na zachowanie przyczepy i na to co sam w trakcie jazdy robię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłeś tańczyć zestawem czy sama budka zaczęła żyć własnym życiem? 

 

Kajetan - ponawiam prośbę o podanie rozmiaru kół, stanu i modelu opon w Zafirze i przyczepie. Ładnie proszę  :blagac:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw oczywiście zaczęła tańczyć buda, a później zaczęła już targać autem. Raczej nie powodowało oderwania tylnych kół od nawierzchni. Starałem się auto trzymać prosto i chyba się to udało ale wrażenie miałem takie jakby auto miało się zaraz rozlecieć na 2 części. Jedyne co mnie uratowało to myślę, że prędkość, bo nie miałem wtedy więcej jak jakieś 70km/h, do tego zdjęcie nogi z gazu spowodowało zadziałanie hamulca w przyczepie, szybkie wytracenie prędkości i jakoś wyjechałem na prostą. Myślę, że jakbym jechał trochę szybciej to dzisiaj byłby w takiej samej sytuacji jak kolega Kajetan. Szczęściem również było to, że jak wspomniałem wcześniej, nic nie jechało z przeciwka, bo przez kilka chwil dwa pasy były moje. Ogólnie nie życzę nikomu.

Edytowane przez reflexes (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie - reakcje nerwowe. Nie raz jadąc z budką zdarza się, że po prostu powoli schodzę na prawą i zaczynają koła jeździć po pasie oddzielającym. Jeśli jest pomalowany taką specjalną farbą, to opony zaczynają hałasować. Myślę, że właśnie po to jest on tak malowany. Zawsze wtedy odbijam w lewo na spokojnie. Jak opona zaczęła jechać po pasku, to przyczepa nawet wiele szersza jeszcze nie musi trzeć o barierki. Natomiast gwałtowny ruch może to spowodować. Zresztą, nawet nie trzeba jechać już po pasku. Zdarza sie przecież, że w czasie jazdy zauważysz, że zestaw zaczyna lekko schodzić w dowolną stronę (lewo/prawo). Spowodowane to może być bocznym wiatrem, ukształtowaniem asfaltu w tym miejscu (koleiny, pochył), zamyśleniem, ... Nigdy nie wolno w tym momencie gwałtownie wracać na swój tor. Nawet jadąc solo nie robię wtedy gwałtownych ruchów. A już jadąc zestawem wyraźnie czujesz, że reakcja kierownicą MUSI bezwarunkowo być delikatniejsza. Zestaw wraca trochę wolniej na właściwy tor jazdy, ale bezpieczniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby to wiem jak pewnie większość z nas ale o tym się fajnie mówi i myśli jak się to nie dzieje. Jak już się zdarzy to często jakoś tak wychodzi, że reakcje są zupełnie inne niż powinny. Niestety nie ma człowiek możliwości pojeździć sobie testowo i posprawdzać jak nasze działania przekładają się na zachowanie zestawu.

 

Stabilizatora niestety nie mam.

Edytowane przez reflexes (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Mam na privie foty od Andrzeja. Zamieszczę po powrocie do domu. Patrząc na uszkodzenia zewnętrzne to wydawać by się mogło, że w środku masakra. A nawet nie jest tak źle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uff przeczytałem od dechy do dechy a sporo już tego się nazbierało. Współczuje bo widać, że boli. Pocieszające jest to, że najgorsze już za Wami. 

 

 

Mam wrażenie,że dyskusja nad tym czy naprawiać czy nie jest jak rozmowa o tym co jest lepsze przyczepa czy kamper. Patrząc ze strony czysto ekonomicznej, może to być nieopłacalna operacja z drugiej strony naprawiona budka = wiem co mam. Kupno innej może skutkować koniecznością usunięcia innych usterek a więc wydaniem kolejnych $. Dodaj do tego koszt poszukiwania transportu itp.  :hmm:

 

Odnośnie wężykowania, w moim przypadku powodem był zakręt na zjeździe z góry połączone z podmuchem wiatru. Prędkość 90-95 km/h.

Zdziwienie było sporo i to co mnie zaniepokoiło to fakt, że wraz z narastaniem kołysania samochodem nieświadomie zaczynałem bardziej kręcić kierownicą. Trwało to krótką chwile i dotarło do mnie co się dzieje, złapałem mocniej za kierownice, dodałem gazu.....nie pomogło. Odpuściłem gaz  i wróciło wszystko do normy. 

Po tym zdarzeniu przyjrzałem się stabilizatorowi i okazało się, że kule haka mam bardziej wytartą z jednej strony. Wyjąłem okładziny a tam niespodzianka - dwie podkładki po jednej stronie a po drugie jedna. Dołożyłem i od tamtej pory jest ok.

 

Pisząc to przypomniałem sobie o wcześniejszym zdarzeniu- świeżo po zakupie. Zjazd z góry, delikatne przyhamowanie i taniec tutaj przyspieszenie pomogło. Całe szczęście bo na przeglądzie okazało się, że przyczepa ma rozregulowane hamulce! Strach pomyśleć co by było gdybym wcisną pedał hamulca do podłogi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.