Skocz do zawartości

Co porabiacie na codzień?


szary11

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wszyscy to wszyscy - Ja Szymon (40 ) , zona Małgorzata ( ? ) , syn Maks (12 ) , na co dzień robię meble na zamówienie , kuchnię , szafy i takie tam , oprócz tego mam w domu zwierzyniec , głównie gady , płazy , ssaki , latem pomagam strażakom wyciągać nasze rodowite węże i inne zwierzaki z domu i przydomiu ;) i odstawiam je tam gdzie ich miejsce .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 187
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Mam na imię Edyta mam 2 córki 24 i15 Od 2006 r prowadzę własną firmę polegającą na rekrutacji i zatrudnieniu pracowników, głównie dla niemieckich kontrahentów.

Lubię spędzać urlop wszędzie :yay: w przyczepie również :yay:

Edytowane przez Skalniaki (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No to kolej na mnie mam na imię Arek mój rocznik to 1973-kolejny najlepszy ,jeżdżę po Europie tzw.Tirem czyli prawidłowo mówiąc ciągnikiem siodłowym z naczepą ,mam żonkę Hanię od kilku(kilkunastu) lat,która pracuje w ogrodzie Zoologicznym mamy dorosłego syna Krzysztofa -ma juz dowód osobisty i tak sobie myśli ,oraz młodszą 11letnią latorośl Dominikę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • 3 tygodnie później...

To ja też się przyznam :)

Moim zajęciem jest dojenie ;)

Doję Unię czyli piszę wnioski o dotacje hehe%281%29.gif

Moja Druga Połowa jest informatykiem, mamy dwóch synów (16 i 8 lat) i sukę goldenkę.

Żebym tak jedną blondynką w domu nie była :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie wiedziałem, że jest taki temat :niewiem:

 

Na imie mam Marcin, lat 33, żona Patrycja lat ...., mamy tórjke wspaniałych dzieciaków: Szymon lat 12, Miłosz lat 4,5. Lena 2,5 roczku (te dwa ostatnie zwane "bliźniakami").

 

Pracujemy z żona od kilku lat w KGHM (żona w dziale umów, ja w dziale głównego mechanika- czyli oddział szybowy- nie myliś z szybowcowym, odpowiadamy za te głębokie dziury wykopane w ziemi :ok: )

 

Oboje jesteśmy magistarmi Politechniki Wrocławskiej na wydziale budownictwa, ja dodatkowo za rok (mam nadzieję:sciana: ) skończe drugi fakultet na Uniwerku zielonogórskim wydział mechaniczny.

 

W tym roku drugi raz zaczynamy budowę domu (pierwszy wybudowany, niedokończony dom sprzedaliśmy :brawo: ).

 

Ten ma byc już tym "docelowym".

 

Cała nasza piątka jeździ na rowerach, ogólnie nasza rodzinka lubi ruch. Moją pasja jest motoryzacja (mechanika samochodowa, wiekszośc rzeczy robie sam, a jak nie umiem to chcę się tego nauczyć)

 

Przyczepkę mamy od niedawna i w tym roku będzie to nasz pierwszy urlop z ogonkiem (wcześniej namioty, później kwatery).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No to jeszcze my:

 

 

Kat: pracuje w dziale planowania dostaw w dużej międzynarodowej firmie, która sprzedaje głównie odzież dla osób 40+ za pomocą katalogów (http://www.damart.co.uk/)

Raf: jest inżynierem od kamer CCTV i systemów przeciwpożarowych

Pociech na razie brak, kot jeden, sąsiada, do nas przychodzi na kolację :-)

Oboje: pasjonaci fotografii i gór.

Oryginalnie: karkonoscy górale. Na Wyspie od ponad pięciu lat i na razie tak zostanie. Jesteśmy zadowolonymi emigrantami, jeśli narzekamy to głównie na pogodę i korki :-) Naszym marzeniem jest zamieszkać w Szwajcarii, Norwegii lub Nowej Zelandii. Pożyjemy zobaczymy.

Od zeszłego roku bawimy się w prowadzenie własnej strony internetowej gdzie zamieszczamy foto relacje z naszych małych i dużych podróży - www.katiraf.com.

Zapraszamy i pozdrawiamy wszystkich maniaków podróży!!!

 

Kat_i_Raf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam,a ja transport pasażerski-autokary,mikrobusy(wynajem )-firma w Katowicach ale zakres działania(przewozy cała Europa),oprócz tego zarządzający transportem w innej firmie(posiadam certyfikat kompetencji zawodowych w zakresie przewozów pasażerskich),żona pilnuje płatności-przychodzących,ogólnie jak każdy jakoś sobie próbujemy radzić.pzdr.krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

CHyba przyszedł czas i na mnie. Jakoś to tej poru uchowałem się bez wpisu w tym wątku. Co prawda znaczna część zdołała mnie poznać trochę od mojej zawodowej strony :-)

 

Przede wszystkim mąż i ojciec :-)

Żona Fizula, czwórka pociech, pies (a w zasadzie suczka - rasowy mieszaniec), kot (a w zasadzie kotka - rasowy dachowiec).

 

Z wykształcenia inżynier - mechanik, zawodowo - jestem rzeczoznawcą samochodowym. Pracuję zarówno jako rzeczoznawca (w 10%) jak i osoba nadzorująca rzeczoznawców (90%). Od stycznia proporcje sie zmienią (ku mojej radości) :-)

Póki co moja specjalizacja to opinie techniczne i wyceny wartości pojazdów i napraw. Obecnie kształcę się również w dziedzinie rekonstrukcji wypadków.

 

W wolnych chwilach lubię pograć i pośpiewać. Najchętniej w fajnym towarzystwie. A gitara (albo i dwie) towarzyszy nam we wszystkich wyjazdach. Jest stałym wyposażeniem naszej przyczepki.

 

Lubimy podróżować. Po trzech sezonach mamy ponad 10 000 km z budką na haku na liczniku. Będzie więcej!

Edytowane przez gfizyk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

to teraz ja imię Sylwek(37) ,żonka Kasia (????? od kilku lat ciągle mówi że 18) i 2 dzieciaczki (Maja 8 lat,Oskar 4)dodatkowo pies(owczarek niemiecki),kot (pers)i 2 chomiki.Pracuję jako żołnierz zawodowy,żonka pielęgniarka

 

 

 

 

:banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam pora i na nas sie przedstawić. Dominika rocznik 78, od 10 lat księgowa :mlot: w spółdzielni mieszkaniowej, jeden mąż Marek rocznik 75 kierowca modeli samochodowych na wyścigach,zapalony wędkarz, córa Klaudia 12 lat i 3 szynszyle: szary standard, czarny aksamitny i największy pieszczoch biały mozaika. To nasza rodzinka w komplecie. Lubimy aktywnie spędzać czas, w zimie wszyscy jeździmy na deskach, a w lecie zwiedzamy co się nam nawinie po drodze. Przygodę z karawaningiem zaczęliśmy w tym roku zupełnie przypadkiem i tak nam sie spodobało, że nie wyobrażamy sobie innej formy wyjazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem kiedyś kawał, który jako morał miał "ciesz się, że nie szczekasz, taka była balanga", a tu widzę, że i szynszyle.... ale skoro jeden z nich to pieszczoch ...

:jump: :jump: :bevil::hehe:

PS

żarcik :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.