marcin777 Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Socale Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 (edytowane) Zawsze powtarzam, że prędkość równa ciężarówkowej jest optymalna i bezpieczna. Co z tego że tedei ma za dużo pod maską skoro kierowca miał za mało pod sufitem. Całe szczęście że bez ofiar - mam nadzieję. . Takie obrazki były już na forum, ale dobrze że zapodałeś, to orzeźwia świadomość, szczególnie teraz w pełni sezonu. Edytowane 22 Lipca 2014 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cicik Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 jako świeżak zapytam .. co mogło być przyczyną rozbujania przyczepy ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cezarr Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 Pewnie prędkość, być może brak stabilizatora oraz nieprawidłowe zachowanie kierowcy po wpadnięciu przyczepy w wężykowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tymar Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 jako świeżak zapytam .. co mogło być przyczyną rozbujania przyczepy ?? Prędkość! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witus Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 Też tak miałem, zagadałem się z żoną na autostradzie i przy 120 zobaczyłem taki obrazek w lusterkach jak na filmie. Błyskawicznie oblał mnie pot - na szczeście delikatnie zdjąłem nogę z gazu. Na filmie próba hamowania skończyła się tak jak się skończyła. Z daleka od hamulaca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fux Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 jako świeżak zapytam .. co mogło być przyczyną rozbujania przyczepy ?? Wtedy tylko gaz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cicik Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 jakieś 3-4 tyg temu jechałem trasa Wrocław - Gliwice ... mijałem "zestaw" który pomykał 130 ... tak bardzo nie mogłem w to uwierzyć ze zwolniłem i jechałem jakieś 2-3 min za nim... ale jechał prosto może tak być że do prędkości doszły jakieś zawirowania powietrza pomiędzy tirami ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witus Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 Też mijałem ale holownik to był busik miał lepszy stosunek masy. Ja ciągnę kompaktem mnie łatwo zdmuchnąć przez tira. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Socale Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 jako świeżak zapytam .. co mogło być przyczyną rozbujania przyczepy ?? Prędkość zestawu + turbulencja od ciężarówki - to ogromne masy powietrza. Łatwo mi pisać, ale zamiast nacisnąć hamulec, w tym momencie powinien uciec na lewy pas, może by zestaw wyprowadził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cicik Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 a dają coś takie owiewki na dach auta ? teoretycznie cepa powinna jechać w tunelu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prusiak Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 Tez raz odczulem bujanie przy mijaniu 2 TIRów na autostradzie przy predkosci 110 km/h. na szczescie znalem zasade - gazu... i spokojnie dopiero pozniej zwolnilem... Nigdy wiecej już nie zgrzeszylem.... i nie polecam każdemu. a dają coś takie owiewki na dach auta ? teoretycznie cepa powinna jechać w tunelu ... Nie sądzę. Znaczenie na bujanie ma długość przyczepy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stef Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 Mi kiedyś pękła opona w niewiadówce... dałem gazu i się uratowałem. W tym roku na przeciwko mnie zobaczyłem dwa wyprzedzając się tiry. Droga bez pobocza. Odruchowo dałem w prawo, przeczepamzałapała pobocze i zaczęła ciągnąć do rowu. Też dałem gazu i lekko w lewo. Przyczepa wskoczyła na asfalt, zobaczyłem ją w lewym lusterku i na szczęście wtóciła na swój tor jazdy. Tiry się schowały i się udało... po przejechaniu ponad 550 km bym miał problemy 30 km od domu. W takich przypadkach grunt to nie panikować. Lekko dodać gazu... raz się uda a raz nie. Teraz zastanawiam się na stabilizatorem. Ciekawe czy by bi łatwiej było wyprowadzić przyczepę w takiej sytuacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Socale Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 ... Nie sądzę. Znaczenie na bujanie ma długość przyczepy.... ... bo nie ma nic gorszego jak silny boczny podmuch. . Tak się jeszcze zastanawiam, przyjmując że budka ma extra dobre hamulce, krótko ostro nacisnąć hamulec w momencie przechodzenia budy ze strony na stronę, bezwładność spowoduje dość mocne uruchomienie hamulców przyczepy, czy to by nie pomogło wyprowadzić zestaw na prostą? Bez treningu i królika doświadczalnego tego się nie dowiemy chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stef Opublikowano 22 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 Oj obawiam się że takie hamowanie zrobi jeszcze gorzej, buda wpadnie w poślizg i już jej nie uratujesz. Jedyny skuteczny sposób to dodanie gazu. Coraz bliżej jestem inwestycji w stabilizator zamiast solara... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.