Ku przestrodze

[Helmut]

Dodam cos od siebie, jak wracam z DE do Polski to czuje sie jak ostatni debil co to wszystkim przeszkadza na drodze bo jedzie limit +10km/h ale z drugiej strony w DE nie stawia sie ograniczeń do 40 wszędzie i bezmyślnie. W moim mieście w miejscu gdzie była 70 gość w BMW rozbił sie przy 140 , nie postawiono tam radaru tylko znak 50 i radar.... Po co? A wrzutnie..... Nie dla drobnych wykroczeń ale na debili......

To co piszesz jest prawdą ale nie ma co nas porównywać do "Gebelsów" bo niestety my mamy kompletnie inną mentalność. Za cokolwiek się nie weźmiemy to zepsujemy. Nie ma się co dziwić jak kiedyś powiedział były prezydent Kwaśniewski po powrocie z Kataru że najlepsza firma to taka kiedy zarządza Niemiec a Polak jest wykonawcą i widział takie w Azji.

Komuna była straszna ale mieliśmy jedne z najlepszych szkół i edukację której po cichu wszyscy nam zazdrościli. O każde miejsce czy to w szkole średnie czy wyższej była walka. Nam potrzebna jest EDUKACJA już od dziecka oraz dyscyplina i jeszcze raz  EDUKACJA. A tutaj wnioskuje, że powołane za podatników pieniądze instytucje liczą na to,że społeczeństwo ich wyręczy. Nie zapominajcie, że 90% wypadków drogowych w Polsce to wymuszenie pierwszeństwa a nie prędkość.

[Commander]

Filmiki mam wysyłać na policję żeby było bezpiecznie...

Ubezpieczyć się i opłacać III filar żeby wspomóc ZUS i przeżyć po 67...

Szkoła bez udizłu i wsparcia rodziców nie jest w stanie funkcjonować nawet na najkrótszej wycieczce...

Kogo mam jeszcze wyręczyć?

Acha policja ma obowiązek rozpoznać każde zgłoszenie i nie może niczego traktować wybiórczo co zostanie jej przesłane.

[Socale]

...

nie ma co nas porównywać do "Gebelsów" bo niestety my mamy kompletnie inną mentalność.

.

Za cokolwiek się nie weźmiemy to zepsujemy

...

 

Głupią mentalność, prymitywną - należy dodać.

.

Tu brawo, moja wersja brzmi nieco inaczej:

Cokolwiek się nie wymyśli, Niemiec zrobi z tego lepsze.

To widać na każdym kroku w Niemczech, mam porównanie w realu na co dzień.

[Commander]

Wojtek to może się przeprowadź do tych Szwabów. Po co tak przez cały czas cudze zza miedzy chwalić.

[Socale]

Filmiki mam wysyłać na policję żeby było bezpiecznie...

Ubezpieczyć się i opłacać III filar żeby wspomóc ZUS i przeżyć po 67...

Szkoła bez udizłu i wsparcia rodziców nie jest w stanie funkcjonować nawet na najkrótszej wycieczce...

Kogo mam jeszcze wyręczyć?

Acha policja ma obowiązek rozpoznać każde zgłoszenie i nie może niczego traktować wybiórczo co zostanie jej przesłane.

Commander, nie brakuje Ci racji, ale masz inny pomysł?

.

Policja nie jest w stanie przy tak ogromnej liczbie pojazdów z debilami za kierownicą zagwarantować nam bezpieczeństwa - zadbajmy i to sami - koszt nie wielki.

.

Za ZUS powinna być kara chłosty i obligatoryjnie winnych do piekła na ziemi posłać.

.

Rodzice najczęściej zawijają swoją odpowiedzialność pod "bezstresowe wychowanie" które tak naprawdę jest tylko przykrywką dla ich słabości , nieumiejętności.  Tablet uspokajający wychowa za nich kolejnego dzieciaka na debila, któremu ów tabletem knebluje się tylko jego prawidłowy rozwój, a tyle się drze mordy EDUKACJA potrzebna  - owszem, działajmy, wychowujmy a nie otumaniajmy... Szkoła będzie bezradna w takim gangrenowym stanie rzeczy.

.

Tak, zgłoszenie rozpozna i zdyskwalifikuje do kosza - za brak pasów czy żarcie macdonalda za kierownicą też bym tak traktował.

Wojtek to może się przeprowadź do tych Szwabów. Po co tak przez cały czas cudze zza miedzy chwalić.

E tam, nie stosuję tu "cudze chwalicie swego nie znacie" bo znam cudze i swe.

Widzę różnice w każdej spotkanej materii, codziennie tylko porównuję... łomot niestety.

Nie wyemigruję jednak, za głęboko tu zakorzeniony jestem, ale marzy mi się by było tak jak u nich.

Zacząłem od siebie i... nie wykonam manewru bez wrzutu kierunkowskazu.

Rąk nie mam zajętych telefonem, radiem, kanapką.

Nie korzystam z pierwszeństwa za wszelką cenę jak widzę, że inny gość wycofuje czy sobie nie radzi czy boi się.

Po 2 latach treningu mam te nawyki we krwi.

Rozumiesz, to taki przykład, niby nic, taki drobiazg/szczegół w którym diabelstwo tkwi.

Uczę się też innych pozytywnych nawyków i stosuję w PL z pasją, mianowicie: Przede wszystkim nie straszyć, czyli pieszy z daleka wie że go przepuszczę.

Często właśnie kogoś to złości - dziwne dlaczego - ale akurat mam takich w dupie.

Edytowane 7 Sierpnia 2014 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[Commander]

Wojtek... ze szkoła to nie koniecznie chodziło mi o wychowanie bo to obowiązek nr 1rodziców, ale na basen nie są w stanie zawieźć dzieciaków bez 2 rodziców do opieki ale to OT.

 

Mnóstwo się w NASZYM kraju zmieniło przez te 20 lat więc dajmy sobie może trochę czasu na naukę dobrych wzorców drogowych.

[smok_wawelski]

I znów będzie wyglądać na zmowę krakusów

Commander - świetnie to ujął - samo sedno sprawy  

 

Proszę mnie źle nie zrozumieć - wcale nie uważam Polaków za małpy i nie zachłystuję się cud zachodem,wielokrotnie byłem i nadal jestem zdecydowanym przeciwnikiem takich poglądów.

 

Dać małpie brzytwę i nie wykształcić wcześniej prawidłowych nawyków, prawidłowej mentalności i mądrego stosowania brzytwy - dalej  huzia na Józia zły sąsiad mi podpadł to upoluję dziada na kamerkę jak parkuje na trawniku i zrobię mu kuku - pewny jestem że tego typu zawistna twórczość zatka wrzutnie policji przynajmniej w pierwszym okresie ich działania.

 

Jasne że  piractwo drogowe  i inne poruszone w tym wątku negatywy należy tępić - również za pomocą kamerek - tyle że w sposób dojrzały i mądry a nie na zasadzie dano mi brzytwę to sobie coś potnę,  a co potnę właściwie nie wiem, no  potnę sobie to co popadnie albo tego co go nie lubię.

Gdzieś na początku tego  wątku pisałem chyba nawiązując wypowiedzi do Kol. Helmut że zacząć trzeba po prostu od przedszkola kształtować właściwą mentalność i właściwe nawyki - same kamerki i wrzutnie na pewno nie załatwią piractwa i nie wyeliminują kretynów z naszych dróg a efekty takich działań mających na celu ukształtownie włąściwej świadomości nie są "pstryk" i widoczne od razu a dopiero za 2-3 pokolenia - oby szybciej ale w to trochę wątpię. Ten proces jest w PL, trwa - trzeba działań i czasu.

Edytowane 7 Sierpnia 2014 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[Socale]

Smoku, ja nie dopatruję się spisków Krakusów

Czytam, staram się rozumieć i podzielam zdania lub komentuję ze swojego punktu widzenia, ale to wszystko na podstawie obserwacji na własne oczy.

Jeśli jest w inaczej=lepiej niż moje obserwacje to jestem z tego dumny i przyda mi się to do bardziej obiektywnego spojrzenia na rzeczywistość jako skutek zdrowej polemiki.

Edukować, edukować , ok ... no ale nikt się do tego specjalnie nie kwapi i zamiast edukować na pierwszym szczeblu, wręcza "tablety uspokajające" - dla świętego spokoju tych którzy swojej roli nie czują.

To oczywiście ironia do najbardziej debilnej reklamy jaką pamiętam ale przykład idealny.

Edytowane 7 Sierpnia 2014 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[automaciek]

Wojtek to może się przeprowadź do tych Szwabów. Po co tak przez cały czas cudze zza miedzy chwalić.

Ale jak Tobie jeden z drugim szaleniec dziecko zabije to już nie będziesz przeciwko zmowom i filmikom. Mój dzieciak od regat do regat po Polsce jeździ i zawsze trzęsę tyłkiem. I racja u gebelsów dzwonią jak widza pirata i mają mniej wypadkow i mniej zabitych. Mam 200 Km pod maska i czy to oznacza że muszę ich użyć? W moim przypadku wystarcza satysfakcja z posiadania......

Kamerkę mam od 6m - nic jeszcze nie wysłałem bo nie jestem nadgorliwy, do czasu.

Edytowane 7 Sierpnia 2014 przez automaciek (wyświetl historię edycji)

[fux]

Ten temat by nie istniał, gdybyśmy w Polsce jeździli troszkę bardziej odpowiedzialnie i zgodnie z kodeksem.

Na temat tzw. Rodziców mających na drugie ROSZCZENIE O WSZYSTKO w klasach 1-3 nawet się nie wypowiadam.

[smok_wawelski]

Nie pisałem że dopatrujesz się zmowy WojtEwa - tak się ostatnio składało że miałem parę razy  zgodne zdanie z Commander'em choć nie byliśmy jeszcze na żadnym wspólnym piwie w Kraku - może i trzeba by to nadrobić   Nawiasem mówiąc pisząc mój post nie widziałem jeszcze posta Commander;a w którym Tobie odpowiadał zobaczyłem go dopiero po odświeżeniu strony jak wysłałem swój.

Ja tylko tak  zażartowałem o zmowie krakusów

 

Edukować, edukować , ok ... no ale nikt się do tego specjalnie nie kwapi i zamiast edukować na pierwszym szczeblu, wręcza "tablety uspokajające" - dla świętego spokoju tych którzy swojej roli nie czują.

 

To tez w dużej mierze prawda.

 

Natomiast określenia "gebels" "szwab" czy "polaczek" uważam że nie pomagają w dyskusji i nie są właściwe i fajne.

Edytowane 7 Sierpnia 2014 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[Commander]

Oj... będzie OT więc sorki

Fux... jakie roszczenia o wszystko. Mieszkam w jednym z najwiekszych miast w RP bo myślałem, że tu moim dzieciom bedzie lepiej...

Oto kilka przykładów ze szkoły:

1. Kupujemy ze wspólnej zrzuty - papier ksero, papier toaletowy, mydło, ręczniki papierowe, bateryjke do zegara klasowego itd. itd. itd.

2. Wieszam firanki, ściągam firanki (gratis za wzrost od Bozi), w tym roku moja żona ma je uprać (3 X 8 metrów), naprawiamy żaluzje, malujemy linie na tablicy itd. itd. a w niewielkiej, osiedlowej szkole jest 4 sprzątaczki + woźny. Jak się okazało to nie nalezy do ich obowiązków. Jak woźny jest chory to sprzątaczki nie odśnieżaja chodnika bo to też nie ich obowiazki...

3. W klasie jest 16 dzieci które mają co tydzień basen pomiedzy 9,30-12,00 i jest to opcja z dojazdem autokarem ok. 2 km. Do opieki 2 rodziców co piątek, a wiec co 1,5 -2 miesiące urlop. Do tego dochodzą wycieczki tak ze 2 w miesiącu po krakowie i z jedna wyjazdowa to też z 2 rodziców...

Wiem wiem mogę zmienić szkołe tylko na prywatną przy 2 dzieci mnie nie stać. Więc czy wyzbycie się tych obowiązków przez szkołę jest czymś normalnym, a moja krytyka czymś nie na miejscu???

 

Dlatego mam dosyć jak słyszę że kogoś (tu policję) społeczeństwo musi wspomóc (bo mnie nikt w robocie nie wspomaga, a jak wrócę z urlopu to mnie zza niej nie widac przez tydzień) to mi zawartość żołądka podchodzi do gardła.

 

Aby wybrnąć z OT powtórze raz jeszcze. W Austrii policja wlepia rocznie 600 mandatów na 1000 mieszkańców wieć tamtejszych buraków trzymają za ryj a nie organizują wrzutnie. A ja też jak widze skrajność na drodzę to dzwonie, a nie myślę ża jak dojadę do domu to włącze neta i pokażę gnojowi...

[fux]

Przy 16 osobowej klasie to i tak luksus w szkole państwowej.

U nas nauczyciele na takie bajki sobie nie pozwolą. 

Roszczeniowość u nas polega na czymś innym. Rodzicom w głowach fejs i NK, a dzieciaki zostawiane są samopas.

Rodzice są cali szczęśliwi, że dziecko do szkoły posłali. Resztą ma zająć się nauczyciel z wychowaniem włącznie.

Pomylenie pojęć.

 

Ze sprzątaniem, odśnieżaniem, etc. to bym tego dyrektora spuścił w kosmos.

 

My także robiliśmy składki na ksero i na tym koniec.

Za wycieczki kilkadziesiąt i więcej km trzeba zapłacić, a rodzice chętnie sami się deklarują.

Takie są przepisy, iż na 10 dzieci musi być jeden opiekun.

 

Za chwilę nauczyciele nie będa jeździli nigdzie, gdyż rodzic będzie musiał przedstawić zaświadczenie o niekaralności...

Edytowane 8 Sierpnia 2014 przez fux (wyświetl historię edycji)

[Dpong]

Oj... będzie OT więc sorki

Fux... jakie roszczenia o wszystko. Mieszkam w jednym z najwiekszych miast w RP bo myślałem, że tu moim dzieciom bedzie lepiej...

Oto kilka przykładów ze szkoły:

1. Kupujemy ze wspólnej zrzuty - papier ksero, papier toaletowy, mydło, ręczniki papierowe, bateryjke do zegara klasowego itd. itd. itd.

2. Wieszam firanki, ściągam firanki (gratis za wzrost od Bozi), w tym roku moja żona ma je uprać (3 X 8 metrów), naprawiamy żaluzje, malujemy linie na tablicy itd. itd. a w niewielkiej, osiedlowej szkole jest 4 sprzątaczki + woźny. Jak się okazało to nie nalezy do ich obowiązków. Jak woźny jest chory to sprzątaczki nie odśnieżaja chodnika bo to też nie ich obowiazki...

3. W klasie jest 16 dzieci które mają co tydzień basen pomiedzy 9,30-12,00 i jest to opcja z dojazdem autokarem ok. 2 km. Do opieki 2 rodziców co piątek, a wiec co 1,5 -2 miesiące urlop. Do tego dochodzą wycieczki tak ze 2 w miesiącu po krakowie i z jedna wyjazdowa to też z 2 rodziców...

Wiem wiem mogę zmienić szkołe tylko na prywatną przy 2 dzieci mnie nie stać. Więc czy wyzbycie się tych obowiązków przez szkołę jest czymś normalnym, a moja krytyka czymś nie na miejscu???

 

Dlatego mam dosyć jak słyszę że kogoś (tu policję) społeczeństwo musi wspomóc (bo mnie nikt w robocie nie wspomaga, a jak wrócę z urlopu to mnie zza niej nie widac przez tydzień) to mi zawartość żołądka podchodzi do gardła.

 

Aby wybrnąć z OT powtórze raz jeszcze. W Austrii policja wlepia rocznie 600 mandatów na 1000 mieszkańców wieć tamtejszych buraków trzymają za ryj a nie organizują wrzutnie. A ja też jak widze skrajność na drodzę to dzwonie, a nie myślę ża jak dojadę do domu to włącze neta i pokażę gnojowi...

Mam tak samo, a na dodatek kupuję szafki, żaluzje i inne wyposażenie szkolne, ja i żona płacimy spore podatki i nie mogę pojąć dlaczego ja mam cały czas pomagać, albo nawet wyręczać.

Może gdyby tyle samo energi i środków poszło na uporządkowanie i zracjonalizowanie systemu dróg i szkoleń dla kierowców i drogowców co idzie na nowe sposoby walki z prędkością, to takie wątki nie musiałyby powstawać.

 

[Robak]

Będzie OT Commander. Ty się bój sytuacji, kiedy wrócisz z urlopu i nie będziesz miał nic do roboty, bo się może okazać, że następne wakacje spędzisz już na koszt RUP.

Edit: RUP: Rejonowy Urząd Pracy

Edytowane 8 Sierpnia 2014 przez Robak70 (wyświetl historię edycji)