Forumowicze pomagają oglądać przyczepy.

[jacek00]

Zastanawiam się czy teraz jest dobry moment na kupno czy bardziej wiosna?

Dobry moment jest wtedy kiedy znajdzie się odpowiednią budę

[Gość]

Z moich obserwacji wychodzi na to że na wiosnę większy wybór ale ceny też wyższe.

[calmus83]

Witam w Nowym "Lepszym" 2023

w grudniu sprzedaliśmy autko, które przez 8 lat robiło nam za wakacyjny domek. rodzina nam się powiększyła i teraz jesteśmy 2+1 . Czytając forum/ porady itd... wiem mniej więcej czego potrzebujemy, do tej pory czas spędzaliśmy dość mobilnie dużo "na dziko", a jak na kempingach to 2-3dni i na następny.

Więc tak poszukuję przyczepki o DMC do 1250, dobrze jak by miała te 150kg ładowności|(woda, rowery i coś jeszcze). Nie wiem i proszę o podpowiedź czy mover jest niezbędny?  

Rocznik powyżej 2003, z tego co już się zorientowałem to w rocznikach do 2000 i po 2000 jest przeskok technologiczny.

Mamy duży dylemat  czy brać angielską czy europejską (mamy na działce domek angielski "holenderski" i się sprawdza).

No i wypadało by powiedzieć o budżecie chętnie kupił bym coś do 30000, realnie widzę że muszę wydać powyżej 30000, a całość jeszcze trzeba doposażyć (aku, panel fotowoltaiczny,może mover) ile liczyć na takie doposażenie 2-3 tyś??

podsyłam dwa linki jeden czapury, drugi  mańczak,

http://swiatkempingow.pl/przyczepa/admiral-fleetwoodmover-1637

 

https://manczak.pl/przyczepa/burstner/

 

Może ktoś z forumowiczów ma na sprzedaż fajną przyczepkę?

Albo gdzie szukać bo w tej chwili kopię po : otomoto, allegro , olx.

 

Wiem rozpisałem się  z góry dziękuję za wsparcie(wygląda na to że misja będzie trudniejsza od wyszukania samochodu)

[filipert]

8 minut temu, calmus83 napisał(a):

jeden czapury, drugi  mańczak,

bądź ostrożny, Czapury nie mają dobrej opinii, ale to pewnie głównie przez angielki, a Mańczak sprzedaje po wynajmie lub naprawie, ale tego nie ukrywa. Niestety przyczepy po kilkuletnim najmie charakteryzują się znacznym zużyciem i często uginająca się podłogą na wejściu.

[BuryKocur]

33 minuty temu, calmus83 napisał(a):

proszę o podpowiedź czy mover jest niezbędny?  

Dziś - jak dla mnie - jest niezbędny - wszystko zależy jak trzymasz przyczepkę, ale ja bez moovera nie dałbym radę wprowadzić jej na posiadłość jednoosobowo i zaparkować a samochodem nie dam rady się z budką na wjeździe złożyć.

Także jak dla mnie to moover jest naprawdę niezbędny.

pzdr

Wł.

[calmus83]

Dzięki za odpowiedzi, jak się uda to w sobotę testowo podjadę u mnie do małego komisu, a potem do czapur.

Tak od technicznej strony czym dźgać te ściany tępym śrubokrętem czy palcem wystarczy?

Powiem że grzanie wody gazem jest bardzo kuszące szczególnie przy małym dziecku.

43 minuty temu, BuryKocur napisał(a):

Także jak dla mnie to moover jest naprawdę niezbędny

Myśmy z ojcem targali Niewiadowkę i nie było problemów, ale 2xcięższej przyczepki to raczej sam nie upcham.

[beniamin82]

Nie wiem czy mover niezbędny. My mamy przyczepkę DMC 1100kg. Na podjeździe pod domem mam kostkę. Bez problemu przyczepę sam zaparkuje czy obrócę.

Na polu kempingowym zwykle proszę sąsiadów o popchnięcie przyczepy.
Zawsze chętnie pomagają.

W tym roku tak się złożyło że sam z dzieciakami jechałem nad morze. Żona podjęła pracę i nie pytała o urlop. Daliśmy radę, sąsiedzi pomagali postawić przedsionek.

Zresztą sam pomagam ustawiać innym, jak widzę ze mover nie ma.

[BuryKocur]

42 minuty temu, calmus83 napisał(a):

Tak od technicznej strony czym dźgać te ściany tępym śrubokrętem czy palcem wystarczy?

Ja kupując budkę kładłem się pod oglądanym egzemplarzem z cieniuteńkim wkrętaczkiem w ręku i proste sprawdzenie w kilku miejscach pod spodem (narożniki, podłoga pod toaletą, cała tylna poprzeczna drewniana belka pod tylną ścianką budki) szybko pokazywała stan drzewa.

Jak wkrętaczek wchodził w drzewo jak w masło to sobie odpuszczałem nawet oględziny środka.

Zacznij od dokładnych - ale naprawdę dokładnych - oględzin spodu a nie oglądania wnętrza.

Wnętrze dalej się ogląda w poszukiwaniu wszelkich śladów wilgoci i wody - szczególnie wszelkie narożniki szafek od wewnątrz, narożniki siedzeń przy podłodze itd.

Szukasz śladów wilgoci lub wręcz wody a wkrętaczek jest drugim etapem sprawdzania.

Obejrzałem w ten sposób kilkanaście przyczep - i w każdej  było "coś", ale mimo to potem okazywało się, że przyczepy takie "poszły" do ludzi - jednak widok kwiatków, wazonów i firaneczek dla niektórych jest ważniejszy...

Pzdr

Włodek

 

[mctomac]

Co do movera przy tej wielkości przyczepy to wg mnie kwestia gustu. Jak nie jest bardzo grząsko ani nie ma strasznych gór i dolin to wymanewrujesz, a tak jak pisali w razie problemów zawsze możesz prosić o pomoc. 

[BuryKocur]

8 minut temu, mctomac napisał(a):

Co do movera przy tej wielkości przyczepy to wg mnie kwestia gustu. Jak nie jest bardzo grząsko ani nie ma strasznych gór i dolin to wymanewrujesz, a tak jak pisali w razie problemów zawsze możesz prosić o pomoc. 

Widzisz Tomku - ja z drogi szerokości rzędu 5 metrów - droga prywatna dla kilku użytkowników - mam dość ostry wjazd na samą posesję - w momencie wjazdu muszę w bramie wykonać zakręt o 120 stopni -a bezpośrednio przed wjazdem na posesję mam płot sąsiada.

W efekcie nie jestem w stanie wmanewrować tyłem przyczepką we własną bramę wpychając ją samochodem bo zwyczajnie brakuje mi miejsca na złamanie się Superbem, który jest jednak długi - przeszkadza mi za bliski płot sąsiada, żeby wjechać tyłem całym zestawem.

Jestem w stanie postawić przyczepkę prawie równolegle do bramy i dalej wjechać samą przyczepką tyłem na posesję, ale posiłkując się mooverem.

Bez tego bez szans - jestem sam - żona mi nie pomoże a na samym końcu ostatni odcinek wjazdu w bramę i na samej posesji w świetle bramy mam lekko pod górkę.

Sumując - wyjechać przyczepą z posesji bym dał radę - nawet bez holownika, ale nie dam rady wjechać bez moovera.

Stąd pozwoliłem sobie napisać, że

3 godziny temu, BuryKocur napisał(a):

jak dla mnie to moover jest naprawdę niezbędny.

pzdr

Włodek

Edytowane 13 Stycznia 2023 przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)

[janm]

2 godziny temu, BuryKocur napisał(a):

Zacznij od dokładnych - ale naprawdę dokładnych - oględzin spodu a nie oglądania wnętrza.

i to jest podstawa - ja przy zakupie hobbitki spędziłem mnóstwo czasu leżakując na glebie w każdym miejscu podłogi i po tych oględzinach dopiero wszedłem do środka i pooglądałem wszystkie narożniki następnie już z właścicielem posprawdzaliśmy działanie wszystkich urządzeń ; czas jaki poświęciłem na sprawdzanie w wypadku zakupu samochodu pewnie wystarczył by mi na oględziny i zakup 3-ech lub 4-ech aut; miałem to szczęście , że kupowałem z domu od właściciela który nic nie miał do ukrycia , na wszystkie moje wstępne pytania udzielił mi odpowiedzi bez bajerowania , pokazał wszystkie dokumenty i faktury i dał mi tyle czasu ile chciałem na samodzielne oglądanie przyczepki .

[Piotrekm13]

4 godziny temu, beniamin82 napisał(a):

Nie wiem czy mover niezbędny. My mamy przyczepkę DMC 1100kg. Na podjeździe pod domem mam kostkę. Bez problemu przyczepę sam zaparkuje czy obrócę.

Na polu kempingowym zwykle proszę sąsiadów o popchnięcie przyczepy.
Zawsze chętnie pomagają.

W tym roku tak się złożyło że sam z dzieciakami jechałem nad morze. Żona podjęła pracę i nie pytała o urlop. Daliśmy radę, sąsiedzi pomagali postawić przedsionek.

Zresztą sam pomagam ustawiać innym, jak widzę ze mover nie ma.




 

Mam podobnie, ale wszystko zależy od budżetu. Jak kupowałem swoją to miała moover, ale się dogadałem że bez niego będzie 3tyś tańsza. Akurat zaczynałem karawaning i wolałem 3tyś przeznaczyć na inne przydasie nie na mover. Dwa sezony przejeździłem bez i nie uważam że jest niezbędny. Zamiast movera wystarczy wozić schłodzone piwo w lodówce i na miejscu znajdzie się nawet kilku mooverów... ?

Edytowane 13 Stycznia 2023 przez Piotrekm13 (wyświetl historię edycji)

[AdamH]

Dla mnie moover to zbędne wyposażenie i w tej i poprzedniej dwuosiowej cięższej cepce. Zawsze wjechałem i zaparkowałem gdzie chciałem.  W ciągu 40 lat jazdy z przyczepką to tylko 2 razy moover by mi ewidentnie pomógł - tzn skrócił manewry o godzinę.  To po co mam go wozić???

[BuryKocur]

9 minut temu, AdamH napisał(a):

Zawsze wjechałem i zaparkowałem gdzie chciałem.

Miałeś Adamie farta - do mnie byś po prostu na posiadłość bez moovera nie wjechał i tyle - bez względu na lata praktyki.

Generalnie każdy montuje co potrzebuje - ja np. nie mam w przyczepce klimy i kompletnie nie widzę jej potrzeby posiadania i mógłbym się spytać po co obciążać tymi kilogramami zarówno dach jak i generalnie przyczepkę?

Także jak to mawiają - każdemu wg potrzeb - tak to było?

Pzdr

Włodek

[AdamH]

 

 

Te dwa przypadki o których pisałem to bym ogarną mając hak z przodu. Do Espaca zrobiłem wkręcany w miejsce przedniego zaczepu holowniczego. W Toyocie mam specjalny uchwyt.  Mogę postawić cepkę zaczepem metr od ściany , skręcać praktycznie pod dowolnym kątem, wjechać w każdą dziurę pod kątem, wepchnąć ją na 20 cm krawężnik. Zaręczam Ci , że wjadę na Twoją posesję bez kłopotu.

Uważam, że hak z przodu to panaceum na wszelkie kłopoty z ustawianiem przyczepki.

Dlatego nie widzę sensu kupowania moovera i wożenia dodatkowych kilogramów. Podobnie jest z klimą. Jest mi zbędna.