Skocz do zawartości

Ubezpieczenie assistance - Europa - konkretne oferty


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 277
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Np? Bo chyba wiesz coś więcej ode mnie.

 

poczytajcie i limitach km na holowanie i cenach za przekroczenie tego limitu - czasem wychodzi taniej laweta z polski niż holowanie bezpłatne i ewentualnie płatne przez ADACa, holowałem kolegę do polski na lawecie partnera adaca za cenę zdecydowanie niższą niż oni chcieli oficjalnie - kawałek pojechaliśmy za free w ramach limitu, reszt

wartość spodziewanej naprawy samochodu i stosunek naprawy do wartości samochodu/kampera - był jakiś limit powyżej którego holowanie było płatne albo niemożliwe.

kwestia holowania do wyznaczonego przez nas celu - trzeba było coś odpowiednio zamotać żeby odholowali np na parking albo kemping - mają zwyczaj holowania do serwisu .

 

i jeszcze inne niuanse które obiły mi się o uszy ale nie do końca je przyswoiłem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chris ale przetestowane czy zaszłyszane? Bo z tego co wiem jak nie da się naprawić w dwa dni to prganizują transport do domu

 

przetestowane , organizują transport ale auto zostaje tam gdzie je zaciągnęli i trzeba jakoś je stamtąd wyrwać. 

nie wszystkie rozwiązania przez nich polecane są dobre dla kierowcy i jego kieszeni.

W Rumunii musiałem się sporo nakombinować żeby mi auto wstawili do warsztatu który ja wskazałem, były spore opory, ale hotel załatwili mi pierwsza klasa na trzy doby.

Na Węgrzech też nie bardzo można było się dogadać co do warsztatu do naprawy wahacza w przyczepie, ale po krótkiej dyskusji ulegli i zawieźli tam gdzie chciałem (tu przydała się pomoc znawcy ichniego regulaminu)

 

z powrotem do domu to też był jakiś myk żeby zawieźli do miejsca docelowego a nie do domu , kwestię naprawy pozostawiając właścicielowi - to z kolei przypadek mojego znajomego któremu mazda zdechła 100km od celu w hiszpanii - zawiózł rodzinę na kwaterę , auto na parking, ja organizowałem części do naprawy a znajomi z Hiszpanii telefonicznie pilnowali warsztatu i terminowości naprawy 

kwestia wartości auta i kosztów naprawy to historia kolegi któremu nie chcieli holować kampera bo naprawa wg nich była za droga w stosunku do wartości kampera - tu nie pamiętam jak to się skończyło 

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z drugiej strony chyba nie ma idealnego asistance, że wszystko będzie yakjak chcemy i najlepiej za darmo :) trzeba wynrać mniejsze zło, a wydaje mi się że adac jest jeszczd najlogiczniejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z drugiej strony chyba nie ma idealnego asistance, że wszystko będzie yakjak chcemy i najlepiej za darmo :) trzeba wynrać mniejsze zło, a wydaje mi się że adac jest jeszczd najlogiczniejszy

 

chyba tak , trzeba trochę poczytać ich warunki i różne fora jak da się nagiąć rzeczywistość i da się żyć z nimi - oby jak najrzadziej 

ja tam jestem zadowolony, szczególnie, że to JA jestem ubezpieczony więc kryte są wszystkie samochody jakimi jeżdżę (i znajomi też czasem) 

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko chris pomyśl co by było gdybyś ADAC nie miał, stres, kombinowanie, telefony do znajomych. Dwa razy mi pomogli, dwa razy byli kompetentni przez telefon, operator siedział chyba przed mapami Google bo po krótkiej rozmowie przysyłali pomoc w punkt. Zawsze masz możliwość odstawienia przez nich przyczepy na jakiś pobliski camping, więc rodzina jest zabezpieczana, a z samochodem można podziałać. Dla nich podwykonawcami są lokalne firmy, w obu przypadkach było ok.

Edytowane przez witus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym dla mnie największym plusem jest to że jest na osobe nie na auto, w normalnym asistance jak rozwalisz auto to zajmą się budą, ale jak rozwalisz bude to już nie, trzeba mieć osobne na ogon. A tu masz na całość i osobno. Tylko jestem ciekawy jak to działa jak buda stoi na campie, rozwalisz auto tak że nie da naprawić na miejscu i ściągają do kraju, to czy bude też zabiorą czy nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to trochę wstyd  :wrrr:

 

 

 

Wiedziałem że zawsze się jakiś mądrala znajdzie. Nie wiem dlaczego obstawiałem właśnie Ciebie. Swobodnie rozmawiam w języku czeskim, słowackim i rosyjskim i nie uważam że ktoś kto nie zna tych języków powinien się wstydzić. Więc Ja nie wstydzę się że nie znam angielskiego, niemieckiego czy hiszpańskiego. Ale Ty oczywiście wiesz wszystko najlepiej więc nie będę z Tobą polemizował.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym dla mnie największym plusem jest to że jest na osobe nie na auto, w normalnym asistance jak rozwalisz auto to zajmą się budą, ale jak rozwalisz bude to już nie, trzeba mieć osobne na ogon. A tu masz na całość i osobno. Tylko jestem ciekawy jak to działa jak buda stoi na campie, rozwalisz auto tak że nie da naprawić na miejscu i ściągają do kraju, to czy bude też zabiorą czy nie

Oby nikt tego nie musiał testować ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem że zawsze się jakiś mądrala znajdzie. Nie wiem dlaczego obstawiałem właśnie Ciebie. Swobodnie rozmawiam w języku czeskim, słowackim i rosyjskim i nie uważam że ktoś kto nie zna tych języków powinien się wstydzić. Więc Ja nie wstydzę się że nie znam angielskiego, niemieckiego czy hiszpańskiego. Ale Ty oczywiście wiesz wszystko najlepiej więc nie będę z Tobą polemizował.:)

Podstawy angielskiego fajnie by było znać we współczesnym świecie, niemiecki czy francuski nie są tak popularne, ja nie mogę się nauczyć niemieckiego bo nie i już, rosyjski czeski i słowacki to mały pikuś dla Polaka, rosyjski też znam, zresztą szkolenia prowadzę również po rosyjsku. Czeski, słowacki i bułgarski trochę znam i się dogadam, a przynajmniej zrozumiem o co chodzi tubylcom.

Nie odbieraj tego jako ataku na ciebie, tylko jako motywator B)

 

Wysłane z telefonu

 

 

 

 

Tylko chris pomyśl co by było gdybyś ADAC nie miał, stres, kombinowanie, telefony do znajomych......

Dlatego mimo braków i zawiłości mam ich i sobie chwalę.

 

Wysłane z telefonu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemiecki mało popularny? Chyba u nas. To Niemcy napędzaja turystyke

W życiu codziennym znacznie mniej niż angielski, a w turystyce rosyjski też się przyda :o

Ideałem było by ang niem hiszp, ale to dla nielicznych ;).

Ja kilka razy podchodziłem do niemieckiego ale brak mi motywacji skoro ang wystarczy :D

 

Wysłane z telefonu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.