Skocz do zawartości

rolf

Użytkownicy
  • Postów

    207
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rolf

  1. 2 minuty temu, denvero napisał:

    Niedawno dojechały do mnie ścianki (komplet) THULE Rain Blocker G2 do markizy THULE Omnistor 1200 4 metrowej. Udało mi się rzutem na taśmę trafić w całkiem dobrej cenie na Obelinku. Jeszcze nie miałem okazji rozłożyć ale jak tylko pogoda pozwoli to zdam relacje czy warto było.

    Hehe, u mnie też już leżą w przyczepie i czekają ?

  2. 2 godziny temu, lbuster napisał:

    Szukałeś u nas w okolicy?

    Tak, wszędzie gdzie piszą, że napełniają, tak naprawdę tylko wymieniają. 

    W końcu na Sobieskiego w autogazie wziąłem stalówkę. 

    2 godziny temu, lbuster napisał:
    21 godzin temu, rolf napisał:

    3 dni grzania, lodówki i odgrzewania żarcia. 

    Sprawdzałeś, ile Ci zostało? Pytanie, czy większość to nie butan?

    Jak na próbę paliłem letnim lpg, to 3 dni grzało ładnie, koło 20 stopni było. Jak został butan, to ledwo się tliło, ale 3 dni trzymało koło 12 stopni zanim zgasł piec. Wylalem trochę butanu, a i tak udało mi się zalać tylko 17l. Ile zostało, nie wiem. 

    2 godziny temu, lbuster napisał:

    A właśnie, bo zapomniałem u Ciebie sprawdzić. Czy w tych butlach widać stan gazu?

    Niestety nie. 

  3. Wymieniłem przewody na bezpieczne (aż dziwne że diler nie zrobił tego montując ducontrol cs) i przy okazji wstawiłem filtry gok. I lekki zonk, korba do podpór straciła swoje miejsce. 

    Ale przynajmniej spokojna głowa na wyjeździe. 

    Próbowałem zalać gasbanki propanem, zdaje się niewykonalne. Więc awaryjnie w bagażniku wylądowała stalówka. Ale przy obecnych temp 2 butle z lpg starczyły na 3 dni grzania, lodówki i odgrzewania żarcia. 

    20220209_132143.jpg

  4. 43 minuty temu, Analog82 napisał:

    Prawde powiedziwszy bylbym nawet na wiekszym zaostrzeniem, ale pod warunkiem ze byloby to uzaleznione od dochodow.

    I jak już było wcześniej napisane, znaki byłyby sensownie stawiane. 

    Ja zupełnie rozumiem ograniczenia w mieście, w miejscach z przejściami itd. Byłbym nawet skłonny nie przekraczać, przynajmniej znacznie:), prędkości na autostradzie. 

    Ale gdzie będą najczęściej i najwyższe mandaty? Jakiś zapomniany przez drogowców znak z ograniczeniem do 40 w środku pola, ograniczenie do 60 bo 9 miesięcy temu zdarli asfalt i na razie nie ma na nowy...

     

  5. 4 godziny temu, Sebeb napisał:

    Zamiast 2 filtrów za 4 stówki to możesz kupić adapter do tankowania z filtrem za 100-150

    Chyba trochę półśrodek. Kolejna rzecz do wkręcania przy tankowaniu. No i nie za bardzo się przyda, jak dam butle do napełnienia propanem. 

    4 godziny temu, lbuster napisał:

    @rolf, chyba czas założyć przewód do tankowania, który masz. Wtedy wystarczy jeden filtr ;) 

    Przy duocontrol średnio widzę sens. Może kiedyś:)

  6. Tak sobie czytam i widzę, że i ja muszę trochę pozmieniać. Wszystko dodatkowe instalował mi dealer, więc nie wnikałem specjalnie, ale jak wiadomo człowiek całe życie się uczy.

    Mam 2x gasbank single kompozytowe, do tego duocontrol cs, żeby lodówka w czasie jazdy mogła chodzić na gazie. Połączone jest to ładnymi przewodami, ale bez żadnych zaworów. Dobrze rozumiem, że muszę przewody między butlami a duocontrol wymienić na np IGT wąż gazowy EFV G12 x M20x1.5, 450 mm | Karawaning, kemping \ Zbiorniki i instalacje gazowe \ Węże i przewody (carbonzorro.com) ?

    Jak już będę zamawiał i gmerał, to warto dać z obydwu stron ducontrola coś takiego GOK Caramatic ConnectClean filtr do gazu M20x1,5 | Karawaning, kemping \ Zbiorniki i instalacje gazowe \ Filtry (carbonzorro.com) ?

  7. Teraz ścianki thule, czy lepsze serie obelinka wychodzą tylko minimalnie taniej niż quickfit. No ale potwierdza się z Waszych wypowiedzi, że to ma więcej minusów niż plusów. 

    Pójdą ścianki, na pewno rainblockery, później pewnie i słoneczne. 

    Czy z Waszych doświadczeń te ścianki zabezpieczają trochę markizę przed większym wiatrem? Tak sobie myślę, ze jak są pasy sztormowe, od frontu ścianki wsunięte, z boku śpiąć materiał z poprzeczką i chyba można bez większych obaw zostawić na noc? 

  8. 21 godzin temu, Sebeb napisał:

    Witaj,

     

    miałem z Obelinka serię Queen 390 (przód jest w kedrę, boki na rafterach) do markizy kasetowej Thule 6300 4m... wykonanie jak najbardziej ok., cena także ok....w przypadku workowej i ścianek z Obelink sprawdź czy masz jak zamontować boczne raftery. Jeśli nie masz w markizie gniazd na mocowanie rafterów to będzie trudno.

    Mają dedykowane do 1200, więc z montażem nie byłoby problemu. Tylko dostępność słaba.

    20 godzin temu, w79 napisał:

    Moim zdaniem podstawowym minusem Quickfitow jest ograniczenie wielkości i obciążenie markizy. Z pomieszczenia robi się akwarium, tymczasem przy ściankach są szpary u góry, gdzie wilgoc może wyparować. Faktem jest, ze nie ma elementów otwieranych ma zamek, ale zawsze jedna ścianke możesz zwinąć do góry (są specjalne tasiemki).

    I to mnie chyba przekonuje do ścianek.

    11 godzin temu, Dejv napisał:

    Obelink z thule 1200

    4FC8FBE6-F864-49FD-B2B2-BA51E438A916.jpeg

    Nieźle to wygląda, dzięki za fotkę. Tu jest właśnie plus obelinkowych, że ścianka przednia łączy się z bocznymi.

    Godzinę temu, jacek00 napisał:

    Bo wyżej @rolf się raczej źle o nich wypowiadał.

    No skąd, w życiu nawet nie macałem...

    Obelinkowe mają swoje plusy nad thule. Tylko skompletować ciężko, myślałem że w zimę będzie lepiej z dostęnością. A i ogólnie preferuję rozwiązania fabryczne, więc chyba jednak pójdę w stronę jak w79. 

  9. Nie ma o tym zbyt wiele, więc pozwoliłem sobie założyć nowy temat. Może ktoś ma już większe doświadczenia?

    Mam workową markizę thule 1200, 4m. Do tego można kupić dedykowany namiot pod markizę, dedykowane ścianki rain -, sun - i view - blocker, albo ścianki obelink.

    Przygodę z przyczepą w zasadzie zaczynam, na razie nie planujemy wyjazdów zimowych. Głównie lato, trochę wiosna i jesień.

    1) Quickfit

    Wydaje się niezłym rozwiązaniem. Mam podwójny dach, mam szczelnie, mogę "otworzyć" okna i są moskitiery, mam drzwi na suwak, poszczególne ścianki mogę zwinąć.

    Z minusów które widzę, to przód wisi na uchwytach, a nie na wsuniętej kedrze, więc podatność markizy na wiatr podobna jak bez niczego. No i zapewne składa się dłużej niż ścianki, gdyby trzeba było zwinąć markizę przed burzą.

    Jakiś minusem może być to, że maksymalny rozmiar to 3,6m.

    2) Ścianki thule

    Z plusów - można kupić na każdą okazję, są łatwo dostępne, wsuwane w likszpary.

    Z minusów - komplet rainblockerów kosztuje niewiele mniej niż quickfit. Do tego warto coś mieć jeszcze na słońce. Ścianki przednie i boczne nie łączą się żadnąlistwą, tylko linkami. No i te ścianki są pełne, nie ma żadnego "okna", moskitiery. Więc albo zwinięte, albo się kisi w środku.

    3) Obelink

    Tu można wybrać różne, więc mamy plusy jak mocowanie za kedrę, do tego np otwierane okienka z moskitierą. Ale jak oglądam obelink od 2 miesięcy, to nic poza najtańszą serią mobiel nie da się skompletować. 

     

    Może jeszcze jakieś inne doświadczenia?

  10. 2 godziny temu, lbuster napisał:

    No a to nie są te same silniki, jeden z hybrydą a drugi bez? Bo moce porównywalne

    Zupełnie inne silniki, pracujące w innym cyklu. 

    2 godziny temu, lbuster napisał:

    No a to nie są te same silniki, jeden z hybrydą a drugi bez? Bo moce porównywalne

    Zupełnie inne silniki, pracujące w innym cyklu. 

    2 godziny temu, lbuster napisał:

    No a to nie są te same silniki, jeden z hybrydą a drugi bez? Bo moce porównywalne

    Zupełnie inne silniki, pracujące w innym cyklu. 

  11. Godzinę temu, lbuster napisał:

    Ja nigdy tego nie napisałem - cały czas dowodzę, że dołożenie hybrydy do silnika X w trasie nic nie da lub w gorszych warunkach coś tam da, ale nie dużo - na pewno nie tyle co w mieście ;) 

    Źle do tematu podchodzisz. Hybryda (znowu, porządna toyota a nie jakaś mild) jest samochodem budowanym od podstaw, między innymi w zasadzie nie umie ruszyć na samym spalinowym. Nie da się tego rozpatrywać jako beznyzny z dołożonym silnikiem elektrycznym. Wtedy rzeczywiście jest to pic na wodę.

  12. Godzinę temu, lbuster napisał:

    Samochody z dwulitrowymi silnikami spalinowymi też świetnie sobie radzą w trasach ;) Tylko opowiedz mi, jakie silniki mają te powyższe samochody? Czy one same nie byłyby wystarczająco sprawne w trasie?

    Nie radzą sobie świetnie:) To jest właśnie ta różnica, że przy wyprzedzaniu hybryda dostaje elektrycznego kopa. Przy jeździe stałą prędkością czy nawet pod górkę, rzeczywiście goła benzyna wystarczy.

     

    Godzinę temu, lbuster napisał:

    Czyli licząc wyjazd z miasta, przelot autostradą oraz zjazd do miasta może wyjść korzystniej dla hybrydy. Natomiast im większy stosunek jazdy autostradą do dojazdów tym mniej opłacalna będzie hybryda. Sam potwierdzasz, że chwilowe spalanie przy 160 jest wyższe od klekota. Czyli jakby cały czas jechać np. 120 km/h przez godzinę czasu, to na bank lepiej na tym wyjdzie klekot. 

    Nie, nawet licząc autostradę od wjazdu do zjazdu. Czasem masz pod górkę, czasem z górki, czasem hamujesz i jedziesz wolniej do czasu zwolnienia się lewego pasa.

     

    Godzinę temu, lbuster napisał:

    No dokładnie. Ja nie twierdzę, że nie ma ekonomicznej hybrydy na autostradzie. Zapewne są wyjątki jak Camry, jednak chodzi mi o to, że hybrydyzacja mało daje do ekonomii i że ten sam silnik bez hybrydyzacji byłby porównywalnie ekonomiczny. 

    Absolutnie nie. Przy podobnej jeździe, podobny samochód benzynowy (Outlander 2.0 150KM CVT) palił mi na autostradzie 14,5l, hybrydowy (RAV4 2,5 beznyna + 2 elektryczne) poniżej 12. A osiągi zupełnie nieporównywalne.

     

    Godzinę temu, lbuster napisał:

    No to chyba zależy od rodzaju hybrydy. Przy silniku jako generator prądu to się zgadzam ale przy klasycznej hybrydzie według mnie mamy taki sam osprzęt do silnika spalinowego plus dodatkowy osprzęt elektryczny - poprawcie mnie, jeżeli się mylę.  :hmm: Dodatkowo jakie skrzynie są wykorzystywane do silnika spalinowego? Klasyczne automaty czy bezstopniowe? 

    Typowa hybryda, znowu dajmy na to toyota:), jest znacznie prostsza. Prosta skrzynia, brak rozrysznika, brak alternatora, z reguły bardzo prosty silnik. 

     

    Godzinę temu, lbuster napisał:

    Ty masz trochę inne podejście, bo mieszkasz na wyżynach i wiem, że u Was górki wokół Krakowa są zacne (choć na takie nie wyglądają). Natomiast ja już mam całkiem inny krajobraz i u mnie muszę lecieć setki kilometrów płaskimi drogami, by zobaczyć coś większego. Dlatego też zapewne w Twojej okolicy poza miastem hybryda bardziej się przyda, niż u mnie ;) 

    Tu ponownie, musiałbyś dłużej pojeździć hybrydą:) Te mocniejsze hybrydy są w stanie nawet duże prędkości utrzymywać przez chwilę na samym elektryku. I nie musi być z górki, żeby co chwilę spalinowy wykorzystywany był mniej, lub nawet moementami odłączany. Dodaj do tego zwalnianie co jakiś czas za ciężarówkami i baterie masz prawie cały czas pełne. 

  13. 7 godzin temu, BUMERANG napisał:

    Tu coś na temat mildhybrid

    https://www.wyborkierowcow.pl/jak-dziala-miekka-hybryda-wady-i-zalety-ukladu-mild-hybrid/

    A to już nie hybrydy?  :niewiem:To tak jak byśmy rozmawiali o silnikach spalinowych. Ty o dieslu, ja o benzynie, a ktoś inny o LPG. No, nie dogadamy się.

    W tym właśnie rzecz, że cbyba każdy mówi o innej hybrydzie, a różnice są znaczne. 

    Mild hybrid moim zdaniem w ogóle pozbawione są sensu. Producent chce mieć hybrydę, a taką najtaniej i najprościej zrobić. 

    Plug-in, choć powstały głównie w celach podatkowych, mają sens, jeśli głównie jeździsz na tym co naładowałeś z gniazdka. W trasie rzeczywiście mniej sensu, taka zwykła hybryda tylko kawał baterii do ciągnięcia. Jeszcze taka rav4 z 2,5 benzyna ok, ale Octavia 1,4... 

    Natomiast typowo hybryda (no głównie toyota i lexus?) to już rzecz dopracowana i genialna. Yaris rzeczywiście do miasta, ale już corolla czy prius fajnie sobie radzą w trasie. A rav4, highlinder, a zwlaszcza camry czy gs i ls, to samochody świetnie radzące sobie w trasie. Trzeba tym trochę pojeździć, żeby zrozumieć, ale na pewno nie jest tak, że w trasie prawie nie korzysta z elektryka. 

    Co do spalania to większe doświadczenie mam z camry i rav4. I camry praktycznie w każdych  warunkach, również na autostradzie (tyle że z całej autostrady, nie wynik z komputrlera przy 160) pali mniej od mojego klekot. I odpowiednio mniej od moich v8 i v12? Rav4 z reguły mniej od klekota, na autostradzie już niekoniecznie. 

     

  14. W dniu 7.12.2021 o 16:26, Gregor887 napisał:

    W domu brak komina. " Przecież można uchylić okno do kąpieli"

    Też nie mam komina (zresztą ojciec nie może mi tego wybaczyć, przecież nawet dzieci jak rysują dom to z kominem), a mam gaz, mam wentylację, a okna otwieram tylko do mycia?

  15. To może i ja coś dorzucę , w ostatnie 5 lat przećwiczyłem avensisa, pajero iv, outlandera, octavię i c4gp (a w zasadzie już spacetourer nie picasso). 

    Równolegle z avensisem miałem troopera do zabawy. Wymyśliłem że połączę, padło na pajero od I wł, ale z przebiegiem 260 tys. Samochód świetny,  cudowny itd. W terenie radził sobie dobrze, ale sie nie nadawał. Odpadający zderzak, sprężyna czy pęknięta szyba po powrocie z błota nie cieszyły tak jak w trooperze. Do miasta i w trasę fajnie, ale przy przebiegach 40tys rocznie, robienie wszystkiego po kolei wykańczało. 

    Czas na zmianę, musi być 7 osób i automat. Obejrzałem c4gp, odrzuciło. Zafira nic specjalnego. W podobnej cenie był outlander, 2017 to już po paru liftingach. Poza słabym silnikiem super auto. Ekstra komfortowe, pakowne itd. Sprzedałem z żalem jak dostałem służbową octavię. 

    To też fajne autko, z napędem 4x4, lekko podniesione. Ale z trójką dzieci masakra... Udało się wyżebrać zmianę, ale bez spwcjalnej zmiany budżetu. Sharan trochę za drogi, poza tym odpadł po oględzinach, zwłaszcza 1.4. Touran drogi, ciasny. No to jeszcze raz do citroena i tam olśnienie. Samochód plastikowy itd, ale dokładnie taki jak właśnie potrzebuję. Spełnia potrzeby i tyle, choć teraz przy 4 dzieci znowu za mały... 

    Te wszystkie zmiany nauczyły mnie, że samochód szybko się nudzi, a żeby byl fajny i na codzień, będzie grubo kosztował. I tak od lat kilku mam "tanie" toczydło na codzień, a na weekend coś do zabawy. 

    A z tych na codzień, dla 6 osób i jakotako bagażu , w przyzwoitej cenie, to teraz widzę w zasadzie tylko busy w roboczej wersji, albo wypasione kombivany. Ale dla tych drugich przyczepa 1200kg to już na styk. O napędzie 4x4 w obydwu opcjach mozna pomarzyć. 

  16. 8 godzin temu, lbuster napisał:

    Z tego co pamiętam, u mnie w okolicy 3 odpala drugi palnik. Być może stąd ta różnica temperatur.

     

    7 godzin temu, Gizbern napisał:

    U mnie to samo. Przy 3 załącza się 2 palnik. Poza palnikami u mnie jest jeszcze moc wentylatora. Kombinacja tych dwóch zmiennych jest kluczowa. W zależności od temperatury ustawiasz palnik np.. 2.5 i zwiększasz wentylator. Albo jak dalej jest zimno to już przekręcasz palnik na 3 (wtedy wyraźnie słychać że załączył się 2 palnik) i zmniejszasz wentylator do 2 -3. Po kilku razach dojdziesz co jest dla Ciebie optymalne.

    Parę razy i dojdę do wprawy.

  17. Za nami drugi wyjazd, już w szóstkę. Daje radę, mieścimy się, wszyscy zadowoleni. Zwłaszcza przy małych dzieciach nawet taka prosta przyczepa to nieporównywalny do namiotu komfort. A ciągnie się ją naprawdę przyjemnie.

    Ciężko mi tylko nadążyć za ogrzewaniem. Jest piecyk z 5 biegami i rozprowadzenie na 230V. W nocy 10 stopni, ogrzewanie przy noworodku niezbędne. Ale jak ustawiłem piec na 1 lub 2, to w nocy robiło się zimno. Jak na 3, to zaraz było za gorąco. Może na 1 i 2 biegu dmuchawa za dużo ciepła zabiera?

    Przed wyjazdem pierwsze ważenie na złomie. Wszystkie stałe graty, trochę żarcia, ale bez wody i ubrań - 20kg nadwagi. Przy okazji sprawdziłem wagę reich, pokazała 20kg więcej. Cięższe graty (głównie meble) poszły do samochodu, ale i tak po dolaniu wody i wrzuceniu ciuchów 50kg nadwagi. Dla przyczepy to nie problem, więc po Polsce można latać. Ale przed drogą na południe trzeba się będzie solidnie nagłowić. Trzeba było dopłacić do DMC 1500kg i zrobić prawko. Z tego co patrzę na stronie producenta, to opcja 1500kg wymaga zmiany osi, ale pomiędzy 1200 a 1500 jest jeszcze 1360kg, bez wpływy na oś. Może da się pójść w 1360 bez zmian konstrukcyjnych, co by już mi dało pełną dowolność w pakowaniu.

    No i markizę słabo się zwija w wiatr:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.