Skocz do zawartości

Robak

Użytkownicy
  • Postów

    2141
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Robak

  1. Dzisiaj pytanie, dzisiaj odpowiedź :)

    Zdjęcie szafek jest bardzo proste, Zaczynasz od szafek bocznych, odkręcenia prowadnic żabek od zasłonek i odkręcenia rolet. Odkręcasz wkręty mocujące te szafki z szafką nadokienną i ściankami odgradzającymi przedni pokój.

    post-14545-0-02445100-1385720642_thumb.jpgpost-14545-0-44871500-1385720695_thumb.jpg

    Po zdjęciu bocznych pozostaje Ci sama przednia szafka. Najpierw odkręć wkręty od spodu szafki:

    post-14545-0-10944600-1385720820_thumb.jpg

    Powstaje taka sytuacja:

    Szafka przykręcona jest do sufitu kilkoma wkrętami:

    post-14545-0-61432500-1385721313_thumb.jpg,

    Od spodu spoczywa na tej listwie, którą zaznaczyłem na czerwono.

    post-14545-0-81127100-1385721186_thumb.jpg

    Uwaga! Odkręcasz te wkręty od spodu (na czerwono), odkręcasz wkręty mocujące do sufitu i wysuwasz szafkę, ta dolna listwa jest do ściany przykręcona OD PRZODU czyli jeśli jej nie musisz wymienić to zostawiasz na miejscu (chodzi o remont bez zdejmowania poszycia przyczepy, czyli tak jak ja robiłem), ale ja musiałem ją wymienić, wiec oderwałem a potem nową przykręciłem od wewnątrz.

    Tak wygląda po wyjęciu szafki:

    post-14545-0-41379000-1385721605_thumb.jpg

    Szafka przednia jest pasowana idealnie na wcisk z jednego elementu, więc wysuwając ją trzeba uważać aby nie porysować ścianek bocznych, potem pogimnastykować się, aby ją zdjąć na dół (uszczelki bocznych okien trochę przeszkadzają, ale się da), a następnie gimnastyka z obróceniem szafki w pomieszczeniu i wyjęciem z pomieszczenia.

    Jeśli będziesz miał pytania, to śmiało, mam ponad 200 zdjęć z remontu, jak będę mógł chętnie pomogę.

     

  2. Miodzio, nie widziałem, piszę tylko o tym, co widziałem na stronie. Oczywiście to tylko folder i piszę teoretycznie, ale gdyby producent potrafił zadbać o jakość, to sam rozkład i wyposażenie wnętrza wygląda nieźle. Strona jest biedna, to fakt, w zasadzie jakby to była jakaś spółdzielnia produkcyjna. Nie jestem natomiast zdziwiony, że polski producent nie jest w stanie konkurować, widząc w jakich powijakach jest karawaning w Polsce. Chodzi mi głównie o stan bazy kempingowej. Gdyby zainteresowanie było większe to myślę, że i podaż byłaby lepsza, a tak Niewiadów to chyba tylko przyczepki transportowe po dwa tysie góra, a kemping to chyba tylko widzimisię kogoś z zarządu.

  3. Żarty żartami, ale wpadłem na ofertę Niewiadowa, gdzie w promocji, przyczepka Niewiadów Sport 520 kosztuje 43k.

    post-14545-0-57174600-1385402620.txt

    Tak sobie myślę, że gdybym miał wolne 43 tysiące i porównując oferty które teraz są na rynku wśród używek...

    Producent mógłby tylko pomyśleć o jakimś dodatkowym bonusie, może jakiś solarek, może klimka? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że kupno nowej przyczepki powoduje, że zaraz po wyjeździe z fabryki tracę jakieś 30%, ale zakładając korzystanie przez ładnych parę lat i gwarancję, święty spokój a dodatkowo fakt wspierania naszego przedsiębiorcy...

  4. Bees, czy nie wydaje Ci się, że dewaluujesz swój temat? Bez urazy, ale takie wrzucanie to równie dobrze można przeglądać temat dotyczący ciekawostek karawaningowych. Jeśli chcesz o coś zapytać to pytaj o konkretną przyczepę, którą jesteś zainteresowany, bo jak tak dalej pójdzie, to jak znajdziesz tę naprawdę właściwą, to pies z kulawą nogą tu nie będzie zaglądał.

  5. Miałem nadzieję, że coś jeszcze popracuję przy bakiście, niestety dzień już krótki, rano przymrozki. Pozostaje czekać do wiosny, została mi podłoga w bakiście i założenie uszczelki pod klapę, którą już kupiłem. Są niewielkie pęknięcia na górze bakisty, które nie mają wpływu na szczelność, ale mnie denerwują. Nie mam pomysłu co z tym zrobić, może jednak jakaś żywica na podkładzie z siatki od spodu??? Od kilku tygodni cepka stoi pod pokrowcem z Juli i muszę stwierdzić, że to był świetny zakup. Cena nie była niska, ale naprawdę było warto. W środku jest sucho, czuję tylko zapach świeżego drewna, które poszło na odbudowę przodu :) Dodatkowo włożyłem do środka pochłaniacz wilgoci. Są zwolennicy i przeciwnicy, ale co szkodzi spróbować.

  6. Piotrek, ja nie twierdzę, że jesteś bezmyślny. Widzę stan Twojej przyczepki i nie postawiłbym złamanego grosza na dobry stan tych podpór. Podpory służą tylko do ostatecznej stabilizacji przyczepy, która stoi na kołach. Podparcie stopy na takiej wieży grozi zawaleniem :)



    Jeśli zaś chodzi o przyczepkę to jest to na pewno wyzwanie. Oczywiście czeka Cię odbudowa, nie wystarczy jej wysprzątać, ale jeśli masz zapał i ochotę to naprawdę warto. Widzę tam goła ziemię, elektryka robiona była chyba w imieniny majstra, podłoga wygląda na zalaną, oby tylko po imprezie. Z zewnątrz wygląda nieźle, ciekawe jak jest od spodu?

  7. Witaj, widzę, że nie jest to przyczepka po byle jakich robotnikach, ale po robotnikach majowych! Proponuję zacząć od wyciągnięcia wszystkiego do gołych ścian i podłogi :)

    Czy ja dobrze widzę na czym ustawiłeś podpory ??? Tylna lewa na czwartym zdjęciu. Koła zdjęte, oczywiście nie grzebiesz teraz przy wale?

  8. No chyba się przeplotły. Ja nie jestem udziałowcem Manty, więc nie mam interesu w naganianiu im klientów, opisałem tylko moje doświadczenia w tym temacie. Oczywiście można kupić sprzęt markowy, droższy, który teoretycznie powinien działać dłużej, tylko czy na pewno? Zwłaszcza jeśli czyta się o praktykach wielkich producentów mające na celu ograniczenie żywotności odbiorników telewizyjnych. Niech mi ta Manta posłuży tylko 2-3 lata, markowy telewizor kosztuje co najmniej dwa razy tyle, co z tego że posłuży np 5 lat. Za pięć lat to ja już będę śmigał takim sprzętem, że sobie wstawię 40" :]

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.