Skocz do zawartości

Robak

Użytkownicy
  • Postów

    2141
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Robak

  1. Mój też dał radę, przyczepa jest sucha, w pochłaniaczu, który postawiłem jesienią było sporo wody, więc też zadziałał. Jedyny problem to to, że została kilka tygodni temu pogryziona przez psa i musiałem kupić nową :] Ale po wejściu do środka czułem tylko zapach świeżego drewna, które użyłem na remont. Spokojnie mogę także polecić ten pokrowiec. Nie zabezpieczałem okien, również nie zauważyłem jak Kolega żadnych zmatowień na oknach.

  2. Pffff, charakter miasta? A czy Zakopane ma jeszcze jakiś charakter? Kręć dutki jak kto może! Już teraz rozsądni turyści uciekają na Słowację. Ja się trzymam, bo dla mnie ważniejsze są szlaki niż atrakcje wątpliwe Krupówek. Góral Burger. To szczyt pomysłowości zakopiańskiej. Oczywiście mogę poczuć i zachwycić się folklorem, w ****, a nawet ***** gwiazdkowym hotelu, gdzie biedna kapela tnie na 3/4. Zakopane już nie istnieje. Jest jednym z tysięcy miasteczek.

  3. Mój pokrowiec z Juli został zniszczony w sposób nieprawdopodobny :] Tak nieprawdopodobny, że mogę o tym opowiedzieć tylko przy ognisku (nie miał wpływu ani materiał, ani producent, ani sposób użytkowania). I nie za darmo :]  Mam nowy, ale muszę przyznać, że to pokrycie naprawdę działa. Pochłaniacze wypiły całą wilgoć. Zapach mam tylko drewna, który został po remoncie. Zaczyna się wiosna, zaczynam działać z tyłu, nie ma tam strasznych zniszczeń, ale wyczyszczę na maksa co się da. Nie zamierzam zmieniać przyczepy więc zrobię tylko dla siebie.

  4. Oczywiście, ale tu nie mamy do czynienia z hejtowaniem. To są konkretne uwagi i mam nadzieję, że eddie65 konkretnie się do nich odniesie. Ja nie jestem Ekspertem Karawaningu, ale prostym użytkownikiem, który uważa, że został co najmniej naciągniętym. Chyba, że sprzedający nie wiedział o wadach, nie wiem co gorsze. Brak kompetencji, czy chęć naciągnięcia?

  5. Maras Gdyby to była moja firma, miałbym forum 24h na dobę i siedem dni w tygodniu, nawet na nokii 3210 miałbym internet całą dobę!. To są czyste pieniądze, które albo wejdą albo nie wejdą do kieszonki. Miałem kontakt z tym forumowiczem na PW jeden jedyny raz. Podziękował mi bardzo za pozytywną opinię o firmie. Wtedy reakcja była można napisać błyskawiczna. Pewnie pojechali szukać kolejnych okazji, ale to jest firma rodzinna, ktoś powinien dbać o opinię.

    EDIT. Oczywiście to, że telefonicznie się zabezpieczają przed ewentualnymi niespodziankami przy bliższych oględzinach nie jest czymś, co działa na ich niekorzyść, Wręcz przeciwnie. Tylko jak to świadczy o ich kompetencjach? Jeśli jadą kilka tysięcy kilometrów i nie są w stanie ocenić cepki? Może kupują na wariata? Tak jak kupili moją?

  6. Czy konto firmowe nie powinno być w jakiś sposób prowadzone? Bo jeśli ktoś zakłada Konto Firmowe to nie tylko w celu nagonienia klientów, ale także poddaje się krytyce. Dobrowolnie. Czyli musi się liczyć z tym, że ktoś ma jakieś uwagi. Jeśli nie ma jakiejkolwiek reakcji na kolejne wpisy, może takie konto powinno zostać zablokowane z odpowiednią adnotacją?

  7. Jeszcze coś. Napisałeś:
    "i z tego co pamiętam, to klient (osoba, która dokonała zakupu u nas) - nie zwróciła się z pretensjami / roszczeniami do nas, ale dobrze, że Ty byłeś na tyle czujny, że to zrobiłeś".
    To jest cytat, który o Was świadczy najlepiej: sprzedać i mieć to głęboko, co tam renoma firmy, ale na szczęście jest takie forum, gdzie każdy przed zakupem może poczytać i wyciągnąć swoje wnioski. Ja miałem tego pecha, że przed kupnem u Was mieliście same pozytywne opinie. Wiem, że czytasz mój temat, więc sprawa jest Ci bardzo dobrze znana od samego początku. Takie postępowanie nazywa się chyba "twarz blaszka"? BO KLIENT NIE ZWRÓCIŁ SIĘ Z PRETENSJAMI :] Rozwaliłeś mnie dokumentnie.

  8. Muszę napisać, że po trzech miesiącach od przykrycia przyczepki, zakupiony w OBI pochłaniacz wilgoci ze zbiornikiem naprawdę działa! Wylałem ze zbiornika ok. ćwiartki wody (starej ćwiartki, czyli 250ml. nie europejskiej 200 ml). Pora na zakup kolejnych, niech pochłaniają. Zapach jest idealny, czuję tylko drewno z remontu, nie ma pleśni. Wychodzi na to, że remont się udał. Poduszki stoją sztorcem, cyrkulacja jest idealna.

  9. eddie65 zostałem niejako wywołany do odpowiedzi więc taką uzyskasz. Kupiłem u Was przyczepkę, okazało się, że jestem frajerem. Dla żadnego faceta nie jest to przyjemne. Teraz napiszę szczerze co myślałem przez ten cały czas. To było takie socjologiczne doświadczenie, które kosztowało mnie 13k złotych. Nie wypowiadałem się źle o Firmie, czekałem na reakcję, ale minęło już wiele miesięcy więc mogę uczciwie napisać. Oczywiście jestem przygotowany dokumentalnie i z racji wykształcenia chętnie spotkam się w sądzie. Czekałem na odpowiedź na kolejne moje posty dotyczące remontu. Gdybym dostał wiadomość: przepraszamy, nie wiedzieliśmy, głupia sprawa, zrefundujemy panu (MINIMALNIE) połowę kosztów które pan ponióśł na doprowadzenie przyczepy do stanu doskonałego, ok. Każdy może się pomylić, nawet fachowiec. Niestety, okazało się, że naciągacie ludzi w dalszym ciągu. Jest mi naprawdę przykro z tego powodu, że moja opinia o Waszej Firmie wisiała wiele miesięcy na tym forum. I na koniec, nigdy, w żadnym zdaniu nie napisałem nieprawdy. Omijajcie Firmę Bilan szerokim łukiem Mili Forumowicze. Nie zostańcie frajerami jak ja.

    Edit.

    Gipson, potwierdzam całą lokalizację o której piszesz, ale jestem w szoku po Twoim poście. To znaczy, że firma Bilan się radykalizuje. Tym bardziej przestrzegam: ratuj się kto może!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.