Skocz do zawartości

VW Touareg


dudek_t

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 224
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Marek tak wracając do porównania jeepa do twaroga, dzisiaj widziałem tego jeepa na żywo, przelotnie nie przyglądałem się dokładnie. Ale z wyglądu to jeep zamiata twarogiem, wiadomo kwestia gustu. Ale twarog wygląda jak tania zabawka w porównaniu do jeepa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas pokaże co to będzie. Przez ostatnie dni w wolnych chwilach poczytałem trochę o Touaregu, bo aktualnie jego biorę najbardziej pod uwagę.

 

Bardzo dużo złego naczytałem się o wersji V10 5.0 tdi i 2.5 tdi - te silniki odpadają. Zostaje na placu 3.0Tdi i 4.2 tdi jeżeli będzie pewniak.

 

Na forum "turasa" bo tak o nim mówią, większość pojazdów co za tym idzie opinii i informacji o usterkach dotyczy modelu z 1 generacji, a ja upieram się na drugą czyli lata po 2010, a jeżeli zakup przeciągnie się o kilka lat (wymagania rodzinki jeżeli chodzi o tylną kanapę + uzbieranie budżetu), to jest jakaś szansa na model po FL czyli 2014. FL nie był znaczący ale liczę na poprawę niektórych awarii elektrycznych oraz na kolejne obniżenie spalania, które spada razem z wiekiem pojazdu. Nowsze silniki, bardziej ekonomiczne.

 

koszty serwisowania znam, wiem że nie są niskie ale wiem też za co. Samochód mocno skomplikowany, i już wymiana oleju, filtrów, oleju w skrzyni, mostach, dyferencjale i jeszcze inne zwykłe czynności serwisowe to ładnych kilka tysięcy. Przy moich przebiegach nie spodziewałbym się kłopotów ponad normę.

 

na dzisiaj przeglądnąłem kilka ofert tylko od osób prywatnych spod domu, znalazłem dwie oferty w przedziale do 150.000zł godne uwagi, które po wstępnej weryfikacji potwierdziły przebieg i historię. Na forum touarega, jest gość który za kasę sprawdza historię również z pojazdów sprowadzonych (które raczej odpuszczę). Jak będę bliżej zakupu chętnie się skonsultuję.

 

Na pewno będę szukał komfortu poprzez wymianę lub zakup wersji z oponami 17cali na wysokim profilu, będzie taniej przy wymianach, które w takim aucie bywają częste :).

 

a na teraz ? dzisiaj po 5 dniach wsiadłem w smaxa i z rozsądku nasza miłość wróciła. Fajnie jechać samochodem, który zna się od wyjazdu z salonu i mieć 200% pewności, że nikt w nim nie dłubał, nawet jak nie jest samochodem marzeń to jest to fajne uczucie :)

 

 

dalej dziękuję za wszystkie opinie, wątek jest rozwojowy i zakończy się jakimś zakupem, kwestia czasu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja ze spokojnym sumieniem mogę polecić XC90. Aktualnie posiadam juz drugie ale mocniejsze z silnikiem V8. Ma z tego co pamietam coś około 450NM i jakieś 315 KM. Oczywiście mówię o pierwszej generacji. Jezdze z przyczepa kampingową 1700 DMC i żadnych problemów nie ma. Zjechałem cała Słowenię i Chorwację po górach (nie autostradach). Nigdy ale to nigdy mnie nie zawiódł. Drugie XC90 to 2.5 turbo ale ten juz widać ze jeździ gorzej.

W V8 silnik prosty bez żadnych turbo i sprężarek. Nic sie nie psuje i serwis tani.

Spalanie na trasie z ta przyczepa przy 80-90 km/h mam na poziomie 13-14 litrów. Natomiast jak wjeżdżam w Słowenię i góry (wzniesieni często około 15-16%) to juz idzie do 20 litrów/100.

 

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaw 18 cali a komfort szukaj w pneumatycznym zawieszeniu, 20 cali dopiero obniża komfort i podnosi koszty wymiany

 

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

 

miałem nadzieję, że napiszesz coś więcej o touaregu :) dla potomnych... zdementujesz koszty utrzymania itd :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu pisać

 

Kpl. Tarcze klocki i regulatory przednie z robotą 1000 zł

 

Kpl opon 18 nokian 2400

 

Olej z filtrami 270 zł

 

Paliwo średnio 11 litrów raz spalił 8,5 jazda po wsiach max 98 km/h

Z przyczepą pali tyle samo

 

Zbiornik 100 litrów - daje logiczny zasięg ( nie muszę co chwilę szukać stacji )

 

Zawieszenie pneumatyczne - jeszcze nic nie robiłem ale jak będę musiał to komfort jazdy mi to wynagrodzi

 

I najważniejsze według mnie holowanie przyczepy takim autem to inna bajka

 

Silniki 3.0 tdi

 

 

 

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.otomoto.pl/oferta/jeep-cherokee-nowy-podgrzewane-fotele-ostatni-egzemplarz-ID6ylhzN.html

Marek a coś takiego? Jak patrze na ich ceny to aż dziw mnie bierze że są takie tanie. Ciekawe jak z ilością miejsca w środku, ale ze zdjęć nie wygląda to źle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

To może dorzucę kilka słów o touaregu, a w szczególności V10 polift 2007 , bo takowym jeżdżę.

V10 występuje tylko w wersji T1 czyli do 2010 roku.

Mam go 2 lata i jakieś 50k km za sobą. W ciągu pierwszych kilku miesięcy doprowadzałem go do porządku - wprawdzie nic poważnego, ale było trzeba zrobić, a kilku rzeczy byłem źródłem osobiście np. tarcze dobiłem samodzielnie w pierwszy miesiąc ;-)

Na wstępie powiem, że ani razu nie wyciągałem silnika, mój mechanik potrafi go serwisować bez tego. raz był opuszczany, a w zasadzie skrzynia, bo czujniki ciśnienia sterujące DPF padły i  były do wymiany.

Bolączka tego silnika są wycieki oleju i z nimi należy się uporać - jest to trudne bo rozmiar silnika nie pozwala łatwo zdiagnozować skąd cieknie ;-)

Poza tym serwis musi być ogarnięty. Bez wiedzy i komputera diagnostycznego do żadnego Touarega nie ma nawet co podchodzić.Elektroniki jest mnóstwo, wszystko jest sterowane , raportowane - na czuja niewiele się tam zrobi.

W trasie potrafi zapiszczeć jakimś komunikatem, ale osobiście zawsze dojechałem i wróciłem do domu.

A teraz kilka pryncypiów  (nic specjalnego);

1) samochód nie znosi druciarstwa - nawet jeżeli niby działa i naprawa się udała to jest to pozorne. czyli najlepiej części oryginalne lub sprawdzone zamienniki.

2) samochód nie znosi nie znających się na nim mechaników - łatwo mogą zepsuć coś bardziej.

3) elektronika jest wszechobecna i serwisowo trzeba z nią nieustannie rozmawiać...wymienisz akumulator czy klocki - ustaw parametry, bo sterownik ładowania inaczej dobiera prąd ładowania dla różnych i w różnym stanie akumulatorów, itp itd.

4) waży, więc pali i zjada klocki oraz opony. 4x4 zapięte nieustannie.

5) jest premium więc wszystko kosztuje premium

6) auto bite będzie niebywałą skarbonką, albo kupione od kogoś kogo nie było stać na serwis

 

Kupiłem go bo potrzebowałem auta rodzinnego, które nie do końca wygląda jak rodzinne i chciałem się pobawić w karawaning... :-)

jako holownik będzie doskonały - mocy ma niewyobrażalne ilości. Mimo 3ton DMC zbiera się bardzo ładnie (czytaj [wymoderowano] jak zły) - do 100km/h może stawać w zawody, a od 100 do 200 jest trochę gorzej (potrzebuje prawie 30 sekund) , przy czym 4.2 TDI w TII pod tym względem deklasuje go dramatycznie. T1 jako jeden z nielicznych samochodów pokazuje kierowcy temperaturę płynu i oleju - u mnie jak się silnik nagrzeje, w trakcie jazdy bez względu na to jak dynamicznie i z jaką prędkością jadę wskazania nominalne nie zmieniają się więc przy holowaniu nie sądzę by system chłodzenia wymiękał, zresztą kierowca widzi wszystko.

Pneumatyka - świetne rozwiązanie nie robiłem nic jak do tej pory. Robiłem wycieki oleju, termostat, czujniki ciśnienia spalin, podajnik satacenu (poprzednik Adblue), tarcze, zamek w drzwiach, sterownik fotela, wymieniałem oleje w mostach i dyfrach, w skrzyni nie bo był wymieniany, miałem problemy z rozruchem szukałem 6 miesięcy, bo czasami nie chciał zapalić (winowajca okazał się uszkodzony kluczyk, który błędnie sterował immobiliserem ). W porównaniu do ludzi którzy kupili bite wózki po przejściach to w zasadzie nie miałem kłopotów.

Spalanie - cóż 5l i 300 kucyków trzeba nakarmić

  • miasto 17-20l/100km
  • trasa droga krajowa do 120 km/h - 12 l/100km
  • autostrada 15l do 170 km/h, niewyjęte 20l przy 200km/h
  • średnia longterm 14-15l/100km

 

Ile pali z przyczepą to nie powiem, bo nie wiem, ale sądzę że w 15l się zmieści bez problemu.

Auto jest kosztowne i paliwożerne - ale rozważając te gabaryty i moce należy się z tym liczyć :-)

Hak nie jest wyposażeniem seryjnym, a jeżeli jest może być elektrycznie składany lub nie.

T1 jest terenówką, najczęściej wyposażona w blokadę dyfru centralnego  (w pakiecie offroad również tylnego), reduktor, osłony. max nachylenie podjazdu 45stopni, głębokość brodzenia 50cm.

 

Na koniec mogę tylko dodać że frajda z jazdy jest niebywała i mam zawsze banana na ustach:-)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.