VW Touareg

[dudek_t]

Łza, ale to już działa. Wystarczy zatrudnić kierowcę, wyjdzie taniej.

[Jarosław69]

34 minuty temu, Commander napisał:

Wsiadam, naciskam hamulec, kluczyk i obrót w prawo, ryk spod maski, wajha na D, naciskam gaz...i dzień od razu zaczyna się lepiej...

Nic tego nie zmieni...

....ja też lubię mieć coś dużego w dłoni zamiast coś małego pokręcanego. Jednak nie neguję małą pokręcaną pokrętkę...

3 minuty temu, dudek_t napisał:

Łza, ale to już działa. Wystarczy zatrudnić kierowcę, wyjdzie taniej.

No z tym to różnie bywa.  Kierowców nie ma a jak już są to ....piją i takie tam różne. Nie wyjdzie taniej.

Tak więc stawiam na samodzielność w tej kwestii.

[Łza Włóczynutka]

3 minuty temu, dudek_t napisał:

Łza, ale to już działa. Wystarczy zatrudnić kierowcę, wyjdzie taniej.

Kierowca zajmuje jedno miejsce. 
Kierowca musi odpoczywać po drodze.
Kierowca nie może pracować 24/24 7/7 365/365 i byc na każde skinienie.
Kierowca popełnia błędy. SI co prawda też, ale znacznie mniej.
Ilość kierowców na rynku pracy jest ograniczona

Jak myślisz, razem z zusami, podatkami ile trzeba rocznie zapłacić takiemu kierowcy, który jest dyspozycyjny 24/24 7/7 365/365, imho taniej nie wyjdzie.

[dudek_t]

Nie wiem, nie potrzebuję. Praca szofera jest jednak dość popularna w niektórych kręgach. Pozostaje Ci na razie fantazjowanie i czekanie. Trzymam kciuki. 

[Łza Włóczynutka]

31 minut temu, dudek_t napisał:

Pozostaje Ci na razie fantazjowanie i czekanie

Czekanie na pewno, natomiast to już nie jest fantazjowanie. Kilka firm nad tym ostro pracuje. W tym centrum sztucznej inteligencji TomToma w Łodzi. 
 

 

[maarec]

Jestem za. Chętnie kupię taki samochód, który sam bezpiecznie poprowadzi. Drugi w domu musi być tradycyjny

 

A ja uwielbiam teraz system bez kluczykow. Jest ok gdzieś w kieszeni, podchodzę, łapę za klamkę, wsiadam, wciskam guzik i jadę. Do przodu ze 30sekund bo bałagan w kieszeni.

[witus]

Jestem za. Chętnie kupię taki samochód, który sam bezpiecznie poprowadzi. Drugi w domu musi być tradycyjny
 
A ja uwielbiam teraz system bez kluczykow. Jest ok gdzieś w kieszeni, podchodzę, łapę za klamkę, wsiadam, wciskam guzik i jadę. Do przodu ze 30sekund bo bałagan w kieszeni.

Chyba, że podwozi Cię do pracy żona, wysiadasz z kluczykami, a ona jedzie dalej do swojej pracy.
Po czym wraca spanikowana za 30 min bo samochód ostrzegł ją, że jedzie bez kluczyków

[RadekNet]

Chyba, że podwozi Cię do pracy żona, wysiadasz z kluczykami, a ona jedzie dalej do swojej pracy.
Po czym wraca spanikowana za 30 min bo samochód ostrzegł ją, że jedzie bez kluczyków

Muszę zrobić próbę, ale do tej pory byłem przekonany, że bez kluczyka w środku nie pojedziesz


Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka

[Suzu4x4]

Muszę zrobić próbę, ale do tej pory byłem przekonany, że bez kluczyka w środku nie pojedziesz


Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka

jeżeli silnik jest uruchomiony a kluczyk opuści auto (dajmy na to z pasazerem) to silnik nie zgasnie a wyskoczy jedynie komunikat "kluczyk poza pojazdem" i możesz jechać do puki nie zgasisz auta, ponownie już nie uruchomisz bez kluczyka

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Marcin_G]

Ja bym chciał tak samo jak Łza, tylko żeby zrobiła to sama przyczepa

[witus]

W całym pomyśle bezkluczykowym brakuje jednego - w przycisku start powinien być wprogramowany odcisk palca.
Dokładnie tak jak dzieje się w telefonach komórkowych.

Podniosły by to znacznie bezpieczeństwo tego systemu.

[jacekzoo]

Tylko to nie jest syatem antykradzieżowy, dlatego nie gaśnie auto po wyjęciu kluczyka z pojazdu. Wyobraź sobie że jadąc autostradą bateria padła i auto gaśnie i blokuje kierownice... to nie jest do zabezpieczania tylko do wygody

[golob]

3 godziny temu, Suzu4x4 napisał:

jeżeli silnik jest uruchomiony a kluczyk opuści auto (dajmy na to z pasazerem) to silnik nie zgasnie a wyskoczy jedynie komunikat "kluczyk poza pojazdem" i możesz jechać do puki nie zgasisz auta, ponownie już nie uruchomisz bez kluczyka

Dokładnie, przerabiane kilka razy gdzie żona wysadziła mnie gdzies po drodze z kluczykiem w mojej kieszeni i pojechała dalej....

[RadekNet]

Dokładnie, przerabiane kilka razy gdzie żona wysadziła mnie gdzies po drodze z kluczykiem w mojej kieszeni i pojechała dalej....

Aż sprawdziłem jak to jest u mnie Faktycznie da się jechać bez kluczyka. Ale niepodobna przegapić, że kluczyk "wysiadł", Nissan głośno krzyczy, że coś nie gra.

Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka

[witus]

Aż sprawdziłem jak to jest u mnie Faktycznie da się jechać bez kluczyka. Ale niepodobna przegapić, że kluczyk "wysiadł", Nissan głośno krzyczy, że coś nie gra.

Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka

Pewnie, że się da ... w końcu tym sposobem kradnie się te samochody.