Skocz do zawartości

Egzamin na Prawo jazdy E do B


Rekomendowane odpowiedzi

A!

Chłopaki! Jeśli nie byliście - pofatygujcie się do Wydziału Komunikacji... celem wypełnienia papierków. Dopiero potem możecie czekać na PJ i zerkać na stronę podaną przez Gfizyka.

Przynajmniej tak było w moim przypadku: WORD wysłał papiery do WK - a jakże. Ale ja musiałem potem przyjechać, podpisać jakiś wniosek, opłatę zdaje się też (teraz już dokładnie nie pamiętam co i jak - bo byłem tak wkurzony, że ... no ... :krzykacz:) I dopiero z tym wnioskiem poszło to wszystko do Warszawy. No normalnie, jakby nie można tego wszystkiego załatwić przy odbiorze PJ :krzykacz::niewiem:

Efekt był tego taki, że czekałem na PJ dłużej :czerwona:

 

Nie wiem, może w innych WK, albo w szkołach jazdy już ten wniosek był podpisywany wcześniej, ale ja się nadziałem wstrętnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 571
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Gratulacje dla nowych posiadaczy uprawnień B+E :bravo:

Wychodzi na to, że ja miałem dużo szczęścia przy oczekiwaniu na dokument - trwało to zaledwie tydzień od egzaminu (a może tak sprawnie działają w Lublinie :niewiem: ).

Faktem jest, że podczas składania dokumentów na egzamin, podałem w odpowiednim polu, adres e-mail i wyraziłem zgodę na informacje tą drogą.

Po zakończonym egzaminie, nic nie musiałem załatwiać, wszystko załatwiał WORD. Wiedząc ze słyszenia, że okres oczekiwania wynosi min. dwa tygodnie - uzbroiłem się w cierpliwość.

Jakie było moje zdziwienie, gdy po sześciu (sic!) dniach, otrzymałem e-mail, że w Wydz. Komunikacji czeka na odbiór, moje nowe PJ :yay:

Pojechałem w wyznaczonych godzinach, zapłaciłem stosowną opłatę, dałem stare PJ do obcięcia narożnika (oddano mi je na pamiątkę) i odebrałem nowy dokument, to wszystko.

 

Do dzisiaj zadaję sobie pytanie: czy to był wyjątkowy przypadek, czy może właśnie tak teraz działają urzędy :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie status nie działał. Ostatnio się wkurzyłem i wysłałem @ do osób odpowiedzialnych - i zaczął działać :-)

Ja czekałem 2-3 tygodnie. Ale ja na wsi mieszkam :-)

 

Grzesiu ja czekałem miesiąc choć to samo starostwo ale ja zdawałem 23 grudnia i to wyjaśnia dlaczego tak długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dziś dołączyłem do grona posiadaczy prawa jazdy BE... Egzamin zdany... niestety za drugim razem... ale jest...

Widać dzień kobiet dla mnie szczęśliwszy niż walentynki....;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestaw był następujący: Fiat Scudo + przyczepa Niewiadów 1000 z plandeką...

dla urozmaicenia Fiat Scudo ma hamulec ręczny od strony drzwi (lewa ręka)...

wylosowałem zestaw manewrowy: przód skosem i prostopadłe tyłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do trudności, to dla mnie najtrudniejsze na polu manewrowym jest zadanie "przyłączanie przyczepy" czyli trafienie w punkt... sprowadza się do wielokrotnego wysiadania i wsiadania... cofanie po 5 cm.... i tak w kółko....

Potem jazda po łuku i parkowania przodem to pryszcz.... Trochę mi się za bardzo łamała przyczepa przy Scudo, ale w ramach dozwolonych korekt udało mi się zapanować nad zestawem....

 

Dla mnie znacznie większy stres powodowała część jazdy po mieście... Okazuje się, że codzienna jazda po W-wie drastycznie odbiega od jazdy egzaminacyjnej.... Walka z przyzwyczajeniami, rutyną i stylem jazdy pozostałych uczestników ruchu była największą bolączką....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dołączam do grona szcześliwych posiadaczy B+E, również zdawałem na Scudo na Odlewniczej, egzaminator był bardzo w porzadku, nie kazał podjeżdzać pod sam zaczep - mogłem sobie te 15 cm podciągnąć. Choć prostopadłe tyłem kazał mi powtarzać z niewiadomych względów - jak zrobiłem za drugim razem to mi powiedział ze za pierwszym razem w połowie manewru wypadł mi kierunek i nie włączyłem go ponownie (nerwy i nie zwróciłem uwagi!)

 

potwierdzam że jazda po mieście to wcale nie taka bulka z masłem, nie chodzi o to że jedziemy z przyczepą, ale trzeba jechać w 100% zgodnie z przepisami co ma niewiele wspólnego z normalną jazdą na codzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie interpretacji znaku B-5 (zakaz wjazdu samochodów ciężarowych) wystąpiłem z prośbą o wyjaśnienie do Ministerstwa Transportu...

W odpowiedzi uzyskałem następujące informacje:

 

Cyt:

"Znaczenie, zakres obowiązywania oraz zasady znaku pionowego B-5 regulują przepisy:

- rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170, poz. 1393, z późn. zm.),

- rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. Nr 220, poz. 2181, z późn. zm.).

 

Przepisy Par. 18 ust. 4 przywołanego wyżej rozporządzenia z dnia 31 lipca 2002r. stanowią, że znak B-5 oznacza zakaz ruchu:

- samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3.5t.

- ciągników samochodowych,

- pojazdów specjalnych i używanych do celów specjalnych o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3.5t,

- ciągników rolniczych,

- pojazdów wolnobieżnych.

 

Nawiązując do postawionego w pismie pytania Departament Transportu Drogowego uprzejmie wyjaśnia, iż zakres obowiązywania znaku B-5 został ograniczony tylko do wyżej wymienionych rodzajów pojazdów. Każdy rodzaj tych pojazdów, o którym mowa w Par. 18 ust. 4 rozporządzenia z dnia 31 lipca 2002r. został zdefiniowany w art. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005r. Nr 108, poz. 908, z późn. zm.). Przepis Par18 ust. 5 rozporządzenia dotyczy tylko pojazdów, o których mowa w Par. 18 ust. 4 tego rozporządzenia."

 

Koniec Cyt.

Zatem jadąc zestawem składającym się z samochodu osobowego z przyczepą znak B-5 z adnotacją masową nas nie dotyczy... Co ciekawe, zanim napisałem to pismo to zadzwoniłem do ww. departamentu i wtedy w rozmowie tel. pan mnie informował że zakaz dotyczy zestawu osobowego z przyczepą....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.