IVECO - budowa kampera

[Kocer]

Z tymi łóżkami to oczywiście żart...

 

A cena Sprinterów + ewentualna przeróbka - to już chyba lepiej znaleźć jakiegoś Campera...

[NICKT]

Adam, dopiero teraz znalazłem Twój temat... Mnie kamperek chodzi po głowie już jakiś czas... I oryginał i przeróbka dostawczaka i na vanie i półintegral... Sam nie wiem na co się zdecyduję. Nie chcę się rozstawać z Knausem, a kamper ma być zasadniczo "jednoosobowy", na krótkie wycieczki lub zloty

Z szeroko otwartymi oczami i ustami czytam Twój wątek i trzymam kciuki. Powodzenia

[przemek70]

Nickt to jam dla Ciebie idealne rozwiązanie. W zeszłym tygodniu robiliśmy reklamę na Vito, była to karetka ze Szwecji.

Samochód podwyższony, w środku można było stanąć, no może ja bo TY centymetrów masz sporo. Ściany były wygłuszone,

instalacja 230 i 12 V, klima w dachu, szafki, schowki. Z lewej strony pozostały drzwi a za nimi ściana, było to miejsce na butlę

z tlenem, czyli idealne na butlę z gazem. Podłoga antypoślizgowa wylana na kawałek ścian. Pozostało wstawić łóżko,

stolik, kuchenkę, ogrzewanie i kibelek.

[NICKT]

Przemek, właśnie w tej chwili na allegro oglądałem karetki, znalazłem nawet taką na T4 4x4

[piotrekbb]

NICKT , proszę -KAMPER "JEDNOOSOBOWY" nawet ze dwie wejdą, jesteś na kupnie auta więc...

[przemek70]

No ale w oplu to tylko spanie, do kampera jeszcze dalekoo......

[NICKT]

Dobra Koledzy nie zaśmiecajmy Adamowi tematu - czekamy na dalsze jego pomysły dla mnie podwójny elektryczny szyberdach jest bomba i daję Adamowi za to dużego plusa

[Kogut69]

Dzięki , dzięki ÔÇŽ. Zobaczymy co z tago wyjdzie na końcu , może wielka kupa ? kto wie ÔÇŽ. I nie przeszkadzają mi offy w moim temacie ÔÇŽ to normalne , że ktoś cos dodaje od siebie i temat żyje . Po to jest forum pisemne by pisać a jak będę chciał coś tylko o czymś to książkę napiszę i wydam ÔÇŽ.

 

 

Lecimy dalej ÔÇŽ

 

Jak miałem już podstawowe rzeczy zakończone to przyszedł czas na polakierowanie tego monstrum ÔÇŽ. Piszę monstrum bo te powierzchnie w samochodach dostawczych zawsze mnie dołują ÔÇŽ robię wszystko praktycznie sam , więc jak mam w perspektywie przez najbliższe dni tylko szlifować i macać to trudno o optymizm . Pomyślałem , że jest taki jeden małolat bez pracy , który mi pomoże i nawet się zgodził tyle , ze po paru dniach dostał pracę w jakims magazynie albo ściemniał i tyle go widziałem ÔÇŽ.

 

 

Podzieliłem wszystko na etapy , najpierw to co można odkręcić a potem tą wielka resztę . Było z tą „resztą” trochę zabawy bo okazało się , że jak powyjmowałem wszystko z środka to auto zrobiło się wyższe a na dodatek dodałem mu kilka centymetrów na dachu – dachy LAGUNY nie są płaskie tylko lekko obłe . W rezultacie auto nie wchodziło do lakierni na wysokość , nie wchodziło ale tylko przez chwilę , powietrze z tylnych opon wydmuchałem i auto wlazło jak nóż w masło ÔÇŽ na placu powiało klimatem wyspiarskim , angielskie powietrze to jest bajer , niektórzy jadą tysiące kilometrów by to poczuć a ja miałem już , teraz i za darmochę ÔÇŽ.

 

 

Co tu wiele pisać ÔÇŽpopatrzcie sami :

Edytowane 6 Października 2011 przez Kogut69 (wyświetl historię edycji)

[Gregorio]

robi się coraz ciekawiej

[Przemo.D]

Łał ale masz rozmach, umiejętności i możliwości

Jak to mówią: " jak się bawić to sie bawić drzwi wy.........okno wstawić" u Ciebie to dosłownie

Trzymamy kciuki.

Mam nadzieję, że jakiś kursik stolarski także przeszedłeś-> bo na razie to mi na mechanika wyglądasz ale jak to mówią człowiek wszystkiego musi spróbować

 

Zerknij jeszcze na bliźniaka może coś ciekawego podpatrzysz;)

http://moto.allegro.pl/samochod-kempingowy-i1845975142.html

 

 

Pozdrawiam

Przemek

Edytowane 6 Października 2011 przez Przemo.D (wyświetl historię edycji)

[NICKT]

Już mi się efekt podoba

[Effendi]

Witam!

 

Wiem, ze ciut późno o tym napiszę ( dopiero teraz ze zdjęć z etapu malowania nasunęła mi się ta wątpliwość ) ale czy nie uważasz Adamie, że wnętrze nie będzie zbyt ciemne? Czy nie za mało przewidziałeś otworów okiennych? Wszak będą tylko te dwa w bocznych drzwiach oraz to co " wleci" z przedniego okna. Wiem, że można zrobić jakieś sztuczne wewnętrzne oświetlenie ale tego naturalnego będzie mało.

[przemek70]

No a te trzy okna w dachu?

[Gregorio]

Witam!

 

Wiem, ze ciut późno o tym napiszę ( dopiero teraz ze zdjęć z etapu malowania nasunęła mi się ta wątpliwość ) ale czy nie uważasz Adamie, że wnętrze nie będzie zbyt ciemne? Czy nie za mało przewidziałeś otworów okiennych? Wszak będą tylko te dwa w bocznych drzwiach oraz to co " wleci" z przedniego okna. Wiem, że można zrobić jakieś sztuczne wewnętrzne oświetlenie ale tego naturalnego będzie mało.

 

wróć do postu nr 17

[Kogut69]

Jak już poskręcałem co miałem poskręcać to przyszedł czas na listwy dookoła , musiałem coś z nimi zrobić bo te oryginalne plastyki są strasznie podatne na bród i po latach praktycznie nie maja swojego koloru , można je odświeżyć ale to i tak na chwile wystarczy bo ich chropowatość zbiera co się da ÔÇŽno i jak by wyglądał kamper z czarnymi listwami i zderzakami dookoła ??? Nie ma takiej opcji , wiecie , że wymagania to ja mam ÔÇŽ

 

 

Postanowiłem , że wyrównam te chropowatości odpowiednim wypełniaczem i listwy pójdą na full połysk tak jak reszta aleÔÇŽ. Coś mi zaświtało by to na jednej listwie sprawdzić . Pamiętać należy , że to auto nie było wyprodukowane na wystawę czy do katalogu ale jest jednym z milionów , które miały tylko robić ,robić i nie stękać ÔÇŽ więc i jakość wykonania nie musi być idealna ÔÇŽ listwy były jednym z tych elementów w aucie koniecznych ale niekoniecznie idealnych . Po polakierowaniu jednej okazało się , że powierzchnie są tak krzywe , że świecąca się listwa wygląda jakby powgniatana puszka po coli albo czegoś tam innego . Gdyby tak zrobić na całym aucie to miałbym z 18 metrów bieżących powierzchni przypominającej coś ÔÇŽ stary traktor albo kubeł na śmieci . Nie miałem takich ambicji ani chęci by każdą listwę i zderzaki szpachlować i wyrównywać wszystko to co włoska wtryskarka spaprała bo to miał być wół do roboty a nie muzeum . Listwy więc pomalowałem z lekką fakturą by stworzyć coś w rodzaju półmatu ale nie poprzez zmatowienie lakieru ale przez „zepsucie” powierzchni . Cały czas pozostawała jeszcze kwestia koloru tych plastyków , nie za bardzo byłem skłonny by były identyczne z autem , łamiąc odcień stwarza się wrażenie dodatkowej długości (przynajmniej wizualnie ) no i ciekawiej jest jak jest różnie ÔÇŽ. Listwy są więc bardziej żółte ÔÇŽ.. w pierwszych dniach po ich zamontowaniu nie byłem przekonany co do trafności wyboru ale już się przyzwyczaiłem i dziś jestem zadowolony ÔÇŽ. Zresztą zawsze można to przemalować w ÔÇŽ.wolnej chwili .