Skocz do zawartości

Campingi w Zakopanem


Jurek121175

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Kevin napisał:

ależ to super informacja. Więcej danych, bo też chcę ekipę tam zabrać ?

ti jest nad zalewem czorsztyńskim. też fajny camping . Wpisz camping łęg na googlu albo na Ytube.

36 minut temu, Kevin napisał:

ale Kazimierz jest boski! :D 

Komunikacja miejska, to chyba jest rozwiązanie ? Oczywiście w ramach zwiedzania, kiedyś zasnąłem z kumplem w busie wracając na kwatery z tej dzielnicy. Heh co za czasy :D

na kazimierzu boski jest już tylko klub "alchemia" i to póxną jesienią kiedy jest ciąg koncertów jazzowych, bo poza tym to tylko niedopieczone zapiekanki:):

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 243
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

5 minut temu, Kevin napisał:

ależ to super informacja. Więcej danych, bo też chcę ekipę tam zabrać 

To żadna super informacja, każdy prawdziwy karawaningowiec z krwi i kości zna kemping Łęg i zawsze chętnie tam wraca. Gorzej z tymi co wolą infrastrukturę zamiast natury - ci mogą trochę narzekać, choć tak po prawdzie nie ma na co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kalapan napisał:

To żadna super informacja, każdy prawdziwy karawaningowiec z krwi i kości zna kemping Łęg i zawsze chętnie tam wraca. Gorzej z tymi co wolą infrastrukturę zamiast natury - ci mogą trochę narzekać, choć tak po prawdzie nie ma na co.

dokładnie. Więc reasumując - camping pod krokwią jest naprawdę jedyną, taką lokalizacją w Zakopanem dla tych c chcą ruszyć w góry skoro świt. do kuźnic jest bliziutko na nogach albo jeszcze szybciej busami, które stoją przy rondzie i jeżdżą gdy tylko zbierze się pełna obsada ( zwykle trwa to kilka minut zelżenie od pory). A jesli ktoś ma wszystko co niezbędne di życia w przyczepie to moze przymknąć oko na całą resztę:)ale nie jest naprawdę najgorzej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, pawel1966 napisał:

Więc reasumując - camping pod krokwią jest naprawdę jedyną, taką lokalizacją w Zakopanem dla tych c chcą ruszyć w góry skoro świt. do kuźnic jest bliziutko na nogach albo jeszcze szybciej busami, które stoją przy rondzie i jeżdżą gdy tylko zbierze się pełna obsada ( zwykle trwa to kilka minut zelżenie od pory). A jesli ktoś ma wszystko co niezbędne di życia w przyczepie to moze przymknąć oko na całą resztę:)ale nie jest naprawdę najgorzej .

Albo po prostu dla tych którzy chcą wyjść z kempingu i się po prostu przejść po Zakopanem. Lęg też fajny ale jeździć codziennie 35km w jedna stronę i jeszcze płacić za parking w Zakopanem. Nie jestem pewien czy to taniej wyjdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, vrs napisał:

Albo po prostu dla tych którzy chcą wyjść z kempingu i się po prostu przejść po Zakopanem. Lęg też fajny ale jeździć codziennie 35km w jedna stronę i jeszcze płacić za parking w Zakopanem. Nie jestem pewien czy to taniej wyjdzie...

Po Zakopanem można się oczywiście przejść..ale zdecydowanie odradzam:) lepiej się przejść w drugą stronę czyli w góry!:):):) żartuję - oczywiście każdy robi to na c ma ochotę. Zakopane ma swój urok, podobnie jak wiele innych miejsc  w Polsce. A jesli chodzi o takie podstawowe "kalkulacje:" t na pewno będąc już "pod krokwią unikasz opłaty minimum 20 PLN  za całodzienny parking pod skocznią ( jesli uda się  znaleźć miejsce) korków by dojechać do Zakopanego i z niego wieczorem wyjechać. A to czasem może zepsuć całą radość z wyjazdu w góry...Wrrrrrrrrr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, vrs napisał:

Lęg też fajny ale jeździć codziennie 35km w jedna stronę i jeszcze płacić za parking w Zakopanem. Nie jestem pewien czy to taniej wyjdzie...

Nie ma  sensu się licytować, każdy robi co chce i przekonywanie kogoś do swego zawsze może się zemścić. Mieć w portfelu 100 zł dziennie mnie akurat przekonuje , ale jak już pisałem  jedni wolą bulić - inni płacić. Ja jestem człowiekiem starej daty i szanuję własny pieniądz, poza tym jestem zawzięty jak pies i  po prawie 60 latach karawaningu / zaczynałem z rodzicami/ złamanego grosza nie dam zachłannym pijawkom - nawet gdybym miał do tego Zakopca z łęgu na piechotę iść. Powiedziałem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać do swoich racji ;)

Kemping w Zakopanem mam w planach na wiosnę i pewnie się on zdarzy na początku kwietnia. W tym czasie nie ma w okolicy alternatywy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, kalapan napisał:

A ja uważam, że alternatywa jednak jest. Gdybym chciał pozwiedzać Zakopane to wolałbym zakotwiczyć na Łęgu i nawet przez kilka dni sobie do Zakopca dojeżdżać z rana. Dokładnie 35 km w jedną stronę. A korzyści sporo, bo przynajmniej siedzę w lesie i co najważniejsze płacę za dobę 33 zł, czyli mogę siedzieć 4 dni na Łęgu zamiast jednej doby Pod Krokwią. Tym samym mam na paliwo na dojazd do Zakopca. Może nie jestem aż tak ostatnim zgredem, ale płacić 138 zł za dobę w tej komunie, to wręcz grzech. Za takie pieniądze to kemping powinien mieć odpowiedni standard,  sorry - ale nie lubię jak mnie na żywca ktoś okrada z dudków nie mając ku temu absolutnie żadnej podstawy. Samo miejsce pod krokwią i brak innej alternatywy to jeszcze nie powód do takich zabiegów. Ale wiem, że ja mam zawsze odmienne zdanie od tych, którzy wolą   dorabiać zachłannych, tylko że to nie ma nic wspólnego z karawaningiem.

Różnica w cenie między tymi kempingami wcale nie jest taka duża. W tym roku byłam na obu. Na Łęgu za dobę płaciłam 67 zł, a Pod Krokwią 103 zł. W moim rozliczeniu nie opłaca się codziennie dojeżdżać. Oba kempingi dla mnie są fajne. Na Łęga jadę odpocząć i pobyć blisko natury. Zakopane to dla mnie aktywność, chodzenie po górach i zabawa na Krupówkach.

16 godzin temu, pawel1966 napisał:

. Piwo w tym fastfoodzie-13 złotych, kawałek ledwo ciepłej "pizzy" chyba 18. Dziękuję....dla mnie wystarczy Zakopanego na kilka następnych lat:):):)

Na Krupówkach można też znaleźć knajpy z dobrym jedzeniem. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, PaulinaS napisał:

Różnica w cenie między tymi kempingami wcale nie jest taka duża. W tym roku byłam na obu. Na Łęgu za dobę płaciłam 67 zł

Nie wiem dlaczego tyle płaciłaś . Ja miesiąc temu płaciłem za dwie osoby + przyczepa + samochód  39 zł. Oczywiście bez prądu, bo go nie potrzebuję. Tak więc dalej bym miał te 100 zł w portfelu. Tak nawet pisze w cenniku na 2019 rok.      

http://www.frydman.pl/index.php/cennik-campingu

Edytowane przez kalapan (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, PaulinaS napisał:

Różnica w cenie między tymi kempingami wcale nie jest taka duża. W tym roku byłam na obu. Na Łęgu za dobę płaciłam 67 zł, a Pod Krokwią 103 zł. W moim rozliczeniu nie opłaca się codziennie dojeżdżać. Oba kempingi dla mnie są fajne. Na Łęga jadę odpocząć i pobyć blisko natury. Zakopane to dla mnie aktywność, chodzenie po górach i zabawa na Krupówkach.

Na Krupówkach można też znaleźć knajpy z dobrym jedzeniem. :D 

@PaulinaS tylko trzeba chcieć szukać.  A nam się już tam szukać  nie chce.

Edytowane przez pawel1966 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, kalapan napisał:

Nie wiem dlaczego tyle płaciłaś . Ja miesiąc temu płaciłem za dwie osoby + przyczepa + samochód  39 zł. Oczywiście bez prądu, bo go nie potrzebuję. Tak więc dalej bym miał te 100 zł w portfelu. Tak nawet pisze w cenniku na 2019 rok.      

http://www.frydman.pl/index.php/cennik-campingu

Na łęgu 4 osoby dorosłe ( dzieci powyżej 10 lat) samochód przyczepa prąd opłata klimatyczna.

W Zakopanem nie placilbys 133 zł tylko 73 zł.

My w Zakopanem dostajemy rabat, a na Łęgu nie.

 

53 minuty temu, pawel1966 napisał:

@PaulinaS tylko trzeba chcieć szukać.  A nam się już tam szukać  nie chce.

Następnym razem dam ci namiar na dobre knajpy w Zakopcu. Odwdzięczę się za knajpkę na Stomio. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, PaulinaS napisał:

W Zakopanem nie placilbys 133 zł tylko 73 zł.

No nie do końca - w Zakopanem płaciłbym bez prądu 87 zł.  ( 2x15 + 40 + 13 + 4 = 87 zł.)  Oczywiście przy założeniu, że nie płaciłbym tak jak to niektórym liczą  pierwszą dobę x2. Nie  jedna osoba już o tym pisała.

http://www.podkrokwia.pl/cennik.html

A jeżeli piszesz o 4 osobach dorosłych to w Zakopanem też dzieci powyżej 10 roku życia płacą normalną stawkę. A więc  - / 4x 15 + 40 + 13 + 4x2 zł + prąd 20 zł = 141 zł

tyle płaci normalny śmiertelnik z dwójką starszych dzieci powyżej 10 lat  Pod Krokwią. A to, że Ty masz rabat, to wybacz, ale mało kogo obchodzi...

 

Dla porównania normalny taki sam śmiertelnik na Łęgu zapłaci :

4 x 9 + 9 zł + 10 zł + 4 x 1 zł + prąd  9 zł =  68 zł

Nie wiem jak Ty - ale ja tu różnicę widzę, na Łęgu płacę nawet nie połowę tego co w Zakopanem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, kalapan napisał:

No nie do końca - w Zakopanem płaciłbym bez prądu 87 zł.  ( 2x15 + 40 + 13 + 4 = 87 zł.)  Oczywiście przy założeniu, że nie płaciłbym tak jak to niektórym liczą  pierwszą dobę x2. Nie  jedna osoba już o tym pisała.

http://www.podkrokwia.pl/cennik.html

A jeżeli piszesz o 4 osobach dorosłych to w Zakopanem też dzieci powyżej 10 roku życia płacą normalną stawkę. A więc  - / 4x 15 + 40 + 13 + 4x2 zł + prąd 20 zł = 141 zł

tyle płaci normalny śmiertelnik z dwójką starszych dzieci powyżej 10 lat  Pod Krokwią. A to, że Ty masz rabat, to wybacz, ale mało kogo obchodzi...

 

Dla porównania normalny taki sam śmiertelnik na Łęgu zapłaci :

4 x 9 + 9 zł + 10 zł + 4 x 1 zł + prąd  9 zł =  68 zł

Nie wiem jak Ty - ale ja tu różnicę widzę, na Łęgu płacę nawet nie połowę tego co w Zakopanem.

 

Na Łęgu tyle płaciłam o czym pisałam wcześniej ( to ty spytałeś jak to możliwe więc ci rozpisałam). W Zakopanem przyczepę liczą zawsze 30 zł, a z tego co wiem to twoja jest mniejsza. Ale mniejsza z tym. Dzieci na podstawie legitymacji są liczone ulgowo 12 zł.

U ciebie różnica jest niecałe 50 zł, a nie 100 zł. 

Ja nie mówię że Łęg jest złym kempingiem, wręcz przeciwnie bardzo go lubię. Ale nie opłaca się z niego codziennie dojeżdżać do Zakopanego. 

Parking 20-30 zł, plus paliwo za około 80 km w dwie strony to około 35 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak ten skansen wczesnego Gierka można nazywać kempingiem i jeszcze porównywać go do kempingu w Łęgu. W okolicy Zakopanego znajdę kilka ciekawszych miejscówek, do wędrówek zdecydowanie wygodniej jest dla mnie podjechać samochodem do parkingu niż tarabanić się busikiem, który nie wiadomo czy podjedzie. O kosztach pobytu nie ma co dyskutować bo każdy ma inne wymagania i możliwości finansowe. Byłem na wszystkich zakopiańskich kempingach i nie polecę żadnego najlepiej z tego wszystkiego według mnie wypada Harenda. 

Kraków, (mieszkałem na Grzegórzkach 6 lat 94-00),  można jedynie skwitować "jaki Pan taki kram" . Odwiedzam kilka razy w roku i za każdym razem ciężej zaparkować czy wydostać się ze śródmieścia.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.