Skocz do zawartości

Etykieta Karawaningowa


robin

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, konrad_b napisał:

Pamiętaj jeszcze że międzyczasie masz wypatrzeć naklejkę klubową/forum ;)

Tą z tyłu. Czasami miałem okazję i wtedy zatrąbiłem i poświeciłem światłami ;) Z drugiej strony zdarzyło mi się, że na kempingu był forumowicz, podszedłem powiedziałem cześć i udawał że nie widzi i nie słyszy. Więc nie ma reguły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 210
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

3 godziny temu, beniamin82 napisał:

 


Hmm, naczytałem się o tym miłym zwyczaju. Znajomy ksiądz kamperowiec też o tym wspominał, ale....

Przejechałem w sobotę 600km z południa na północ Polski. Naopowiadałem dzieciom że jak będą widzieli jakieś przyczepy lub kamery to mają machać.

I czuliśmy się jak idioci, na 10 mijanych załóg od machała nam JEDNA. Nie wiem nawet czy na zagranicznych blachach



Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
 

 

Mam inne doświadczenia .Dwa tygodnie temu pierwszy raz jechałem swoim kamperem i wszyscy kierowcy kamperów pozdrawiali i odpowiadali na pozdrowienia . Byłem mile zaskoczony bo jeżdżąc z przyczepą  jedynie Niewiadówkowcy w większości wymieniali się machaniem ręką . 

images (7).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, jacek00 napisał:

Ale skąd teoria o udawaniu? Ja pisalem wielokrotnie, że nie patrzę na mijających kierowców zestawów. A potem ktoś o mnie napisze, że kogoś olałem ciepłym moczem albo udawałem że nie widzę. Po prostu skupiam się na drodze i na obserwowaniu otoczenia. Ostatnią rzecz, którą robię to zaglądam komuś do szoferki aby dostrzec czy ktoś mi macha czy nie. 

Droga na Hel do najszybszych nie należy. Skoro jest korek w obie strony, to widzę czy gościć mnie zlustrował czy nie. Ludzie wolą internet i nie życzą sobie bezpośrednich kontaktów.

Ale zaznaczam, że to moje zdanie.

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, steven napisał:

Jak parę razy mignąłem światłami to praktycznie każdy machnął ręką,

Bo myśleli że ostrzegasz przed policją (c swoją drogą jest największym idiotyzmem).

7 godzin temu, konrad_b napisał:

Pamiętaj jeszcze że międzyczasie masz wypatrzeć naklejkę klubową/forum

...oraz miejsce jej nalepienia, markę i kolor samochodu, początek jego blach, oraz markę i model przyczepy. A jak masz dziwnie długą antenę to jeszcze chwycić gruchę i wołać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.08.2021 o 08:28, filipert napisał:

Ostatnio 300km jazdy przez PL i dziesiątki zestawów mijane oraz kampery. NIKT nie odmachał...

Jakbym zobaczył na drodze zestaw Sorento + Hymer Eriba to nie tylko, że bym odmachał, to jeszcze zachęcił do zatrzymania na najbliższym MOPie, celem pogadania i poczęstowania kawą! :) 
 

W dniu 6.08.2021 o 19:56, Zulos napisał:

No niekoniecznie - przycisk awaryjnych trzeba szukać - pewnie oderwać wzrok na chwilę od drogi, żeby w niego wcelować (zależy gdzie jest), z pewnością oderwać rękę od kierownicy, co przy manewrze wyprzedzania na pewno jest mniej bezpieczne niż majdnięcie palcem dźwignią kierunku góra dół, bez odrywania ręki od kierownicy.

:D Mój holownik to Renault Espace, jak to w Renówce, światła awaryjne są... (- logiczne ;) ) nad głową, pośrodku sufitu, obok lampki oświetlenia :) 
Do roboty jeżdżę dostawczym VW, tam mam awaryjne na środku, przed sobą, za kierownicą. We wszystkich VW jakie miałem, właśnie tam były te awaryjne (nie wiem, jak jest teraz, bo nie mam nowszego VW). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, jerrylin napisał:

Jakbym zobaczył na drodze zestaw Sorento + Hymer Eriba to nie tylko, że bym odmachał, to jeszcze zachęcił do zatrzymania na najbliższym MOPie, celem pogadania i poczęstowania kawą! :) 

Bardzo mi miło, gorzej jak na kawie by się nie skończyło ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, mundek28 napisał:

Zpsienie obyczajów to norma ale jak na

Helu czy w Helu było?

Jestem w Helu. Moim zdaniem mało ludzi i bardzo spokojnie. Natomiast na Helu dramat. Wczoraj po 2 godzinach uciekliśmy z Jastarni. Takie tłumy to nie dla nas. Nie da się zatrzymać na chodniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, mundek28 napisał:

A kempingi w Helu jak obłożone, czy można spokojnie liczyć na miejscówkę?

Nowy Camp Hel prawie pełny. Pod latarnią nie sprawdzałem. Przed chwilą byłem na Cyplu i widziałem Helcamp. Tego nie polecę nawet jednemu biznesmenowi z Poznania, który tu bryluje.

Generalnie He przeżywa dziś oblężenie przyjezdnych z uwagi na załamanie pogody. Nie da się nigdzie dojść, wejść ani usiąść. Obiad niestety w przyczepie....?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.