Skocz do zawartości

Jak pozbyc sie akumulatora?


m16

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Na chwile obecna mam za soba jeden wyjazd z przyczepka. Moze to malo ale juz dalo mi jakis obraz tego co musze "usprawnic" :sciana:

Jednym z takich usprawnien bedzie pozbycie sie akumulatora :ok:

System ladowania w mojej przyczepce jest wykonany w ten sposob, ze najzwyklejszy samochodowy prostownik jest na stale podpiety do akumulatora, pod ktory natomiast podpiete sa 12V odbiorniki pradu. Problem w tym, ze aku to zwykla samochodowa kwasowka (ktora i tak juz jest martwa od pewnie kilku lat) a prostownik ja przeladowuje. Wszystko sie przegrzewa i wogole jest "nie fajnie". Po namysle stwierdzam, ze akumulator jest mi do niczego nie potrzebny (jestem w pelni swiadomy tej decyzji :sciana: ). Sprawa prosta: usunac aku i prostownik. Tylko co dac w ich miejsce aby moc uzywac 12V odbiornikow? Wszelkie sugestie mile widzane :piwo:

Pozdrawiam serdecznie.

PS: Link do przyczepki (jest tez foto akumulatora):

http://forum.karawaning.pl/topic/5195-kilka-pytan-nowego/page__st__15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli to zwykły prostownik transformatorowy to wywal tylko akumulator i będziesz miał zasilanie bezpośrednio z prostownika - u mnie tak było

prostownik 4A spokojnie dawał radę

 

klemy i całe podłączenie zostaw jak jest, bo może kiedyś dojrzejesz do aku :ok:, tylko zabezpiecz, żeby jakieś zwarcie się nie zrobiło

ja do niedawna też nie potrzebowałem, ale widzę że jednak czasem może się przydać

 

nawet jak jeździsz na kempingi i korzystasz z 220V, to np wjeżdżasz po zmroku i nie musisz pierwsze co to biegać z latarką szukać kabla

o postojach na trasie czy "na dziko" nie wspomnę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja np. uzywam tylko 12V. Na Kempingach wogóle nie podpinam się do prądu (chyba, że jest gratis, no to lodówka sobie na prądzie pochodzi - zazwyczaj na gazie pracuje). Tyle, że mam na dachu solar i stąd ciągłe ładowanie.

 

Podobnie jak niektórzy koledzy bym mocno zastanowił się nad wyrzuceniem aku - przydaje sie to dość często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak niektórzy koledzy bym mocno zastanowił się nad wyrzuceniem aku - przydaje sie to dość często.

 

tyle że tu wyrzucenie jest symboliczne, bo Kolega pisał że aku to trup :piwo:

IMO zostawić instalację, a na razie korzystać z samego transformatora :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym ja był :ok: m16, to odstrzeliłbym wszystko poza akumulatorem :klnie: .

Akumulator spakowałbym do bagażnika samochodu i napawał się urokami karawaningu, bez upierdliwego :klnie: "ogona".

Za chwilę padnie pytanie jak pozbyć się butli gazowej, spania, czy kół :sciana: .

Ideą karawaningu jest relatywna samowystarczalność i niezależność, czyli wolność :piwo: .

W wersji hardcore, wyrzucamy akumulator również z samochodu i jedziemy autobusem do motelu :sciana: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej założyć inny akumulator i nasz ulubiony Lidlowski prostownik buforowy (60 zł). Ten na pewno nie przeładuje akumulatora a po każdym podpięciu sieci naładuje go prądem konserwacyjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej założyć inny akumulator i nasz ulubiony Lidlowski prostownik buforowy (60 zł). Ten na pewno nie przeładuje akumulatora a po każdym podpięciu sieci naładuje go prądem konserwacyjnym.

 

:ok:

jestem właśnie na tym etapie, aku już leży w przyczepce, a prostwonik czeka na w garażu

teraz wszystko połączyć, pomocować i można cieszyć się niezależnością :piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden wyjazd to zdecydowanie za mało, żeby podejmować taką decyzję.

Tak jak koledzy piszą - wymień prostownik na lidlowski, albo zamontuj wyłącznik i jakiś miernik stanu naładowania aku. Zawsze będziesz mógł działać "półautomatycznie", poprzez wyłączenie napięcia na prostowniku po naładowaniu akumulatora.

 

Zdecydowanie - uważam, że na decyzję o "usunięciu" jest za wcześnie. Ptaku - wyrzuciłeś aku po pierwszym wyjeździe, czy po kilku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ptaku - wyrzuciłeś aku po pierwszym wyjeździe, czy po kilku?

 

po pierwszym, co nie zmienia faktu że nie żałuję.

Sposób spędzania czasu nie wymusza na mnie korzystanie z 12 V (tylko pompki wody z tarfo)

i fakt nie mam zamiaru korzystać z przyczepy w głuszy na dziko palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co wyczytałem to m16 jest w UK więc niekoniecznie może mieć dostęp od polskich rozwiązań.

tak najprościej i najoszczędniej będzie odłączyć ten stary akumulator i zostawić podłączony prostownik i oczywiście zabezpieczyć wszystko przed zwarciem.

ewentualnie tak jak przedmówcy propomują zasilacz zainstalować w to miejsce

Ale pozostaw sobie alternatywę podłączenia ponownie akumulatora.

OD przybydku głowa nie boli

 

po pierwszym, co nie zmienia faktu że nie żałuję.

Sposób spędzania czasu nie wymusza na mnie korzystanie z 12 V (tylko pompki wody z tarfo)

i fakt nie mam zamiaru korzystać z przyczepy w głuszy na dziko palacz.gif

 

To ja myślałem że któregoś pięknego dnia zawitasz swoją budą na moją miejscówkę nad bałtykiem ale tam bez własnego zasilania nieda rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja myślałem że któregoś pięknego dnia zawitasz swoją budą na moją miejscówkę nad bałtykiem ale tam bez własnego zasilania nieda rady

 

do oświetlenia wieczorem przedsionka to mam lampę naftową :ok:

 

woda ze studni :piwo:

 

piwo zimne z lodówki na gaz :sciana:

 

i cały czas mam cywilizację :sciana:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulator w przyczepie naprawdę się przydaje.Ja na przykład znalazłem fajną miejscówkę na wekendowe wypady

 

15 km od domu.Niestety nie ma możliwości podłączenia do prądu, i wtedy właśnie zabieram ze sobą aku (normalnie

 

stoi w garażu). Natomiast co do zbyt dużego ładowania, to po podłączeniu do sieci wystarczy zdjąć klemę minusową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.