Skocz do zawartości

Jak pozbyc sie akumulatora?


m16

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :ok:

Widze, ze wiekszosc z Was usiluje mnie (w ten czy inny sposob) mimo wszystko przekonac. Niestety realia sa takie:

- mieszkam w UK i obozowanie "na dziko" raczej odpada.

- nowy akumulator to ok 2/3 ceny ktora dalem za przyczepe i jest to wydatek calkowicie bezsensowny jesli i tak nie bede go uzywal :/

- zajmuje miejsce pod lozkiem ktore chce wykozystac inaczej

Decyzja wiec juz zapadla - jesli kiedys sie rozmysle i stwierdze, ze jednak chce aku to przeciez moge go zawsze dolozyc.

 

Co do prostownika to tez wolal bym aby zniknal i w to miejsce kupic jakis zasilacz 230 na 12.

Zasadnicze pytanie - czy ktos jest mi w stanie podac przyklad takiego zasilacza ? Zasilal bedzie swiatlo, pompke wody i gniazdo zapalniczki.

Z gory dziekuje za odzew :piwo:

PS: Adamkwiatek - moze idea caravaningu jest taka jak napisales ale to nie znaczy, ze moje zalozenia maja sie z tym pokrywac :sciana: Bo jesli by tak bylo to powinno sie wprowadzic zakaz uzywania przyczep jako "altanek" na dzialkach :sciana:

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to kwestia co chcesz podłączać pod te 12V

ale myślę że wzupełności wystarczy zasilacz który da jakieś 4-5A

szukaj zasilacza stabiliziwanego mniej więcej 50 Watowego z dobrą filtracją żeby np. w rad0iu nie było ewfektu buczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ideą karawaningu jest relatywna samowystarczalność i niezależność, czyli wolność :ok: .

 

jeżeli nie mam akumulatora w przyczepie ,czerpię radość ze słuchania śpiewu ptaków ,a nie pieprzenia w telewizji screwy.gif

i nie ma prądu ,korzystam z oświetlenia alternatywnego swieca.gif ,lampa naftowa to co niewiem.gif nie jestem samowystarczalny niewiem.gif

nie jestem wolny niewiem.gif, czy miarą wolności jest wielkość akumulatora niewiem.gif

żyję w kraju wolnym i moim wyborem było pozbycie się akumulatora ,taki miałem kaprys

czy ktoś mi zabroni niewiem.gif raczej nie .

Każdy z nas traktuje karawaning w swojej wymarzonej formie bananaevil.gifbananaevil.gifbananaevil.gif

Edytowane przez ptaku (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpiąć akumulator, w jego miejsce podłączyć kondensator elektrolityczny kilka - kilkanaście tysięcy uF (mikro faradów) napięcie kondensatora minimum 16V, optowałbym za 25V. Wszystko starannie zabezpieczyć izolacją i uniemożliwić samoistne przesuwanie się. Prostownik z filtracją (kondensator który dołożysz) zapewni zasilanie 12V przy obecności 230V.

 

UWAGA! Kondensator elektrolityczny musi mieć zachowaną polaryzację: + do +, - do -.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Widze, ze wiekszosc z Was usiluje mnie (w ten czy inny sposob) mimo wszystko przekonac. Niestety realia sa takie:

- mieszkam w UK i obozowanie "na dziko" raczej odpada.

- nowy akumulator to ok 2/3 ceny ktora dalem za przyczepe i jest to wydatek calkowicie bezsensowny jesli i tak nie bede go uzywal :/

- zajmuje miejsce pod lozkiem ktore chce wykozystac inaczej

Decyzja wiec juz zapadla - jesli kiedys sie rozmysle i stwierdze, ze jednak chce aku to przeciez moge go zawsze dolozyc.

 

Co do prostownika to tez wolal bym aby zniknal i w to miejsce kupic jakis zasilacz 230 na 12.

Zasadnicze pytanie - czy ktos jest mi w stanie podac przyklad takiego zasilacza ? Zasilal bedzie swiatlo, pompke wody i gniazdo zapalniczki.

Z gory dziekuje za odzew :miga:

PS: Adamkwiatek - moze idea caravaningu jest taka jak napisales ale to nie znaczy, ze moje zalozenia maja sie z tym pokrywac :) Bo jesli by tak bylo to powinno sie wprowadzic zakaz uzywania przyczep jako "altanek" na dzialkach :)

 

Pozdrawiam.

 

Te ersatz problemy mają chyba wywołać sztuczny tłok ?

Zakładając jednak, że jesteś " nowy" i masz problem, to jak widzisz po radach forumowiczów zastąpić akumulator może tylko jeszcze większa komplikacja techniczna.

Przeciętny akumulator 45 Ah kosztuje circa 150 zł, czyli jak piszesz więcej niż Twoja przyczepa, co brzmi śmiesznie ale śmiać się nie wypada.

Zakazu nie używania akumulatorów w przyczepach i przyczep jako altan rzeczywiście nie ma ale jest zalecenie by nie tworzyć bytów bez potrzeby.

Co do zastępowania naftówkami oświetlenia elektrycznego, to : smród, okopcony sufit, groźba pożaru i wzrost temperatury w upalne noce.

Myślę sobie, że lepiej w dzisiejszym świecie mieć sprzęt dający szansę na ucieczkę i oglądnięcie w spokoju transmisji TV z jego końca :dzieki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Też mam niestety tylko jeden wyjazd za sobą i kiedyś myślałem, że aku jest zbędne ale stwierdzam, że się myliłem. Może nie jest niezbędny ale warto mieć. Jestem w trakcie małej modernizacji swojej przyczepki i będę miał 230V, 12V z akumulatora doładowywanego z prostownika mikroprocesorowego (czyt. automatycznego :dzieki: ) i 12V z zasilacza. Fajnie byłoby mieć jeszcze solary i agregat. Może kiedyś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciętny akumulator 45 Ah kosztuje circa 150 zł, czyli jak piszesz więcej niż Twoja przyczepa, co brzmi śmiesznie ale śmiać się nie wypada.

Jesli juz koniecznie chcesz ciagnac ten temat to akumulator to koszt ok 100 funtow a przyczepa kosztowala 150. (Juz pisalem, ze nie mieszkam w PL)

Zadalem pytanie, uzyskalem odpowiedz i tyle jesli chodzi o mnie :dzieki:

Dzieki wszystkim za porady i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli nie mam akumulatora w przyczepie ,czerpię radość ze słuchania śpiewu ptaków ,a nie pieprzenia w telewizji screwy.gif

i nie ma prądu ,korzystam z oświetlenia alternatywnego swieca.gif ,lampa naftowa to co niewiem.gif nie jestem samowystarczalny niewiem.gif

nie jestem wolny niewiem.gif, czy miarą wolności jest wielkość akumulatora niewiem.gif

żyję w kraju wolnym i moim wyborem było pozbycie się akumulatora ,taki miałem kaprys

czy ktoś mi zabroni niewiem.gif raczej nie .

Każdy z nas traktuje karawaning w swojej wymarzonej formie bananaevil.gifbananaevil.gifbananaevil.gif

 

Bardzo mnie się podoba to Twoje ćwierkanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulator w przyczepie przydaje się również podczas krótkich postojów w czasie podróży. Np do pompki wody czy oświetlenia toalety.Jeżeli nie masz instalacji 13 pin oczywiście

Edytowane przez balthur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w instalacji 7 pin w starszych modelach prąd na instalację wewnętrzną jest z tylnego przeciwmgielnego skromny.gif

 

które żeby działało, muszą być kluczyki w stacyjce :)

wychodzisz siku, a po wyjściu nie ma holownika :(

 

ja sobie wyprowadziłem wyjście do gniazda zapalniczki w aucie na takie sytuacje :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sobie wyprowadziłem wyjście do gniazda zapalniczki w aucie na takie sytuacje :(

 

I ja zrobiłem to samo :( . Prosto i skutecznie. Co nie zmienia faktu iż wyprowadzenie do akumulatora też dorobiłem.

Tyle tylko, że małego motocyklowego 10 Ah ( na sytuacje awaryjne ). Wrzuciłem go do wnęki z nadkolem w szafie. Nie zagraca i daje dobry rozkład mas. hehe%281%29.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Widzę ,że miałem dużo szczęścia kupując "angielkę" ze sprawnym akumulatorem i instalacją 12V oraz 230V . :przyczepa::Zdumiewa mnie sytuacja gdy nasz Kolega kupuje budkę i chce wymontować akumulator i prostownik bo kosztował by więcej niż zapłacił za nią. Argumentacja taka jest dla mnie nie do przyjęcia, zrozumiałbym ,że chce wrócić do natury i nie chce mieć z elektrycznością nic wspólnego.

Edytowane przez Lucek26 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

System ladowania w mojej przyczepce jest wykonany w ten sposob, ze najzwyklejszy samochodowy prostownik jest na stale podpiety do akumulatora, pod ktory natomiast podpiete sa 12V odbiorniki pradu.

Wszystko sie przegrzewa i wogole jest "nie fajnie". Po namysle stwierdzam, ze akumulator jest mi do niczego nie potrzebny (jestem w pelni swiadomy tej decyzji :sciana: ). Sprawa prosta: usunac aku i prostownik. Tylko co dac w ich miejsce aby moc uzywac 12V odbiornikow? (...)

 

Wystarczy że wyjmiesz sam aku. Prostownik zostaw do zasilania urządzeń 12Voltowych , ale...

No własnie, ALE. Niektóre urządzenia bez obecności aku nie będą działały poprawnie. Koniecznie zatem musisz zamiast akumulatora pod kabelki od niego podpiąć kondensator nie mniej jak 4700uF/25V lub wyższe, bez górnej granicy. Będzie on pełnił rolę akumulatora w sensie "obróbki" prądu dla poprawności działania np świetlówek czy radyjka. Ponadto, napięcie z klasycznego trafa/prostownika to około 10V minus spadki napięcia ze względu na ew. obciążenia, np światło czy pompka wody.

Dopiero z kondensatorem lub aku napięcie wzrasta do prawidłowej wartości 13,5V np i ew są spadki do 12,5-12V i zachowana zostaje wartość prawidłowa.

Wówczas świetlówki będą zaświecać się bez wahania, radio będzie grać prawidłowo no i w ogóle będzie wtedy fajnie.

Ja jednak na Twoim miejscu kupiłbym sprawny na szrocie aku za 5 F i bez ceregieli, a nóż prąd się przyda...

Edytowane przez Wojtek Chrysler (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.