Naprawiam i modyfikuję przyczepy

[Speedy]

Moja budka już stoi pod Jasną Górą...czeka na "wyrok".Zapowiada się niedrobna inwestycja w nasz "przeanalizowany i okazyjny" zakup....a miało być tak wspaniale.

[kapete]

Moja również czeka w kolejce u Andrzeja.

[andrewa1]

troszkę się zaniedbałem z fotkami ale już nadrobię

 

mam teraz przyczepę dość młodą rocznikowo i jestem wręcz załamany nie tyle stanem cepki co fabrycznym partactwem lub jak kto woli świadomym działaniem w celu uszkodzenia -gnicia cepki już wyjaśniam

jestem pierwszą osobą która otwiera tą cepkę po fabrycznym montowaniu to co zobaczyłem

 

przeczy logice i zdrowemu rozsądkowi musiało tak się skończyć

Edytowane 17 Września 2012 przez andrewa1 (wyświetl historię edycji)

[andrewa1]

przyszło stawić czoła takiemu wyzwaniu

 

pieknie zamaskowane problemy ......

[Sławcio]

 

Masakra.

[ufolz]

Andrzejku podpowiedz moze jak to marka przyczepki... aby wiedziec na przyszlość gdzie w jakich modelach szukac takich kwiatkow.

Edytowane 28 Września 2012 przez ufolz (wyświetl historię edycji)

[GregorY]

Druciarstwo w Polsce zawsze miało przyszłość.......

ale to prawda co zawsze pisze - kupno przyczepy jest trudniejsze niz samochodu.

[Miodzio]

Druciarstwo w Polsce zawsze miało przyszłość.......

ale to prawda co zawsze pisze - kupno przyczepy jest trudniejsze niz samochodu.

 

Gregory sądzisz, że takie partactwo to tylko w Polsce?

Sam widziałem parę razy remont przyczepek w DE, a potem jest do sprzedaży z dopiskiem "tylko na eksport".

To nie jest tylko nasza specjalność.

[konrad_b]

taka nakładka ze skaju w środku to od razu czerwone światło "TO ŚMIERDZI"

reszta trudniejsza do namierzenia jak ktoś nie zna modelu, a zwłaszcza sposobu prowadzenia listew

jak widać nie tylko pionowe łączenia = kłopoty

[pabloo]

Witam

Na wstępie chciałem podziękować Andrzejowi za naprawę mojej przyczepy - pełen profesjonalizm.

A co do przyczepki "zamaskowanej" - miałem okazję zobaczyć to na żywo - i powiem, że bezpośrednio wygląda to o wiele gorzej niż na zdjęciach. Najbardziej przeraziło mnie "zamaskowanie" grzyba na ścianie przedniej za pomocą skaju.

Jeszcze raz dzięki Andrzeju i życzę powodzenia przy zmaganiu się z "horrorami".

Paweł

[GregorY]

Gregory sądzisz, że takie partactwo to tylko w Polsce?

Sam widziałem parę razy remont przyczepek w DE, a potem jest do sprzedaży z dopiskiem "tylko na eksport".

To nie jest tylko nasza specjalność.

Ja doskonale wiem w czym rzecz. Ale specjalizacja w druciarstwie zaszła tak daleko że kupno przyczepy nawet przez wyjadacza będzie nie lada wyznaniem.

Będziemy mieli jeszcze nie lada kwiatki na tym forum. Zobaczycie sami.

 

Jak z tym walczyć żeby nie umoczyc ?

Edytowane 28 Września 2012 przez GregorY (wyświetl historię edycji)

[rosołek]

Ja doskonale wiem w czym rzecz. Ale specjalizacja w druciarstwie zaszła tak daleko że kupno przyczepy nawet przez wyjadacza będzie nie lada wyznaniem.

Będziemy mieli jeszcze nie lada kwiatki na tym forum. Zobaczycie sami.

 

Jak z tym walczyć żeby nie umoczyc ?

 

kupić nową...

 

tylko wtedy i tylko wtedy masz pewność, że nic nie było przy niej partaczone

[r_apa]

:hehe: :hehe: jeszcze nie kupione a już naprawiane --- nie należy zapominać o cepach z uszkodzeniami w transporcie :hehe: jest tego spora ilość jak z nowymi samochodami i prawie nigdy się nie dowiesz ze była naprawiana o

kupić nową...

 

tylko wtedy i tylko wtedy masz pewność, że nic nie było przy niej partaczone

Tak ogladając to by to się zgadzało z tym jak niektórzy naprawiają nawet na tym forum opisując swoje poczynania tylko jak się czyta to tego nie widać i tak bardzo nie śmieszy Wybaczcie jak kogoś uraziłem ale czytam to i owo . Edytowane 28 Września 2012 przez r_apa (wyświetl historię edycji)

[andrewa1]

mimo i znam historie tej cepki i wiem gdzie była niestety te informacje muszę zachować dla siebie

 

niestety poprzednia naprawa była w Polsce mnie osobiście pozostaje stanąć na wysokości zadania i doprowadzić cepke do porządku

[andrewa1]

Moja budka już stoi pod Jasną Górą...czeka na "wyrok".Zapowiada się niedrobna inwestycja w nasz "przeanalizowany i okazyjny" zakup....a miało być tak wspaniale.

 

 

cóż po dzisiejszych ogladzinach mimo ze zapowiadało sie groznie okazało sie co tak naprawdę jest i.... nie taki djabeł straszny mina właćciciela cepi po ogłoszeniu wyroku bezcenna

fakt cepka wymaga naprawy ale bardziej jest to kosmetyka niż powazna ingerencja okazuje się wiec ze jednak można kupić cepke w rozsądnych pieniadzach w dobrym stanie

 

jak już wiem zadowolony właściciel z takiego obrotu sprawy siebzi w barze i coś cuje ze kamień spadł mu z serca