Mandat za brudne auto. Sejm nie próznuje.

[Andriu]

Proszę bardzo, dla "poprawy humoru"

http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=27913

[Marcin T]

Eee nudzi sie cholernym darmozjadom siedzacym za biureczkami z farelka dmuchajaca w pantofle. Sa urzadzenia do pomiarow przyciemnianych szyb, grubosci powloki lakierniczej to i do mierzenia grubosci brudu pewnie beda

[Tomii]

Eee nudzi się cholernym darmozjadom siedzącym za biureczkami z farelką dmuchającą w pantofle. Są urządzenia do pomiarów przyciemnianych szyb, grubości powłoki lakierniczej to i do mierzenia grubości brudu pewnie będą

Tak dobrze to chyba nie będzie - wszystko będzie zależało od humoru policmajstra

[szary11]

Przepis inteligentny na miare naszego rządu Co do świateł, tablic, ewentualnie szyb - nie mam nic przeciwko... ale jak komus się znudzi czerwień i pojeździ troche jako szary to taki grzech? Kolejny "inteligentny" sposób na wyłudzanie pieniędzy na załatanie dzióry budżetowej...

 

Powinni jeszcze opodatkować pierdzenie... wtedy i politycy za coś zapłacą i zapłaczą

[baja02]

A może by tak zacząć od karanie tych co nie dbają o stan polskich dróg, dziury ze stojącą wodą skutecznie przyczyniają się do brudzenia autek, może pojawi się przepis zakazy ruchu maszyn rolniczych po drogach publicznych, które wyjeżdżając z pola ciągną "smugę" przez parę kilometrów, może bedzie to dotyczyło maszyn budowlanych i transportu wyjeżdżającego z placów budowy, poże pojawią się na ulicach maszyny czyszczące, może ...... Projektodawcy niech zejdą na ziemię i popatrzą na realia dnia codziennego. Ciekawą jest rzeczą to, że wyjeżdżając za granicę muję samochód i po miesięcznej jeżdzie wracam czystym i dopiero na pierwszych kilometrach w Polsce "zaświnię" go po sam dach. No i wreszcie może projektodawcy od rana na śniadanie nie spożywali by "blekotu".

[pabloo]

Baja02 - próżne Twe nadzieje - logika przez Ciebie przemawia, ale jest jedno "ale" - NAJŁATWIEJ karać maluczkich, bo nie mogą się bronić.

[baja02]

Cześć Pabloo! Kiedyś dosyć dawno temu znajomy po powrocie z Japonii opowiadał mi, że na wszystkich drogach prowadzących do tej ogromnej aglomeracji miejskiej są myjnie samochodowe i nie ma możliwości wjazdu do miasta bez umycia samochodu. Może z kanapką podsuniesz na śniadanie posłom taki pomysł. Ale czy to w Warszawie coś by dało. No można by zmienić kierunek i dotyczło by to samochodów wyjeżdżających. Ale przecież to są tylko poranne marzenia! Pozdrawiam.

[pabloo]

Ha - super, tylko ręczę Ci, że panowie policmajstrowie stali by 200m PRZED tą myjnią...żebyś czasami nie zdążył umyć Każdy wracający z trasy byłby łapany - a jak statystyki by poszły w górę...hoho.

[Maciej]

No tutaj gość chyba za często mył swoje autko