Zakup przyczepki towarowej

[Helmut]

Ok, w takim razie zależy jak się pracownikowi chce. 

Chyba bardziej wyglądało na lenistwo "chłopa" z Norauto.

Jak się przyjrzysz dokładniej wszystkim przyczepką lekkim to można zauważyć bardzo duże podobieństwo konstrukcji jedynie różnią się jakością wykonania i typem zastosowanych osi. Przykładowo Neptun w ostatnich swoich produktach zaczął oszczędzać - tylna ściana do której montowane są światła jest gorzej wykonana niż jej poprzedniczki z przed dwóch lat. Ja w wypożyczonej widlakiem za tą belkę podnosiłem przyczepkę załadowaną teraz już tego nie zrobię bo profil U się odkształca.

 

Jacek przeoczyłem twój link.

Edytowane 4 Listopada 2017 przez Helmut (wyświetl historię edycji)

[jacekzoo]

Ogólnie to sprzedałem na dniach solidną towarówkę Sam. Po prostu nie potrzebowałem już mega mocnej przyczepy.

Tego nie rozumiem, sprzedać solidną przyczepę żeby kupić jakąś marketówke ,,żeby nie zgniła do końca gwarancji,,. Jak dla mnie pozbawione sensu. Ale Twój wybór

 

Jeszcze w tym poście pisałeś o otwieranym przodzie plandeki. Do mojej cepki, 2,6x1,4 robiłem na zamówienie plandeke na 1,6 wysokości. Chciałem otwierany przód żeby przy jeździe na pusto otworzyć przód i tył żeby powietrze przelatywało i lepiej się ciągnęło, ale o dziwo przy otwartym przodzie i tyle jakoś tak powietrze sie zakręca że czuć że gorzej się jedzie i nawetnpo spalaniu widać. Otwierany przód użyłem kilka razy jak wiozłem długie dechy

[szary11]

To jest nie prawdą - sorry ale to fakt.

W Norauto również zmienisz DMC na takie jakie chcesz.

 

Szary obojętnie jaką nie kupisz proszę sprawdź wszystkie śruby i mocowania bo ja w przeszłości korzystałem z tych tanich i pierwsze należy dobrze je poskręcać.

Jeżeli zależy tobie na plandece warto kupić w zestawie bo taniej. Chyba, że nosisz się z zamiarem powiększenia przestrzeni ładunkowej to wtedy dorabianie na wymiar. 

 

Czytałem o tym, będę pamiętał. Dzięki Ogólnie ponoć warto co jakiś czas polatać z kluczem wokoło przyczepki i posprawdzać.

 

Można tanią marketową z takich cieniutkich profili. Są w Castoramach, OBI, Norauto itp. Nawet poniżej 2 tys. zł można kupić coś nadającego się do przeprowadzki.

2-metrowa: http://www.norauto.pl/transport/przyczepy/przyczepa-neptun-n7-202-ptd-zestaw

2,6-metrowa: http://www.norauto.pl/transport/przyczepy/przyczepa-neptun-7-263-pratik

Jeśli to ma być tylko do okazjonalnej przeprowadzki to spoko. Be żadnego problemu sprzedasz ją później o kilkaset zł taniej jeśli ci się nie spodoba.

 

Ale gdybym planował trochę częściej coś przewozić to ja bym pomyślał i solidniejszej przyczepie. Są firmowe albo od małych producentów. Rejestracja SAM'a się skończyła, ale mali producenci maja już odpowiednie certyfikaty na swoje wyroby i w pełni legalnie to się rejestruje. Jest np. producent w Gdańsku (takiego znam, bo mam blisko), ale na pewno w każdym większym mieście znajdziesz takiego. Można zamówić pod swoje potrzeby i nawet DMC podczas rejestracji można dobrać do swojego holownika.

 

Ten drugi element jest bardzo cenny. Jeśli chcesz mieć przyczepę lekką to koniecznie trzeba zerknąć do dowodu samochodu. W C-maxie mojej żony jest DMC przyczepy niehamowanej 745 kg. Jakiś idiota z forda wymyślił, żeby tak homologować auto. Gdybym kupował przyczepę u małego producenta z Gdańska to mi wystawi papiery na 740 kg i po kłopocie. A z Norauto masz 750 kg i klops. Podobnie ma np. Opel Zafira B, gdzie przyczepa bez hamulca jest do 745 kg o ile dobrze pamiętam. W  tej sytuacji głupia homologacja auta może być zneutralizowana przez sensowną homologację przyczepy kupowanej u małego producenta.

 

Jak już pisałem wcześniej przyczepka nie będzie eksploatowana intensywnie. Jak zrobi z 500km rocznie to tyle. Taniej by mi wyszło wypożyczać, ale jakoś się przyzwyczaiłem by mieć swoją.

 

Co do DMC nie ma problemu w Faro i Temie ustalenie konkretnej masy. Standardowe są 500, 600 i 750, tzn. dostępne od ręki. Na inne trzeba chwilkę poczekać.

 

Ja mam boro / niewiadów z castoramy z 2014r. Miała zrobić przeprowadzkę a zrobiła już 3 a dwie były solidne po kilkanaście kursów. Woziłem też drewno, często traktorek ponad 200kg. Rdzy nie widziałem, plandeka nie pęka. Szału nie ma, Ale to jednak market używany po kilkanaście razy do roku.

 

I podobną funkcję ma pełnić u mnie

 

Tego nie rozumiem, sprzedać solidną przyczepę żeby kupić jakąś marketówke ,,żeby nie zgniła do końca gwarancji,,. Jak dla mnie pozbawione sensu. Ale Twój wybór

 

Jeszcze w tym poście pisałeś o otwieranym przodzie plandeki. Do mojej cepki, 2,6x1,4 robiłem na zamówienie plandeke na 1,6 wysokości. Chciałem otwierany przód żeby przy jeździe na pusto otworzyć przód i tył żeby powietrze przelatywało i lepiej się ciągnęło, ale o dziwo przy otwartym przodzie i tyle jakoś tak powietrze sie zakręca że czuć że gorzej się jedzie i nawetnpo spalaniu widać. Otwierany przód użyłem kilka razy jak wiozłem długie dechy

 

Jacek, temu zdecydowałem się na zmianę SAMA bo:

- MW w okolicy 400kg - pod domem mam lekko pod górkę i ciasno, więc parkowanie jej na pusto to już zabawa, nie mówiąc jak coś na niej jest

- wysokość podłogi to prawie 90cm (koła pod paką 15 cali na pełnym profilu) - problem z załadowaniem np. traktorka kosiarki i innych cięższych rzeczy

- żeby schludnie wyglądała to malowałem co 2 lata, a to troszkę mi zbrzydło (lubię by to co stoi na podwórku  nie straszyło)

- produkcja 1994 więc i wygląd taki niedzisiejszy, klocowaty

- nie potrzebuję już przyczepy, na którą mogę narzucić ponad tonę, czy 5m3 czegoś tam.

 

Niby to takie pierdoły, z którymi da się żyć, ale zachciało się zmiany, podobnie jak z autami co jakiś czas

 

Zależy mi na otwieranym przodzie plandeki nie pod kątem przewiewu, ale możliwości otwierania boków. W swojej przodu nigdy nie potrzebowałem otwierać.

 

Z przewiewem ciekawa sprawa. W sumie nigdy na to nie wpadłem i nie praktykowałem. Jeździłem pozapinany by mi plandeka nie szalała.

[jacekzoo]

Mi zrobił takie paski że zwijałem w rulonik i zapinałem na górze i przód i tył. Raz tak jechałem i nie spełniło zakładanego efektu. I jeszcze szczegół, jak byś robił plandeke to sufit niech Ci zrobi z takiego ni to białego ni to przeźroczystego materiału, w przyczepie wtedy jest jasno.

 

Co do argumentów za wymianą kumam

[Kamil_K]

@szary rozwaz zakup Wioli ... Bylem w pazdzierniku u nich na serwisie i rozmawialem ws lawety pezy tej okazji dosc dokladnie sprzedawca wyjasnil mi roznice jak produkuja swoje przyczepki

 

Te marketowe opieraja sie na konstrukcji podobnej jak nasze campingi ze sztywnosc zapewia cala konstrukcja czyli podloga i burty

Wiola towraowe opiera na niezaleznej ramie ... Wykonanie i wytzrymalosc to przepasc

Zadzwon do nich i popytaj znizke na karawaning zapewne dostaniesz a jakosc niebo a ziemia

 

Ja przymierzam sie do lawety jak pokazali mi roznice to juz wiem ze wylacznie Boro lub Wiola

[szary11]

Mi zrobił takie paski że zwijałem w rulonik i zapinałem na górze i przód i tył. Raz tak jechałem i nie spełniło zakładanego efektu. I jeszcze szczegół, jak byś robił plandeke to sufit niech Ci zrobi z takiego ni to białego ni to przeźroczystego materiału, w przyczepie wtedy jest jasno.

 

Co do argumentów za wymianą kumam

 

Ooo, super podpowiedź Miałem nieprzepuszczalną plandekę i wspomagałem się lampką na baterie podczepianą do stelaża.

Dzięki  

 

@szary rozwaz zakup Wioli ... Bylem w pazdzierniku u nich na serwisie i rozmawialem ws lawety pezy tej okazji dosc dokladnie sprzedawca wyjasnil mi roznice jak produkuja swoje przyczepki

 

Te marketowe opieraja sie na konstrukcji podobnej jak nasze campingi ze sztywnosc zapewia cala konstrukcja czyli podloga i burty

Wiola towraowe opiera na niezaleznej ramie ... Wykonanie i wytzrymalosc to przepasc

Zadzwon do nich i popytaj znizke na karawaning zapewne dostaniesz a jakosc niebo a ziemia

 

Ja przymierzam sie do lawety jak pokazali mi roznice to juz wiem ze wylacznie Boro lub Wiola

 

To prawda, Wiola to inna klasa przyczep. Jakbym potrzebował do użytku codziennego/do pracy nie zastanawiałbym się. Ale, że jak pisałem, potrzebuję na okazyjne przewiezienie rupieci na działkę to dorzucenie prawie 1000zł (pewnie kupiłbym Krakusa) względem Temy czy Faro nie ma uzasadnienia Poza tym do tego doszły by koszta pojechania po nią, bo w regionie nie znalazłem żadnego dystrybutora, mającego je na stanie. 

 

Dziś jeszcze namierzyłem przyczepy Rydwan na giełdzie. Mają ponoć kilka modeli na placu w mieście, więc w tygodniu jeszcze na nie zerknę da porównania. Cenowo podobnie wychodzą więc... zobaczymy.

[jacekzoo]

To jeszcze z takich praktycznych rzeczy co mi wykombinowal, to steleż oparty na burcie, ale żeby łatwo go było zdjąć to na takim jakby ceowniku który nachodzi na burte i to na wylot łapie się śrubą. Także ściągam linki, odkręcam 4 śruby i biorę do góry cały stelaż z plandeką. I jeszcze jedna rzecz, nie chciałem tych dziadowskich gumek jak od majtek do mocowania plandeki tylko linke jak w dużych plandekach, i zrobiłem tak, że mam dwie linki, jedna pół tyłu bok i pół przodu i druga tak samo. Jak coś długiego wioze to nie muszę całej rozsznurowywać, tylko odpinam z przodu dwa oczka i z tyłu dwa oczka

[szary11]

Obejrzałem dziś Rydwana i... jeśli ściągnął mi homologację na DMC 600kg biorę przyczepę z placu. Jeśli nie to poczekam na dostawę w 2018, bo w tym roku nie planują nic zwozić. 

Wykonanie zdecydowanie solidniejsze. Rama jest z profili, a nie z ceownika. Dyszel to 3 profie, nie 2 ceowniki. Całość spawana, nie skręcana. Stelaż plandeki to również profil. Plandeka mocowana linką a nie gumami. Na miejscu mają wypożyczalnię więc mogłem obejrzeć te przyczepy po kilku latach eksploatacji. Ocynk był OK. Rdza jedynie na piórach, ale to nieuniknione. 

Zaczep, oś, opony z tej samej klasy. 

Na minus - wyglądają deko mniej nowocześnie. Można przeżyć

 

Nad jednym się jeszcze zastanawiam. Oś skrętna, czy resory piórowe? Jak uważacie? 

[Kvasir]

Resory, chyba że planujesz rzeczywiście nie wozić więcej niż w papierach:)

 

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

 

 

[jacekzoo]

Mi przy osi skrętnej po przeładowaniu koło się wygięło, i nikt nie chce wprsować nowych gum :/ chyba wymienię oś na jakąś od starego ducato

[Helmut]

Nad jednym się jeszcze zastanawiam. Oś skrętna, czy resory piórowe? Jak uważacie? 

Bez wątpliwości resor ale ......... no właśnie jak poruszasz się zestawem troszkę szybciej niż jest dopuszczalne   to belka skrętna  .

[czyś]

Półtora roku temu wziąłem Zasławia 205Su. Do okazjonalnego użycia (graty na działkę, od czasu do czasu coś przewieźć), wprawdzie można wypożyczyć, ale tak, to jest, i w sumie powoli bo powoli ale się zwraca, i można pojechać na działkę i wrócić... za trzy dni albo za tydzień, nie trzeba wracać żeby oddać cepę.

Jedyne zastrzeżenie to buda (konstrukcja i dach liche jak we wszystkich z tych tańszych, przód opończy nieotwierany, opończa mocowana do burt gumami, spawy puszczają na mocowaniach słupków stelaża do burt, łatwe do poprawienia). Na gwarancji wymagane przeglądy w serwisie.

Na plus - otwierana burta z przodu, zdejmowane wszystkie burty (do platformy, można spokojnie założyć rynny do motocykla, quada, jest je na czym oprzeć i do czego przykręcić - poprzeczki), uchylna paka ("kiper"), dość solidna rama skrzyni z ceownika, z poprzeczkami z prawdziwego zdarzenia, a nie wolnostojąca podpórka mocowaną do osi, jak w marketowych, szerokość paki 122 cm wewnątrz - wchodzi na szerokość gipskarton albo palety w poprzek (markety - 109-114 cm, można zapomnieć) Bez problemu z homologacją na 600 kg (od ręki). Pewnie, wolałbym wiolę, ale do właśnie przewiezienia gratów na działkę czy od czasu do czasu przewiezienia czegoś, szkoda mi było kasy (z budą i kółkiem podporowym kupiłem poniżej 2200 PLN). W ramie nawiercone otwory w standardowym rozstawie np. do założenia rozsuwanej podpory z tyłu (b. przydatna rzecz, przy załadunku/rozładunku cepy odpiętej od samochodu). Nie jest to ideał (buda) ale nie żałuję, mała różnica w cenie między lichym marketem a tym, a funkcjonalność i wykonanie o niebo lepsze. Ok. 50 kg cięższa od zbliżonego gabarytem marketu, czyli solidniejsza, i lepiej się nią jeździ bez obciążenia lub wożąc coś b. lekkiego (nie skacze jak szalona).

Dołożyłem tylną podporę (słupek), alkowski uchwyt na trzon kółka podporowego do przetaczania, piankową osłonę na zaczep, dokupiłem zameczek do zaczepu (nie ma w standardzie) - wszystkie w/w doposażenia m.zd. warto zrobić, dla funkcjonalności i wygody. Wymienię jeszcze fabryczne uchwyty montowane w podłodze ze standardowych na wpuszczane (w miskach w otworach w podłodze), bo fabrycznie są ucha przykręcane od góry do podłogi i wzmocnienia (są jako-takie wzmocnienia przy rogach) - te fabryczne wystają, i potrafią poharatać ładunek, np. jeśli ma się coś w kartonach itp.

Edytowane 9 Listopada 2017 przez czyś (wyświetl historię edycji)

[szary11]

Dziś ostatecznie temat zakończony. Żeby nie aktualizacja systemu w Urzędzie Miejskim w piątek bym miał przyczepkę pod domem.

Rydwan na resorze zakupiony, zarejestrowany, ubezpieczony, z obniżonym DMC do 600kg. Ogólnie wszystko jest tak jak bym sobie życzył. Poza tęsknotą syna do starego klamota SAMa Zielony nie bardzo mu pasuje, poprzednia szara bardziej się podobała. Pobiega po pace to mu przejdzie 

 

 

 

Najgorsze, że na razie nie mam co wozić by przetestować   

 

 

Dzięki za wszystkie głosy i rady

[maarec]

No to brawo. Oby się spisywała.

[jacekzoo]

To jeszcze stabilizator i mover i będzię git