Skocz do zawartości

Szybka i krótka relacja - Grubhoff w Austrii


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

W 2023 będąc na feriach zimowych powiedziałem do żony, że więcej w czasie ferii na narty nie jadę. Byliśmy w Jańskich Łaźniach, nie było pogody (codziennie padał deszcz a przymrozków niebyło nawet w nocy), kolejki do wyciągów, a do tego nie było tanio (4 kzł  6-dniowe karnety dla rodziny 2+3).

We wrześniu 2023 zacząłem tęsknić za nartami i myśleć o tym jak dzieciakom zorganizować czas w ferie, żeby odciągnąć ich od narktozywania się elektroniką. 

Wybór campingu
W październiku powstaje na forum temat : Zimowa Austria  i nieśmiało zaczynam czytać, oglądać i analizować. Około 20 października decyduje się  odezwać do kempingu Grubhof zaproponowanego przez @Bercik77 . Dostaję ofertę od 20 do 27 stycznia, dla rodziny 2 + 3, za 7 nocy plus 6 dni karnetu narciarskiego, plus wejście do wellness (dla dorosłych) za 1074 euro. W cenie niema tylko opłaty za zużyte kW prądu i ewentualne podpięcie do gazu. Zasady też są proste - zaliczka 150 euro i reszta płatna przy wyjeździe. Decydujemy się i robimy rezerwację.

Przygotowania
Co wyjątkowego ze sobą zabrałem? Markizę workową na zimę mam zdjęta. Warto by było mieć jednak miejsce gdzie można zostawić chociaż te crocsy. Kupujemy więc małego pompowanca w Obelinku. Przedsionek fajny jednak nie do końca nam się sprawdził, ale o tym pod koniec. Do przymocowania przedsionka w zamarzniętej  ziemi kupuję szpilki-wkręty. Na podłogę kratki tarasowe z Juli.

Z innych rzeczy których normalnie nie wozimy na camping:
- łopata do śniegu duża i mała samochodowa
- łańcuchy na koła auta i łańcuchy na koła przyczepy (przyczepa jedzie na letnim kapciu)
- drabina teleskopowa alu
- szczotka teleskopowa na długim kiju do odśnieżania
- miejsce zbiornika na szarą wodę zajmuje wiadro budowlane 20l (zawsze woziłem stare wiadro po farbie) 

No i to chyba tyle. Grzanie przyczepy rozpoczynam prawie dzień przed samym wyjazdem. Przyczepę rozgrzewam powoli. W chwili gdy ruszamy spod domu w przyczepie mam około 16 stopni i taką temperaturę staram się utrzymać podczas jazdy. Przed samym wyjazdem z podwórka zamieniam butlę na której rozgrzewałem przyczepę na nową. Jadę więc z dwoma butlami czystego propanu ( łącznie 20 kg propanu).

IMG_20240114_135424.jpg

IMG_20240128_120258.jpg

IMG_20240128_120229.jpg

Bym zapomniał. Dorobiłem dziurę na przepuszczenie węża gazowego w podłodze. Uszczelka manszetowa i korek kanalizacyjny. 

a8_.jpg

a9 — kopia.jpg

 

Dojazd

Piętek miałem zaplanowany że już nie pracuję tylko szykuję wszystko do wyjazdu. Przyczepę trzeba było odśnieżyć (oczywiście w czwartek była odwilż, a w nocy wszystko zamarzło i już nie puściło), zalać trochę wody do zbiornika, spakować cały sprzęt karawaningowy jak i narciarski.  Pogoda jest piękna. Słońce, śnieg i wreszcie urlop.

IMG_20240119_101812.jpg

a1.jpg

Około 14 ja jestem gotowy. Ogarniamy jeszcze dom, szybka drzemka i przed 16 ruszamy. Plan minimum na dziś to Mszana. Ostatecznie udaję się dojechać do Olomuńca kilka minut po 23. Po drodze cały czas mamy przymrozek. Śpimy pod Decathlonem. Co ciekawe nie wiem czy mogę polecić to miejsce :]. Cicho, spokojnie i wszystko ok. Tyle że na wjeździe do Olomuńca na D46 mamy taki znak:
a2.png

Nie wiem czy tyczy się to prywatnego parkingu Decathlonu. W każdym bądź razie nikt nas w nocy nie niepokoił. W nocy około -4C. Rano zakupy po sąsiedzku w Lidlu i tania ropa również po sąsiedzku z Tesco.

IMG_20240120_072641.jpg

Mróz, słonce wstaje trzeba palić propan i jechać dalej. Kilka minut po 8:00 ruszamy zatankowani ze stacji. Jeszcze przed 10:00 jesteśmy w Mikulovie. Oczywiście wszyscy jadą na narty więc się korkuje.

IMG_20240120_094811.jpg

Śniadanie jemy w Austrii na pierwszym parkingu Asfinagu a3.jpg

a4.jpg

Śnieg zauważalny jest dopiero po zjechaniu z autostrady jakieś 40 km przed campingiem.

a5.jpg

A sama kamera campingu rejestruje nas o 17:00 jak już wracamy z recepcji:
a6.jpg

Teraz wszystko idzie bardzo szybko.
Przejeżdżamy przez bramkę, dojeżdżamy na nasza parcelę. Tu już czeka sympatyczny pan z obsługi swoim busikiem. Pokazuje nam gdzie mamy się ustawić i zaraz jesteśmy podpięci do gazu:

IMG_20240120_171522.jpg

IMG_20240121_085505.jpg

IMG_20240120_171536.jpg

Przy świetle czołówek rozkładamy z synem i najmłodszą córką przedsionek. Udaje się go nam przyszpilić tylko 3 szpilkami :]. Mimo wkrętarki 45Nm z udarem i wierteł widiowych do betonu, utwardzone miejsce pod przedsionek nie chce się poddać.

Idziemy na kolację do restauracji campingowej a w przyczepie robi się sauna :bzik:

a7.jpg

IMG_20240120_202557.jpg

To co, pisać coś więcej ... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 36
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

2 godziny temu, Tomii napisał(a):

W 2023 będąc na feriach zimowych powiedziałem do żony, że więcej w czasie ferii na narty nie jadę. Byliśmy w Jańskich Łaźniach, nie było pogody (codziennie padał deszcz a przymrozków niebyło nawet w nocy), kolejki do wyciągów, a do tego nie było tanio (4 kzł  6-dniowe karnety dla rodziny 2+3).

We wrześniu 2023 zacząłem tęsknić za nartami i myśleć o tym jak dzieciakom zorganizować czas w ferie, żeby odciągnąć ich od narktozywania się elektroniką. 

Wybór campingu
W październiku powstaje na forum temat : Zimowa Austria  i nieśmiało zaczynam czytać, oglądać i analizować. Około 20 października decyduje się  odezwać do kempingu Grubhof zaproponowanego przez @Bercik77 . Dostaję ofertę od 20 do 27 stycznia, dla rodziny 2 + 3, za 7 nocy plus 6 dni karnetu narciarskiego, plus wejście do wellness (dla dorosłych) za 1074 euro. W cenie niema tylko opłaty za zużyte kW prądu i ewentualne podpięcie do gazu. Zasady też są proste - zaliczka 150 euro i reszta płatna przy wyjeździe. Decydujemy się i robimy rezerwację.

Przygotowania
Co wyjątkowego ze sobą zabrałem? Markizę workową na zimę mam zdjęta. Warto by było mieć jednak miejsce gdzie można zostawić chociaż te crocsy. Kupujemy więc małego pompowanca w Obelinku. Przedsionek fajny jednak nie do końca nam się sprawdził, ale o tym pod koniec. Do przymocowania przedsionka w zamarzniętej  ziemi kupuję szpilki-wkręty. Na podłogę kratki tarasowe z Juli.

Z innych rzeczy których normalnie nie wozimy na camping:
- łopata do śniegu duża i mała samochodowa
- łańcuchy na koła auta i łańcuchy na koła przyczepy (przyczepa jedzie na letnim kapciu)
- drabina teleskopowa alu
- szczotka teleskopowa na długim kiju do odśnieżania
- miejsce zbiornika na szarą wodę zajmuje wiadro budowlane 20l (zawsze woziłem stare wiadro po farbie) 

No i to chyba tyle. Grzanie przyczepy rozpoczynam prawie dzień przed samym wyjazdem. Przyczepę rozgrzewam powoli. W chwili gdy ruszamy spod domu w przyczepie mam około 16 stopni i taką temperaturę staram się utrzymać podczas jazdy. Przed samym wyjazdem z podwórka zamieniam butlę na której rozgrzewałem przyczepę na nową. Jadę więc z dwoma butlami czystego propanu ( łącznie 20 kg propanu).

IMG_20240114_135424.jpg

IMG_20240128_120258.jpg

IMG_20240128_120229.jpg

Bym zapomniał. Dorobiłem dziurę na przepuszczenie węża gazowego w podłodze. Uszczelka manszetowa i korek kanalizacyjny. 

a8_.jpg

a9 — kopia.jpg

 

Dojazd

Piętek miałem zaplanowany że już nie pracuję tylko szykuję wszystko do wyjazdu. Przyczepę trzeba było odśnieżyć (oczywiście w czwartek była odwilż, a w nocy wszystko zamarzło i już nie puściło), zalać trochę wody do zbiornika, spakować cały sprzęt karawaningowy jak i narciarski.  Pogoda jest piękna. Słońce, śnieg i wreszcie urlop.

IMG_20240119_101812.jpg

a1.jpg

Około 14 ja jestem gotowy. Ogarniamy jeszcze dom, szybka drzemka i przed 16 ruszamy. Plan minimum na dziś to Mszana. Ostatecznie udaję się dojechać do Olomuńca kilka minut po 23. Po drodze cały czas mamy przymrozek. Śpimy pod Decathlonem. Co ciekawe nie wiem czy mogę polecić to miejsce :]. Cicho, spokojnie i wszystko ok. Tyle że na wjeździe do Olomuńca na D46 mamy taki znak:
a2.png

Nie wiem czy tyczy się to prywatnego parkingu Decathlonu. W każdym bądź razie nikt nas w nocy nie niepokoił. W nocy około -4C. Rano zakupy po sąsiedzku w Lidlu i tania ropa również po sąsiedzku z Tesco.

IMG_20240120_072641.jpg

Mróz, słonce wstaje trzeba palić propan i jechać dalej. Kilka minut po 8:00 ruszamy zatankowani ze stacji. Jeszcze przed 10:00 jesteśmy w Mikulovie. Oczywiście wszyscy jadą na narty więc się korkuje.

IMG_20240120_094811.jpg

Śniadanie jemy w Austrii na pierwszym parkingu Asfinagu a3.jpg

a4.jpg

Śnieg zauważalny jest dopiero po zjechaniu z autostrady jakieś 40 km przed campingiem.

a5.jpg

A sama kamera campingu rejestruje nas o 17:00 jak już wracamy z recepcji:
a6.jpg

Teraz wszystko idzie bardzo szybko.
Przejeżdżamy przez bramkę, dojeżdżamy na nasza parcelę. Tu już czeka sympatyczny pan z obsługi swoim busikiem. Pokazuje nam gdzie mamy się ustawić i zaraz jesteśmy podpięci do gazu:

IMG_20240120_171522.jpg

IMG_20240121_085505.jpg

IMG_20240120_171536.jpg

Przy świetle czołówek rozkładamy z synem i najmłodszą córką przedsionek. Udaje się go nam przyszpilić tylko 3 szpilkami :]. Mimo wkrętarki 45Nm z udarem i wierteł widiowych do betonu, utwardzone miejsce pod przedsionek nie chce się poddać.

Idziemy na kolację do restauracji campingowej a w przyczepie robi się sauna :bzik:

a7.jpg

IMG_20240120_202557.jpg

To co, pisać coś więcej ... ?

20240127_1222192.thumb.jpg.e7ae831194d35e71415e188aa15a7e14.jpg

Pozdrawiamy z Grubhof ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narciarstwo

Pierwsza noc jest mroźna i wietrzna. Ogólnie mam wrażenie że na tym campingu często wieje wieczorami i w nocy. Spory wiatr i mroźne suche powietrze daje efekt, że w przyczepie na oknach praktycznie nie ma kondensatu. Rano robię tylko szybki serwis przyczepy i zaraz szykujemy się na stok. Początkowo słońce chowa się tu za górami. Wschód był parę minut przed 8:00 i pierwsze promienie słoneczne oświetlają wierzchołki.
IMG_20240121_085430.jpg

IMG_20240121_085535.jpg

IMG_20240121_085654.jpg

Kilka minut po 9:00 a campingu jest pełna lampa.

IMG_20240121_092001.jpg

Na zdjęciu powyżej widać podwinięte boczne ściany przedsionka. Niestety na tym etapie nie udało mi się ich jeszcze przymocować :]

Dobra żeby zobrazować jak jesteśmy ulokowanie wstawiam zdjęcie:
a1.jpg

Czerwony okrąg - nasz przyczepa.
Żółty prostokąt - wejście do toalet i na świetlicę
Zielona strzałka - naciarnia i skibus.
 

Pierwszy skibus przyjeżdża o 8:05 i do 11:00 autobus kursuje co 30 minut. Skibus na stok dojeżdża w 15 minut. Stok zaznaczyłem na foto poniżej (fioletowa kreska):
a2.jpg

Dzieciaki gotowe i wygonione z przyczepy.IMG_20240121_092731.jpg

W crocsach idziemy do narciarni 

a3.jpg

Tu spokojnie zakładamy buty, bierzemy swoje narty i ...a4.jpg

... czekamy na zieloną linię autobusu.

a5.jpg

a6.jpg

Z autobusu wysiadamy przy dolnej stacji gondoli. 

a7.jpg

W niedzielę czekaliśmy na wjazd na górę około 5 minut. Od poniedziałku do piątku kolejek nie było wcale.
a8.jpg

IMG_20240121_103625.jpg

IMG_20240121_153512.jpg

IMG_20240122_110159.jpg

Żeby wjechać na samą górę trzeba się przesiąść do drugiej kolejki gondolowej. Na samej górze mamy 2 kanapy 8 osobowe, jedną kanapę 6 osobową, orczyk i dywany dla dzieci. Przy przesiadce z jednej do drugiej gondoli mamy jeszcze dwa wyciągi orczykowe.

Sam ośrodek do jazdy z dziećmi jest ok, choć 6 dni jazdy w tym samym miejscu może dorosłemu się znudzić. Moje dzieciaki jednak były mega zadowolone.  Z pogodą nie mieliśmy jakoś mega dobrze, ale narzekać nie możemy.
Niedziela - lampa i mroźno
Poniedziałek - słonecznie i już cieplej
Wtorek - wiatr, śnieg i wiało złem strasznie, zmarzłem mimo że miało być ciepło.
Środa - w nocy z wtorku na środę na campingu lał deszcz, poranek jednak się rozpogodził i było słonecznie. Niestety nie otworzono wyższej kolejki gondolowej i do dyspozycji mieliśmy tylko dolną gondole i 2 orczyki. Mimo wszystko nie poddaliśmy się i do samego zamknięcia bardzo fajnie pojeździliśmy. Ostatnie zjazdy mocno było czuć ciepły wiatr.
Czwartek - bardzo fajny śnieg. Pochmurnie.
Piątek - miękko, mokro i ciężko. Jedyny dzień gdzie nie zostaliśmy do zamknięcia na stoku. Wróciliśmy o 14:00 na camping i poszliśmy w deszczu na spacer (też było super)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jacek00 napisał(a):

Jaki koszt samego kempingu?

W rachunku mam wyszczególnienie że karnety narciarskie dla mojej rodziny to było 500 euro.

IMG_20240127_102404.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym rachunku widzę że ten Grubhof to na prawdę rozsądna propozycja!! 1000e ze skipassami , gazem i elektryką do tego jako rodzina wielodzietna ?(bez urazy u nas też 2+3) to na prawdę super cena!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Tomii napisał(a):

W rachunku mam wyszczególnienie że karnety narciarskie dla mojej rodziny to było 500 euro.

IMG_20240127_102404.jpg

Liczą tylko 500 eur za skipas dla dorosłych. Dzieci do 18 lat skipass za free - płacą tylko za campig. Oferta do 03.02.24. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Bercik77 napisał(a):

Liczą tylko 500 eur za skipas dla dorosłych. Dzieci do 18 lat skipass za free - płacą tylko za campig. Oferta do 03.02.24. 

Ale jest to oferta jednorazowa czy rok roczna? Bo kto wie może jeszcze w marcu na kilka dni zabrać pociechy żeby w nogach sobie utrwaliły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mona napisał(a):

Ale jest to oferta jednorazowa czy rok roczna? Bo kto wie może jeszcze w marcu na kilka dni zabrać pociechy żeby w nogach sobie utrwaliły...

Korzystamy od 3 lat a obserwujemy od 6 ?. W marcu też jest. 

Screenshot_20240128_212221_Chrome.thumb.jpg.a71c67c8d95f6669c263315a7e96a0c8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Bercik77 napisał(a):

Korzystamy od 3 lat a obserwujemy od 6 ?. W marcu też jest. 

Screenshot_20240128_212221_Chrome.thumb.jpg.a71c67c8d95f6669c263315a7e96a0c8.jpg

I znowu się zaczyna....

Wczoraj wróciliśmy a od jutra już trzeba harować na następny wyjazd....

Ciężko jest lekko żyć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest z tym przyłączem do gazu tym polu? Wąż ze słupka do przyczepy trzeba mieć swój, czy u nich się wypożycza? Większość pól w Austrii ma gaz w słupkach??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, gggorskyyy napisał(a):

Jak to jest z tym przyłączem do gazu tym polu? Wąż ze słupka do przyczepy trzeba mieć swój, czy u nich się wypożycza? Większość pól w Austrii ma gaz w słupkach??

 

Do słupka podłącza Cię obsługa. Przy meldunku w recepcji zostaliśmy zapytani czy chcemy się podłączyć. Jak podjeżdżaliśmy na nasza parcelę to "serwis techniczny" czekał już na miejscu.  Podłączają Cię przy pomocy ich węża. Większość zimowych campingów ma albo gaz z słupkami albo wypożycza/sprzedaje gaz w butlach (trzeba sprawdzać przed wybraniem campingu). 
Jednak jak zastanowisz się nad zimowym wypoczynkiem rodzinnie w przyczepie, to poza możliwością zakupu gazu na miejscu ważne jest miejsce na suszenie butów, kurtek, kasków i ręczników. Przy 5 osobach w przyczepie to na prawdę sporo gratów. 



 

IMG_20240125_081329.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tomii napisał(a):

Do słupka podłącza Cię obsługa. Przy meldunku w recepcji zostaliśmy zapytani czy chcemy się podłączyć. Jak podjeżdżaliśmy na nasza parcelę to "serwis techniczny" czekał już na miejscu.  Podłączają Cię przy pomocy ich węża. Większość zimowych campingów ma albo gaz z słupkami albo wypożycza/sprzedaje gaz w butlach (trzeba sprawdzać przed wybraniem campingu). 
Jednak jak zastanowisz się nad zimowym wypoczynkiem rodzinnie w przyczepie, to poza możliwością zakupu gazu na miejscu ważne jest miejsce na suszenie butów, kurtek, kasków i ręczników. Przy 5 osobach w przyczepie to na prawdę sporo gratów. 



 

IMG_20240125_081329.jpg

A jak rozwiązaliście problem suszenia? Są tam jakieś miejsca gdzie można rozwiesić spodnie, kurtki, kaski etc.? W narciarni są suszarki do butów? Też miałem szczwany plan pojechania z przyczepą, ale żona mi go skutecznie wybiła z głowy wyrzucając te wszystkie problemy. Mamy dwoje dzieci, więc trochę tego zawsze produkują. Zresztą my też. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.