Płatne parkowanie w centrach miast

[danielpoz]

Teraz, ZdzislawW napisał(a):

Moim zdaniem pierwsza godzina lub dwie powinna być bezpłatna następne płatne (mogą być znacząco) . Pozwoli to na szybkie załatwienie spraw , a ci co chcą zwiedzać lub imprezować mogą zostawić auto na obrzeżach i skorzystać z komunikacji miejskiej.

To też ma jakiś sens?

6 minut temu, Misio napisał(a):

Bo może tu mieszkam, albo pracuję...

No to trzeba zapłacić? podobnie jak za OC, BT, paliwo itp Taki urok posiadania auta?

[PanSamochodzik]

4 minuty temu, danielpoz napisał(a):

5 minut temu, ZdzislawW napisał(a):

Moim zdaniem pierwsza godzina lub dwie powinna być bezpłatna następne płatne (mogą być znacząco) . Pozwoli to na szybkie załatwienie spraw , a ci co chcą zwiedzać lub imprezować mogą zostawić auto na obrzeżach i skorzystać z komunikacji miejskiej.

To też ma jakiś sens?

Tak jest w niektórych miastach - napewno w Miechowie i jeszcze w jakimś większym się z tym spotkałem - chyba w Kielcach.

Edytowane 15 Czerwca 2023 przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

9 minut temu, Misio napisał(a):

Bo może tu mieszkam, albo pracuję...

No jak mieszkasz to parkowanie masz prawie za darmo. Jak pracujesz to wynajmij sonie miejsce parkingowe jak robi np. @Analog82. W centrum jest naprawdę mnóstwo miejsc gdzie można wykupić abonament i wyjdzie taniej niż stanie na ulicy.

33 minuty temu, peja76 napisał(a):

Jacek dla czego chcesz mi i innym mówić co i jak mamy robić to teraz nie moģe w centrum stanąć na 4-5h szok

Możesz stanąć. Tylko musisz za to zapłacić. Natomiast jak nie chcesz placić to postaw auto na parkingu parkuj i jedź przy metrze. Wsiądź do tego metra i dojedź w 15-20 minut do centrum. Takie parkingi są w Warszawie za darmo, wystarczy mieć np. bilet dobowy na komunikację miejską. Czyli za 15 zł możesz stać sobie na parkingu cały dzień, i do tego możesz jeździć komunikacją miejską po całej Warszawie przez całą dobę. Zła oferta? 

33 minuty temu, peja76 napisał(a):

, wiesz ludzie chodza do teatru, imprezy robią w restauracjach w Centrum Ach mówię Ci pojeździj po Polsce to pogadamy a ty tylko wielki świat

No bo nie chodzę do teatrów Nie tak dawno byłem w Teatrze Narodowym. Pojechjałem z żoną autem, zaparkowałem na komercyjnym parkingu, zapłaciłem i poszedłem do teatru. Co w tym dziwnego? Tak się właśnie robi  

 

[Analog82]

1 minutę temu, jacek00 napisał(a):

W centrum jest naprawdę mnóstwo miejsc gdzie można wykupić abonament i wyjdzie taniej niż stanie na ulicy.

Dokladnie, dlatego sprwadzajac to do kosztow jakie ponosi miasto nie rozumiem tych stawek. Ale jak juz to powiedzial @danielpoz, tez pewnie dzialaja na szkode swoich firm. Mysle ze trzeba im to powiedziec , bo nie wiedza ze miasto ma drozsze miejsca postojowe  

 

9 minut temu, ZdzislawW napisał(a):

Moim zdaniem pierwsza godzina lub dwie powinna być bezpłatna następne płatne (mogą być znacząco) .

To nie rozwiaze tematu, pamietaj ze zyjemy w PL i cwaniactwo jest na porzadku dziennym. Pamietam jak nascie lat  temu pracowalem przy Blue City gdzie taki byl system ze chyba pierwsza godzina byla za darmo, to ludzie stawali na tym parkingu i co godzine  przeparkowywali, a ze system byl na karteczki, a nie na rejestracje, to przechodzil walek.

[jacek00]

1 godzinę temu, Analog82 napisał(a):

Ale kto tu mowi ze ma byc za darmo, ale nawet jesli ktos tak twierdzi to parafrazujac wypowiedzi niektorych to "najlepiej by wszytko bylo w cholere drogie i niedostepne". Tak samo traci komuna

Czekaj, bo może ja żyje w jakimś matrixie To ja powiedziałem, że moim zdaniem w Warszawie płatne parkowanie powinno być przez 365 dni w roku, a godzina powinna kosztować 10 zł. 

Po czym pojawiły się głosy @peja76, że parkowanie powinno być darmowe bo to i tamto:

A potem ten sam @peja76 pisze, że 10 zł na godzinę byłoby ok:

No matrix 

1 minutę temu, Analog82 napisał(a):

o nie rozwiaze tematu, pamietaj ze zyjemy w PL i cwaniactwo jest na porzadku dziennym. Pamietam jak nascie lat  temu pracowalem przy Blue City gdzie taki byl system ze chyba pierwsza godzina byla za darmo, to ludzie stawali na tym parkingu i co godzine  przeparkowywali, a ze system byl na karteczki, a nie na rejestracje, to przechodzil walek.

Wlaśnie dlatego markety i galerie handlowe wprowadzają opłaty za swoje parkingi. Bo masa osób z nich korzystała za darmo, a sami na 8h szli pracować do pobliskich biur. Cały parking w Galerii Mokotów przecież tak wyglądał. A jak wprowadzono opłaty to skończyły się problemy 

[Analog82]

Jesli Piotr tak mowil, to ok, ja tak nie uwazam. Cena powinna byc odpowiednio wywazona, wiec w momencie jesli widze ze prywaciarz potrafi mniej pobierac, to uwazam, że miasto powinno brac mniej od prywaciarza, bo jest jeszcze czynnik uzytkowania przestrzeni miejskiej.

[jacek00]

Godzinę temu, rtwppk napisał(a):

Czy to jest dyskusja z lat 70 hmmm … porównując Poznań do Warszawy … w stolicy godzina parkowania 4,5pln w Poznaniu 7 pln … do tego w Poznaniu w sobotę płacimy 7pln … w Wawie parkowanie w weekend jest darmowe … czy to jest normalne ?

Nie, nie jest to normalne i o tym między innymi pisałem. 

Godzinę temu, rtwppk napisał(a):

Zawsze gdy czytam „na zachodzie jest inaczej” ciśnie mi się na usta - w D … byłeś i G widziałeś  ale to moje prywatne zdanie przy wypowiedziach innych.

Więc do jakich miast mamy się porównywać? Do Mińska czy do Moskwy? Nie bez powodu podawałem za przykład także Pragę czy Budapeszt aby nie było argumentu o zachodzie  

1 godzinę temu, Analog82 napisał(a):

Sciezki rowerowe i chodniki rownież trzeba utrzymywac... czy jest za to dodatkowa oplata?

Nie ma, tak samo jak nie ma opłat za jezdnie. Ale tylko dodam, że w wielu polskich miastach chodniki nie robią za chodniki a za parking, bo przecież dozwolone jest parkowanie na chodnikach. Dochodzi nawet do takich absurdów jak na Puławskiej w Warszawie, że po wyznaczeniu miejsc parkingowych dla samochodów dla pieszych pozostawiono nieprzepisową szerokość chodnika.

1 godzinę temu, Analog82 napisał(a):

A jezdzisz komunikacja na co dzien po centrum?

Staram się w ogóle unikać centrum. Jak jadę to jadę autem, ale praktycznie nigdy nie jadę na pusto a jak już to z całą rodziną. Parkuję w różnych miejscach, ale najczęściej nawet w weekendy parkuje na miejscach komercyjnych gdzie normalnie płacę. Wolę zapłacić i mieć miejsce niż jeździć 15-30 minut i szukać wolnego miejsca na ulicy.

Edytowane 15 Czerwca 2023 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[PanSamochodzik]

14 minut temu, Analog82 napisał(a):

28 minut temu, ZdzislawW napisał(a):

Moim zdaniem pierwsza godzina lub dwie powinna być bezpłatna następne płatne (mogą być znacząco) .

To nie rozwiaze tematu, pamietaj ze zyjemy w PL i cwaniactwo jest na porzadku dziennym. Pamietam jak nascie lat  temu pracowalem przy Blue City gdzie taki byl system ze chyba pierwsza godzina byla za darmo, to ludzie stawali na tym parkingu i co godzine  przeparkowywali, a ze system byl na karteczki, a nie na rejestracje, to przechodzil walek.

Teraz wałek nie przejdzie, bo masz wprawdzie pierwszą godzinę darmową, ale musisz wklepać do parkomatu nr rej. i pobrać bilet. Przeparkowanie nic nie da, bo system działa w całym mieście i za drugą godzinę w danym dniu ale w innym miejscu i tak każe zapłacić.

Edytowane 15 Czerwca 2023 przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Jacek znowu kota ogonem obracasz, ja odnosiłem się cały czas do tych 10zl, nawet dałem Ci porównanie z pałacem i parkingiem przy fontannach, opłaty mogą być ale normalne a nie dla bogatych

[Analog82]

37 minut temu, jacek00 napisał(a):

Wlaśnie dlatego markety i galerie handlowe wprowadzają opłaty za swoje parkingi. Bo masa osób z nich korzystała za darmo, a sami na 8h szli pracować do pobliskich biur. Cały parking w Galerii Mokotów przecież tak wyglądał. A jak wprowadzono opłaty to skończyły się problemy 

Tak jest, znany problem w CH, gdzie sa pobudowane biurowce. Ale wraz z wprowadzeniem systemow weryfikacji rejestracji, temat zaginal. Bo o ile pamietam to w Galmocie tez poczatkowo byl system poboru oplat bez sczytywania rejestracji i ludzie kombinowali.

 

33 minuty temu, jacek00 napisał(a):

Ale tylko dodam, że w wielu polskich miastach chodniki nie robią za chodniki a za parking, bo przecież dozwolone jest parkowanie na chodnikach. Dochodzi nawet do takich absurdów jak na Puławskiej w Warszawie, że po wyznaczeniu miejsc parkingowych dla samochodów dla pieszych pozostawiono nieprzepisową szerokość chodnika.

Niestety to sa problemy prawodawstwa i egzekwowania przepisow.

 

33 minuty temu, jacek00 napisał(a):

Staram się w ogóle unikać centrum. Jak jadę to jadę autem, ale praktycznie nigdy nie jadę na pusto a jak już to z całą rodziną. Parkuję w różnych miejscach, ale najczęściej nawet w weekendy parkuje na miejscach komercyjnych gdzie normalnie płacę. Wolę zapłacić i mieć miejsce niż jeździć 15-30 minut i szukać wolnego miejsca na ulicy.

To juz rozumiem, skad to przeswiadczenie o bardzo dobrym dzialaniu komunikacji. Jak slucham bratowej i zony, czy ludzi w biurze to jestem pewien, ze zmienilbys zdaniem jakbys pokorzystal troche. Pewnie znajda sie wyjatki co maja to szczescie co tylko metrem jezdza, dla nich na pewno komunikacja jest ekstra i tak pewnie jest, ale nic poza tym.

 

PS. CHyba trzeba wyodrebnic osobny watek o parkowaniu w centrach miast.

Edytowane 15 Czerwca 2023 przez Analog82 (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

1 minutę temu, Analog82 napisał(a):

To juz rozumiem, skad to przeswiadczenie o bardzo dobrym dzialaniu komunikacji. Jak slucham bratowej i zony, czy ludzi w biurze to jestem pewien, ze zmienilbys zdaniem jakbys pokorzystal troche. Pewnie znajda sie wyjatki co maja to szczescie co tylko metrem jezdza, dla nich na pewno komunikacja jest ekstra i tak pewnie jest, ale nic poza tym.

Nie no bywa, że poruszam się jednak komunikacją. W Warszawie mieszkałem tuż przy metrze więc poruszanie się komunikacją nie stanowiło problemu. Teraz do metra też masm bezpośredni autobus, który dzięki buspassowi jeździ sprawnie do metro Wilanowska. 

Za to komunikacją regularnie porusza się mój syn, a z racji, że jest fanem komunikacji i testuje je w każdym mieście to twierdzi, że w Warszwie jest naprawdę jedna z lepszych i sprawniejszych. Ja nie mam podstaw aby mu nie wierzyć 

[Analog82]

5 minut temu, jacek00 napisał(a):

Za to komunikacją regularnie porusza się mój syn, a z racji, że jest fanem komunikacji i testuje je w każdym mieście to twierdzi, że w Warszwie jest naprawdę jedna z lepszych i sprawniejszych. Ja nie mam podstaw aby mu nie wierzyć 

Zeby nie powiedziec mlody i glupi, to powiem mlodosc rzadzi sie swoimi prawami. Tez jak jezdzilem za mlodu to nie przeszkadzalo mi to, ze:

- gdzies musze jechac 2-3 razy dluzej niz autem, bo nie ma sensownego polaczenia, ale jest fajnei bo z kumplami mozna pogadac sobie

-  jest 30 stopni, klima nie dziala, a kierowca nie moze uchylic okien

- bylo ostre hamowanie bo kierowca nie jedzie przepisowo tylko zapierdziela bo jest opoznienie

- jest tlok jak cholera i ledwo co sie uda wepchnac, ale jest zabawnie bo z kumplami bedzie fajniej jak dopchamy ta puszke sardynek

 

Z wiekiem perspektywa sie zmienia i jesli myslisz ze tak samo bys odebral jazde zbiorkomem jak Twoj syn, to raczej jestes w bledzie. Polecam sprobuj

[Misio]

Godzinę temu, jacek00 napisał(a):

Godzinę temu, Misio napisał(a):

Bo może tu mieszkam, albo pracuję...

No jak mieszkasz to parkowanie masz prawie za darmo. Jak pracujesz to wynajmij sonie miejsce parkingowe jak robi np. @Analog82. W centrum jest naprawdę mnóstwo miejsc gdzie można wykupić abonament i wyjdzie taniej niż stanie na ulicy.

Z tym za darmo jak mieszkasz itd to nie tak prosto...

A jak pracujesz że w ciągu dnia stoisz na 2-4 a nawet 10różnych ulicach...

Oczywiście przez wzrost, też wszystkie parkingi poziomowe odpadają...

12 minut temu, Analog82 napisał(a):

26 minut temu, jacek00 napisał(a):

Za to komunikacją regularnie porusza się mój syn, a z racji, że jest fanem komunikacji i testuje je w każdym mieście to twierdzi, że w Warszwie jest naprawdę jedna z lepszych i sprawniejszych. Ja nie mam podstaw aby mu nie wierzyć 

Zeby nie powiedziec mlody i glupi, to powiem mlodosc rzadzi sie swoimi prawami. Tez jak jezdzilem za mlodu to nie przeszkadzalo mi to, ze:

- gdzies musze jechac 2-3 razy dluzej niz autem, bo nie ma sensownego polaczenia, ale jest fajnei bo z kumplami mozna pogadac sobie

-  jest 30 stopni, klima nie dziala, a kierowca nie moze uchylic okien

- bylo ostre hamowanie bo kierowca nie jedzie przepisowo tylko zapierdziela bo jest opoznienie

- jest tlok jak cholera i ledwo co sie uda wepchnac, ale jest zabawnie bo z kumplami bedzie fajniej jak dopchamy ta puszke sardynek

 

Z wiekiem perspektywa sie zmienia i jesli myslisz ze tak samo bys odebral jazde zbiorkomem jak Twoj syn, to raczej jestes w bledzie. Polecam sprobuj

Albo wypadną 2 kursy...i czekasz godzinę na autobus...

[danielpoz]

Za wygodę trzeba zapłacić.

[lbuster]

15 godzin temu, Analog82 napisał(a):

Jakos inne stolice czy duze metropolie europejskie sa w stanie zapewnic bezplatne parkowanie dla mieszkancow, bezplatna komunikacje dla mieszkancow danego miasta, sensowna komunikacje miejska, dostepnosc parkingow nawet tych platnych.

O to to to.

Zacząć od bezpłatnej komunikacji i większość poruszanych tu problemów by się sama rozwiązała. Większość ludzi by jeździła komunikacją, bo mają za darmo, czyli i ekologicznie i może by były miejsca parkingowe dostępne, (więc po co robić strefy płatnego parkowania) a na ścieżkach rowerowych by już się nie robiły korki 

Ale nie, bo wtedy mniej dudków by wpływało do miasta i nie można by było jeść tłustych kiełbas. Przypomnę, w czerwcu mamy dzień wolności podatkowej, czyli w skrócie do tego czasu cała nasza praca idzie na podatki, więc chyba możemy czegoś wymagać od władzy:

-darmowa komunikacja

-darmowe parkingi

-budowanie podziemnych, jak brakuje miejsc

My jesteśmy dla władzy czy władza dla nas? Miasto jest władzy czy mieszkańców? Dlatego na prawdę nie rozumiem pewnych głosów, że powinno być drożej, powinni nas bardziej wyzyskiwać itp.