Skocz do zawartości

Opuszczam Polskę - VANLIFE - Budowa przyczepy kempingowej od podstaw


marcinvanlife

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 87
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

50 minut temu, Misio napisał(a):

Kolega w Rumunii za wymianę łożyska w przednim kole zapłacił blisko 8x tyle ile ja zapłaciłem niemalże w tym samym czasie w Polsce... w porównywalnym aucie (a nawet mój bardziej problematyczny bo ciut wyższy i cięższy).

I to dowodzi? Że jak mam szanse wjechać do znanego mi mechanika wolę pojechać do niego - tak jak np w 2 czy 3 dniu wyjazdu padł mi alternator - daliśmy rade urlop przejechać "na solarach"...

Oczywiście można i przepłacić … Wymiana klocków, oleju i filtrów do BMW 8tys… u Jasia 2600 :) To samo jest w UK … jak poszukasz znajdziesz a jak rozmawiasz to ludzie sami Ci podpowiedzą gdzie będzie tanio. 

56 minut temu, czyś napisał(a):

ZW samochodzie zestaw fabrycznych narzędzi. Fabryczne trapezówki z samochodu dają radę pod oś/ramę dźwignąć cepę (chwała grupie VAG-a za te trapezy od kilku lat, zamiast lewarków zaczepianych pod próg). Dodatkowo dłuższy klucz do kół z nasadką 17/19, kliny, pompka do kół nożna, klucz 10-ka, multitool i nóż składany.

W cepie zestaw torxów/imbusów i nasadek do kluczy od 6 do 13mm z wymienną pokrętką/rękojeścią, klucze 10 i 13 płasko-oczkowe (np. do aku), kombinerki, śrubokręty płaski i philips, izolacja, rolka taśmy naprawczej, kleszcze, młotek lub najlepiej mały toporek, piła ramka z uniwersalnym brzeszczotem (jedna strona drewno, druga metal), kleszcze nastawne, tester elektryczny (fazer), klej "kropelka", distal, klej do "opornych" tworzyw, rolka taśmy maskującej (przydaje się do doraźnego zabezpieczenia czy zamocowania czegoś lekkiego bez zostawiania śladów, czy np. zabezpieczenia drzwiczek przed otwieraniem się gdy zamek zepsuty).  

Zapomniałeś o podstawowym uniwersalnym zestawie montażowo-naprawczym PACZCE TRYTEK (dla Krakowa opasek zaciskowych) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, coxWlkp napisał(a):
Godzinę temu, Misio napisał(a):

Kolega w Rumunii za wymianę łożyska w przednim kole zapłacił blisko 8x tyle ile ja zapłaciłem niemalże w tym samym czasie w Polsce... w porównywalnym aucie (a nawet mój bardziej problematyczny bo ciut wyższy i cięższy).

I to dowodzi? Że jak mam szanse wjechać do znanego mi mechanika wolę pojechać do niego - tak jak np w 2 czy 3 dniu wyjazdu padł mi alternator - daliśmy rade urlop przejechać "na solarach"...

Oczywiście można i przepłacić … Wymiana klocków, oleju i filtrów do BMW 8tys… u Jasia 2600 :) To samo jest w UK … jak poszukasz znajdziesz a jak rozmawiasz to ludzie sami Ci podpowiedzą gdzie będzie tanio. 

Gorzej jak jesteś w kraju co w ogóle nie kumasz ich języka...

Jak chętniej uciekasz od cywilizacji i ... zanim coś znajdziesz - mechanika itd..

A nawet mechanik nie zawsze wie co się dzieje... bo takich samych aut się nie zna... a może to duperel i zamiast szukać serwisu, dogadywać się itd. można zakasać rękawy i coś samemu zrobić, naprawić, doprowadzić przynajmniej do stanu by spokojnie dojechać do domu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Misio napisał(a):

Gorzej jak jesteś w kraju co w ogóle nie kumasz ich języka...

Jak chętniej uciekasz od cywilizacji i ... zanim coś znajdziesz - mechanika itd..

A nawet mechanik nie zawsze wie co się dzieje... bo takich samych aut się nie zna... a może to duperel i zamiast szukać serwisu, dogadywać się itd. można zakasać rękawy i coś samemu zrobić, naprawić, doprowadzić przynajmniej do stanu by spokojnie dojechać do domu...

Oczywiście można próbować ale na pewnym etapie potrzeba warsztatu. A jak dwoje ludzi chce się dopadać w obecnych czasach przy tłumaczach online i sprawnych rękach zawsze idzie. Pamiętam taką akcję w Pekinie … Chińczyk 0 angielskiego ja 0 chińskiego … trochę mnie później ręce bolały ale pranie było zrobione na czas :) … wystarczą chęci i życzliwi ludzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, czyś napisał(a):

ZW samochodzie zestaw fabrycznych narzędzi. Fabryczne trapezówki z samochodu dają radę pod oś/ramę dźwignąć cepę (chwała grupie VAG-a za te trapezy od kilku lat, zamiast lewarków zaczepianych pod próg). Dodatkowo dłuższy klucz do kół z nasadką 17/19, kliny, pompka do kół nożna, klucz 10-ka, multitool i nóż składany.

W cepie zestaw torxów/imbusów i nasadek do kluczy od 6 do 13mm z wymienną pokrętką/rękojeścią, klucze 10 i 13 płasko-oczkowe (np. do aku), kombinerki, śrubokręty płaski i philips, izolacja, rolka taśmy naprawczej, kleszcze, młotek lub najlepiej mały toporek, piła ramka z uniwersalnym brzeszczotem (jedna strona drewno, druga metal), kleszcze nastawne, tester elektryczny (fazer), klej "kropelka", distal, klej do "opornych" tworzyw, rolka taśmy maskującej (przydaje się do doraźnego zabezpieczenia czy zamocowania czegoś lekkiego bez zostawiania śladów, czy np. zabezpieczenia drzwiczek przed otwieraniem się gdy zamek zepsuty).  

Normalnie przypominają Mi się wakacje W PRLU:D jak miałem 8-12l i jechałem z rodzicami DUŻYM Fiatem z niewiadówką na wakacje, pamiętam jak dziś, wyjazd do Kołobrzegu to przygotowania jak do wyjazdu na koniec świata, wszystkie przydasie/narzędzie zabrane łącznie z paskami...... cały dzień jechaliśmy:bzik: ale nie powiem wspomnienia są i to jakie, ach.

To co gdzieś napisał @coxWlkp mało jezdzisz i temu takie podejście, lub brak zaufania do swojego sprzętu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ponownie.

Niestety po przeanalizowaniu kilku kwestii będę raczej zmuszony wrócić do tematu campervana, który pierwotnie odrzuciłem. @Łza Włóczynutka dobra sugestia!

Ale po kolei. Ścianą okazała się dla mnie po prostu waga pojazdu i tego co mogę ciągnąć. Waga mojego auta to 1843 kg. Maksymalna masa całkowita z dowodu (czyli kierowca, pasażerowie i bagaże) to 2473 kg. Do 3500 kg zostaje niewiele. Waga ramy i konstrukcji przyczepy nawet aluminiowej może dobić 300 kg, poszycie i całe wyposażenie... byłby problem. Oczywiście istnieje coś takiego jak kod 96 do prawa jazdy i mam wtedy 4250 kg. Lub kategoria E którą można zrobić do B. Ale niestety wtedy wchodzi nam E-toll (lub jego odpowiedniki w innych krajach) czyli dodatkowe opłaty na wielu drogach w Europie czego ze względu na chęć pokonywania wielu kilometrów chcę uniknąć. Oczywiście zależy to od normy emisji spalin. Moje 5 letnie auto to chyba norma Euro 6. Bynajmniej tak można wyczytać tutaj 

Euro 1 to Euro 6 guide

Chyba, że się mylę? Napiszcie co uważanie o kodzie 96 w praktyce i czy warto go mieć aby zwiększyć DMC i wagę samej przyczepy. Czy generuje to w praktyce spore koszta w trakcie podróżowania? 

 

Dlatego jak pisałem póki nie będę miał więcej pewności wracam do campervana. W związku z tym kilka pytań do was :)

Są w sprzedaży Vany z kontenerem lub same vany zabudowy. W przypadku np. tego auta poniżej kontenera co prawda już nie ma, został zdjęty ale sama rama daje możliwość zabudowy. OTOMOTO

 

Przy zakupie tego typu auta chciałbym postawić znów na szkielet aluminiowy, obłożony od zewnątrz blachą aby stworzyć niejako kontener. 

Zastanawia mnie kwestia ilości miejsc. Jeśli w ścianie szoferki wytnę przejście a w kontenerze zamontuję fabryczne dodatkowe dwa fotele to czy coś takiego można przerejestrować? Jak wygląda kwestia dołożenia dodatkowych siedzeń do aut typu furgon czy kontener? 

Z tego co widziałem w busach przerabianych na campervany też czasami dokładają dodatkowe 2 fotele poza tymi 2 lub trzema z przodu.

Opcja z campervanem do zabudowy jest o tyle ciekawa, że ładowność przy tych wszystkich fiatach ducato, peugeot boxer, citroen jumper, renault master, opel movano wynosi często nawet 1700 kg. 

Co myślicie? Pozdrawiam

 

image.webp

Edytowane przez marcinvanlife (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że to co chcesz całkiem mija się z tym co można,  a już całkowicie z tym co wolno. 

Za chwilę okaże się że kampervan też odpada (bo kabiny nie wolno naruszyć) i zostaje namiot. 

Ale nie martw się.  Nie takich budowniczych mieliśmy tutaj... od przyczep po kempingi...

A tak zupełnie grzecznie... Twój plan można zrealizować wyłącznie w oparciu o mały autobus.  To moje zdanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nadwoziu typu furgon (potocznie blaszak) można dokładać fotele, w kontenerze to nie wiem. najlepiej zadzwonić/napisać do jakiejś firmy, które się tym zajmuje i zapytać o możłiwości i koszty.
Jak ma być kontener to imho lepiej jakiegoś gotowca, jakaś izotermę albo chłodnię, od razu będziesz miał zaizolowane. Cokolwiek wybierzesz na bazie dostawczaka do 3,5 tony to i tak zawsze będzie problem z DMC. Trzeba każdy moduł, każdą śrubkę zważyć, bo wolna ładowność znika błyskawicznie, już w fazie projektu. Wszsytkie kampery, czy to seryjne, czy self-buildy do 3,5tony borykają się z tym limitem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, marcinvanlife napisał(a):

obłożony od zewnątrz blachą aby stworzyć niejako kontener

Coś Ty się uparł na tą blachę :) … blach nawet biała nagrzewa się do granic możliwości na słońcu. Podstawowy problem przy zabudowie busa to izolacja. Chcesz budować wóz pancerny, czy campera :)?
Dlaczego nie laminat? Piszesz o czymś w rodzaju kontenera … z blach są robione tylko morskie lub transportowe. 

 

Uzasadnij sensownym argumentem ten pomysł. Oczywiście jeśli to w stylu kobiecym „BO TAK”, albo moim marzeniem było poczuć się w domu jak w puszce .. to zrozumiem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, coxWlkp napisał(a):

Coś Ty się uparł na tą blachę :) … blach nawet biała nagrzewa się do granic możliwości na słońcu. Podstawowy problem przy zabudowie busa to izolacja. Chcesz budować wóz pancerny, czy campera :)?
Dlaczego nie laminat? Piszesz o czymś w rodzaju kontenera … z blach są robione tylko morskie lub transportowe. 

 

Uzasadnij sensownym argumentem ten pomysł. Oczywiście jeśli to w stylu kobiecym „BO TAK”, albo moim marzeniem było poczuć się w domu jak w puszce .. to zrozumiem :) 

Też mam wrażenie jakiegoś rozdwojenia jaźni autora, bo raz pisze, że nowe kampery są za bardzo "lodówkowe" w środku, a sam chce budować z blachy, paneli warstwowych itp...

22 godziny temu, marcinvanlife napisał(a):

Jeśli w ścianie szoferki wytnę przejście a w kontenerze zamontuję fabryczne dodatkowe dwa fotele to czy coś takiego można przerejestrować? Jak wygląda kwestia dołożenia dodatkowych siedzeń do aut typu furgon czy kontener? 

Teoretycznie możliwe, tylko trzeba załatwić zmianę przeznaczenia pojazdu w papierach. Z przejściem może być łatwiej, z siedzeniami trudniej. Pogadaj z firmami, które przerabiają busy na kampery. Oni maja obcykane takie procedury. Na pewno przegląd trzeba zrobić i mieć pieczątkę diagnosty, który ma dodatkowe uprawnienia w tym zakresie. 

21 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Cokolwiek wybierzesz na bazie dostawczaka do 3,5 tony to i tak zawsze będzie problem z DMC. Trzeba każdy moduł, każdą śrubkę zważyć, bo wolna ładowność znika błyskawicznie, już w fazie projektu. Wszsytkie kampery, czy to seryjne, czy self-buildy do 3,5tony borykają się z tym limitem.

i do chodzimy do tego samego problemu co w przyczepie... A zakładając mieszkanie całoroczne w takim czymś to nie wystarczy 200kg ładowności, bo się tego tony nazbierają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piotrekm13 napisał(a):

i do chodzimy do tego samego problemu co w przyczepie... A zakładając mieszkanie całoroczne w takim czymś to nie wystarczy 200kg ładowności, bo się tego tony nazbierają. 

Ale wszystkie te problemy można w prosty sposób załatwić autem z ładownością do 7,5 T

Z racji niskiego popytu w kraju mataczy, często ceny są niższe niż tych do 3,5T. Ostatnio oglądałem dwa identyczne używane dailiki i 7,2T był o 15 tysięcy tańszy niż 3,5T.

Zrobienie PJ to żaden problem dla kogoś kto ma pojęcie o prowadzeniu samochodu. 

Ewentualnie wyższe opłaty gdzieniegdzie i tak będą o niebo niższe niż ewentualne mandaty przy przeładowanym aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Cathay napisał(a):

Ale wszystkie te problemy można w prosty sposób załatwić autem z ładownością do 7,5 T

Wszystko elegancko do momentu jak zaczniesz patrzeć na znaki (osobówką jednak mniej zwraca się uwagę na zakazy tonażowe) tym bardziej w kurortach/miastach sam wiedze jeżdżąc kamperem ile jest znaków do 3.5t a nawet coraz więcej 2 lub 2.5t tym bardziej na parkingach, jednak te 3.5t daje więcej luzu w przemieszczaniu;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.